Chiny nie do wiary! okładka

Średnia Ocena:


Chiny nie do wiary!

"Chiny nie do wiary!" to studium kulturowe współczesnego społeczeństwa chińskiego. Owoc czteroletniego pobytu autorki w Kraju Środka, które wspólnie ze swoim towarzyszem Izakiem przemierzyła od mroźnego Harbinu na północy państwie po tropikalny Hainan na południu, od nowoczesnej metropolii Szanghaju na wschodnim wybrzeżu aż po bezmierną otchłań muzułmańskiej prowincji Xinjiang przy granicy z Kirgistanem. W Chinach wszystko jest inne – egzotyczne, szokujące, niepojęte, dziwne. To kraj, w którym urok starych buddyjskich świątyń przytłacza blask neonów i brud ulic, a brak udogodnień i sanitariatów stoi w zdecydowanej opozycji do galopującego rozwoju techniki. "Chiny nie do wiary!" to kwintesencja zjawisk będących wytworem chińskiej mentalności. Zjawisk, które trzeba doświadczyć, by w nie uwierzyć. Ten przedziwny kraj – tak odległy kulturowo – otwiera przed czytelnikiem ta książka.

Szczegóły
Tytuł Chiny nie do wiary!
Autor: Lityńska Kinga
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Bernardinum
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Chiny nie do wiary! w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Chiny nie do wiary! PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Chińczycy to naród pomocny, lecz natarczywy, przyjazny, ale irytujący, oszczędny co do pieniądza, ale marnotrawny co do zasobów... Chiny to kraj paradoksu, czyli wszystko, co uwielbiamy i czego nie cierpimy - jednocześnie." Książka ebook interesująco, barwnie i sympatycznie wprowadza czytelnika w wieloaspektowość chińskiej mentalności. Kinga Lityńska w ciągu czterech lat pobytu w Chińskiej Republice Ludowej, angażując się w pracę w szkołach jako nauczycielka języka angielskiego, zwiedzając z prawdziwą pasją turystyczne atrakcje kraju, docierając do miejsc nieuwzględnianych w standardowych programach wycieczek, uważnie i wnikliwie obserwowała zachowania dzieci, młodzieży, dorosłych i starszych, w sytuacjach zawodowych i prywatnych. Autorka z dużą porcją humoru i życzliwości przedstawia trendy, kierunki i zmiany dokonujące się we frapującym chińskim społeczeństwie, zarówno jego wyjątkową różnorodność i niejednolitość, jak też mnogość cech wspólnych, a także dzikie portrety z europejskiej perspektywy. Zajmująco przybliża osobowość i temperament przeciętnego Chińczyka, uwarunkowania kulturowe i polityczne determinujące jego postawę, sposób myślenia, podejście do pracy. Historia, tradycje, zwyczaje, podstawa religijna, stosunek do najistotniejszych wartości w życiu człowieka, a także metody radzenia sobie z codziennymi obowiązkami i wyzwaniami. Publikacja jest zestawem anegdot, historyjek, ciekawostek i spostrzeżeń, które warto poznać przed udaniem się w podróż do Państwa Środka, a dla osób, które miały już okazję zwiedzać ten jakże fascynujący region świata, pokazywane info brzmią bardzo znajomo, stanowią atrakcyjny impuls do odświeżenia wspomnień i porównania z swoimi doświadczeniami podróżniczymi. Podobało mi się to, że nie skoncentrowano się tylko na dynamicznym i hałaśliwym rytmie życia dużych miast, lecz dla zrównoważenia pokazano także spokój i harmonię wiejskiego życia. Z jednej strony zrozumienie przenikania fragmentów odległej zachodniej kultury i ich absorbowanie według swoich chińskich wzorców, a z drugiej strony mocne i głębokie osadzenie w spuściźnie i dziedzictwie, przyjętym i promowanym od wielu pokoleń stylu życia. To także uważne spojrzenie na wyraźne rozwarstwienie społeczne, znaczące różnice w zamożności, dostępie do edukacji, podstawowych warunkach życia. Opisanie urozmaiceń w sposobie ubierania się, obyczajach towarzyskich, formie spędzania wolnego czasu, a także lokalnych uroczystościach, imprezach, potrawach, transporcie czy architekturze. Przyjemna i wciągająca podróż czytelnicza. bookendorfina.pl

  • Anonim

    Książka ebook nie spełniła oczekiwań, jakie miałam po przeczytaniu informacji promocyjnych. Jest powierzchowna i powtarza rzeczy, słynne z wielu innych źródeł. Szkoda.

  • Karolina MAREK

    Książki podróżnicze to mój sposób na odkrywanie świata. Choć jest tylko namiastka tego co przeżywają i odkrywają sami autorzy tego typu pozycji to mi na razie wystarcza. Jak to mówią: Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. I tym metodą zadowalam się czytaniem o przygodach innych a także oglądaniem zdjęć tego czego raczej nie zobaczę na swoje oczy. Tym razem wraz z autorką pojechałam do Chin. Zagłębiając się w przeżycia Kingi byłam w coraz to większym szoku. Z czym kojarzą mi się Chiny? Z ryżem, masowo produkowanym kiczem a także dzieciakami zmuszanymi do pracy. I po części jest to prawda. Jednak to co odkryła przede mną Lityńska niejednokrotnie mnie zaskoczyło. Za każdym razem, gdy się ubierać zastanawiacie się pewnie czy wszystko wygląda jak należy i czy do siebie pasuje. Myślicie, że Chińczycy robią to samo? "Społeczeństwo chińskie to piżamowcy. [...] Moda ta toruje sobie drogę nie tylko w parkach, lecz także w centrach miast, na ulicznych targach i w supermarketach. Piżama w parku, piżama w sklepie, piżama na motorze. Piżama! Piżama! Piżama!" * Kolejnym ciekawym aspektem jest kuchnia tak chińska jak ogólnie azjatycka. Ryż? Myślę, że to nasze pierwsze skojarzenie. Tak jak jedzenie psów czy kotów. Dla nas tak szokujące dla nich jakże normalne. "Od tamtej pory zaczęłam się zastanawiać, które z grillowanego mięsa tak smakowicie wyglądające na ulicznych straganach to "psina" albo "kicina", ponieważ to, że z pewnością wypróbowałam już obu, jest gwarantowane" ** Czytając tą pozycję niejednokrotnie w głowie zapalała mi się lampka, że powiedzonko "coś funkcjonuje albo robi się po chińsku" nabiera całkiem nowego i jakże wymownego znaczenia. Jak zareagować na fakt, że przeciętny Chińczyk zatka nos jak poczuje kawę, nie wypije piwa z lodówki, a jogurt uzna za lody tylko dlatego, że sprzedawany jest w podobnym kubku? Co zrobić, gdy na kolację zaproponują Ci homary i wino? Na pewno jedno. Nastaw się, że to co zostanie Ci zaserwowane to na pewno nie będzie homar i wino - za to może być rak i whisky. No i zakupy... Kto by pomyślał, że tam gdzie masowo produkuje się wszelkiego rodzaju tandetne pierdoły będziemy mieć kłopoty z zakupami. "Sklepów z akcesoriami dla podróżników czy wędkarzy, księgarni z literaturą specjalistyczną, pasmanterii [...] czy jakimikolwiek niszowymi towarami można szukać jak igły w stogu siana i tylko w większych miastach. *** To co spodobało mi się w książce pdf Kingi Lityńskiej to sposób w jaki omawiała kulturę, obyczaje i miejsca. Styl w jakim to robi jest interesujący i przyjemny. Opisy barwne, a przy tym nie bijące sztucznością. Tak na prawdę w całej pozycji znalazłam dwa małe minusy. Jeden to mała ilość zdjęć jak na tyle opisów. Czytając aż chciało by się obejrzeć to o czym pisała autorka. A myślę, że każdy z nas był by przygotowany na książkę o większej objętości na rzecz prześlicznych fotografii- te pojedyncze jakie serwuje nam Kinga są cudowne! A druga sprawa to brak podpisów pod tymi znajdującymi się w pozycji fotografiami. Mimo to książkę czyta się z fascynacją i zaciekawieniem. Pewna jestem jednego. Jeśli pani Lityńska napisze jeszcze coś to na 100% to przeczytam. Polecam! * - Cytat z "Chiny - nie do wiary!" Kinga Lityńska, str. 117 ** - Cytat z "Chiny - nie do wiary!" Kinga Lityńska, str. 86 *** - Cytat z "Chiny - nie do wiary" Kinga Lityńska, str. 76

  • sava

    Niestety książka ebook jest raczej średnia, a spoglądając na pierwsze wpisy, które pojawiły się błyskawicznie po jej ukazaniu się i to z najwyższymi notami wygląda na to, że rodzina i koledzy ruszyli do boju. I prawdopodobnie głównie dla nich książka ebook powstała, ponieważ inni czytelnicy będą nią prawdopodobnie zawiedzeni, to trochę groch z kapustą i masa banałów, odgrzewanych kotletów. I pisarsko i fotograficznie przeciętna rzecz

  • rupik-helena

    "Bernardinum” to wydawnictwo katolickie, wydające książki religijne, ja jednak od zawsze kojarzę ich z doskonałymi publikacjami podróżniczymi. Wydają tu nieznani i ci wielcy, a podróże zawsze są interesująco opisane.

  • Bożena

    Autorka była w dużych metropoliach, jak Szanghaj, lecz także na terenach odludnych, na pustyniach, jak Gobi. W własnych opowiadaniach zwraca uwagę na kontrasty, a wszystkie emocje przeżywa, jakby spisywała je na kolanie w trakcie podróży i to jest właśnie piękne.

  • Mirka

    Rejon dla ciekawskich. Dostrzegamy coraz więcej różnorodności, rozmaite rytuały, zachowania typowe tylko dla Chińczyków. Można się zgubić i zatracić, lecz jest bezpiecznie, ponieważ to książka.

  • werka777

    Z zawodu nauczycielka, z pasji podróżniczka, Kinga Lityńska przemierzyła Koreę Południową, Meksyk, Filipiny, Rosję i Wietnam. W Chinach spędziła aż cztery lata, dotykając codzienności mieszkańców Państwa Środka od każdej strony. Co zatem można spotkać w jej książce? Na pewno nie nudę. Pełna ciekawych ciekawostek demaskuje chińskie przyzwyczajenia, a nam prezentuje życie, o którym większość nie ma najmniejszego pojęcia.Plujący na prawo i lewo – mężczyźni, dziewczyny i dzieci. Zabawiani w szkole przez nauczycieli komików. Paradujący w piżamach, rozkoszujący się psim mięsem, pomocni bałaganiarze, którzy czując aromat perfum zatykają nos. Dlaczego mieszkańcy Chin mlaszczą przy jedzeniu? Kim jest dla nich przybyły zza granicy obcokrajowiec – VIPem, a może niechcianym gościem? Jak się ubierają, w co wierzą i co jedzą? Poprzez największe miasta, niszczoną nowoczesnością wieś, królestwo mnichów, Chińską Gobi i kolorowy od różnorakich nacji Hongkong. Kosztując kurze łapki, wódkę baijiu i przyrządzaną zgodnie z etykietą herbatę. Napotykając ludzi życzliwych, krzykliwych, zawstydzonych i dziwnych. Kinga Lityńska przybliża nam Chiny, o których nie przeczytamy w encyklopedii czy szkolnym podręczniku. Ponieważ tam, gdzie kończą się oklepane fakty, zaczyna się ta przygoda – pełna wrażeń, w które aż ciężko uwierzyć.Zacznę może od tego, że ta książka ebook to jedna z lepszych publikacji podróżniczych, jakie miałam okazję przeczytać. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniami. Wywodząca się z Poznania autorka trafiła do Chin nie przebiegając całego państwie sprintem olimpijczyka. Osiadła tam na dłużej, przebywając pośród rodzimych mieszkańców, a nawet ucząc tam w szkole. W jej opowieści znajdziemy więc starannie wyselekcjonowanie wspomnienia, esencję wypływającą z długiej podróży, zaobserwowane zjawiska, które naprawdę są w stanie zaskoczyć. Kinga Lityńska nie zapchała książki ogólnie dostępnymi informacjami, byleby tylko uzupełnić kolejne strony. Tutaj znajdziemy jej osobiste spostrzeżenia, te najpewniejsze, bo wyłapane przez nią samą. Przytaczane rozmowy, przebyte sytuacje, opis ciekawych i nierzadko wywołujących sprzeczne emocje miejsc. Od publicznej toalety, po kluby z muzyką karaoke. Szeroki przekrój tematów, starannie wyznaczanych przez kolejne epizody sprawia, że ta książka ebook żyje. Zabiera w świat odległych Chin, a czytelnik odbywa własną swoją wyprawę, śladami autorki, która oprowadza tam, gdzie inni podróżnicy nie zaglądają. Przez tę opowiadanie przebija zaangażowanie Kingi Lityńskiej w to, co robi i odwaga, która pozwoliła jej poznać Chiny także od tej najbardziej niepewnej strony – kuchni. Czyta się z uśmiechem na twarzy, wyczuwają nić sympatii kierowaną w stronę tej wyjątkowej Polki. Książka ebook została wzbogacona fotografiami przedstawiającymi krajobrazy miast i wsi, ukazującymi orientalne potrawy i codzienne, normalne życie ludzi. I chociaż uważam, że nawet bez nich ta publikacja nie byłaby nudna, dobrze, że są. Otóż w przerwach między czytaniem fajnie chwilami nacieszyć oczy bogactwem barw.Tę publikację zalecam więc tym, którzy pragną postawić nogę na chińskiej ziemi, lecz i tym, którzy nie mają szansy dotrzeć tam osobiście, a naprawdę by chcieli. Bogactwo wrażeń, nieznanych faktów, obyczajów, przyzwyczajeń a także szeroki przekrój tematów dają pełen obraz całkiem interesującego i nieco dziwnego państwa, którego gospodarka pozostawia własny wyraźny ślad na całym świecie, także i w Polsce. Cóż Wam więcej mogę powiedzieć? Nic prócz tego, że u boku tej książki na pewno nie będziecie się nudzić.

  • kingabor.1978

    Ładne zdjęcia, super jakość papieru. Tekst pisany z młodzieńczą werwą, z „ikrą” - tak typową dla młodych ludzi i pasjonatów. Wartościowa pozycja, która sprawdzi się jako podarek na rozmaite okazje, lecz także ucieszy nas, kiedy zakupimy ją dla siebie.

  • annamat

    Chiny, jakich nie poznamy z przewodników, widziane okiem dociekliwej podróżniczki, która wszystkiego doświadcza na swojej skórze i radzi sobie samodzielnie z wyzwaniami. Doskonała książka.