Burza okładka

Średnia Ocena:


Burza

Ewelina Zawadzka, właścicielka zakładu pogrzebowego w Młynarach, samotna matka czteroletniej Karoliny, wiedzie spokojne i stabilne życie - aż do dnia, gdy podczas gwałtownej burzy koło dawnego młyna wodnego zostaje odnaleziona martwa kobieta, Marzena Tolak, blogerka, która niedawno wraz z rodziną zamieszkała w zamierzchłym browarze. Policja podejrzewa zabójstwo, jednak sprawę przysłania śmierć kilkunastu osób w dramatycznym wypadku autobusu, zgniecionego przez przewracające się w okresie nawałnicy drzewa. Ciało Marzeny z powodu braku miejsc w elbląskim prosektorium trafia do zakładu Eweliny.Jest to początek zaskakującej serii wydarzeń, które bez reszty pochłaniają główną bohaterkę. Martwa dziewczyna nie była jej obca - znały się, spotykały, a feralnego popołudnia Ewelina opiekowała się córeczką denatki. Była również świadkiem dziwacznych sytuacji, które ją niepokoiły.Zawiedziona brakiem postępów w policyjnym śledztwie Ewelina rozpoczyna samodzielne poszukiwania zabójcy. Na jaw wychodzą skrywane latami tajemnice, a głównym przeciwnikiem jest upływający czas.           Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Burza
Autor: Gajewska Zuzanna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Burza w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Burza PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Paulciaaa92

    Rozbieg w świeży rok potrafi być dość ciężki i prawdopodobnie większość z nas zaczęła tak naprawdę zwyczajnie działać dopiero po długim weekendzie, a od świąt działo się niewiele. U mnie tak właśnie było, lecz na "Burzę" czekałam i przeczytałam ją już tydzień temu. Tyle, że musiałam ją sobie w głowie przemyśleć i ułożyć na jej temat sensowne zdanie. Pewnie się zastanawiacie o czym ta książka ebook w ogóle opowiada, a raczej co autorka włożyła do środka i czy jest warte przeczytania. Już podpowiadam. Poznajemy główną bohaterkę, Ewelinę. Choć jest samotną matką małej dziewczynki, to jest szczęśliwa, ponieważ ma stabilne życie. Jest właścicielką zakładu pogrzebowego więc i o pracę się nie martwi. Życie jednak nie jest takie kolorowe i gdy ponad jej miasteczkiem zbiera się potężna burza, zaczynają się kłopoty. Dla Eweliny może nie są one bezpośrednie, lecz mocno nią wstrząsają. Dlaczego? Otóż, znalezione zostaje ciało blogerki i to kobiety, którą główna bohaterka znała, a nawet opiekowała się jej córką. Nie ginie jednak ona przez nawałnicę. Ktoś postarał się o to, aby została zabita... dlaczego? Tu zaczynają się schody, ponieważ śledztwo schodzi na drugi plan ze względu na to, że podczas trwania burzy, tego samego dnia dochodzi do wypadku. Ważniejsze staje się to, że gdy drzewo runęło na autobus, zginęło w nim kilkanaście osób. Nikt się nie przejmuje, że wśród mieszkańców może grasować zabójca i szukać kolejnej ofiary. Gajewska z przytupem weszła w świat kryminału i muszę przyznać, że zrobiła to naprawdę dobrze. Zawsze, gdy nawet ktoś już tworzył inne opowieści, chociażby obyczajowe, obawiam się tego, czy zrobi niezły research, czy fabuła będzie skomplikowana i nie będzie się tak prosto domyślić co i jak. Jednocześnie za każdym razem odczuwam dreszczyk emocji, ponieważ to ktoś świeży w tym świecie, ktoś, kto może stworzył genialną książkę i będzie pisał kolejne. Zatem jak to jest tym razem? Wróćmy jeszcze na chwilę do fabuły. Tytułowa burza ma tutaj nie tylko znaczenie dosłowne, lecz gdy się zgłębicie w lekturę, to zobaczycie, że ma dużo metaforycznych znaczeń. Chociażby to, że Ewelina samotnie wychowuje dziecko. Kiedyś coś się wydarzyło w jej życiu, dużo przeszła, o czym musicie sami doczytać i przekonać się czy wyszło dla niej słońce po burzy. Takich fragmentów jest cały ogrom i dla mnie to ogromna zaleta, ponieważ tytuł nie jest tylko słowem, a to sprawia, że się zapamiętuje lekturę na dłużej. To kryminał, jak już wspominałam, choć rzekłabym, że ma w sobie dużo z thrillera. Akcja trzyma w napięciu i czyta się tę opowieść na raz. Dlatego ryzykownym jest zaczynać lekturę wieczorem, przed snem, z założeniem, że rano trzeba się unieść i iść do pracy! Trudno ja odłożyć, ponieważ wciąga w świat nie tylko śmierci, ponieważ autorka zahacza dość mocno o wątki obyczajowe. Cóż to był by za kryminał gdybyśmy nie poznali bohaterów też od ich prywatnej strony, prawda? Coś nimi kieruje, z czegoś są dumni, lecz również nierzadko coś ukrywają i to tylko zwiększa ciekawość tego, czego jeszcze możemy się dowiedzieć. Co mnie zatem mogło w tej książce pdf zirytować. A no, to, że główna bohaterka zaczyna szukać mordercy na własną rękę. No cóż, skąd może w ogóle wiedzieć od czego zacząć? To, że w jej kostnicy leżą zwłoki kobiety, to jeszcze nic nie znaczy, lecz sprawdźcie sami, czy Ewelina jest tak inteligentna, czy tak... bezmyślna. Podsumowując, warto sięgnąć po tę książkę. To jeden z ciekawszych tytułów jakie mają premierę w styczniu. Dla mnie to czytelniczo idealny początek roku i dzięki tej książce pdf nabrałam nieco rozpędu i po przerwie świątecznej, gdzie czytałam niewiele, zaczęłam pochłaniać jedną książkę za drugą. Zatem polecam, cóż tu więcej mówić! Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.

  • Joanna

    11 stycznia tak to już dzisiaj własną premierę ma książka ebook "Burza" Zuzanny Gajewskiej. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka otrzymałam "Burzę" przedpremierowo i jako jedna z pierwszych czytelniczek mogłam zacząć ją czytać wcześniej. Ewelina Zawadzka mieszka w Młynarach,samotnie wychowuje czteroletnią Karolinę i jest właścicielką zakładu pogrzebowego "Tunel". Młynary to mała miejscowość w której wszyscy się znają. Dziewczyna pracująca na takim stanowisku robi wrażenie. "Lubiła swoja pracę, wręcz czuła się zaszczycona, że może zająć się tymi, których czas na ziemskim padole dobiegał końca..." Jej w miarę uporządkowane życie zostaje wywrócone do góry nogami. A to wszystko za sprawą morderstwa Marzeny Tolak. Marzena Tolak była blogerką, od roku mieszkała w Młynarach, a od niedawna zaprzyjaźniła się z Eweliną. Policja od razu podejrzewa morderstwo jednak podczas szalejącej burzy doszło do wypadku autobusowego i tam jest dużo ofiar. Morderstwo i wypadek wszystko wydarzyło się w tym samym czasie. Służby maja ręce pełne roboty. Sprawy nie ułatwia padający deszcz który zaciera ślady. Ze względu na brak miejsc w elbląskim prosektorium ciało Marzeny Tolak trafia do zakładu pogrzebowego "Tunel". "Śmierć pastwi się ponad żyjącymi, zabierając im bliskich". Po śmierci Marzeny na jaw wychodzą skrzętnie do tej pory skrywane tajemnice. Każda społeczność czy to mniejsza czy większa skrywa grzeszki i tajemnice. "Niby kogoś nierzadko widzisz, wiesz, jak się nazywa, gdzie mieszka i co robi, lecz kiedy spotykacie się na ulicy, nie ma podstaw, by ze sobą porozmawiać" Ewelina postanawia na swoją rękę znaleźć zabójcę. Trafia na jego trop i "na tacy" podaje go policji. Książkę "Burza" zaczęłam czytać w Sylwestra a skończyłam w świeży Rok. Jak dla mnie petarda w przenośni i dosłownie. Tytuł adekwatny do treści czyta się ją błyskawicznie. Nietuzinkowy pomysł na fabułę - dziewczyna która prowadzi zakład pogrzebowy. Wszystko tak realistycznie opisane. Fachowe nazewnictwo. Jeden termin o którego znaczeniu nie miałam pojęcia zainteresował mnie bardzo a mianowicie TANATOKOSMETOLOGIA. Tytułowa burza nadaje powieści niesamowitego klimatu. Jest mrocznie. Do tego gęste powietrze i czająca się wokół śmierć wywołują ciarki. Wygląda na to ,że jeszcze usłyszymy o Ewelinie Zawadzkiej. Polecam! Za egzemplarz przedpremierowy dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

  • Jadwiga Barszczewska

    Dzisiaj premiera debiutanckiej książki Zuzanny Gajewskiej i jak chcecie przeczytać naprawdę wciągający kryminał to polecam! Ewelina jest młodą, samotną matką, mieszkającą w małym miasteczku Młynary. Obecnie życie się jej układa, ma wspaniałego chłopaka i idealnie prosperujący biznes. Po urodzeniu córki, gdy utraciła pracę jako makijażystka, założyła zakład pogrzebowy, w którym nie tylko przygotowuje zmarłych, lecz również nierzadko zajmuje się organizacją całej uroczystości. Burza, jaka ma miejsce w trakcie miejskich dożynek zbiera śmiertelne żniwo. Do tego okazuje się, że w trakcie nawałnicy zamordowano jedną z mieszkanek. Z uwagi na kłopoty spowodowane burzą, ciało ofiary trafia do zakładu Eweliny. Dziewczyny znały się, ponieważ ich córki chodziły razem do przedszkola i Ewelina próbuje pomóc policji w znalezieniu sprawcy. Wydawałoby się, że kryminał jakich wiele, więc co go wyróżnia? Nie wiem czym tkwi fenomen, lecz książka ebook napisana jest tak dobrze, że łyka się ją momentalnie, wręcz nie sposób  oderwać się od lektury. Mamy tu przekrój najrozmaitszych postaci, jakich pełno w obecnym świecie, łatwy mowa i nie wydumane dialogi, brak wulgaryzmów i krwawych opisów i wyjątkowo ciekawą intrygę. Jeśli tak wygląda debiut, to ja poproszę o jeszcze i z utęsknieniem czekam na kolejne książki autorki.

  • Anna K.

    Niekiedy myślimy, że w życiu już nic nas nie zdziwi. To właśnie najczęściej wówczas spadają na nas wydarzenia, których biegu zupełnie się nie spodziewaliśmy… Ewelina Zawadzka jest właścicielką niewielkiego zakładu pogrzebowego w Młynarach i jednocześnie samotną matką wychowującą czteroletnią Karolinkę. Mężczyzna, z którym jest związana to strażak ochotnik, a jego brat – policjant. Można więc powiedzieć, że każde z nich jest człowiekiem od zadań specjalnych. Przekonują się o tym dobitnie, kiedy pewnego dnia podczas gwałtownej burzy dochodzi do dramatycznych wydarzeń. Jednym z nich jest makabryczny wypadek autobusowy, w którym życie traci kilkanaście osób, a kolejnym odnalezienie martwej dziewczyny w okolicach młyna wodnego. Ofiarą jest lokalna blogerka, która zaledwie od roku wraz z rodziną zamieszkiwała stary browar. Ze względu na obłożenie w miejskim zakładzie pogrzebowym, ciało dziewczyny trafia do Eweliny, która koniecznie chce się dowiedzieć, w jaki sposób doszło do śmierci kobiety, która przecież nie była jej obca. Czy uda jej się wspomóc organy ścigania i znaleźć mordercę? Jakie jeszcze sekrety odkryje w okresie prywatnego śledztwa? „Burza” to pozycja inna niż większość, z którymi miałam okazję się spotkać do tej pory. Kiedy tylko przeczytałam jej opis, czułam że to będzie coś dla mnie. Książkę przeczytałam w tempie błyskawicznym. Od pierwszej strony zostałam porwana i osadzona w małomiasteczkowym klimacie. Akcja tocząca się w znacznej bliskości z zakładem pogrzebowym, a także wplatanie przez autorkę fragmentów ostatniego pożegnania, bardzo przypadły mi do gustu. Był to faktycznie element, z którym nie spotykałam się nierzadko w powieściach. Jest to w moim odczuciu naprawdę bardzo niezły debiut, a autorka ma wielki potencjał. Jako czytelnik czułam się w pełni zaopiekowana. Mimo, że w ciągu całej lektury pojawił się jeden moment, który mnie nudził i troszkę się ciągnął, to końcówka zdecydowanie to wynagrodziła. Nie była bardzo zaskakująca (przynajmniej ja domyśliłam się, kto zabił dużo przed zakończeniem), lecz przyjemna, jak i cała książka. Warto również zaznaczyć, że Zuzanna Gajewska starała się przekazać w własnej powieści nie tylko suche fakty i informacje, lecz też uczucia towarzyszące pracy w zakładzie pogrzebowym. Dzięki temu mogliśmy nie tylko zapoznać się z ciekawą pozycją z gatunku literatury na pograniczu thrillera i kryminału, lecz też poddać się chwili refleksji i zrozumienia dla tego trudnego zawodu, mimo że sam w sobie nie był głównym wątkiem w tej książce. Osobiście polecam. Czytajcie i wyrabiajcie sobie własne zdanie. We współpracy z wydawnictwem Prószyński.

  • zalesiowa

    "Burza" Zuzanna Gajewska Zacząć rok z takim kryminałem. 😱 💥Petarda. Zuzanna Gajewska jesteś legendą, jak to mawia mój siedmiolatek. To jest naprawdę kawał dobrej książki. Kobieto, kupiłaś mnie, masz już u mnie miejsce w top 10/2022. Ewelina Zawadzka to samotna matka której życie zawodowe runęło zaraz po urodzeniu córki, jednak kobieta nie należy do tych użalających się ponad swoim losem, bierze sprawy w własne ręce i otwiera zakład pogrzebowy w niewielkiej miejscowości Młynary. Następna farciara która dostała kasę na założenie firmy od bogatych rodziców? Co to to nie. Więc skąd na to wszystko wzięła? Musicie oczywiście przekonać się sami, przyznam, że pomysł autorki był oryginalny. No dobra, lecz co to ma wspólnego z kryminałem? Pewnego dnia podczas miejskiego festynu przychodzi gwałtowna burza, która zbiera masakryczne żniwo. Ciało jednej z ofiar trafia do prosektorium Zawadzkiej, należy ono do jej nowej przyjaciółki, której kilkuletnia córeczka w tym feralnym momencie była pod opieką Eweliny. Jednak coś tu nie gra, zabójcą jej znajomej nie była burza, zrobił to ktoś kogo ona postanawia zdemaskować. Nie chcę nic więcej zdradzać by nie psuć wam zabawy. Książkę czyta się w tempie ekspresowym, jest napisana przyjemnym, prostym językiem. Zaczynając nie wiedziałam, że jest to dzieło debiutującej autorki, więc tym bardziej podziwiam jej twórczość. Jeśli Pani Zuzanna tak zaczyna, to co to będzie za kilka lat? 😊. Tę książę obowiązkowo musicie przeczytać. A ja oczywiście czekam na więcej. Dziękuję Prószyński i S-ka za egzemplarz jednego z lepszych kryminałów jakie czytałam. 😊

  • malami10009

    Pamiętacie serial #sześćstóppodziemią z początków 2000 roku? Jeśli Byliście jego wielbicielami (tak, tak serial ma już nad 20lat) to książka ebook @promotorka_czytelnictwa pt Burza doskonale do Was trafi! Główna bohaterka Ewelina Zawadzka jest wlascicielka zakładu pogrzebowego w Młynarach. Dziewczyna wiedzie spokojne życie matki czteroletniej Karolinki do czasu aż w jej miejscowości nie dochodzi do morderstwa. Marzena Tolak, blogerka, ktora Ewelina poznaje kilka dni wcześniej zostaje zamordowana. Ewelina postanawia prowadzić śledztwo ma swoją rękę, czując że za fasadą kłamstw ukrytych jest więcej tajemnic. Postać Eweliny przypadła mi do gustu choćby że względu na jej niecodzienna profesję a także chęć niesienia pomocy. Autorka odrobinę wprowadza nas w swiat funkcjonowania małego prosektorium ktorego wlascicielką jest właśnie Ewelina. W miarę rozwoju biegu zdarzeń poznajemy coraz wiecejbsekretow jakie kryją Młynary. Co interesujące to Młynary istnieją naprawdę! To male miasteczko, które znajduje się pod Elblągiem 😉 Autorka doskonale tez przedstawia zycie i obyczaje sąsiedzkie jakie panują w małej miejscowości. Każdy wie wszystko o każdym, a plotki żyją swoim życiem i czasem przemieszczają się szybciej niż prędkość światła 🙃 Polecam! ✅10/10

  • Patrycja Sobierajska

    Recenzja pod napięciem -------------------------------------- Napięcie w tej książce pdf rośnie do samego końca. Tytułowa burza narobiła spore spustoszenie w miejscowości Młynary. Trudne warunki pogodowe spowodowały spore zawirowania w życiu mieszkańców. Ponadto odnalezione ciało dziewczyny tej samej nocy, podczas której przechodzi wspomniana burza sprawia kolejne zamieszanie. W małej miejscowości plotki rozchodzą się w tempie błyskawicznym… Główna bohaterka to Ewelina Zawadzka, właścicielka zakładu pogrzebowego. Znała ofiarę i postanawia znaleźć zabójcę. Z paru powodów ciało dziewczyny trafia właśnie do jej zakładu i to stanowi dla niej bodziec do działania. W książce pdf przewija się kilka osób, które potrafią namieszać w głowie. Sądząc po tytule książki spodziewałam się, że okres burzy stanowić będzie znacznie szerszy okres czasowy, przez co akcja również byłaby większa. Niemniej jednak książkę przeczytałam bardzo dynamicznie i nieźle mi się ją czytało. W moim odczuciu autorka nieźle poradziła sobie w wykreowaniu postaci i uknuciem intrygi. Policja w tej książce pdf odeszła na boczny tor. To główna bohaterka wciela się w detektywa. Czy uda jej się odkryć prawdę? Zachęcam, abyście przekonali się o tym sami 😊

  • Przeczytanki

    Zuzanna Gajewska tym debiutem weszła w literacki świat jak burza. Idealna kryminalna intryga, której rozwiązanie mnie zaskoczyło, łączy się z ciekawie skonstruowanymi postaciami i wielowarstwowym tłem obyczajowym. Poza główną bohaterką przez “Burzę” przewija się dużo ciekawych person o różnych zawodach, ambicjach i charakterach. Jest zbuntowana nastolatka, radiowiec – hejter, policjant, strażak i wielu innych. Każdy wnosi do historii jakąś własną cegiełkę emocji, doświadczeń, motywacji. To wszystko splata się w skomplikowaną i żywą materię, z której autorka utkała opowieść tchnącą realizmem.