Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Billy Halleck nie ma specjalnych powodów do narzekania. Jako wzięty adwokat z każdą sprawą zarabia coraz więcej. Sprawdza się jako mąż i ojciec. Ma komfortowy dom i kochającą rodzinę. Jedyne, co go naprawdę trapi, to poważna nadwaga grożąca zawałem serca. Pewnego dnia, wracając z wystawnej kolacji, potrąca samochodem i zabija starą Cygankę. Sprawia trafia na wokandę. Uniewinniający wyrok nie satysfakcjonuje ojca ofiary, który rzuca na niego klątwę. Od tej chwili Billy chudnie w zastraszającym tempie. Procesu utraty wagi nie da się zatrzymać. Równie okropny los spotyka sędziego i szefa policji. To dzięki nim Billy uniknął odpowiedzialności...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Chudszy |
Autor: | King Stephen |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Następna idealna pozycja w dorobku Stephena Kinga. Może sobie pisać pod innym nazwiskiem, lecz w środku to jest to ten sam King, który potrafi mnie uwieść i oczarować treścią.Tym razem twórca bierze na warsztat klątwę. Daje nam pełen niesamowitego napięcia obraz człowieka, który się dosłownie rozpada. Serwuje nam również wyścig z czasem, ze strony na stronę coraz bardziej emocjonujący i wciągający. Mnie historia porwała od pierwszej strony i – co zaskakujące – nie ma tu tego klasycznego dla Kinga gawędziarstwa, kiedy to snuje powoli, nieśpiesznie własną opowieść. Ma to rzecz jasna własny urok, lecz uważam, że tu by to bardzo przeszkadzało. W tej książce pdf zegar nieubłaganie tyka, czas się kurczy i nie wiadomo czy główny bohater zdąży, czy uda mu się wygrać. Do ostatniej strony twórca trzyma nas w napięciu.Świetna historia. Zalecam serdecznie. I pamiętajcie – nie drażnić Cyganów ;)
ebooków Kinga nie trzeba oceniać , każda idealna , ta też
Chudszy wciąga bardzo mocno, osobiście po prostu nie mogłem się oderwać i skończyłem czytać około czwartej ponad ranem. Początek wydaje się być raczej nudnawy lecz gwarantuję, że z każdym straconym przez bohatera kilogramem akcja zaczyna nabierać tempa, a wasze serce bije szybciej. Zakończenie natomiast to po prostu mistrzowska ręka Króla Horroru, niespodziewane i mrożące krew w żyłach. Naprawdę warto.