Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Michalina Zarzycka jest współwłaścicielką firmy zajmującej się konserwacją zabytków. Po śmierci męża postanawia wyjechać w świat. Nagłe zlecenie z malowniczej wioski ponad Jeziorem Czorsztyńskim zmienia wszystko. Dziewczyna i jej wspólniczka Renata udają się do Czystej Wody, by pracować ponad polichromią w zabytkowej baszcie rycerskiej. Klimatyczna wioska nie jest wolna od konfliktów i niepokojów. W Folwarku, w którym zatrzymują się Michalina i Renata, pracuje grupa naukowców badających okoliczną przyrodę, co budzi gorące reakcje miejscowych. Też zamierzchłe życie Michaliny nie daje o sobie zapomnieć. Powraca sprawa spadku po jej mężu, a na horyzoncie pojawiają się kłopoty. Czy Michalinie uda się to wszystko poukładać i dojść do porozumienia z samą sobą? Czy znajdzie przyjaźń, życzliwe wsparcie, a może nawet miłość? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Całe szczęście świata |
Autor: | Agnieszka Krawczyk |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Koleje losu mogą przemienić własny bieg zaledwie w jednej sekundzie. W naszym życiu losy się coś, co popycha nas do radykalnych zmian. Czasami w wyniku przeciążenia zastaną rzeczywistością, nieumiejętnością poradzenia sobie z rewolucją, jaką nam zaserwowano, postanawiamy postawić wszystko na jedną kartę. Czy to jest słuszna decyzja – nie mamy tej pewności w chwili jej podjęcia. Jednak póki nie sprawdzimy, nigdy nie przekonamy się, czy warto było zaryzykować… Agnieszka Krawczyk to jedna z tych pisarek, które tworzą poszczególne kadry bardzo obrazowo. Nie tylko barwnie odmalowuje ludzkie emocje, portretuje charaktery, lecz także kreśli pejzaże otaczającego świata. Nie inaczej jest w jej najwieższej książce, dzięki której przenosimy się ponad jezioro Czorsztyńskie, niemalże słyszymy trele lokalnego ptactwa, widzimy odbijające się w jego tafli promienie słoneczne. Chłoniemy aromat starej baszty, zaczyna leżeć nam na sercu los zabytków, które od zapomnienia chcą uratować mieszkańcy Czystej Wody. Autorka otula nas atmosferą swojskości, pewnego rodzaju sielskości, która charakterystyczna jest dla małych miejscowości. I ten klimat hermetycznych społeczności też jest wyczuwalny w okresie lektury. Agnieszka Krawczyk bowiem trafnie uchwyciła blaski i cienie życia wśród ludzi, którzy nieźle się znają, którzy niemalże „zaglądają” sobie do okien, mając odpowiedź na każde pytanie, które dotyczy życia sąsiada. Ma to własny niewątpliwy urok, choć czasem może być tożsame z odrobinę zaściankowym podejściem do niektórych spraw, lecz wszak nie sposób od tego uciec w takich miejscach, jak to, w którym toczy się akcja powieści. „Całe szczęście świata” to opowiadanie o rodzinnych relacjach, zwłaszcza w patchworkowych familiach, gdzie więzy krwi nie grają głównej roli. Autorka w interesujący sposób pokazuje, jak mogą one się przemieniać w momencie, kiedy ich członkowie muszą się zmierzyć z taką samą rewolucją, jaką w tym przypadku jest odejście ojca i męża. Przepychanki związane ze schedą po zmarłym, jakkolwiek to zabrzmi, dodają niewątpliwie całej historii kolorytu, a nawet szczypty humoru, kiedy na arenę wkracza pierwsza żona. Podsumowując: Świeża opowieść Agnieszki Krawczyk czyta się naprawdę sama. Nawet się nie spostrzegłam, kiedy przewróciłam ostatnią stronę, oczywiście z pytaniem: co dalej? Autorka utkała opowieść, która porusza temat straty, na którą nigdy nie jesteśmy gotowi a także ukazuje podejmowane przez bohaterów próby poradzenia sobie z codziennością po odejściu najbliższej osoby. Bardzo ciekawym wątkiem jest profesja jednej z bohaterek i jej perypetie związane z świeżym zleceniem zawodowym. Przeniesienie akcji ponad jezioro Czorsztyńskie daje czytelnikowi możliwość rozsmakowania się w lokalnej przyrodzie, lecz także poznania panujących w Czystej Wodzie nastrojów społecznych. Agnieszka Krawczyk nie tylko okazała się bacznym obserwatorem charakterystycznych dla małych miejscowości zwyczajów, lecz dołożyła od siebie szczyptę czasem uszczypliwego humoru związanego z przekonaniami, jakie dotyczą hermetycznych społeczności. „Całe szczęście świata” to ciepła, urokliwa opowiadanie o świeżych początkach i zmianach, które wszak są jedyną stałą w naszym życiu, dlatego nie należy się ich bać. Historia, która utkana jest z tajemnic, skomplikowanych rodzinnych relacji, a także uchwyconych w kadrze prób życia inaczej niż dotychczas i dostrzegania w tej odmienności szczęścia. To bardzo udany wstęp do nowej serii, dlatego czekam na to, co będzie dalej, ponieważ coś mi mówi, że w kolejnym tomie wątek miłosny, który, dopóki co, „błąka się” niczym nieśmiały uśmiech po twarzy, otrzyma szansę na to, by rozkwitnąć.
Po przeczytaniu najwieższej powieści Agnieszki Krawczyk "Całe szczęście świata", pierwszego tomu cyklu "Zwyczajna magia", mam olbrzymią chęć odwiedzić okolice Jeziora Czorsztyńskiego. Jego urok Autorka ukazała tak sugestywnie, że już oczami fantazji widzę siebie pływającą po nim łódką i podglądającą ptaki. Dodatkowo urzekło mnie, że główna bohaterka pojechała tam kamperem, ponieważ i ja bardzo lubię podróżować w ten sposób. Opowieść Autorki to jednak nie tylko zachwyt ponad pięknem natury, lecz też przenikająca do serca opowiadanie o różnorodności i nieprzewidywalności relacji międzyludzkich. W malowniczej i odciętej od codziennego zgiełku Czystej Wodzie kipi od emocji, wzajemnych podejrzeń, niesnasek i tajemnic. Główna bohaterka, Michalina, to dojrzała kobieta, która zmaga się z bolesną przeszłością i skomplikowanymi relacjami rodzinnymi. Wdowa po Andrzeju usiłuje ułożyć własne życie na nowo, choć na jej drodze stają zarówno była małżonka Andrzeja, jak i pasierbica Pola. Ich wzajemna niechęć, podsycana przez uprzedzenia i walkę o majątek, odzwierciedla głęboko zakorzenione rany, które ciężko uleczyć. Decyzja Michaliny, by wyruszyć w podróż kamperem, początkowo wydaje się desperacką ucieczką, lecz dynamicznie okazuje się, że otwiera przed nią nowe możliwości zawodowe, towarzyskie i emocjonalne. Z jednej strony podziwiamy więc urok ludzkich pasji, rodzące się przyjaźnie i fascynacje, a z drugiej czasem wręcz z niedowierzaniem śledzimy skalę ludzkiej podłości i moralną zgniliznę. Michalina wraz z przyjaciółką Renatą wkładają całe serce w renowację zabytkowej polichromii w starej wieży. Równie wielka pasja bije z działań energicznej Ireny Skierki, zwanej "Iskierką", która daje używanym rzeczom drugie życie, barwiąc je naturalnymi barwnikami i nanosząc roślinne motywy. Nie inaczej jest w przypadku profesora Biernata, miłośnika ptaków, prowadzącego na tym terenie projekt badawczy z grupą studentów. Te barwne postacie wnoszą do historii dużo ciepła i humoru, eksponując również wartość pracy wykonywanej z prawdziwym oddaniem. Opowieść ukazuje, jak różnice pokoleniowe, brak dialogu i uprzedzenia wpływają na relacje pomiędzy ludźmi a za każdym konfliktem kryje się bagaż doświadczeń, który bohaterowie noszą w sobie jak niewidzialne rany. Postaci, choć z pozoru różne, łączy wspólne pragnienie szczęścia i spełnienia, choćby na swoich warunkach. W tej historii nie brak też nieoczekiwanych zwrotów akcji i niespodziewanych sekretów z przeszłości i rzecz jasna Autorka po raz następny stworzyła fascynującą powieść, od której ciężko się oderwać. Pierwsze pytanie, które nasunęło mi się po jej przeczytaniu, brzmi: kiedy ukaże się następny tom?
Dziękuję Wydawnictwu Filia za egzemplarz recenzencki. Lekturę książki zakończyłam dziś więc chłopczykowi wpada na świeżo. Tytuł otwiera świeży cykl, bodajże trylogię „Zwyczajna magia”. Kiedy w notce o fabule wyczytałam, że pojawi się tam Jezioro Czorsztyńskie, które jest oddalone od mojego miejsca zamieszkania mniej niż godzinę drogi, stwierdziłam, że muszę poznać historię. Bardzo lubię, gdy w książce pdf znajduję znajome mi nazwy miejscowości czy opisy tutejszych krajobrazów. Mimowolnie dopasowuję wszystko, gdzie na mój gust mogłaby toczyć się dana scena i tak dalej, i tak dalej. Zabawa przednia, fantazja funkcjonuje na najwyższych obrotach. Michalinę Zarzycką poznajemy w ciężkim momencie jej życia, po stracie męża, Andrzeja. Dziewczyna zawodowo zajmuje się konserwacją zabytków, prowadzi własną firmę. Z racji tego, że zasadniczo nic jej nie trzyma, w głowie majaczy plan wyjazdu. Pojawia się nawet propozycja nabycia kampera, który bez dłuższego namysłu kupuje, by wyruszyć przed siebie i być niezależną od nikogo. Lecz zanim plan dojdzie do skutku, Michalina wraz z Renatą własną wspólniczką, wyrusza do Cichej Wody umiejscowionej ponad Jeziorem Czorsztyńskim. Tam mają odrestaurować polichromię rycerskiej baszty. Dziewczyny nie będą narzekały na nudę. Mała wioska jednak atrakcji nie brakuje... może nawet zatęsknią za monotonią codzienności? Na ich drodze stają ludzie i ich problemy. Siłą rzeczy wsiąkają w społeczeństwo. Gdyby tego było ma��o, ponad Michaliną stale wisi nie doprowadzona do końca kwestia spadku po mężu i trudne relacje z pasierbicą, Polą. Spokojna, bardzo ładna historia, w której prym wiodą więzi pomiędzy ludzkie. Wiele tutaj opisów przyrody, trochę przeszłości i dużo sekretów do odkrycia. Czyta się bardzo miło no i zakończenie! Choć mam nadzieję, że w drugim tomie wszystko będzie dobrze... Nutka niepewności we mnie jest i nie chce zniknąć. Nie spodziewałam, się że tutaj dostanę taką zagwozdkę. A! Trzeba Państwu wiedzieć, iż bohaterowie są z krwi i kości! Mamy tu całą gamę charakterów. Jest kogo polubić i kogo znielubić. Oczywiście to ostatnie z przymrużeniem oka. Książka ebook od dzisiaj w księgarniach!
Czy jedna podroz może przemienić całe życie? Czy koniec jednego rozdziału może być początkiem czegoś nowego i dobrego? Michalina Zarzycka doświadczyła ogromnej straty jaką była nagła śmierć jej ukochanego męża-Andrzeja. Jakby tego było mało dziewczyna musi się liczyć z komplikacjami w kwestii dziedziczenia, bowiem była małżonka mężczyzny, Gabriela za wszelką cenę pragnie dostać majątek byłego męża dla siebie. W tym celu manipuluje własną córką, Polą , ale jest w stanie posunąć się jeszcze dalej. Czy jej plan się powiedzie? Tymczasem Miśka ku zaskoczeniu własnej wspólniczki Renaty z którą prowadzi firmę zajmującą się restaurowaniem zabytków kupuje od sąsiada kamper i zapowiada, że planuje dłuższy urlop, być może wyjazd na południe Europy . Tymczasem kobiety otrzymują propozycję odnowienia prześlicznej średniowiecznej polichromii w niewielkiej wiosce Czysta Woda. Zadanie wydaje się interesujące , jest też okazją do spróbowania nowego środka lokomocji. Wkrótce po przybyciu na miejsce przyjaciółki poznają dość mrukliwego ornitologa -Grzegorza Biernata i jego studentów. Pomiędzy tą dwójką niezaprzeczalnie iskrzy, choć wydają się za sobą nie przepadać. Ważną rolę wśród lokalnej społeczności zajmuje Irena Skierka , rękodzielniczka i niezła przyjaciółka Grzegorza. Nasze bohaterki nieoczekiwanie lądują w samym środku konfliktów zarówno rodzinnych jak i sąsiedzkich. Co wydarzyło się trzy dekady wcześniej podczas protestów ekologów? I co ma z tym wspólnego słynny aktor Dawid Trela? Po książki pani Agnieszki sięgam regularnie od paru lat i każda następna książka ebook jej autorstwa podoba mi się bardziej niż poprzednia. Tym razem otrzymałam pełną rodzinnych sekretów i emocji kumulujących się wraz z kolejnymi rozdziałami. Intrygi i niedomówienia mnożą się jak grzyby po deszczu , a żadna z relacji nie była prosta ani oczywista. Zakończenie zaś pozostawiło napięcie i niedosyt, co sprawia, że czekam na kontynuację tej serii z zapartym tchem. ❤️💚
"Całe szczęście świata" to pierwszy tom serii "Zwyczajna magia". Jest to cudownie napisana powieść, z wieloma opisami przyrody i malowniczego krajobrazu ponad Jeziorem Czorsztyńskim. Do małej miejscowości ponad tym właśnie jeziorem trafia Michalina po nagłej śmierci własnego męża. Dziewczyna wraz ze własną przyjaciółką Renatą prowadzi firmę, która zajmuje się konserwacją zabytków i to właśnie tutaj,w tej małej, malowniczej wsi dostają kolejne zlecenie. Jak się okazuje we wsi pracuje też grupa naukowców badających przyrodę i ptaki,a jedną z mieszkanek jest Irena, która zajmuje się barwieniem używanych rzeczy i nanoszeniem na nie motywów roślinnych. Ależ to musi być piękne, chętnie bym zobaczyła takie rzeczy na żywo 😉 Niestety nie sama sielanka we wsi. Pomiędzy mieszkańcami są także konflikty,a sam pobyt Michaliny to również nie tylko przyjemność z pracy i odpoczynku na łonie natury. Zamierzchłe życie kobiety,a raczej ludzie, którzy się w nim pojawili nie dają o sobie zapomnieć. Jak to w obyczajówkach bywa jest to historia spokojna,bez pędzącej akcji, lecz z emocjami, cudownymi opisami przyrody i stosunków pomiędzy ludźmi. Są również sekrety i przeszłość, która daje o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Autorka w tej historii prezentuje nam co w życiu jest kluczowe i że nigdy nie można się poddać w dążeniu do swoich celów. Życie mamy jedno i przeżyjmy je tak jak to my chcemy,z naszymi wzlotami i upadkami 😉 Książkę czyta się bardzo miło i szybko. Ja z niecierpliwością czekam już na następny tom,w którym mam nadzieję, że pewne sprawy już się wyjaśnią 😉 Was zachęcam do sięgnięcia po "Całe szczęście świata".😊
Pióro Agnieszki Krawczyk znam nie od dzisiaj i zawsze jest dla mnie plastrem na zranioną duszę. Ta dziewczyna zdecydowanie potrafi pisać tak, że jej słowa trafiają łatwo do mego serca. Tym razem było mocno kobieco, to zdecydowanie opowieść napisana z niezwykłą wrażliwością, która ma zjednoczyć dziewczyny i pokazać a także przypomnieć po raz kolejny, jak silne jesteśmy i że możemy góry przenosić. To nie tylko opowiadanie o żałobie, chociaż jest to jeden z najistotniejszych tematów, a czytelnik odczuwa wszystkie te negatywne emocje jakie się z tym wiążą, jest to przede wszystkim opowieść o świeżych początkach, o tym co daje nam siłę i nadzieję, co sprawia że szeroko się uśmiechamy podczas tej lektury. Tak naprawdę to cenna lekcja życia, pozycja nietuzinkowa i taka która utuli Was do snu, taka która Was ogrzeje i przykryje niczym miękki kocyk. „Całe szczęście świata” to początek nowej serii pełnej delikatności i małych cennych rzeczy. Pisarka zwraca uwagę na dużo rzeczy, których nie dostrzegamy w pędzącej codzienności. Występuje tutaj paru bohaterów, z których każdy ma własne kłopoty i nierozwiązane sprawy, z których każdy potrzebuje pomocy w określonej rzeczy, kluczowe jest żeby o tę pomoc poprosić, a najistotniejsze żeby miał kto nam pomóc. To cenna lekcja życia, wartościowa lektura i coś idealnego na długie wieczory. Dajcie się ponieść tej powieści, z pewnością każda dziewczyna znajdzie tutaj coś dla siebie.
„Całe szczęście świata” to cudowna opowieść traktująca o życiowych zmianach, świeżych początkach, ludzkich słabościach i barwnych relacjach. Wartościowa, ciepła i nade wszystko życiowa. Prawdziwa! Historia przepełniona życiowymi rozterkami i wyjątkowo autentycznymi kreacjami bohaterów, która z jednej strony uczy, co w życiu ważne, a z drugiej pozwala złapać oddech od codziennych trosk i daje czytelnikowi odprężenie. Niniejsza opowieść to niczym sielska podróż pełna refleksji, sekretów z przeszłości i rodzinnych zawirowań. Autorka osadziła opowiadaną historię w malowniczych okolicznościach przyrody, w których czytelnik się wręcz zatraca. W sposób pełen wrażliwości kreśli urzekające obrazy natury. Co więcej, znajdziecie tutaj pełen wachlarz emocji, od smutku i bólu po radość i ukojenie. Choć nie brak tutaj niełatwych doświadczeń i postaw bohaterów, które wzbudzają kontrowersje, czyta się wyjątkowo płynnie i przyjemnie. Jeśli cenicie sobie powieści napawające nadzieją i pozostawiające w sercu ciepełko, to koniecznie sięgnijcie po tę powieść. Zdecydowanie zalecam ten pierwszy tom doskonale zapowiadającej się serii i z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Jest to opowiadanie o Michalinie Zarzyckiej, która po śmierci męża postanawia wyciągnąć wszystkie pieniądze i wyjechać. W tym samym momencie jej firma otrzymuje zlecenie w małej i urokliwej wiosce ponad jeziorem Czorsztyńskim. Wraz z współpracownicą Renatą korzysta z okazji i udaje się do Czystej Wody by pracować ponad polichromią w zabytkowej baszcie rycerskiej. W tej małej wiosce spotyka zarówno sympatyczne osoby jak i nieco mniej sympatyczne. W okolicy pracuje grupa naukowców badające okoliczną przyrodę. Budzą oni emocje wśród miejscowych. Michalina to dość interesująca postać. Pomimo śmierci męża nie załamała się, a wręcz przeciwnie. Kiedy zostaje oskarżona przez poprzednią małżonkę męża zaczynają się emocje. Byłam interesująca czy jest ofiarą czy niezłą aktorką. Uwielbiam książki, których akcja losy się w górach. W miejscach, które znam. Autorka idealnie oddała klimat małej miejscowości, która posiada własne życie. Autorka posiada lekki styl pisania i książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Zakończyła się ona tak, że już nie mogę doczekać się kolejnej części.
ZWYCZAJNA MAGIA to świeża seria, której pierwszy tom „Całe szczęście świata” ma własną premierę 29.01.2025. Historią to zapowiada się dosyć smutno ponieważ Michalina musi nauczyć się żyć po anektuj męża. Czeka ją dużo zmian, ma ochotę rzucić wszystko i zniknąć. Ale ma firmę, która zajmuje się konserwacją i odnowa zabytków, która dostała ciekawą ofertę pracy na Zalewem Czorsztyńskim. A także pasierbicę Pole i jej matkę z piekła rodem z którymi, przyjdzie zmierzyć jej się o majtek jej męża. Jak ta cała historia się potoczy, sprawdźcie sami. A ja tylko Wam powiem, że poza tymi bohaterami jest ta dużo postaci, które są niezwykłe i kluczowe dla tej historii. Ta książka ebook to coś więcej niż cudowna historia z ciekawą i wciągają fabuła. To opowieść, która prezentuje jak trudne są relacje międzyludzkie, jak ciężko jest rozmawiać i być uczciwym, jak jedna niewyjaśniona sprawa może ciągnąć się latami. To również historia o stracie, o żałobie i o zaczynaniu życia od nowa. Nie mogłam się oderwać i bardzo się cieszę, że będzie następny tom… mam nadzieję że już nie długo❤️.
„Całe szczęście świata” to pełna zwrotów akcji, urokliwego klimatu a także sporów i ploteczek charakterystycznych dla małych miejscowości, historia Michaliny. Dziewczyny dojrzałej, która traci męża, a własne poukładane życie konserwatora zabytków postanawia wywrócić do góry nogami i wyjechać kamperem w bliżej nieokreśloną stronę. Dzięki pomysłowi współpracownicy, a zarazem przyjaciółki, wyjeżdżają na renowację polichromi w starej baszcie rycerskiej w Czystej Wodzie. Urokliwa miejscowość skrywa dużo zatargów a także tajemnic, a i za Michaliną jak ogon ciągnie się jej pasierbica ze własną chciwą matką a także roszczeniami spadkowymi. To momentami zabawna historia o radzeniu sobie z rodzinnymi konfliktami i traumami, a także o przyjaźni, nietypowych pracach i pomysłach na życie. Zalecam gorąco i czekam na kolejną element 💚💛