Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Na pobliskiej planecie prowadzony jest ewolucyjny eksperyment, nadzorowany przez surowego profesora Rau. Po jego zaskakującej śmierci stanowisko obejmuje młody i ambitny lekar Arte - autor przełomowej substancji Pe.eS.17 wykorzystywanej w badaniach. Jak się okazuje profesor skrywał pewien sekret. Arte nie rozumie jednak, że nie należy wnikać w szczegóły i że istnieją informacje, zależności i eksperymenty, o których lepiej nie mówić, a najlepiej - nie wiedzieć.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ciekawość |
Autor: | Hirudo Paulina |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
CiekawośćDzięki tym 1400g tkanki które mieszczą się w naszej mózgoczaszce, dochodzimy do etapu na którym światową władzę przejmują ciekawi. Zbędne dla nich abstrakcyjne myślenie, usuwają coraz bardziej na bok. Ginie literatura, a malarstwo uważane jest za stratę jakże ważnej energii. Na fali naukowej ekspansji zostaje podjęty największy eksperyment w dziejach ludzkości. Stworzymy się na sztucznej planecie raz jeszcze i zobaczmy w jaki sposób dobrnęliśmy do dziś. Czy żeby na pewno ma ten eksperyment rację bytu. W dobie gdy wynalezienie nowej żarówki jest ważniejsze po tysiąckroć bardziej od zadowolenia z nowej książki. Na całym świecie stosuje się edukacje w stylu wąskie a głębokie, możesz być super specjalistą od lewych kopyt czarnych koni z północno-wschodniego regionu Polski, ale do lodówki się będziesz modlił ponieważ nie rozumiesz jej zasad funkcjonowania, uważasz ją za cud. Gdy cały świat przeobraża się w olbrzymią fabrykę techniczną, a kwestia człowieczeństwa i radości życia zostaje zepchnięta do rowu, eksperyment wymyka się spod kontroli. Może to jednak dla bohaterów tej opowieści dobrze. W czasach gdy w grafiku dnia masz obowiązek 30 minutowego wyjścia do magazynu po uzupełnienie zapasów i socjalizacji z innymi ludźmi a opowiadanie że kiedyś nagminnie spotykało się innych w tzw. marketach urasta do mitu miejskiego. Odnowienie naszego gatunku poprzez zasilenie go niczym nie skażonymi nowo powstałymi osobnikami to nasz jedyny ratunek.
„Na pobliskiej planecie prowadzony jest ewolucyjny eksperyment, nadzorowany przez surowego profesora Rau. Po jego zaskakującej śmierci stanowisko obejmuje młody i ambitny lekar Arte, autor przełomowej substancji Pe.eS. 17 wykorzystywanej w badaniach. Jak się okazuje profesor skrywał pewien sekret…” – niezmiernie ciekawy opis z okładki porwał mnie bez reszty. Jego połączenie wraz z intrygującym tytułem sprawiło, że musiałem dostać tą pozycję w własne ręce. Czy ewolucja żywych istot jest tylko ślepym przypadkiem? Gdzie w tym wszystkim znajduje się ludzki czynnik, oddzielający nas od reszty stworzeń? Czy można kontrolować proces ewolucji w warunkach laboratoryjnych? Jeżeli pragniecie odpowiedzi na powyższe pytania, to zapraszam serdecznie do lektury „Ciekawości” autorstwa Pauliny Hirudo.W natłoku postaci jakie napotkamy na naszej drodze i priorytetów ich zadań, niezmiernie trudno wytypować mi głównego bohatera. Dawno nie znalazłem się w podobnej sytuacji, w której to najistotniejsza postać może posiadać dwie formy, albo może jej w ogóle nie być. Zmuszony do wskazania ważnego dla historii osobnika, wybrałbym z całą pewnością profesora Rau, gdyż to jego poczynania popychają wszystko do przodu. W własnej dwoistości jest to postać niezmiernie spójna, posiadająca swoje zdanie, ideały, a także plany. Nie jest to ideał, który porwie tłumy, ale można w nim doszukiwać się pewnych pozytywnych cech. W własnej grubiańskiej, ideologicznej skorupie da się dostrzec sumienność, pracowitość i zaangażowanie. To po prostu klasyczny naukowiec fanatyk, ze wszystkimi wadami i zaletami.Pozostawiając kwestię głównego bohatera na boku, skupmy się na pozostałych osobach postawionych na naszej drodze. W tej materii nie jest dobrze, lecz tragedią nazwać tego nie można. Ważniejsze, czy również niszowe postacie poboczne są po prostu manekinami, lalkami, które skrzętnie odgrywają własne role. Nie ma w nich krztyny polotu czy indywidualizmu. Pragnąłem otrzymać od nich coś więcej, ale nie było mi to dane. Przez całą lekturę starałem dostrzec jakieś pozytywy, ale z marnym skutkiem. Autorka poległa na tej linii w całej rozciągłości. Wystarczyło troszkę dopracować szczegóły, tchnąć odrobinkę życia w te puste powłoki, a całość by na tym zyskała.Świat po którym będziemy się poruszać jest tak ograniczony i sterylny, że brakuje słów. Nie musi to być uznane jako negatyw, ale oczekiwałem czegoś bardziej rozbudowanego. Już sam motyw przewodni tego dzieła pobudzał moją wyobraźnie, a w zamian otrzymałem odgrzewanego kotleta. To zwykły zlepek światów słynnych z innych książek, z lekkimi modyfikacjami, które są stłamszone przez ogół. Osobiście ubolewam ponad zmarnowaniem takiego potencjału, dodanie rozbudowanych opisów nowego świata mogło ocalić to dzieło. Tak czy inaczej gołym okiem widać, że autorce po prostu nie chciało się wysilać. Droga na skróty nieustanna się kolejnym gwoździem do trumny.Wisienką na tym zgniłym torcie jest fabuła, historia i ogólne założenie tej książki, która własną innowacyjnością zakradła się do mojego umysłu. To istny majstersztyk w czystej postaci. Podczas czytania trudno oderwać się od książki, gdyż wynik „jeszcze jednej strony” silnie oddziałuje na spragniony umysł czytelnika. Autorka postarała się w tym temacie i w moich oczach zrekompensowała ówczesne wpadki. Fabuła jest prosta, tylko na pierwszy rzut oka, tak samo jak jej liniowość. Po wgryzieniu się w temat można dostrzec dużo smaczków, szczególnie jeżeli interesujemy się ewolucją i tematami pokrewnymi. Nie uchylając zbytnio rąbka tajemnicy mogę zdradzić, że tajemnice ewolucji zaskoczą niejednego z nas.W mojej opinii „Ciekawość” to słaby przeciętniak. Ciężko doszukiwać się tutaj jakichś innowacyjnych rozwiązań, to raczej lektura na jesienne wieczory. Fenomenalna wręcz fabuła, idealny pomysł, czy również lekkość czytania to trochę za mało, by zrekompensować wszystkie wpadki. Mogło być lepiej, ale zebrane po drodze zaniedbania zniszczyły wynik końcowy. Poniekąd warto dać tej książce pdf szansę, nie skreślajcie jej od razu ze własnej listy.Moja ocena: 5.5/10ArtiusW tym miejscu pragnę podziękować wydawnictwu Novae Res za przekazanie egzemplarza do recenzji.Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com/