Busem przez świat. Australia za 8 dolarów okładka

Średnia Ocena:


Busem przez świat. Australia za 8 dolarów

Szalona podróż kultowym busem! Cztery miesiące i 25 tysięcy kilometrów starym busem przez Australię. Członkowie drużyny "Busem przez świat" przeżyli 50-stopniowe upały, stanęli oko w oko z krokodylami, psami dingo, kazuarami i dziesiątkami jadowitych węży a także pająków. Nauczyli się rzucać bumerangiem i grać na didgeridoo, mieszkali w aborygeńskiej wiosce, przeżyli burzę piaskową i atak szarańczy. Poparzyły ich meduzy, wydobywali najdroższe kamienie świata, odwiedzili podziemne domy a także jedli hamburgery z kangurów i krokodyli. Dzięki załodze busa pokochacie Australię taką, jaka jest naprawdę – dziką, nieujarzmioną i bardzo zaskakującą."Busem przez świat" to studencki projekt podróżniczy, który zakłada zwiedzanie świata jak najniższym kosztem. W ciągu pięciu lat, w ramach 16 wypraw, 27-letni kolorowy busik przejechał już nad 50 państw na pięciu kontynentach – Europie, Azji, Afryce, Ameryce Północnej i Australii. Projekt ma sto tysięcy wielbicieli w mediach społecznościowych i nad 100 patronów medialnych. Doczekał się dziesiątków naśladowców, a www.busemprzezswiat.pl to jeden z najpopularniejszych blogów podróżniczych w Polsce nagrodzony tytułem Blog Roku 2014 i Autor Wideo Roku 2015."Dla mnie bomba! Zapewne także dla tych, którzy byli w Australii. Idealnie napisane, lekko i z dystansem. Gratuluję."Marek Niedźwiecki"Podróż za niejeden uśmiech. Beztroska Australia z perspektywy studenckiej załogi Supertrampa, busika, któremu niewielu dałoby jakiekolwiek szanse. Młodzi podróżnicy dopięli swego w wieku, kiedy mniej się zadaje pytań, a więcej robi. I kiedy ma to wpływ na całe życie. »Busem przez świat. Australia za 8 dolarów« przypomina moją pierwszą książkę o tym cudownym kontynencie."Marek Tomalik "Gdy po raz pierwszy usłyszałam o ludziach, którzy chcą przewieźć starego busa na drugi koniec świata, pomyślałam, że to szaleńcy. Faktycznie – są szalenie fajni i odbyli szalenie ciekawą podróż po Australii, której bardzo im zazdroszczę, choć sama tu mieszkam."Julia Raczko, autorka bloga WhereIsJuli.com"Nie byłem nigdy w Australii, lecz po lekturze książki drużyny z »Busem przez świat« zachłysnąłem się tym kontynentem i wiem, że muszę postawić tam stopę. Fascynująca lektura, masa ciekawostek i rad – czyta się jednym tchem. Muszę zaplanować dopłynięcie do Australii kajakiem!"Aleksander Doba"Entuzjazm, odwaga, radość życia i wiara w siebie podczas pokonywania kolejnych wyzwań to podstawowe cechy Karola i jego drużyny – natychmiastowo mnie nimi zauroczyli. W Australii, wirtualnie, byłam z nimi codziennie i wszędzie. Po wizycie w moim domu w Sawtell stali się moimi duchowymi wnukami, bo ich życie, tak jak moje, jest wiecznie trwającą przygoda podróżniczą, na którą nie mają wpływu budżet ani wiek."Basia Meder

Szczegóły
Tytuł Busem przez świat. Australia za 8 dolarów
Autor: Lewandowski Karol
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Busem przez świat. Australia za 8 dolarów w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Busem przez świat. Australia za 8 dolarów PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Super ksiazka,ciekawie napisana.Podziwiam ludzi za odwagę.Bravo!

  • Michał

    Idealnie napisana książka, którą czyta się bardzo szybko. Zawiera dużo zdjęć a także kodów QR, które przekierowują nas do filmów na youtube. Jest to książka ebook doskonała na upominek dla kogoś kto podróżuje albo planuje podróżować, zawiera mnóstwo porad a także sposobów na niedrogie podróżowanie. Opis wyprawy napisany jest bezbłędnie, każdy epizod książki zachęca do przeczytania kolejnego. Ciężko się od niej oderwać. Podczas czytania miałem wrażenie, że znajduję się na australijskim outbacku razem z drużyną Busem Przez Świat. Jedynym minusem jest to, że książka ebook dynamicznie się kończy.

  • emi071pl

    Bardzo miło się czyta a i momentami ubaw po pachy! :)

  • 0ffca

    Jest to pierwsza książka ebook z serii Busem przez świat, którą przeczytałam. Sięgnęłam po nią, ponieważ moim marzeniem jest podróż do Australii a nie dostałam na razie żadnego przewodnika. Książka ebook "Busem przez Australię" wydała mi się ciekawa i liczyłam na opis atrakcji z całej Australii. Nie przeliczyłam się! Idealnie napisana, bardzo lekko i miło się czytało. Pochłonęłam ją jednego dnia. Fajne opisy miejsc, interesujące przygody i myślę też, że porady jak sobie radzić w tym odległym kraju. Zalecam nie tylko tym, którzy się tam wybierają, lecz wszystkim, którzy lubią czytać relacje z podróży innych.

  • Nika

    Następna piękna książka ebook godna polecenia.

  • KuLtUrAlNiE

    Busem Przez Świat to nie tylko cykl, seria ebooków podróżniczych. To przede wszystkim projekt studencki, którego głównym celem jest zwiedzanie świata jak najmniejszym nakładem finansowym. Nic w tym dziwnego, lecz jednak:) Podróż niemal 30-letnim busem do nad 50 krajów w Europie, Ameryce Północnej, Afryce, Azji, Australii? Ów projekt można śledzić na blogu: link Australia za 8 dolarów Karola Lewandowskiego to następny punkt do odkreślenia na mapie podróżniczych celów „busa – staruszka”. Książka ebook jest nie tylko wyczerpującą skarbnicą wiedzy geograficznej, lecz też i prawdopodobnie przede wszystkim skrupulatnie prowadzonym pamiętnikiem, dziennikiem podróży. Są tu opisywane wszelkie niuanse, począwszy od serii przygotowań do wyprawy, gromadzenia niezbędnych dokumentów, zmagań w innej rzeczywistości, aż do dużego finish'u. Genezą wyprawy – koniec końców „hardkorowej” - były marzenia, zapał, chęci, odwaga i determinacja. Cała ekipa, która wyruszyła do krainy kangurów. Musiała tymi cechami bądź co bądź się odznaczać. Podróż trwała cztery miesiące. Czas ten okazał się wystarczającym, żeby przejechać kultowym busem 25 tysięcy kilometrów. Omówiona przygoda – ponieważ tak trzeba pewnie nazwać niniejszą wyprawę – pozwala czytelnikowi wkroczyć w świat jadowitych węży i pająków, psów dingo, krokodyli, wszędobylskich kangurów latających lisów, itd.

  • Marta Jac

    Po paru miesiącach znów wróciłam do poznawania przygód drużyny z busa. I po raz następny się nie zawiodłam, ba, chcę kolejne części! Czas na pięć powodów, dla których warto przeczytać "Busem Przez Świat. Australia za 8 dolarów" Karola Lewandowskiego! :) #1. Coś co mnie za każdym razem urzeka i każe sięgnąć po kolejną element z tej serii to niesamowity humor! Opisując całą historię, Karol nie powstrzymuje się od zabawnych i precyzjyjnych komentarzy. Przedstawia wszystko z cudowną lekkością. Opowieść przychodzi mu lekko - nie pisze tego na siłę i dlatego humor w jego ebookach jest prawdziwy i niewymuszony! :) #2. Ta seria charakteryzuje się prostym, poprawnym językiem. Styl pisania jest przystępny do każdego odbiorcy. Jest to swoisty dziennik z podróży. Ukazuje on przeżycia całej ekipy, a w szczególności Karola, który wszystko to opisuje. A robi to w taki sposób jaki jemu by się spodobał - i to jest niesamowicie wygrane. Tego wszystkiego dopełnia zachwycający wstęp, który nie pozwala odłożyć książki. Lecz nie tylko początek jest świetny. Cała książka ebook jest bardzo interesująca i ciężko oprzeć się przeczytaniu kolejnego rozdziału... i kolejnego... i kolejnego... :) #3. Czytam o przygodach młodych, dzielnych ludzi, którzy zaryzykowali i im się udało. I mimo, iż nie znam ich osobiście, to głęboko w nich wierzę i im kibicuję! Warto przeczytać tę książkę, by ich poznać i dać się zainspirować. Jeśli język o niesamowitych ludziach, to muszę wspomnieć, iż każda z trzech części, lecz ta w szczególnym stopniu, prezentuje ile niezła i zrozumienia jest w ludziach. Mimo, iż wszyscy myślą, że nie ma już miejsca na bycie dobrym, wyrozumiałym człowiekiem w tych czasach. Historie tutaj przedstawione dają nadzieję na to, iż może my również spotkamy tych ludzi, którzy zawsze pomogą, nierzadko bezinteresownie. #4. Za każdym razem kiedy czytam książki Karola mam ochotę rzucić wszystko, kupić busa i wyjechać. I tak samo było podczas czytania o przygodach w Australii. Książka ebook ta niesamowicie inspiruje i pozwala uwierzyć w siebie, ponieważ skoro oni dali radę, to ja też! Dodatkowo Australia jest tutaj ukazana z innej perspektywy, nie tej komercyjnej, lecz realistycznej i naturalnej. Zawsze chciałam tam pojechać, lecz po lekturze "Busem Przez Świat" pragnę tego jeszcze bardziej, mimo tych wszystkich niebezpieczeństw, które tam na mnie czekają! #5. Książka ebook jest cudownie wydana. Wzbogacona jest o piękne fotografie a także praktyczne porady z podróży. Może być więc ona traktowana jak przewodnik po Australii, jej najciekawszych miejscach a także największych niebezpieczeństwach. Takie przewodniki to mogłabym czytać nałogowo! :) Moja ocena: 5/6. :)

  • horyzontbezkonca

    Australia! Wyprawa o jakiej marzę od lat … nie na tydzień czy dwa. Taka podróż przez wielkie miasta i zupełnie małe miasteczka, przez pustkowia. Gdy przyszła książka, przekartkowałam ją szybko. To będzie wymarzona lektura na wieczór.Ekipa Busem przez świat tym razem ruszyła do Australii, śledziłam trochę ich pierwszą podróż, czytałam pierwszą książkę Karola z wyprawy po Europie, wiedziałam czego się spodziewać. Mnie, nie zawiedli i tym razem.IMG_20170108_182628Wizy, pozwolenia, bilety lotnicze … Jaki zapas zupek chińskich? Ile przejechanych kilometrów? Ile stopni upału?I w końcu jak przetransportować tam busa? Pytań i ciekawostek można wyliczać długą listę. Momentami miałam wrażenie, że czytam idealnie napisany tutorial młodegoi oszczędnego podróżnika. Książkaz poczuciem humoru, swobodnym językiem, rzeczowo i konkretnie napisana. Nasza fantazja jest poddawana wielu bodźcom, przyciągające opisy, fotografie z trasy a do tego, odnośniki do strony, gdy czytasz o kazuarach, możesz ich posłuchać.Australia ich oczami, to nie tylko kangury, opera w Sydney i cudowna przyroda, choć tak kojarzy się zazwyczaj.Mają za nic, awarie koła na zupełnym pustkowiu, ulewy, piaskową burzę, ograniczony budżet – jadą dalej! Dalej w stronę marzeń. Czy są lekkoduchami? Powiedziałbym, że to rozważny luz, dzięki któremu do samego końca książki, nie mam ochoty wysiadać z tego busa;).Trasa wyprawy była zaplanowana, choć i tak się zmienia, to nie ważne, są przygotowanii dzielą się tą wiedzą z czytelnikiem. Dla tych, którzy się zastanawiają ponad wyjazdemw ten zakątek świata to cenne wskazówki.Australia za 8 dolarówUdowadniają czytelnikom, że o marzenia warto walczyć. Mieli momenty zwątpienia, gdy wyprawa staje, nie raz pod znakiem zapytania. Odsłaniają przed nami ile trudności i wysiłku kosztuje zorganizowanie choć by samego transportu czy funduszy na wyprawę. Determinacja, współpraca, zapał i wytrwałość pomagają wyjść im nie raz z krytycznych sytuacji. Ponieważ taka wyprawa, ma i trudne chwile. Są przykładem,że narzekanie nie przynosi rezultatówa uśmiechem, pracą, odwagą i radością, która ich nie opuszcza podbijają świat.Pozostał niedosyt i cel w głowie na kolejną podróż!Busem przez świat Australia za 8 dolarów, Karol Lewandowski, wyd. SQN Kraków 2016http://horyzontbezkonca.crazylife.pl

  • Książkomaniacy

    ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.comSzalona, niezwykła, wydawałoby się wręcz niemożliwa! Wyprawa do Australii busem i to...za 8 dolarów. Co sprawia, że niemożliwe staje się możliwe? Odwaga, entuzjazm i przede wszystkim chęć realizacji marzeń. Książka ebook Karola Lewandowskiego - szczera, pełna emocji relacja z wyprawy grupy przyjaciół. Stary, zakupiony w 2010 roku bus przemierzył z Karolem i jego drużyną tysiące kilometrów- Gibraltar, Włochy, Francja, Hiszpania, Kanada, Meksyk. Zapewnił zwariowane przygody, noce pod gwiazdami i poznawanie świeżych ludzi. Owszem, psuł się, lecz determinacja młodych ludzi pchała ich coraz dalej. Chcieli więcej i więcej...Zwiedzali świat, prowadzili bloga i kanał na YouTube. O ich wyjątkowych przygodach było coraz głośniej. Bus się nie rozpadł, trwało to przedziwne wariactwo."Przestaliśmy słuchać tych, którzy widzieli tylko przeszkody i zagrożenia. Z pełnym bakiem optymizmu i wiary w siebie postanowiliśmy podjąć się kolejnego wyzwania, zrealizować następne marzenia, które jeszcze niedawno uznalibyśmy za nieosiągalne."Australia - najbardziej morderczy kontynent. Pustynie, upały, błyskawiczne powodzie i egzotyczne zwierzęta, przepisy wizowe. To wszystko studziło entuzjazm zapaleńców. Jednak pozytywna energia i chęć działania zwyciężyły. Cztery miesiące spędzone w Australii to jeden z najciekawszych okresów w życiu tej wyjątkowej młodej ekipy. I choć nie do końca prawdą jest, że można się włóczyć po świecie za 8 dolarów ( a ja naiwnie wierzyłam!), to Karol i jego przyjaciele udowodnili, że pieniądze nie zawsze są tą największą przeszkodą. Trzeba liczyć na szczęście i szukać okazji - niedrogie loty, rady blogerów, no i oczywiście wkład własny. Supertramp to nie tylko ośrodek transportu, to też dom. Wszystko wykonano po kosztach, rozkładana kanapa odnaleziona na śmietniku, bagażnik na dach wykonany ze słupków ogrodzeniowych...Kolejne epizody tej doskonałej książki to mega tutorial zapalonego podróżnika z mnóstwem wyjątkowych porad i porad - począwszy od przygotowania trasy do szkoły przetrwania. To także super relacja okraszona ogromem emocji i prześlicznych zdjęć. Młoda drużyna dzieli się z nami własnymi wrażeniami z pobytu w aborygeńskiej wiosce, spotkania z kangurami, jadowitymi pająkami i wszystkim tym, co spotkali na swej długiej drodze. Pokazują Australię taką, jaką ona jest. Piękną, niebezpieczną i zadziwiającą. "Busem przez świat.pl" to książka, która mnie urzekła. Dała mi wiarę w realizację nawet najbardziej dziwnych marzeń. Emanuje energią, młodością i odwagą. Nie mogłam nie odwiedzić www.busemprzezswiat.pl - jednego z najbardziej słynnych blogów w Polsce. To prawdziwa wisienka na torcie.Książka Karola Lewandowskiego to pozycja, po którą musicie sięgnąć. To wspaniała, rozgrzewająca lektura na długie zimowe wieczory. Po jej przeczytaniu nie będziecie mogli spać spokojnie. W głowie same kształtują się plany na swoje podróże!

  • Zaczytana bez pamięci

    Proszę wsiadać, pasy zapinać. Dziś ruszamy do Australii. Cztery miesiące, 25 tysięcy kilometrów, żar lejący się z nieba, muchy, pająki, krokodyle i stary bus. Gotowi na mocne wrażenia?Ekipa Busem przez świat wyruszyła do Australii, gdzie czekało na nich dużo wrażeń. Od węży począwszy, na latających lisach skończywszy. Napisana przez Karola Lewandowskiego książka ebook pozwala w nieco inny sposób spojrzeć na Australię i jej mieszkańców. Też tych futrzastych. Nie spodziewałam się tego, że spotkam w trakcie tej literackiej podróży tylu Polaków.Czytając książkę, utwierdziłam się w przekonaniu, że prawdopodobnie nie chciałabym pojechać do Australii. Padłabym na zawał po kilku dniach, widząc chociażby tamtejsze nietoperze. Panicznie boję się tych zwierząt i gdyby przeleciało mi ponad głową coś wielkości lisa o rozpiętości skrzydeł sięgającej do metra, uciekałabym w podskokach. To nie jest na moje nerwy. Już oglądanie zdjęć wystarczająco podniosło mi ciśnienie.Karol Lewandowski opowiada o wyprawie z humorem. Tej książki się nie czyta, ją połyka się w całości. Pełno w niej ciekawostek i anegdot, których nie znajdziecie raczej w przewodnikach turystycznych. Tam nikt nie wspomina o tym, do czego może doprowadzić niezbyt rozwinięta inteligencja kangurów. Myślałam, że to są bardziej kumate stworzenia. Nic z tych rzeczy.Całość uzupełniają fotografie. Dzięki nim mamy wrażenie, że wraz z drużyną przemierzamy Australię. Jak się okazuje, na taką wyprawę wcale nie trzeba wydać fortuny. Co prawda po drodze parę rzeczy może się wykrzaczyć, lecz kto by się tym przejmował. Warto się pomęczyć, aby zwiedzić tamte tereny. Niebezpieczne, to fakt, ale jednocześnie piękne.Przy tej książce pdf można odpocząć od codziennej gonitwy. Nabrać dystansu, przenieść się do innego świata. Czegoś takiego potrzebowałam i dziękuję ekipie za dostarczone wrażenia. Z chęcią raz jeszcze przeżyję wraz z nimi tę podróż. Żałuję, że już się skończyła, lecz liczę na kolejną, równie pełną wrażeń. Jeśli szukacie relacji z nietypowej wyprawy, myślę, że możecie spokojnie sięgnąć po tę książkę. Nie będziecie się z nią nudzić. Może tylko parę razy przejdziecie stan przedzawałowy, czytając o atrakcjach, jakie zafundowała ekipie Matka Natura. Lecz to drobny szczegół :)

  • joannaz

    25 tysięcy kilometrów. 500 x zupka chińska. 10 kg ryżu. 10 kg makaronu. 120 dni. 50-stopniowe upały. 5 osób. 27-letni bus. Czyli przepis na Australię. Towarzysząc ekipie Supertrampa od początku przygotowań aż po kłopotliwy powrót do Polski, miałam ochotę spakować najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyć w podróż razem z nimi. Mając do dyspozycji kilkanaście części zamiennych, suchy prowiant bądź pseudo prowiant w puszkach a także olbrzymią dawkę pozytywnego nastawienia, grupa entuzjastów wyrusza w kolejną podróż niezawodnym busem. Tym razem celem jest Australia. Co może pójść nie tak jak powinno? Wszystko… Jednak nawet świadomość porażki czy ewentualnej śmierci na środku outbacku, bądź z powodu ukąszeń/ugryzień tysięcy różnorakich szkodników, nie jest w stanie przeszkodzić tej niesamowitej ekipie. Gwarantowane przeżycia:- niezapomniana dawka emocji,- znaczna doza śmiechu,- przerażenie rodem z horroru,- mnóstwo pytań z serii: Jak to możliwe?- a także setki cudownych zdjęć, na widok których zapragniecie znaleźć się po drugiej stronie obiektywu. Emu, wombaty, kangury, meduzy, krokodyle, koale, pająki, węże, krokodyle, kazuary i niezliczona ilość innych zwierząt, które możemy poznać dzięki tej książce, to zaledwie początek. Jeśli chcecie posłuchać jak śpiewa piasek, zobaczyć jak karmi się małe kangury czy nauczyć się rzucać bumerangiem, będzie to doskonały przewodnik a zarazem instrukcja. Zresztą możecie przekonać się sami słuchając dźwięków wydawanych przez kazuary, które przypominają odgłosy Parku Jurajskiego!www.busemprzezswiat.pl/r/kazuar Krótko, zwięźle i na temat. To trzy przymiotniki, które doskonale opisują tę książkę. Twórca przedstawia całą podróż w chronologicznie poukładanych rozdziałach, opisując co ciekawsze przygody wzbogacone o zapierające dech w piersiach fotografie. Przewodnik (ponieważ, można to uznać za jeden z najlepszych przewodników książkowych) napisany jest elokwentnym językiem, epizody są krótkie i zwięzłe, a całość pochłania się w kilka godzin. Czas czytania wydłuża się w zależności od poziomu zainteresowania fotografiami! Jedynym minusem jest oszczędność autora. Chcąc omawiać co ciekawsze momenty z podróży, twórca opuszcza dużo wątków, które mogłyby dodatkowo wzbogacić całą historię i nadać jej nieco bardziej humorystyczny ton. Jest to książka, która pobudza wyobraźnię i zaostrza apetyt na przygody, które czekają nas na każdym kroku. Starczy mieć odrobinę silnej woli i chęci przetrwania a także tony cierpliwości. Jest to obowiązkowa lektura dla wszystkich amatorów silnych wrażeń, survivalu rodem z Beara Gryllsa a także pasjonatów podróży. Nawet ci, którzy mogą pozwolić sobie na podróżowanie jedynie palcem po mapie, nie będą w stanie odłożyć tej książki, póki nie poznają całej historii. Polecam!www.the-books-in-the-rye.blogspot.com

  • dobrerecenzje.pl

    Czy wpadł Wam do głowy kiedyś szalony pomysł, żeby zwiedzić busem świat? I to jeszcze za osiem dolarów? Prawdopodobnie nie, lecz student ma różnorakie pomysły.I oto grupa studentów postawiła sobie za cel, zwiedzanie świata jak najtańszym kosztem, dlatego stworzyli studencki projekt podróżniczy i w 2010 roku kupili za dwa tysiące złotych starego busa.Pomalowali go w różnokolorowe barwy i postanowili spełnić własne duże marzenie o dalekich podróżach.Tym razem padło na Australię.Cztery miesiące i 25 tysięcy kilometrów pokonał stary busik.Australia to zupełnie inny kontynent, inne przepisy i dwukrotnie dłuższa droga do przejechania.W Internecie aż roi się od przygnębiających historii turystów, którym np. na pustyni zepsuł się auto i zabił ich upał, gdy pieszo wyruszyli szukać pomocy.Kogoś zjadł krokodyl, inny utonął w nocy, ponieważ nie wiadomo skąd przyszła powódź. Lecz nasi studenci nie poddali się: musieli załatwić wizy, przekonać kilka firm, żeby chciały zareklamować się podczas wyprawy, przygotować samochód na nietypowe warunki, zorganizować transport busa i pozwolenie na poruszanie się po państwie i upolować loty w rozsądnie niskiej cenie.Australia to najbardziej morderczy kontynent.Ekipa spotkała się z krokodylem słonowodnym, jadowitym wężem, były jeszcze jadowite pająki, wielkości męskiej dłoni, śmiertelnie parzące meduzy, egzotyczne psy dingo i kangury samobójcy.Ale były również pozytywne strony tej wyprawy: zobaczyli miasteczko poszukiwaczy złota, kopalnię Super Pit, która ma 3,5 kilometra długości i nad półtora szerokości i pół głębokości.Robotnicy wyglądają tam jak mrówki.Ponadto zobaczyli jeszcze jaskinię krokodyla, podziemny motel, podziemny kościół i co najciekawsze, gdy wyjechali drogą na Great Ocean Road, wzdłuż oceanu zobaczyli 12 Apostołów, czyli skały wystające z Oceanu przy samych klifach, wyrzeźbione przez fale – widok zapierający dech w piersiach.Oprócz Australii drużyna zwiedziła także Nową Zelandię, gdzie zobaczyli wieloryba.Jeśli choć trochę jesteś zainteresowany, to zajrzyj do tej książki, zobacz unikatowe fotografie i przygotuj się na niezwykłą wyprawę wraz z drużyną supertrampu, fajną, szaloną i ciekawą podróż.Tylko jedna prośba: zapnij nieźle pasy w fotelu, ponieważ czeka cię niezapomniana wyprawa!Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Australia to magiczna ziemia. Ogromna przestrzeń budzącego respekt outbacku. Wschody i zachody słońca, których nie zobaczy się nigdzie indziej na świecie. Imponujące kaniony, pustynie, parki narodowe... I ludzie, którzy mają w sobie duże pokłady życiowego luzu, cieszą się każdym dniem i są otwarci na innych."Niezwykła podróż po Australii, w której jako czytelnik mogłam wziąć udział zaznajamiając się ze znakomitą relacją. Bardzo mi się podobało, pochłonęło niesamowicie, dostarczyło mnóstwo ciekawej wiedzy, lecz również zainspirowało do zwiedzenia tego kontynentu we swóim zakresie, zapoznania się z jego niewątpliwymi urokami. Książka ebook napisana we wciągającym stylu, skoncentrowana na emocjach towarzyszących podróżowaniu przez australijski ląd, uwzględniająca mnóstwo informacji, lecz nie przytłaczająca szczegółami. Bardziej ogniskuje się wokół samego smakowania podróży, przenoszenia czytelnika w odległy kawałek świata, zachęcając do uwzględnienia go w planach wakacyjnych. Mnóstwo dobrego humoru, zabawnych anegdot, nieznanych ciekawostek, opisów ciekawych spotkań, nietuzinkowych sytuacji, wyjątkowych przeżyć w spotkaniu z naturą, zapierających dech w piersiach krajobrazów. Fantastyczne wspomnienia, niezapomniane widoki, możliwość bycia blisko dzikiej natury, poczucia zupełnie odmiennego klimatu, idealna realizacja wędrowniczych marzeń, kolejnego etapu ambitnego projektu odkrywania cudowna Ziemi. Pojawia się też nowozelandzki wątek, w mniejszym wymiarze, jednak różnorodny, atrakcyjny i zachwycający, z fiordami, lodowcami, skalistymi wybrzeżami, porozrzucanymi głazami, lecz i niesamowicie zielonymi krajobrazami.Już sam opis przygotowań do podróży, towarzyszący im dreszczyk niepokoju i oczekiwań na przygodę, potrafi wprowadzić w odpowiedni nastrój. Potem wspólnie z uczestnikami wyprawy odczuwamy radość z odkrywania, poznawania tego, co nieznane, poszukiwania potwierdzeń albo zaprzeczeń ogólnych opinii i skojarzeń na temat Australii, zaspakajanie głodu informacyjnego, możliwości cieszenia zmysłów, odczuwania przyjemnych emocji i przeżywania licznych przygód. Dynamicznie wędrujemy po kartach stron, śledząc trasę na mapie, oglądając krótkie filmy, do których obejrzenia odsyła nas publikacja. Mnóstwo zdjęć, przydatnych danych, a do tego bardzo przyjazna dla oka oprawa graficzna, wzmacniająca klimat podróżowania. Licząca dwadzieścia pięć tysięcy kilometrów trasa, starym busem przez Australię, trwająca cztery miesiące, wzbudza podziw i zachwyt. Naprawdę robi duże wrażenie, zwłaszcza jeśli uwzględnimy napotykane przez załogę Supertrampa trudności, intrygujące wydarzenia, pokłady szczęścia, korzystne zbiegi okoliczności i niecodzienne spotkania z sympatycznymi ludźmi. Wszystko udaje się dzięki ogromnej determinacji do realizowania podróżniczych pragnień, nieustającemu optymizmowi, umiejętności odnalezienia się w każdych warunkach, gotowości uszanowania groźnej australijskiej przyrody, bardzo solidnego przygotowania do wyprawy. Dowód na to, że nie potrzeba dużych pieniędzy, żeby móc cieszyć się przemierzaniem świata, starczy silny podróżniczy duch, prawdziwe oddanie pasji, wsparte zapałem, chęcią, kreatywnością i wyobraźnią.bookendorfina.blogspot.com

  • Arturion

    waga - kolorowa jazda! Dzięki załodze tego busa można pokochać prawdziwą Australię. Ta niewielka książeczka dostarcza znacznej dawki energii do działania, bowiem wyprawa Supertrampem (tak nazywa się busik), to nie rejs turystyczny po portach wielogwiazdkowych apartamentów. Ola i Karol, główni bohaterowie wyprawy, w 6 lat odwiedzili nad 50 państw na 5 kontynentach i przejechali nad 150 tysięcy kilometrów. Proponują model turystyki bezpośredniej i "niskogotówkowej". Rzeczywiście nie trzeba być milionerem, trzeba jednak mieć ciekawość ludzi, świata i wiele samozaparcia. Po drodze nękała ich pogoda, owady a nawet meduzy! Ale same przygody to nie wszystko - trzeba umieć o nich napisać. A Karol Lewandowski to potrafi, jego narracja nie ustępuje wcale czołowym pisarzom literatury podróżniczej. Otrzymujemy również dużo konkretnych informacji, które mogą nam się przydać, gdy sami zdecydujemy się na podobny wyczyn.

  • Anna Drewniak

    Odkąd dowiedziałam się, że będę mamą, skończyło się dla mnie duże podróżowanie. Największą atrakcją był lot Wrocław - Gdańsk, wyjazdy ograniczały się do Bałtyku, ewentualnie Zakopanego. Wiem, że to zależy od nas samych, lecz wyprawy z trójką małych dzieci do najłatwiejszych nie należą. Jak ktoś jest jeszcze "ciepłym kluchem" jak ja, to tym bardziej brakuje mu odwagi by podbijać świat. Lecz w momencie w którym, wpada mi w ręce tak książka ebook jak "Busem przez świat.pl. Australia za 8 dolarów" wówczas lampki odpowiadające ze chęć poznawania tego co nieznane, zapalają się do czerwoności. Wówczas pojawia się uczucie, że zamiast narzekać, trzeba się ruszyć.Książka jest zapisem podróży dwójki blogerów podróżniczych, Karola i Oli, i ich przyjaciół, którzy postanowili busem kupionym dwa tysiące złotych, przejechać całą Australię. Była to już następna z ich licznych wycieczek tym środkiem transportu, druga, tak bardzo ambitna i rozległa. Autorzy opisują wyprawę od samego początku, od pomysłu, przez organizację, jak i jej przebieg do samego końca. Dowiadujemy się jakie formalności trzeba spełnić by wwieźć busa na teren Australii, jak bardzo ten kraj jest czuły na punkcie zanieczyszczeń, co się tak na prawdę losy z rdzennymi Australijczykami, czyli Aborygenami, jak bardzo można liczyć na Polaków zamieszkujących te tereny, co to flying foxes, i wiele, dużo innych ciekawostek.Opowieść czyta się rewelacyjnie. Czytelnik niemal podróżuje z całą ekipą. Spisane jest to takim językiem, że lekturę właściwie się "połyka". Opisy, różnorakie formalne wymogi, nie nużą, a wręcz zaciekawiają. Jeśli wie się tak mało na temat Australii jak ja, to książka ebook staje się olbrzymim źródłem wiedzy na temat tego państwie i zamieszkujących go ludzi. Jest tu dużo informacji dotyczących historii, kultury, jak i naturalnego środowiska. Całość uzupełniają liczne zdjęcia, które dodatkowo pokazują niezwykłość tego kraju. Autorzy zamieszczają dużo porad dotyczących oszczędnego podróżowania. Myślę, że może to być wyjątkowo pomocne dla tych, którzy już planują taką wyprawę.Ta książka ebook jest dla każdego. Dla tych co podróżują palcem po mapie jak ja, dla kochających podróże i zamierzających odwiedzić Australię, dla tych co chcą w tym ponurym listopadzie poczuć trochę ciepła i egzotyki. Muszę dodać, że prócz licznych zabawnych anegdot, nie brak też sytuacji trzymających w napięciu.Polecam ! !Więcej recenzji na fifraku.blogspot.com Zapraszam !

  • kobietatrzechbarw

    Australia jawiła mi się do tej pory jako egzotyczne, gorące i bardzo odległe miejsce na Ziemi. W życiu nie pomyślałabym, że występuje tam tak dużo zagrożeń. Zastanawiam się jakim cudem ten kontynent zamieszkują ludzie. Zewsząd pojawiające się zwierzęta: jadowite pająki, węże, krokodyle, rzucające się wprost pod koła kangury, kolczatki czyhające na przebicie opony, rekiny, meduzy – to tylko niektóre zagrożenia. Nasi rodacy podróżujący coraz sławniejszym trampem musieli zmierzyć się też z groźnymi żywiołami: burzą piaskową, powodzią. Ich dzienny budżet wynosił jedynie osiem dolarów. W cztery miesiące i dwadzieścia pięć tysięcy kilometrów przemierzyli Australię… i przeżyli!„Busem przez świat”, to projekt podróżniczy stworzony przez studentów. Jego założeniem jest zwiedzanie świata przy minimalnych kosztach, jakie trzeba ponieść w związku z wyprawą. W ciągu pięciu lat nasze obieżyświaty odbyły szesnaście wypraw. Niektóre z nich były mniejsze, inne większe. Łącznie Supertramp przemierzył pięćdziesiąt krajów. Do tej pory wydane zostały trzy książki: dotyczącą wyprawy na Gibraltar, do Ameryki a także do Australii. Martyna Wojciechowska przyznała im nagrodę za najlepszego bloga 2014 roku. Otrzymali też tytuł Twórcy Wideo Roku 2015.„Australii za 8 dolarów” się nie czyta, ją się połyka w całości, bo gdy już się do niej przysiądzie, to nie sposób się od niej oderwać, aż do ostatniej strony. Porywająca opowiadanie Karola Lewandowskiego przenosi nas w dziki świat, pełen niebezpieczeństw i niecodziennych przygód. Momentami, aż ciężko uwierzyć, że jest to historia na faktach. Pozycja bogata jest w fotografie, które ułatwiają fantazji przenieść się do świata widzianego oczami uczestników eskapady. Pochłaniając kolejne strony zapragnęłam wyruszyć w podróż wraz z nimi. Najlepsze jest to, że jest to możliwe, bo na własne wyprawy zabierają też czytelników. Zadziwiające jest to, ilu Polaków rozsianych jest po całym świecie. Drużyna załogi „Busem przez świat” spotkała ich całe mnóstwo. Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że na świecie istnieją jeszcze bezinteresowni ludzie, którzy skłonni są pomóc, nie uzyskując przy tym niczego w zamian. Gdyby nie oni, cała wyprawa mogłaby nie dobiec do końca. Zachęcam Was do zapoznania się zarówno z tą pozycją, jak i dwiema poprzednimi. Niekoniecznie musicie być fanami ebooków podróżniczych. Ja nie jestem, a mimo to z każdą częścią bawiłam się wyśmienicie. Lekki język, krótkie rozdziały, dystans do świata sprawiają, że chce się sięgnąć po ich książki. Możecie się z niej dowiedzieć masy rad i ciekawostek. Jeśli zainteresowała Was ta grupa młodych, nieokiełznanych podróżników, odsyłam Was też na ich bloga: http://www.busemprzezswiat.pl/

  • Patrycja Janas

    To już ich 3 książka ebook lecz na to czekałam z niecierpliwością, wcześniejsze dwie pochłonęłam jedną po drugiej ponieważ tak udało mi się kupić a na tą z niecierpliwością czekałam. Doczekałam się i nie zawiodłam jest tak idealna jak dwie wcześniejsze. W ogóle idealny mieli pomysł ruszyć na taką wyprawę życia. Naprawdę zalecam z czystym sercem

  • Wybebeszamy_książki

    Mówi się, że podróże kształcą.Faktycznie, mają taką wspaniałą moc, lecz funkcjonuje ona tylko i wyłącznie wtedy, gdy doświadczamy bezpośrednio, nie przez pośredników. Co to za przygoda, kiedy każdy krok zaplanowany jest z góry przez biuro podróży? Gdzie w tym adrenalina i wieczna niepewność? Gdzie carpe diem?busemprzezswiat.plDla tych, którzy jeszcze (jakiś cudem!) nie słyszeli o Oli i Karolu. To dwójka młodych ludzi, którzy swoim starym busem, którego imię brzmi Supertramp, zwiedzają świat. Jak sami piszą na swoim blogu: "W 6 lat odwiedziliśmy nad 50 państw na 5 kontynentach i przejechaliśmy nad 150 tysięcy kilometrów.". Te kilka słów wzbudza w nas - molach książkowych - dziwną zazdrość. Podróżować może każdy - to fakt, lecz podróżować z głową, doświadczeniem i pasją? Niezmienną fascynacją i oddaniem? Tego nie potrafi każdy. Tutaj trzeba prawdziwego zaangażowania, wiary i zapozaparcia. Wszystkich cech, które występują u przeciętnych ludzi najrzadziej, a jeśli już to pojedynczo. Rzadko, bardzo rzadko, grupowo.Jednak ta dwójka ma w sobie charyzmę i moc, a do tego umożliwia podróżowanie innym - tym, którzy pragną mieć własne swoje "go wild".Jedynie trzy ze własnych wypraw opisali. Książki zostały wydane nakładem SQN i były to:"Busem przez świat. Wyprawa pierwsza""Busem przez świat. Ameryka za 8 dolarów"Skąd tak mocno ograniczony budżet? By spełniać marzenia korzystają z pomocy firm, jednostek, słynnych portali - za pomocą datków zasilają kolejne etapy, które muszą być zrealizowane, zanim wyruszą w drogę. Jednak 8 dolarów wcale nie związuje rąk. Wręcz przeciwnie. Wymusza użycie wyobraźni. Proponując promocję, do wielu atrakcji turystycznych otrzymali darmowy wstęp. Wild, wild AustraliaJednak nie dajcie się zwieść. Nie tylko zwiedzali. W ogóle nie mogę nazwać ich podróży typową, schematyczną wycieczką. Była to pełnowymiarowa wyprawa przez australijski outback, słynne i te mniej słynne miasta i miasteczka. Przez ludzkie historie i metody na życie. Poprzez mentalność i najładniejsze zachody słońca na świecie.Jadąc czerwonymi drogami, ratując kangury przed czołowym zderzeniem z Supertrampem i podziwiając nieskalaną dzikość Australii mierzyli się prawdopodobnie z każdą przeszkodą, jaką mogli napotkać na własnej drodze. Od urwanego koła, przez oparzenia meduz, do owadzich burz i potyczki z każdym z możliwych żywiołów. Karol Lewandowski omawia całą podróż z lekkością i niebywałym talentem. Jest, jak powiedziałoby wielu, narodzonym gawędziarzem. Kiedy czytam o zwiedzanych przez nich kawałkach świata, wstrzymuję oddech. Doświadczam, jakbym tam była. W mojej duszy budzi się pragnienie wolności i poznania. To cudowne uczucie, jakby książka ebook naprawdę mogła wyrwać z otaczającej nas rzeczywistości.Pragniemy więcejNie jestem w stanie omówić historii tej dwójki i towarzyszących im osób. W gruncie rzeczy mogę tylko i wyłącznie gorąco zarekomendować tę powieść. To pełnokrwista relacja z podróży, jaką, w głębi duszy, pragnie odbyć każdy z nas.Pełno w niej dusznego pyłu i ulewnych deszczów. Głośno od śpiewu ptaków i szumu roślinności. Kolorowo od zabytków i atrakcji - osobliwości, jakie znajdziemy tylko w tym pięknym kraju. Oszałamiają nas zachody i wschodu słońca. Odbiera nam mowę względem obcej, lecz jakże interesującej kultury.Pragniemy więcej.Chcemy doznawać, poznawać i po prostu żyć. "Busem przez świat. Australia za 8 dolarów" to zdecydowanie najlepsza książka ebook z serii. Najbardziej dzika i wyzwalająca.

  • Szymon Kuźnik

    Fantastyczna książka! To już trzecia wersja przygód tak mężnych i szukających wrażeń ludzi, którzy przemierzają świat swoim oldskulowym busem! Doskonała historia dla ludzi, którzy lubią przygody, adrenalinę i wyzwania! Gorąco zalecam wszystkie trzy części "Busem przez Świat".

  • noszalancka

    Bardzo fajnie się czyta, zalecam każdemu kto choć na chwile w fantazji chciałby znaleźć się w Australii.