Średnia Ocena:
Calvin i Hobbes. Coś się ślini
Drugie wydanie wyjątkowo słynnej na całym świecie serii komiksowej.Premierowe odcinki przygód sześcioletniego Calvina, który wierzy, że jego pluszowa zabawka Hobbes to prawdziwy tygrys, ukazywały na łamach wielu czasopism w latach 1986–1995. Do dziś, mimo że twórca zakończył pracę ponad serią, ukazują się wznowienia w prasie, albumy zbiorcze i edycje kolekcjonerskie. Kiedy Bill Watterson porzucił pracę agencji reklamowej, by poświęcić się tworzeniu komiksów, nie przypuszczał, że po niemalże 30 latach jego humor będzie stale tak idealnie odbierany.Przygody Calvina i Hobbesa śmieszą, bawią i nierzadko zmuszają do refleksji.Każdy z albumów serii składa się z luźno powiązanych historyjek, które można czytać w dowolnej kolejności. Calvin na co dzień zmaga się z rodzicami i ich ambicjami wychowawczymi, panią Kornik, która próbuje go okiełznać w szkole a także koleżanką Zuzią – istotą z obcej planety. A kiedy marzy, staje się bohaterskim astronautą Spiffem – odkrywcą świeżych planet i pogromcą potworów.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Calvin i Hobbes. Coś się ślini |
Autor: | Watterson Bill |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Calvin i Hobbes. Coś się ślini PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Kolejny, zabawny, rozsmieszający tomik z serii Calvin..., dla chlopca, dla dziewczynki i dla rodzicow...:)To przygody chlopca z tygryskiem pluszowym,jego wiernym, ozywionym wyobrażnią dziecięcą przyjacielem.Uczy, bawi, zastanawia, prezentuje prawde czasem zaskakujaca czytelnika i nas...dorosłych. Zalecam ten tomik i kolejne...