Recenzje

• magdalena

  2018-03-22

  Bardzo zalecam do wybrania tej lektury, jest bardzo interesująca i fajnie napisana .Czyta się jednym tchem. To historia z życia wzięta a takie najbardziej lubię czytać.

• karolina smulka

  2018-03-22

  Książka ebook wciąga od pierwszego zdania. Pisana prostym językiem. Wielu z nas skrywa traumy z przeszłości i nie radzi sobie z tymi wspomnieniami. Lektura może nam pomóc podjąć decyzję w jaki sposób rozliczyć się z przeszłością. Czyta się jednym tchem. To historia z życia wzięta a takie najbardziej lubię czytać. To książka ebook psychologiczna, odkrywająca ludzką duszę, ukazująca ile kosztuje człowieka ze swoim oprawcą i jak oprawca się czuje gdy spogląda w oczy własnej ofiary.

• nataliaxsiema

  2018-03-22

  Kiedy przyszła do mnie ta książka, sama nie wiedziałam co o niej myśleć. Z jednej strony byłam bardzo jej ciekawa, choć z drugiej... miałam pewne wątpliwości. Thordis została zgwałcona w 1996 r. przez własnego chłopaka, Toma. Przez dużo lat widmo tamtego wydarzenia ciągnęło się za nimi. Dlaczego piszę, że "za nimi", skoro to Thordis jest tu ofiarą? Okazało się, że Tom, który był oprawcą, też rozpacza z tego powodu. Tak, ja też byłam tym zaskoczona. Zaczynając książkę, już miałam takie przekonanie, że oprawcą był prawdziwy bydlak i zadałam sobie kluczowe pytanie: czemu Thordis tak bardzo chce się z nim spotkać? Uważam, że ta dziewczyna jest naprawdę silna i odważna. Ja, gdybym była w takiej sytuacji, raczej nie zdobyłabym się na taki krok. Bałabym się cholernie, że taka sytuacja może się powtórzyć. Tom z kolei jest mężczyzną, którego mimo wszystko też sądzę za odważnego. Potrafił stanąć twarzą w twarz z przeszłością, spojrzeć w oczy własnej byłej kobiecie i przyznać się do popełnionego czynu, nie próbując się przy tym na siłę tłumaczyć. Po prostu potrafił powiedzieć: "Zrobiłem to Thordis. Zgwałciłem cię". Para spędziła ze sobą tydzień, z dala od własnych miejsc zamieszkania, ponieważ aż w Kapsztadzie. Podczas pobytu tam nie zabrakło miejsca na wspominki zamierzchłych lat, chwil tych gorszych, lecz i również tych dobrych. Jest to opowiadanie przede wszystkim o wybaczeniu. Sprawiła, że i ja zaczęłam zupełnie inaczej spoglądać na życie. Gniew i niezadane pytania, które towarzyszyły mi przez kilka lat, niespodziewanie całkowicie uszły ze mnie w chwili zamknięcia książki. Wybaczyłam paru osobom ich "winy", które choć nie były tak poważnymi przewinieniami, to jednak mnie zraniły. Myślę, że przeczytanie tej książki niesie za sobą takie oczyszczenie, którego potrzebuje czasem każdy z nas. Uważam, że jest to totalny must read dla wszystkich. Daje dużo do myślenia i może okazać się dla kogoś wsparciem. Lecz prócz tego wszystkiego, otworzyło mi oczy na to, co losy się w innych krajach. Gwałt jest czymś okropnym i nie kluczowe czy jest to gwałt na dziewczynie czy na mężczyźnie. Dziennie zostaje zgwałcona co najmniej jedna osoba. My siedzimy sobie w cieplutkim domu, a gdzieś po drugiej stronie jest osoba, która przeżywa własną osobistą tragedię. Tak, ta opowieść wzbudza dużo emocji, łez też nie brakuje. inthefuturelondon.blogspot.com