Recenzje

• Mewusia_M

  2018-03-23

  Wydawnictwo Filia czaruje nas zimowymi historiami, które ogrzewają serce nie tylko w okolicy świąt lecz przez całą zimę. Zestawy opowiadań wielu różnorakich twórców tworzą spójną całość by cieszyć czytelnika. Tak również jest w przypadku książki Cicha 5. Zawsze broniłam się przed opowiadaniami. Czytałam je owszem, lecz nie gromadziłam takich pozycji w mojej biblioteczce, w sumie nie wiem dlaczego lecz cieszę się, że to się zmieniło. Do takiego stanu zmobilizowały mnie właśnie święta i zimowe opowieści. Dynamicznie nadrobiłam zaległości i zaopatrzyłam się w kilka ebooków z opowiadaniami. W kamienicy przy Cichej mieszkają różni ludzie, są typowi, jakich można spotkać w każdej kamienicy, lecz również zagadkowy i wyjątkowi. Poznajemy siedem opowieści z siedmiu mieszkań tego urokliwego zakątka. Wydarzenia przy Cichej jawią się nam otulone piękną scenerią zimowego miasta. Jednak opowiadania nie są tkliwe, nie wszystkie - znajdziemy w nich bowiem dużo trosk i kłopotów z jakimi borykają się bohaterowie; dużo wspomnień którymi są przytłoczeni lecz też nadzieję na odmianę losu i jasny przekaz, że człowiek w ten niezwykły dzień jakim jest Wigilia nigdy nie powinien być sam. Na cały zestaw składają się opowiadania spisane lepiej i gorzej. Z reguły tak jest z krótkimi formami, że nie każda trafia w nasze gusta. Książka ebook jest bardzo ładnie wydana, już okładka wprowadza nas w świąteczny nastrój. "Każdy życiowy tragedia wymaga czasu. Dajmy go sobie. Zanurzmy się w bólu i pozwólmy na cierpienie. Im bardziej będziemy odsuwali od siebie proces żalu, tym dłużej będzie on trwał." Pierwszym opowiadaniem jest "Gałązka jabłoni" Katarzyny Bondy, radosna opowieść, która rozbawiła mnie do łez. Staszek, główny bohater, stara się stanąć na nogi po rozwodzie z Agnieszką. W Wigilię postanawia wyjechać lecz los nie zawsze planuje dla nas to czego byśmy chcieli. Śmieszne zwroty akcji sprawiają, że bohater ląduje w nieoczekiwanych okolicznościach i co jest pewne - nie zostanie sam w ten szczególny wieczór. Czy jednak odnajdzie miłość... Przeczytajcie sami! Drugie opowieść autorstwa Małgorzaty Kalicińskiej nosi tytuł "Przypadki senatorowej K." W mojej opinii to najsłabsze i najmniej pozytywne w przekazie opowiadanie. mamy tutaj ognisty romans, zdradę, przytłaczające kłamstwa i przyzwyczajenia. Historię tę czyta się trudno i nie mogłam w niej odnaleźć ducha Świąt. Następna historia "Powrót na Cichą" Katarzyny Michalak przedstawia nam ojca trzech córek, który by odmienić ich los i dać dobre życie zamienia się w korporacyjnego trybika. Praca przesłania wszystko przez co kontakt z dzieciakami ulega pogorszeniu... mijają lata po których widzimy przemianę Rajmunda, kiedy zaczyna walczyć o to co utracone. Pozytywna opowiadanie dająca nadzieję, że każda nawet najtrudniejsza ścieżka się prostuje i w końcu uda nam się odnaleźć siebie i otoczyć się miłością. Czwarte opowieść "Wigilijna rzeźba" Krystyny Mirek to ciepła opowiadanie o zagubieniu i odnalezieniu tego co najważniejsze. Jakub, ceniony rzeźbiarz przez własne artystyczne i egoistyczne pobudki traci rodzinę. Przez lata zmienia się, docenia zarówno to co ma jak i to co utracił. Zawirowania losu stawiają go przed trudną decyzją, kiedy do jego drzwi puka dawno niewidziany syn... Jak potoczą się ich dzieje w ten wigilijny wieczór? Nie powiem Wam tego lecz musicie wiedzieć, że opowieść jest ciepłe i pełne nadziei. Szczególnie dla tych, którzy boją się naprawiać popełnionych przez siebie błędów. Piąta opowieść, "Niebieski język" Nataszy Sochy, jest moją ulubioną. Poznajemy ekscentryczną babcię Agnieszkę, która zdecydowanie czuje się na mniej lat niż posiada. Łamie ona wszelkie stereotypy i z pewnością, każdy z nas (mimo wielkiej miłości do naszych babć) chciałby mieć taką osobę w rodzinie. Starszej pani wali się świat gdy dowiaduje się, że jest trudno chora. Jednak nawet choroba nie łamie jej ducha i wraz z wnukiem Kolą prezentuje światu niebieski język. To najładniejsza historia w całej książce, uczy nas by nigdy się nie przemieniać (na gorsze), by zawsze wierzyć w cuda, by nie przejmować się tym co pomyślą o nas inni... Kolejne opowieść "Serce" autorstwa Małgorzaty Wardy jest bardzo poruszające. Czytając je popłakiwałam dużo razy. Poznajemy w nim Polę, która w wypadku traci męża i rozpada się jej cały świat. Zamyka się na wszystkich łącznie ze własną córką, nie liczy dni, nie wchodzi do pokoju męża, nie myśli o nadchodzących świętach... Czas zatrzymuje się, kiedy musi podjąć decyzję o oddaniu serca ukochanego faceta dla kogoś innego, kogoś bardzo chorego... Czy Serce zacznie bić w Poli na nowo, i cze TO Serce ją odnajdzie? Bardzo nieźle skonstruowane opowiadanie, które jest dla mnie na drugim miejscu w tej książce. Ponieważ śmierć najbliższych nie zawsze oznacza koniec naszej egzystencji... Ostatnia historia stworzona przez Magdalenę Witkiewicz nosi tytuł "List do Mikołaja". Piękna, wywołująca niejedną Recenzja na moim blogu: https://mybooksandpoetry.blogspot.com/2018/02/zimowe-opowiesci-cicha-5.html#more

• Daria Malinowska

  2018-03-23

  Naciągane te historie. Bardzo mało się przenikają (chyba tylko w dwóch miejscach) mimo, że dzieją się w tym samym budynku. Plus- dynamicznie i lekko się czyta

• Daria Malinowska

  2018-03-23

  Naciągane te historie. Bardzo mało się przenikają (chyba tylko w dwóch miejscach) mimo, że dzieją się w tym samym budynku. Plus- dynamicznie i lekko się czyta.

• Magda L

  2018-03-23

  ksiazka w pelni zaslugujaca na 5 gwiazdek . bardzo niezły pomysl wydawniczy .

• Wiktoria Sikora

  2018-03-23

  Na wyjątkowy czas wyjątkowa książka. Było mi miło znaleźć się wśród bohaterów tych opowiadań, chłonąć atmosferę przedstawionych miejsc, w ogóle poczuć klimat i magię Świąt Bożego Narodzenia.. Ta książka ebook nadaje się do tego doskonale, jest śliczna i ciekawa. Każda z tych historii podarowała mi jakieś odczucia, wrażenia, opisywane tu ludzie i zdarzenia zagościły na dłużej w mojej wyobraźni. Jedna z ebooków o Świętach która nie tylko pozwala się zrelaksować ale także daje nieco do myślenia, o czym przekonałam się zagłębiając się w te opowieści. Lubię opowiadania, więc tym bardziej polecam, te są wyjątkowe.

• Marzena Kuleta

  2018-03-23

  Krótkie, lekkie opowiadania na wieczór przed zaśnięciem, kiedy jesteśmy zmęczone codziennymi zajęciami. Nie wszystkie Panie autorki są równie ciekawe.