Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wyjątkowa opowiadanie o dużych pytaniach, kluczowych chwilach i niesamowitej wyprawie. Cudownie napisana, pełna ciepła historia o życiu i śmierci, przyjaźni i miłości, ciężkiej chorobie i dużych marzeniach. Mark jest zupełnie zwykłym chłopcem – ma najlepszą przyjaciółkę o imieniu Jessie, ukochanego pieska, lubi robić fotografie a także pisać haiku, a także marzy o tym, by kiedyś wspiąć się na pewną górę. Jednak pod jednym bardzo ważnym wobec Mark różni się od własnych rówieśników. Jest poważnie chory, na tyle poważnie, że połowę życia spędza w szpitalach, poddawany różnorakim terapiom. Mimo to nikt nie potrafi powiedzieć, czy chłopak ma szanse na wyzdrowienie. Zmęczony tym wszystkim Mark postanawia spełnić własne marzenie, choćby miała to być ostatnia rzecz, jaką zrobi w życiu. Zabiera tylko aparat fotograficzny a także zeszyt, w którym zapisuje haiku, i opuszcza dom, żeby z psem u boku zdobyć szczyt góry Rainier. Ponieważ nigdy nie jest za późno na przygodę życia. "Wzruszająca, idealna powieść, która sprawia, że chce się objąć głównego bohatera i mocno go przytulić". Holly Goldberg Sloan, pisarka "Emocjonująca historia o potyczce o przetrwanie (…) porywająca lektura". Publishers Weekly "Cała prawda ma dwóch fascynujących narratorów – chłopca, który wyruszył zdobyć szczyt góry, i dziewczynkę, która została i martwi się o niego. To głęboko poruszająca i trzymająca w napięciu historia". Kirkus Reviews
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cała prawda |
Autor: | Gemeinhart Dan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Bukowy Las |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealna historia, która idealnie przedstawia jak bardzo możemy być zdeterminowani do spełnienia własnych marzeń pomimo przeciwności losu. Bardzo przyjemna do czytania.
Mark jest z pozoru zwykłym trzynastoletnim chłopcem. Cechuje go blada cera, czapka na głowie. Tak jak wszystkie dzieci ma marzenia. Te małe i te duże. On jednak nie marzy o psie, chomiku, wycieczce do Disneylandu. Pragnie zdobyć szczyt góry Rainier. Marka wyróżnia fakt, że jest bardzo chory. To ta przypadłość odizolowuje go od świata. Pół życia w szpitalu, nieustanne badania i terapie. Mimo to nikt nie potrafi powiedzieć, czy chłopak ma szanse na wyzdrowienie. Odrobinę normalności zyskuje dzięki przyjaciółce Jessie i ukochanemu psu."-Każdy powinien mieć psa. Psy uczą ludzi miłości i serdeczności, przypominają o tym, co naprawdę ważne. Życie bez psa nie ma sensu, zawsze to powtarzam.- Tak. Lecz psy umierają.- Jasne. Pewnie, że tak. Lecz ich śmierć nie sprawia, że ich życie jest mniej warte"Chłopiec chory na raka i ogromne marzenie. Ponieważ gdy wszyscy mówią, że coś jest nieosiągalne starczy tego bardzo chcieć. Zmęczony tym wszystkim Mark postanawia spełnić własne marzenie za wszelką cenę, choćby miała to być ostatnia rzecz, jakiej uda mu się dokonać."Odczuwałem wszelkie możliwe rodzaje smutku, a także determinacji. Wśród moich rozważań ani razu nie pojawiła się myśl, by zrezygnować"Gdy przeczytałam opis tej pozycji wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Wyciskacz łez - coś, w czym w ostatnim okresie bardzo się lubuję. Ta książka ebook to emocjonująca wyprawa pełna przeciwności losu. O miłości, przywiązaniu, przyjaźni pomiędzy ludźmi, lecz także pomiędzy psem a człowiekiem. Silne więzi, miłość, troska. I umierający chłopczyk o dużych marzeniach. To książka ebook dla czytelników w każdym wieku. Wyjątkowo wzruszająca opowiadanie o chorobie, o tym, jak kluczowe jest posiadanie osoby, której można wszystko powiedzieć. Przyjaciel. Ktoś, kogo każdy z nas powinien mieć, by życie było prostsze. "Cała prawda" jest piękna, wzruszająca, ukazująca potęgę marzeń i siłę z jaką można je realizować. Zmusza do refleksji, a nawet głębszych przemyśleń. Zdarzało się wam poddać po nieudanych próbach? Po przeczytaniu tej książki staniecie się osobami bardziej pewnymi siebie i walczącymi o swoje. Przecież w życiu chodzi o to, by czerpać z niego całymi garściami. Nigdy nie jest za późno na przygodę życia!"Może chce choć raz być bohaterem. Może odebrano mu wszystko inne: przyjaciół, rodzinę, przyszłość. Wszystko, co chciałby robić. Całe życie. Może więc pozostała mu tylko jego śmierć. To jedyne, na co ma wpływ. Więc tego chce"Mark to chłopiec, z którego każdy powinien brać przykład. Nie poddaje się, chce za wszelką cenę spełniać własne marzenia. Za cenę tak wysoką jaką jest życie. Nie wiadomo czy wyzdrowieje, jest słaby, a mimo to wyrusza w podróż, która nawet zdrowemu człowieka sprawiłaby trudności. Jednak Mark udowadnia, że przeciwności losu w potyczce z marzeniami nie mają szans. Podziwiam go za jego upór, determinację, a jako bohater bardzo długo zostanie w mojej pamięci."Teraz moja kolej. Moja kolej, by żyć cudownie i odważnie. Moja kolej, by żyć, póki nie umrę"
Mark jest zwykłym trzynastolatkiem. Ma najlepszą przyjaciółkę o imieniu Jessie i ukochanego psa. Lubi robić fotografie i pisać haiku, a także marzy o tym, by kiedyś wspiąć się na pewną górę. Jednak pod jednym bardzo ważnym wobec Mark różni się od własnych rówieśników. Jest poważnie chory, na tyle poważnie, że połowę życia spędza w szpitalach, poddawany różnorakim terapiom. Mimo to nikt nie potrafi powiedzieć, czy chłopak ma szansę na wyzdrowienie. Zmęczony tym wszystkim Mark postanawia spełnić własne marzenie, choćby to miała być ostatnia rzecz, jakiej uda mu się dokonać.Tematyka chorób, śmierci i ogólnie smutku nie nierzadko sprawia, że uwielbiam jakąś książkę. Tym razem doznałem swego rodzaju zaskoczenia. Lecz zacznijmy od samego początku, czyli jak to się ma technicznie. Książka ebook jest naprawdę króciutka, ma zaledwie 240 stron i przeczytałem ją na raz. Na dodatek spowita jest ilustracjami. Praktycznie wygląda to jak obrazek na okładce, tylko, że we właściwych rozdziałach tło jest czarne, a tych połowicznych na białym. Połowicznych? No właśnie. Po każdym rozdziale z perspektywy Marka czytamy o tym jak radzą sobie jego najbliżsi po ucieczce, a właściwie jego najlepsza przyjaciółka Jessie. Podrozdziały te są trochę zbyt krótkie, a szkoda.Do lektury książki przekonał mnie przede wszystkim bardzo interesujący pomysł na fabułę. Lubię czytać to co mnie czegoś nauczy, coś co sprawi, że zacznę spoglądać na świat z trochę innej perspektywy. W Całej prawdzie właśnie to znalazłem. Smutek, naukę o życiu i przede wszystkim po raz następny miałem okazję postawić się na miejscu osoby chorej na właściwie nieuleczalną chorobę. Przecież ja kiedyś również mogę zachorować, każdy z nas może. W tej stosunkowo krótkiej książce pdf skrywa się tak dużo prawd życiowych, że ich nawet nie jestem w stanie zliczyć. Przyjaźń, strach przed śmiercią.Zacznijmy od samego początku, po raz kolejny. Najbardziej z tych wszystkich rzeczy podobała mi się przyjaźń pomiędzy Markiem i jego przyjaciółką Jessie. Kobieta starała się być lojalna względem niego i nikomu nie mówiła gdzie się znajduje. Przyznajcie, że każdy chciałby mieć takiego prawdziwego przyjaciela obok siebie. Z pewnością jej postawa poruszyła mnie, choć z drugiej strony zacząłem się zastanawiać jak ja bym postąpił, kiedy znalazłbym się w takiej patowej sytuacji. W powieści tej nie tylko widzimy ludzką relację, lecz również prawdziwą przyjaźń z psem jakim jest Beau. Jeszcze prawdopodobnie nigdy nie natrafiłem w mojej książkowej podróży na zwierzaka, który byłby tak oddany swojemu panu. Wzruszające.Mark czyli nasz główny bohater książki to chłopak, z którym miałem trochę pod górkę. Niby mu ciągle współczułem, lecz poniekąd miałem trochę dosyć jego postawy, która jakby się tak głębiej zastanowić była dość egoistyczna. Jednak uważam, że za mocne słowa, przecież nie mam pojęcia jak ja bym postąpił, kiedy byłbym na jego miejscu. Trzynastolatek zaimponował mi jego zacięciem i wolą walki. Kiedy choroba Cię wykańcza ty walczysz. Do skutku lub wcale. Na własnej drodze spotyka on wielu różnorakich ludzi, twórca nakreśla nam historię praktycznie każdego z nich. Wesley, mężczyzna, który utracił synów. Pani z restauracji, którą zostawił mąż. Nikt nie jest nie istotny, każdy ma własną określoną rolę.Całą prawdę spokojnie nazwać można powieścią podróżniczą. Fabuła całkowicie opiera się na podróży chłopaka w celu podbicia góry Rainier. Nawet na pierwszej stronie epizodów spisane mamy ile kilometrów pozostało do zwieńczenia. Podobało mi się to, jak Mark to wszystko ustawił. Cała podróż była zaplanowana co do minuty, dobrze nie? Dodatkowo prawdopodobnie na każdej stronie przemyślenia chłopaka były urozmaicone powiedzeniem "Taka to prawda". Niekiedy irytujące, jednak czasem pomagało zrozumieć przekaz. Nie można również ukrywać, że nasz główny bohater to osoba, która stąpa twardo po ziemi. Dla osób, które zdecydują się na lekturę powieści Gemeinharta mam parę ostrzeżeń. Jest to przede wszystkim książka ebook o dość smutnym charakterze. Traktuje o chorobie, śmierci, potyczce z czasem i przyjaźni. Mark to postać, którą dużo osób nie zrozumie najprędzej. Taka to prawda, kochani. Uprzedzając ocenę książki powiem Wam może dlaczego jest to pierwsza w tym roku książka, której dałem notę 10/10. Dawno nie czytałem czegoś co sprawiłoby, że moje myślenie ogranicza się tylko do tego co się tam właśnie stało. Twórca poruszył bardzo niełatwy temat i zrobił to wręcz idealnie. Komfortowy styl pisania połączył się z nostalgicznym nastrojem i doprowadził mnie do bardzo dziwacznego stanu.Podsumowując Cała prawda to książka, która sprawiła, że zacząłem spoglądać na świat w trochę inny sposób. Przede wszystkim nie jest to opowieść tylko i wyłącznie dla dzieci, lecz jest to coś na wzór Małego Księcia, prawdziwy sens odnajdą w nim dorośli i starsza młodzież. Przepiękna, słodkogorzka opowieść, którą naprawdę Wam polecam. Dacie wiarę, że jest to pierwsza maksymalna ocena w tym roku?Moja ocena: 10/10
"Może chce choć raz być bohaterem. Może odebrano mu wszystko inne: przyjaciół, rodzinę, przyszłość. Wszystko, co chciałby robić. Całe życie. Może więc pozostała mu tylko jego śmierć. To jedyne, na co ma wpływ. Więc tego chce."Mark jest zupełnie zwykłym chłopcem – ma najlepszą przyjaciółkę o imieniu Jessie, ukochanego pieska, lubi robić fotografie a także pisać haiku, a także marzy o tym, by kiedyś wspiąć się na pewną górę. Jednak pod jednym bardzo ważnym wobec Mark różni się od własnych rówieśników. Jest poważnie chory, na tyle poważnie, że połowę życia spędza w szpitalach, poddawany różnorakim terapiom. Mimo to nikt nie potrafi powiedzieć, czy chłopak ma szanse na wyzdrowienie. Zmęczony tym wszystkim Mark postanawia spełnić własne marzenie, choćby miała to być ostatnia rzecz, jaką zrobi w życiu. Zabiera tylko aparat fotograficzny a także zeszyt, w którym zapisuje haiku, i opuszcza dom, żeby z psem u boku zdobyć szczyt góry Rainier. Ponieważ nigdy nie jest za późno na przygodę życia..."Teraz moja kolej. Moja kolej, by żyć cudownie i odważnie. Moja kolej, by żyć, póki nie umrę.""Oskar i Pani Różna" to jedna z moich ulubionych krótkich książek, ile razy bym jej nie czytała, to i tak zawsze przeżywam całą historię od nowa. Tematyka chorób, a zwłaszcza nieuleczalnie chorych dzieci, wyjątkowo mnie wzrusza. Lubię czytać o "takich" sprawach. Zawsze dają do myślenia i pokazują nam, że tak naprawdę nie doceniamy najistotniejszej rzeczy jaką posiadamy. Mianowicie, możliwość życia. Dlatego kiedy tylko przeczytałam opis "Całej prawdy", wiedziałam, że jest to dla mnie pozycja obowiązkowa. Na szczęście i tym razem moja intuicja mnie nie zawiodła, ponieważ polubiłam historię Marka od pierwszych rozdziałów... I tak, z jednej strony jest to coś podobnego do powieści napisanej przez Erica Emmanuela Schmitta, a z drugiej, to zupełnie inna historia, lecz też o chorym chłopcu, który nie zasługiwał na to co go spotkało. Mark to bardzo sympatyczny bohater, którego nie da się nie polubić. Jego determinacja i wola walki, były czymś niezwykłym. Nie wiem czy ja zdobyłabym się na taki wyczyn, więc podziwiam Marka za jego odwagę w tak młodym wieku. A jeżeli chodzi jeszcze o innych bohaterów, powiedzmy nie ludzkich... to Beau - pies bohatera, to moja druga ulubiona postać wykreowana przez autora. Tak oddanego i kochającego pieska można tylko pozazdrościć, lecz w niektórych momentach miałam o niego dużego stracha. Zawsze tak mam, zawsze bardziej szkoda mi zwierząt niż ludzi. (Czy jestem jedyna? :) )"Cały świat jest burzą i wszyscy się czasami w niej gubimy. Szukamy szczytów skrytych w chmurach, które nadają życiu jakąś wartość, jakby to miało znaczenie. Czasami udaje nam się je zobaczyć. A później idziemy dalej."Książką jest napisana dosyć prostym i przyjemnych językiem, co tylko ułatwia jej czytanie. Dodatkowo mamy obrazki! Tzn. informujące nas tylko ile drogi do pokonania zostało bohaterowi do zamierzonego celu, lecz zawsze coś. Kolejną rzeczą, która mi się strasznie podobała w tej pozycji, są trzywersowe wierszyki, tzw. haiku. Zawsze muszą posiadać tę samą ilość sylab w jednym wersie (5,7,5). Przez to sama próbowałam zacząć pisać takie wierszyki, lecz z moim talentem, nie wyszło... :DPodsumowując: "Cała prawda" to naprawdę wartościowa i godna uwagi książka. Uczy nas, że nie należy prosto się poddawać i iść cały czas naprzód, mimo powracających tych samych problemów. A zwłaszcza nie możemy poddawać się takim rzeczom jak choroba. Jest to jak najbardziej motywująca pozycja i może nie zachwyciła mnie tak bardzo jak "Oskar i Pani...", lecz uważam, że jest bardzo niezła i na pewno kiedyś do niej wrócę :).cynamonkatiebooks.blogspot.com
Gdy tylko przeczytałam opis Całej prawdy, szykowałam się na płaczliwą historię, po której nie będę mogła się pozbierać. Zarazem prosta, klimatyczna okładka oddaje charakter tej książki. Nie jest ona obszerna, lecz za to jest pełna prawdy – w końcu sam tytuł na to wskazuje.Przyjemna lektura na kilka godzin, która ma w sobie dużo prawdy i chociaż nie jest to jedna z tych szczęśliwych książek, ponieważ ma w sobie mnóstwo schodów i podchodów, to jednak warto je pokonać, by odkryć w niej coś nietypowego. Dodatek w postaci różnorakich haiku tylko spotęgował wrażenie wyjątkowości. Aż nabrałam ochoty napisać swoje haiku.Krótka historia.Wspaniała na kilka chwil.Musisz przeczytać.