Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Józef Grzyb był złodziejem i recydywistą, który nad połowę swego życia przesiedział w więzieniu. Dokładnie 35 lat. Gdy Grzyb nie siedział, wówczas zazwyczaj był pijany. W rozmowie z Igorem Zalewskim szczerze opowiada o złodziejskim świecie Polski Ludowej, życiu więziennym i o tym, jak rok 1989 przemienił naszą przestępczość. A także o tym, jak okradł kobiety, które go kochały. To historie straszne, lecz i śmieszne. W jesieni życia Grzyb potrafił odmienić własny los: pokonał alkoholizm, przestał kraść i dzisiaj w zakładach karnych pojawia się jedynie jako wolontariusz, który przekonuje więźniów, że nie muszą marnować swego życia. Jako starszy pan skończył liceum i został… terapeutą uzależnień.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Całe życie kradłem |
Autor: | Grzyb Józef, Zalewski Igor |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | The Facto |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Józef Grzyb potrafił odmienić własne życie, z recydywisty stał się wolontariuszem, pomaga innym. O tym wszystkim opowiada teraz w ciekawej i obszernej rozmowie. Własną drogą, było dość interesującą rzeczą wejść w umysł człowieka który tyle lat szedł przestępczą drogą. Grzyb jest autentyczny i to sądzę za wielki plus.
Książka, którą przeczytałem jednym tchem, bo zawsze interesowałem się tamatyką więzienną,a tutaj mamy doczynienia ze wspomnieniami osoby, która w więzieniu spędziła 35 lat. Interesujące opisy, jak też refleksje dotyczące środowiska, w którym wychował się główny bohater. Zalecam gorąco
Interesująca książka. Nie naciągana. Realnie przedstawia więzienną rzeczywistość
Po przeczytaniu tej książki mam mieszane uczucia co do niej, szczególnie w kwesti prawdomówności bohatera. Twórca pisze, że to co robił było złe i że się przemienił a poźniej przechwala się kogo to on nie pobił. Tłumaczenie, że to co robił było potrzebne - słabe. Oczekiwałem opisu życia więziennego czego było bardzo bardzo mało w przeciwieństwie do tego, co mówił opis książki.
Na polskim rynku edytorskim ukazało się dużo ebooków o życiu za murami. Ta jest szczególna, ponieważ głos w niej zabiera człowiek, który życie więzienne poznał od podszewki, ponieważ spędził w placówkach penitencjarnych 35 lat. Odebrałem relację Józefa Grzyba jako autentyczną w czym niemały udział miała osoba Igora Zalewskiego, który dał się po prostu swojemu rozmówcy wypowiedzieć. W tok jego relacji wkraczał oszczędnie i tylko wówczas kiedy uznał to za konieczne (np. w kwestii więziennego seksu). Na pewno jest to książka ebook z przesłaniem, że nie warto wchodzić na złą drogę, choćby wydawała się prosta i atrakcyjna ponieważ na jej końcu jest zawsze przepaść. "Tacy goście zazwyczaj zostają całkiem sami:bez rodziny,domu,majątku" (s. 142). Obowiązkowo dla bibliotek zakładów poprawczych i karnych, godne polecenia dla innych. Dla tych ostatnich choćby po to, by uświadomili sobie jak środowisko i rodzina tworzą przyszłego przestępcę.
Książka ebook sama w sobie dosyć ciekawa. W końcu nie ma zbyt wiele pozycji o tej tematyce na rynku. Dlatego sięgnąłem po nią i muszę powiedzieć, że nie żałuję. Jest bardzo nieźle napisana i życzyłbym sobie by była obowiązkowa dla tych, którzy marzą, by zejść na złą drogę! Może by się wówczas choć trochę zastanowili, czy żeby na pewno warto...