Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W zimny, ponury dzień roku 1916, w odkrywkowej kopalni w górach Uralu wybucha istne piekło. Górnicy przezwyciężywszy początkowy szok, zaczynają nawzajem się atakować. Kilka minut później, przerażony naukowiec a także Grigory Rasputin, zaufany powiernik cara, odpalają detonator i wysadzają kopalnię, by ukryć wszelkie dowody masakry.Czasy obecne. Agent FBI Sean Reilly wciąż poszukuje Reeda Corrigana, szpiega CIA ds. kontroli umysłu, który jego synowi zrobił potworne pranie mózgu. Te poszukiwania zejdą jednak na dalszy plan, ponieważ Reilly dostaje kolejną niepokojącą sprawę. Okazuje się, że attaché rosyjskiej ambasady popełnił samobójstwo skacząc z czwartego piętra w Queens. Na domiar złego, właściciele mieszkania, emerytowany rosyjski fizyk i jego żona, zaginęli. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że samobójca może nie być tym, za kogo uważa go FBI.Rosyjska agentka służb bezpieczeństwa Larisa Tchoumitcheva dołącza do Reillya, prowadzone śledztwo w sprawie ustalenia tożsamości starca niechybnie prowadzi do niewielkiego, tajemniczego urządzenia. Konsekwencje sięgną przeszłości, a w niepowołanych rękach, to małe urządzenie może mieć druzgocący wpływ na współczesny świat.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cień Rasputina |
Autor: | Khoury Raymond |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sonia Draga |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Następna opowieść z agentem Seanem Reillym w roli głównej. Tym razem opowieść podejmuje wątek carskiej Rosji, która chyliła się ku upadkowi. Niezła książka ebook na zimowe wieczory.
Ta i więcej recenzji na geeklife.pl/ksiazkiZapraszam :)Po średnio udanym Diabelskim Eliksirze a w cześniej bardzo dobrym Zbawieniu Templariuszy przyszedł czas na czwarte spotkanie z Seanem Reilly, który tym razem skrzyżuje własne rękawice z rosyjskimi rodzinami mafijnymi a także historią Rasputina.Opowieść zaczyna się, jak to w ebookach sensacyjnych bywa, od trupa. Pracownik rosyjskiego konsulatu wypadł przez okno starszego pana, który dawno temu przyjechał do Nowego Jorku z Rosji i od tamtego czasu wykłada na uniwersytecie. Wszystko wskazuje na działania SWR/KGB, co zdaje się potwierdzać zainteresowanie ze strony CIA.Khoury też tym razem zaserwował nam bardzo dziwną narrację. Około 60% epizodów mamy styczność z narracją z trzeciej osoby, a pozostałą element śledzimy z oczu Seana. Ciężko znaleźć uzasadnienie dla takiego stylu, ponieważ nie ma on zbyt dużo sensu. Sean bardzo emocjonalnie podchodzi do sprawy, zmaga się z swoją obsesją i czujemy jak przeżywa wydarzenia. Za chwilę jednak przeskakujemy do pana X (nie chcę spoilować) i z trzeciej osoby śledzimy poczynania pozostałych postaci. Jest to bardzo dziwne rozwiązanie, nie pozwalające na dobre wczuć się w klimat.Szkoda, bo tym razem fabuła daje radę. Wątek sensacyjny na plus, intryga na plus, nawet charakterystyczne dla serii wtrącenia sprzed wieków (tym razem jednego wieku) są świetne. Do tego lubiane przeze mnie podchody rosyjskiego i amerykańskiego wywiadu a także skrzętnie skrywane tajemnice. Brakuje trochę roztrzepanej Tess, która tym razem występuje wypowiada jakieś trzy zdania, a w pozostałej części książki pojawia się w rozmyślaniach Seana.Koniec końców Cień Rasputina może się podobać. Fajnie rozpisana intryga to największy atut książki. Drażni dziwne rozdwojenie narracji i zbyt szablonowi bohaterowie (gruby haker o obleśnym stylu bycia i żenującym poczuciu humoru). Wielbiciele Dana Browna powinni być usatysfakcjonowani.Diabelski Eliksir wprowadził również dodatkowy, bardzo osobisty wątek Seana. Kwestia parokrotnie poruszana jest w recenzowanym Cieniu Rasputina, a zakończenie jasno wskazuje o czym będzie nadchodzący tom, zatytułowany End Game. Czekamy na zapowiedź polskiej premiery.
Cień Rasputina, to bardzo dobre i sprawnie spisane czytadło. Piszę czytadło, lecz mam na myśli jak najbardziej pozytywną kwestię. Książka ebook ma wszystko czego potrzeba, aby na kilka godzin zająć czytelnikowi bez reszty czas. Historia aż kipi od nagłych ( i w wielu przypadkach zupełnie niespodziewanych) zwrotów akcji, jest śledztwo i to bardzo porządnie, profesjonalnie prowadzone, są zabójstwa i to krwawe i zagadkowe i w końcu wielka sekret sięgająca dziesiątków lat wstecz. Całość wyjątkowo sprawnie połączona, wymieszana, umiejętnie przez autora doprawiona. W efekcie otrzymujemy książkę, którą czyta się bardzo dynamicznie i wyjątkowo mile spędza przy niej czas. A czegóż więcej potrzeba, gdy szuka się chwili czytelniczego zapomnienia?!
Książka ebook bardzo mi się podobała. Akcja toczy się szybko, wiele się tam dzieje, a jednocześnie nie miałem ani przez chwilę kłopotów z połapaniem się, o co chodzi. Opis książki może nie jest bardzo zachęcający, lecz nie ma co się sugerować, ponieważ sama treść wypada bardzo pozytywnie. Zalecam lekturę.