Buntownik okładka

Średnia Ocena:


Buntownik

Samotnie upadną, razem powstaną. Od wieków członkowie Zakonu Świętego Jerzego polowali na smoki. Ukrywając się pod ludzką postacią, smoki przetrwały. Stworzyły Talon, potężną organizację, w której każdy smok ma wyznaczone miejsce i służy wspólnej sprawie. Z czasem nieustanny się silne i przebiegłe, gotowe przejąć władzę ponad światem.  Lecz są wśród nich buntownicy, którzy pragną żyć w zgodzie z ludźmi. Należy do nich Ember. Do tej pory posłuszna organizacji, opuszcza Talon, by wspierać przywódcę buntu, Rileya. Najpierw jednak chce spłacić dług wdzięczności względem Garreta, żołnierza Zakonu, który ocalił jej życie. Ember i Riley uwalniają Garreta z celi śmierci i uciekają do Las Vegas, by wśród tłumu turystów ukryć się przed pogonią. Lecz potężni wrogowie nie dają za wygraną. To tylko kwestia czasu, kto dopadnie ich pierwszy – agenci Talonu czy żołnierze Zakonu Świętego Jerzego.

Szczegóły
Tytuł Buntownik
Autor: Kagawa Julie
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Harper Collins Publishers
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Buntownik w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Buntownik PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Iwona Wójcik

    Syn jest zachwycony książką "Buntownik" - jest bardzo wciągająca, to jego druga książka ebook z tej serii - polecam.

  • Karolina Markuń

    Najlepsza książka ebook na świecie!! Zalecam ją do przeczytania :)

  • Eugenia Strzałkowska-Dratwa

    Transakcja bardzo sprawnie .Doskonałe zabezpieczenie książki przed uszkodzeniem w trakcie doręczenia jej do zamawiającego.Polecam !!!!!

  • Oliwia Potocka

    http://zaczytanablondynka.blogspot.com/2015/10/buntownik-julie-kagawa.htmlJeżeli czytaliście moją recenzję Talonu, to już pewnie wiecie, że pierwsza element serii mnie nie zachwyciła. Owszem, koncepcja na jakiej oparta jest cała historia jest ciekawa, niestety wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Nadzieją napawał mnie fakt, że wielu osobom druga element serii podobała się zdecydowanie bardziej niż pierwsza. Jak było w moim przypadku?Już na samym początku chcę rozwiać wszelkie wątpiwości: Buntownik podobnie jak TALON nie podbił mojego serca. Zdaję sobie sprawę z tego, że dużo osób lubi tą serię, o czym zresztą pisaliście mi w komentarzach, lecz ja prawdopodobnie po prostu jestem na nią za stara. Najwięcej kłopotów sprawił mi styl pani Kagawa, a w szczególności składnia. Niektóre zdania brzmiały tak niedorzecznie, że aż śmiesznie i musiałam czytać je po kilka razy by zrozumieć o co tak właściwie chodzi. No i w dodatku te dialogi, które ciężko mi w jakikolwiek sposób skomentować.To samo działo się w pierwszej części, i teraz zastanawiam się czy to wina tłumaczki, czy samej autorki. W każdym razie tekst przydałoby się poddać powtórnej korekcie, by wreszcie było po polsku, a nie po prawie-polsku. Następna sprawa: bohaterowie o dwojakiej naturze. W pierwszej części to głównie Ember zmagała się z rozstrojeniem między własną ludzką wersją i własną smoczycą. Za to w drugiej części zmagaja się z nim już cała trójka naszych narratorów, a żaby było śmiesznie Garret waha się między własną żołnierską naturą, a naturą normalnego człowieka, co dobrze mnie rozbawiło (a szczególnie sposób przedstawienia tego faktu).No i może wspomnę jeszcze o samej Ember jako naszej głównej postaci. Nie, i tym razem nie udało mi się jej polubić, czy zapałać do niej jakąkolwiek sympatią. Po prostu wydała mi się strasznie lekkomyślna i głupiutka. Właściwie to jej wahania nastroju tak mnie zmęczyły. Raz zachowywała się odpowiedzialnie, lecz przez zdecydowaną większość powieści była po prostu zbyt pewną siebie laską, która uważa, że może dokonać wszystkiego, i która bezmyślnie naraża się na niepotrzebne niebezpieczeństwo.Fabuła również nie była zbyt nowatorska i odkrywcza. Większość działań bohaterów dało sie z łatwością przewidzieć, co znacznie pogorszyło moje ogólne wrażenie z czytania kolejnej książki pani Kagawa. Buntownik, mimo iż miał być naładowany akcją i napięciem był dla mnie po prostu nudny i monotonny. Nic mnie tak naprawdę nie zaskoczyło, nic nie wywołało u mnie tego efektu wow.Czy polecam? Jeżeli już podobał Ci się TALON, to pewnie i druga książka ebook ze smoczej serii przypadnie Ci do gustu. Jednak jeżeli szukasz nowej, ekscytującej historii, to niestety muszę Cię uprzedzić, że możesz się zawieść. Także czytasz wyłącznie na swoje ryzyko.

  • Angelika D-J

    Druga element trylogii Talon, a co za tym idzie - kolejne przygody głównej bohaterki. Autorka nie ucieka od typowo młodzieżowych rozterek czy prostszego języka.

  • Angelika Wawrzyniak

    Wojna pomiędzy Talonem i Zakonem Świętego Jerzego trwa w najlepsze, Ember i Garret walczą o przetrwanie, a tymczasem Dante knuje za plecami siostry, szukając sposobu na sprowadzenie jej z powrotem do organizacji. Tak mniej więcej rysuje się fabuła Buntownika, drugiego tomu najwieższej serii Julie Kagawy, opowiadającej o smokach i polujących na nie żołnierzach. Czy lektura powieści przypadła mi do gustu? Sprawdźcie sami!Nie do końca rozumiem skąd wziął się polski tytuł książki. Fabuła Buntownika ma tyle wspólnego z buntem, co kot napłakał. Jasne, temat wciąż przewija się w dialogach bohaterów, lecz to wszystko. Tak naprawdę nie losy się nic, co mogłoby sugerować, że Ember faktycznie nieustanna się buntowniczką z krwi i kości. Młoda smoczyca skupia się raczej na ratowaniu swojej skóry, wyciąganiu z opresji własnych przyjaciół a także zastanawianiu się ponad tym czy miłuje Garetta, czy może jednak Rileya. Tymczasem bunt wymaga od zaangażowanego w niego osobnika czynów, które miałyby z nim jakiś związek. Tutaj tego brakuje. Na szczęście widać, że autorka zamierza coś z tym zrobić.Mimo wszystko fabuła jest ciekawa, powiedziałabym nawet, że ciekawsza od tej, którą autorka zaprezentowała w pierwszym tomie. Nie mogę narzekać ani na tempo akcji, ani na rozwiązania fabularne, ponieważ całość pokazuje się naprawdę dobrze. Buntownika trudno odłożyć na bok - tym bardziej dlatego, że w tekście pojawiają się interesujące retrospekcje z przeszłości Cobalta w Talonie. Warto się z nimi zapoznać, żeby w pełni zrozumieć motywy, jakimi się kierował, gdy z hukiem odchodził z organizacji, świadomie decydując się na smutny los zbiega.Wątek miłosny stale jest wyjątkowo ważny dla serii i - co najistotniejsze - nie jest typowy. Czytelnicy mogą się tu podzielić na dwa obozy: na zwolenników międzygatunkowej miłości smoka i człowieka albo naturalnego związku dwóch drapieżników. Ember ma twardy orzech do zgryzienia, bo trudno jej dojść do ładu z targającymi nią uczuciami. Z jednej strony coś łączy ją z Garretem, mimo że Talon od zawsze wbijał jej do głowy, że smoki nie potrafią kochać, z drugiej strony widzi, że do Rileya ciągnie ją nieokiełznana siła związana z jej smoczą naturą. Muszę przyznać, że jest to fascynująca sprawa, dzięki której prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu nie irytuje mnie w fabule obecność trójkąta miłosnego. I jestem bardzo interesująca jak to się skończy!Buntownik to udana kontynuacja Talonu, której lektura sprawiła mi prawdziwą przyjemność. Wprawdzie styl Julie Kagawy stale pozostawia dużo do życzenia, lecz autorka nadrabia to głową pełną pomysłów i naprawdę idealnie poprowadzoną fabułą. Niecierpliwie wyczekuję kontynuacji tej serii, zaś Wam zalecam zapoznanie się z dwoma już dostępnymi na rynku tomami. Można przy nich spędzić kilka naprawdę udanych wieczorów!

  • Cynamonkatiebooks

    Druga element bestsellerowej smoczej sagi. Siedemnastoletnia Ember Hill, do tej pory posłuszna organizacji, opuszcza Talon by wspierać przywódcę smoczych zbiegów - Riley'a. Najpierw jednak chce spłacić dług wdzięczności względem Garreta, żołnierza Zakonu, który ocalił jej życie. Ember i Riley uwalniają Garreta z celi śmierci i uciekają do Las Vegas, by wśród tłumu turystów ukryć się przed pogonią. Lecz potężni wrogowie nie dają za wygraną. To tylko kwestia czasu, kto dopadnie ich pierwszy - agenci Talonu czy żołnierze Zakonu Świętego Jerzego.Po przeczytaniu pierwszej części, nie mogłam się doczekać kiedy sięgnę po drugi tom *.*. "Talon" skończył się w taki sposób, że przyznaję się, nie mogłam skupić się na żadnej innej książce. No.. i już.. przeczytałam :).. Muszę przyznać, że "Buntownik" podobał mi się trochę bardziej od poprzedniej części. Po pierwsze, czcionka została powiększona, co mi bardzo ułatwiło czytanie, ponieważ szybciej się czyta większe litery. Po drugie, w pierwszym tomie mieliśmy okazję bliżej poznać osobę Garrt'a, w drugim miałam okazję dowiedzieć się trochę więcej o Riley'u ^^.Ogółem, tak jak już mówiłam w recenzji pierwszej części, uwielbiam styl pisania Julie Kagawa i uważam, że smocza saga do wyjątkowo oryginalny pomysł. Wszystko zostało idealnie dopracowane, począwszy od bohaterów, aż nawet do świetnych opisów miejsca akcji. Przypuszczam, że autorka celowo wykreowała Ember na taką irytującą bohaterkę. Serio... Miałam ochotę po prostu wejść tam, wstrząsnąć nią i powiedzieć "Halo!? Ogarnij się!". Oczywiście chodzi mi o jej rozterki miłosne, lecz przecież nie byłoby dobrej książki bez irytującej bohaterki, prawda? Tak apropos nie wyobrażam sobie tej historii, bez dwóch świetnych męskich postaci, mianowicie chodzi mi o Garret'a i Riley'a, którzy nadrabiają wszystko *.*. Dzielny blondyn o stalowych oczach, człowiek, były członek Zakonu vs. zbiegły smok, ratujący pisklaki, który zrobił więcej dla smoków niż cały Talon razem wzięty. Tutaj Ember ma poważny kłopot, bo obaj są na wyciągnięcie ręki i tak naprawdę decyzja należy do niej. UWAGA! Przyznaję się. Pierwszy raz w historii nie mam bladego pojęcia kogo wybrać, zawsze miałam własnych faworytów, a tym razem, nie zależnie od tego kogo wybierze i tak będzie mi brakować tego drugiego :'(. Och.. musiałam to z siebie wyrzucić :DPodsumowując: Bardzo wciągająca książka, ze śmiesznymi dialogami, idealnymi męskimi bohaterami i oczywiście "niebanalnym" wątkiem miłosnym. Jeżeli czytaliście już "Talon" to koniecznie musicie zabrać się za "Buntownika". A ja tym czasem nie mogę doczekać się trzeciej części, ponieważ oczywiście autorka ma to do siebie, że kończy książkę w najmniej oczekiwanym momencie :D.cynamonkatiebooks.blogspot.com

  • Zatracona w słowach

    Po „Talonie”, który nie sprostał moim oczekiwaniom, postanowiłam sięgnąć po kontynuację smoczej sagi Julie Kagawy. Autorka zaczęła się rozkręcać pod koniec książki, dlatego sięgając po „Buntownika”, miałam nadzieję, że książka ebook w przeciwieństwie do pierwszego tomu nabierze tempa i rozmachu, który jak przypuszczam, powinien charakteryzować sagę o smokach. Nie ma sensu rozpisywać się o fabule, bo „Buntownik” kontynuuje wydarzenia rozpoczęte w „Talonie”, bez żadnych odstępów czasowych. Wracamy do momentu, w którym rozstaliśmy się s bohaterami w poprzednim tomie.W Buntowniku Julie Kagawa skupia się bardziej na przeszłości Rileya. Epizody teraźniejsze przeplatają się z epizodami opisującymi wydarzenia z jego przeszłości. Ten zabieg bardzo mi się podobał, bo Riley to na razie moja ulubiona postać z całej sagi, dlatego książka ebook spodobała mi się o dużo bardziej za sprawą epizodów opisujących jego przeszłość, która doprowadziła bohaterów do obecnej sytuacji. Niestety autorka dopuściła do głosu też Dantego, który opisywał, jak sprawy mają się w Talonie, udowadniając, że całkowicie utracił rozum, bo nie potrafił samodzielnie myśleć, podejmując przez to dużo błędnych decyzji.Wątek miłosny przybrał w książce pdf formę tak znienawidzonego przeze mnie trójkąta, który opiera się na utartym schemacie, czyli dwóch chłopców i jedna dziewczyna, która nie może się zdecydować, którego z nich wybrać. W Buntowniku wątek ten okazał się o tyle ciekawszy, że obserwujemy Ember rozdartą między jej smoczą naturą a ludzkim „ja”, które wciąż walczy o przewagę. W rezultacie Ember nie może się zdecydować, którego z chłopców wybrać, ze względu na zamęt panujący w niej samej.„Buntownik” okazał się znacznie ciekawszą i bardziej emocjonującą lekturą, dla której warto przemęczyć się przez pierwszy tom. Kontynuacja smoczej sagi nabrała tempa, przez co czytało się ją znacznie przyjemniej niż „Talon”. Wartka akcja, zwroty akcji i ciągłe przeciwności składają się w całości na tę powieść, w której też smoki zaczęły nabierać znaczenia. Magia miesza się tu z nauką, a smoki wkraczają w świat zwykłych ludzi. http://someculturewithme.blogspot.com/2015/10/po-talonie-ktory-nie-sprosta-moim.html

  • Krystian Janik

    Od wieków członkowie Zakonu Świętego Jerzego polowali na smoki. Ukrywając się pod ludzką postacią, smoki przetrwały. Stworzyły Talon, potężną organizację, w której każdy smok ma wyznaczone miejsce i służy wspólnej sprawie. Z czasem nieustanny się silne i przebiegłe, gotowe przejąć władzę ponad światem. Lecz są wśród nich buntownicy, którzy pragną żyć w zgodzie z ludźmi.Należy do nich Ember. Do tej pory posłuszna organizacji, opuszcza Talon, by wspierać przywódcę buntu, Rileya. Najpierw jednak chce spłacić dług wdzięczności względem Garreta, żołnierza Zakonu, który ocalił jej życie. Ember i Riley uwalniają Garreta z celi śmierci i uciekają do Las Vegas, by wśród tłumu turystów ukryć się przed pogonią. Lecz potężni wrogowie nie dają za wygraną. To tylko kwestia czasu, kto dopadnie ich pierwszy – agenci Talonu czy żołnierze Zakonu Świętego Jerzego.Julie Kagawa jest przykładem na tezę, że pasja może przekształcić się w sukces życiowy. Przez własne zainteresowanie ebookami urodziła się jej pierwsza książka ebook „Żelazny król”, dzięki której pojawiła się w świecie pisarzy z wielkim rozmachem. Motywem przewodnim "Buntownika" są smoki, co ogromnie mnie ciekawi, bo czuję sympatię do tych łuskowatych, ziejących ogniem stworzeń. Dotychczas stykałem się z powieściami, w których smoki były tylko dodatkiem, a George R. R. Martin udowodnił, że mimo małego pola manewru można stworzyć z tym tematem coś ciekawego. A Julie Kagawie się to udało :)Książka jest naprawdę świetna! Młodzieżowe powieści mają do siebie,że są lekkie i proste do szybkiego przeczytania. Akcja książki nie jest zbyt szybka, dzięki czemu możemy zagłębić się w problemy, które dotykają głównych bohaterów. Możemy dokładnie przyjrzeć się jak toczą się dzieje zarówno przedstawicieli Talonu jak i zakonu Świętego Jerzego. Pod koniec tej powieści autorka nie oszczędziła nam wrażeń i "Butownik" aż kipiał od akcji. Moim ulubionym bohaterem był Riley, zagadkowy smok uciekinier. Miał on w sobie coś charyzmatycznego, sprawiającego, że z przyjemnością zapoznawałem się z elementami z jego punktu widzenia.

  • Lilien

    "Buntownik" autorstwa Julie Kagawa to drugi tom smoczej serii dla młodzieży. Opowiada dzieje Ember, smoczycy ukrywającej się pod ludzką postacią przed łowcami smoków z Zakonu Świętego Jerzego. Ember należy do tajnej organizacji - Talon - w której każdy smok ma wyznaczone miejsce i służy wspólnej sprawie. Do tej pory posłuszna organizacji, Ember, opuszcza Talon, by wspierać przywódcę buntu, Rileya. Najpierw jednak chce spłacić dług wdzięczności względem żołnierza który ocalił jej życie, uwalniając go z celi śmierci i uciekając do Las Vegas, by wśród tłumu turystów ukryć się przed pogonią. Lecz potężni wrogowie nie dają za wygraną...Powieść ta pod wobec gatunkowym jest typową powieścią dla młodzieży z nutką fantastyki. Smoki to ostatnimi czasy coraz częściej pojawiające się w lekturach postacie. Czarodziejom połamały się różdżki, a wampiry wróciły do grobowców, schodząc na drugi plan. Z jednej strony to może i dobrze, chociaż boję się, że co za dużo, to niezdrowo i tutaj w końcu okaże się prawdą. Zwłaszcza, że w trakcie czytania miałam wrażenie, jakbym czytała mix "Ognistej" i "Eragona". Nie zniechęca mnie to jednak do tej serii, gdyż w dzisiejszych czasach, gdzie w lekturach można przebierać, to naprawdę ciężko jest stworzyć coś oryginalnego.Jak na tak obszerną lekturę, nie jest ona zbytnio wymagająca pod wobec treści. Co prawda wiele się dzieje, akcja goni akcję, wręcz nie można się tutaj nudzić, a mimo to mowa powieści jest dość prosty. W żaden sposób nie udziwniony. Też pod kątem stylistyki nie mam czego się czepiać. Z czystym sercem mogę przyznać, iż Julie Kagawa ma naprawdę lekkie pióro.Jeśli chodzi o bohaterów, to są oni przedstawieni w sposób przystępni. Już na pierwszy rzut oka można zauważyć spore różnice charakterów spośród niektórych. Czy znalazłam wśród nich własnego ulubieńca? Prawdopodobnie nie, chociaż zaciekawił mnie Garret, lecz tak czy siak nie byłabym w stanie przełożyć tego na duży ekran pod postacią filmu."Buntownik" tak jak i pierwszy tom cyklu stanowią względną całość, doskonale się ze sobą łącząc. I nie mam tutaj na myśli tylko tych wspaniałych, smoczych okładek, lecz przede wszystkim samą treść i poszczególne wydarzenia.Osobiście spędziłam naprawdę miłe chwile z tą książką i nie żałuję ani jednej spędzonej ponad nią minuty. Może i nie jest to jakaś wielce głęboka lektura, lecz i tak jestem zadowolona (chociaż nastolatką już nie jestem i nie należę do grupy docelowej). Co więcej - zalecam jak najbardziej - nie tylko młodszych, lecz i starszych czytelników lubujących się w fantastyce, aczkolwiek nie poszukujących niełatwych lektur. Mi natomiast nie pozostało nic innego, jak tylko czekać na kontynuację...

  • SkrytaKsiążka

    Książka ebook pomimo mojego wahania okazała się bardzo interesująca i interesująca. Nałogowo czytam tego typu powieści, które są charakterze fantastycznym przez co akcja bardzo mnie wciągnęła. Ja bez przeczytania pierwszego tomu dynamicznie zapoznałam się z fabułą, bo początki zostały wprowadzone. Jest to olbrzymi plus! Całość była dość przyzwoita. Możemy spodziewać się po tej książce pdf wątku miłosnego, dużo przygód i też zagrożeń. Cieszę się, że miałam możliwość zapoznania się z tym egzemplarzem. Na pewno nie mogę przegapić pierwszego tomu, bo pewnie też okaże się niezły jak druga część.Cała recenzja: http://skrytaksiazka.blogspot.com/

  • Angelika

    Buntownik to drugi tom pierwszej części "Talonu".Talon był ciekawym wstępem do powieści ,czytelnik mógł zaznajomić się z głównymi bohaterami.O czym tak naprawdę jest Buntownik ?Od dłuższego czasu Zakon Świętego Jerzego tropi smoki. Potyczka między smokami ,a zakonem jest zagorzała i zawistna.Wiele smoków ginie, ale nie zawsze... Główna bohaterka postanawia podjąć ryzykowne posunięcie w swoim życiu.Ember opuszcza Talon.Te działanie, pociąga za sobą niebezpieczną grę.Ember postanawia ocalić pewną osobę,a jeden z bohaterów zostaje skazany na śmierć . Zaczyna się wyścig z czasem. Bohaterowie są ścigani przez zakon i Talon.By uciec przed kłopotami ,cała trójka zaszywa się w Las Vegas.Jak potoczą się dalsze losy?Czu uda się wyjść cało z opresyjnej sytuacji?Czytaj pierwszą element Talon nie do końca byłam usatysfakcjonowana. Buntownik w niezły sposób uzupełnia braki w pierwszej części.W Buntowniku mocniej poznajemy bohaterów ich odczucia i emocję. Fabuła książki jest napisana z różnorakich stanowisk. Warto też zwrócić uwagę na pewno na wątek romantyczny, który też tutaj się pojawia.W Buntowniku cały czas się coś dzieje. Autorka nie pozwala czytelnikowi odpocząć zalewa nas co chwilę kolejnymi wątkami z dreszczykiem emocji.Polecam serdecznie Talon, jak i Buntownika. AngelikaZa egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu HarperCollins

  • NathalieRoss

    Julie Kagawa podbiła polski - i nie tylko - rynek serią "Żelazny król" już kilka lat temu. Gdy moim oczom ukazała się następna seria - "Talon", wiedziałam, że czym prędzej po nią sięgnę. W końcu smoki to moja bajka, a nie znam zbyt wielu ebooków o nich. Pierwszy tom całkiem pozytywnie mnie zaskoczył, więc oczekiwałam podobnych wrażeń po kontynuacji. I trochę się na "Buntowniku" zawiodłam.Nie tego się spodziewałam po kontynuacji. Nie sądziłam, że uderzy mnie deja-vu i to w tak wielu momentach. Momentami miałam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu, więc wzięła te same sceny z "Talonu" i przerobiła je delikatnie pod "Buntownika". Z pewnością widać tak wyraźne podobieństwa w ogólnym zarysie wątków. Relacja Ember z Rileyem i Garretem - tak, tak, trójkącik! -, stosunek Dantego do decyzji siostry, walka z groźnymi agentami Talonu... To przecież było! Dlaczego nie można było jakoś tych wątków rozwinąć, zamiast odgrzewać tego samego kotleta?Jednak, mimo zepsucia części bohaterów i zatrzymania ich w rozwoju a także zbyt wielkiego podobieństwa wątków z pierwszej i drugiej części, książka ebook ma własne plusy. I to tak mocne, że lekko przeważają ponad wadami. Przede wszystkim - kreacja smoków. Po prostu uwielbiam opisy autorki! Momentami miałam aż ochotę sama usiąść na smoczym grzbiecie albo przejechać dłonią po lśniących łuskach. A na wspomnienie o zianiu ogniem aż robiło mi się cieplej. Kolejnym fragmentem jest oddanie bohaterów względem siebie. Ember zrobi wszystko dla Garreta i Rileya, nawet nadstawi swój kark. Riley i Garret poświęcą wiele, by uratować Ember. Rileya z opresji dodatkowo ratuje Wes, z którym wspólnie troszczą się o kilkanaście pisklaków, uratowanych z łap Talonu. Mimo że ta wierność względem towarzyszy co i rusz wpędzała wszystkich w tarapaty, była godna podziwu i pozazdroszczenia. Szczególnie gdy rywal wyruszał na ratunek rywalowi.Okładka znowu mnie zadowoliła. Tym razem domyślam się, że widzimy na niej łuski Cobalta, gdyż to on był niebieskim smokiem. Jestem ciekawa, w jaki sposób zostanie jak tak odwzorowany w trzecim tomie Garret...o ile w ogóle.Podsumowując, w kontynuacji "Talonu" jest znacznie więcej akcji i stałego napięcia, jednak zbyt wiele fragmentów i motywów się powtarza. Niemniej nie zraziłam się do serii, wręcz nie mogę doczekać się kontynuacji, by dowiedzieć się, jak dzieje bohaterów potoczą się dalej. Miejmy nadzieję, że tym razem bez zbędnych powtórek.

  • Maja Szulc

    Książka ebook bardzo przypadła mi do gustu. Bardzo lubię dla odmiany, sięgnąć czasem po dobrą pozycję fantasy, a Buntownik okazał się strzałem w dziesiątkę, miałam przeczucie już po przeczytaniu pierwszej strony że będzie to wciągająca historia. Julie Kagawa jest świetną, obdarzoną nieograniczoną wyobraźnią pisarką i polubiłam jej interesujący styl pisania. A jeśli dodatkowo ktoś lubi klimaty fantasy ze smokami w roli głównej, wartką akcją i intrygującą fabułą, to Buntownik będzie jak najbardziej na miejscu. Z czasem niechętnie nawet odrywałam się od czytania, tak bardzo spodobała mi się ta historia. Julie Kagawa wykreowała powieść, która pozostaje świeża, interesująca i oryginalna, mimo tego, że podobna tematyka jest obecnie dość popularna. Jednak Julie nadała własnej serii niezwykły klimat, który z łatwością trafia do fantazji czytelnika, pozwalając mu delektować się magią z prawdziwego zdarzenia. Nawet o świecie smoków można pisać w sposób fascynujący i wyjątkowo wciągający, czego książka ebook Julie Kagawy jest potwierdzeniem.

  • Zirtael

    Dzisiaj chciałabym was zachęcić do spędzenia jednego z waszych „tysięcy żyć” w świecie, w którym pośród ludzi w ukryciu żyją smoki. Od wieków uciekając przed polującym na nie Zakonem Świętego Jerzego przetrwały przybierając ludzką postać. Smoki utworzyły potężną organizację – Talon – w której każdy z nich ma wyznaczone miejsce i zadania. Jednak nie wszyscy pragną wojny z ludźmi – są i tacy, którzy postanowili się zbuntować i urzeczywistnić własne pragnienie życia w zgodzie z ludźmi. Jednym z buntowników jest Ember. Poprzez własny wybór nieustanna się poszukiwana przez specjalne oddziały, których celem jest zabicie wszystkich zdrajców. Na jaw zaczynają wychodzić skrzętnie skrywane przerażające sekrety Talonu. Ember dołącza do przywódcy buntu, Rileya. Razem zamierzają ocalić smoki co wcale nie okazuje się łatwym zadaniem. Zarówno żołnierze Zakonu Świętego Jerzego jak i agenci Talonu polują na buntowników. Spotkanie z wrogami jest jedynie kwestią czasu. Czy Ember uda się uratować Garreta, żołnierza Zakonu, który ocalił jej kiedyś życie? Czy będzie w stanie zaryzykować dla niego swoje życie?„Buntownik” to druga element bestsellerowej smoczej sagi, której prawo do ekranizacji zostało wykupione przez Universal Pictures. Książka ebook trzyma w napięciu i fascynuje interesującymi zwrotami akcji. Jako, że kocham smoki samą fabułę sądzę za niesamowity pomysł i nieźle wykorzystany potencjał.Szata graficzna książki przyciąga wzrok już od pierwszej chwili. Cudowna okładka, niezła czcionka, wyśmienita fabuła, ciekawie wykreowani bohaterowie i idealny aromat stronic (oj tak! Przez pierwsze parę minut nie mogłam oderwać nosa) to tylko nieliczne z wielu plusów tej powieści.Może spotkaliście się już z twórczością Julie Kagawy czytając jej wcześniejsze powieści? Ja mam za sobą „Żelazną córkę” i „Żelaznego króla” – to one sprawiły, że polubiłam styl tej autorki i postanowiłam sięgnąć po jej kolejne dzieła.Serdecznie zalecam wszystkim fanom fantastyki!

  • Ósemkowy Klub Recenzenta

    Julie Kagawa jest kobietą, która od czasów szkoły wielbiła książki. Fascynacja światem fantasy okazała się jej drogą do sukcesu. Urzeka czytelnika swoim świeżym podejściem do postaci fantastycznych, ukazując je z zupełnie innej strony.Czy prosto żyć w świecie ludzi, będąc mitycznym stworzeniem, które jest słynne rasie ludzkiej jedynie z legend? A jak trudne jest życie takiej postaci gdy dołożymy jeszcze aspekt ciągłej ucieczki przed swoją organizacją i przed Zakonem pełnym idealnie wyszkolonych żołnierzy? Taki właśnie jest los Ember – smoka w ludzkiej postaci, który wybrał życie zbiega i teraz na jej życie czyhają mordercze Żmije z Talonu a także nienawidzący każdego stworzenia podobnego do niej, żołnierze z Zakonu. Dodatkowo musi uporać się ze własnymi uczuciami co do drugiego smoka zbiega i żołnierza Zakonu, z którymi walczy ramie w ramię przeciwko jak się zdaje całemu światu, nawet przeciwko własnemu bliźniakowi. Jak Ty byś poradził sobie na jej miejscu?Niesamowita druga element serii, która rozpoczyna się książką „Talon”. Ta lektura po prostu nie daje od siebie odpocząć. Gdy myślisz, że to już koniec niespodziewanie się okazuje, że jesteś w błędzie i mimo, zwyczajna osoba nie odnalazła wyjścia z tej sytuacji, jednak ono istnieje. Samo pokazanie smoka jako postaci potrafiącej zmieniać się w ludzką postać i współżyć z innymi ludźmi jest tak uderzające, że nie sposób się zastanawiać czy autorka nie posiadła po prostu wiedzy naszym świecie, o której my nie mamy pojęcia.Polecam gorąco tę książkę każdej osobie, która nie może obejść się bez przebywania w innym wymiarze pełnym niesamowitych stworzeń i interesujących wydarzeń. Agata, lat 18źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

  • Kamila Idziaszek

    Dziś powracamy do sagi o smokach, którą miałam przyjemność rozpocząć już jakiś czas temu. Pierwszy tom, czyli "Talon" okazał się bardzo interesującym początkiem tej serii, dlatego z taką niecierpliwością wyczekiwałam kolejnej części. Wątek smoków strasznie mi się spodobał i muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Macie ochotę wrócić do świata Ember i przekonać się co tym razem wymyśliła dla niej autorka? Jeśli wasza odpowiedź jest twierdząca, zachęcam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji.Po ostatnim potyczce Talonu z Zakonem Świętego Jerzego Garret Xavier Sebastian staje przed sądem za zdradę. Pozostało mu już tylko kilkanaście godzin życia zanim zostanie rozstrzelany. Chłopak miał zamordować smoka, lecz w ostatniej chwili się zawahał i pozwolił mu na ucieczkę. Jednak Ember nie pozostaje dłużna i nie zamierza dopuścić, żeby ten zginął z rąk ludzi przez to, że ocalił jej życie. Razem z Riley'em wyruszają na bardzo niebezpieczną misję ratunkową w sam środek Zakonu Świętego Jerzego - ich odwiecznych wrogów, którzy bezlitośnie zabijają smoki. Pomimo wielu komplikacji udaje im się uwolnić Garreta i wspólnie wyruszają do Las Vegas, żeby ukryć się przed pościgiem wśród tłumu ludzi. Teraz ich życie jest w podwójnym niebezpieczeństwie, bo są ścigani zarówno przez Talon jak i Zakon. Czy ich świeża kryjówka okaże się na tyle bezpieczna, żeby bohaterowie mogli przeżyć? Czy Ember, Riley a także Garret poradzą sobie z wrogami, a także swoimi uczuciami i emocjami? Gdzie w tym wszystkim jest miejsce Dantego - brata Ember, który jest wiernie oddany służbie Talonowi?Autorka po raz następny idealnie się spisała, tworząc wyjątkowo barwne postacie. Każdemu z nich poświęciła tyle samo uwagi, nie pomijając żadnego z ważnych szczegółów. Bohaterowie są po prostu mieszanką wybuchową, która potęguje napięcie i doznania czytelnika. Ember, czyli nasza młoda smoczyca potrafi zafascynować czytającego własną determinacją, ufnością, lecz również oddaniem dla osób kluczowych w jej życiu pomimo wartości jakie miała przez cały czas wpajane. Riley, zbieg z Talonu, który opiekuje się pisklakami prezentuje nam własną smoczą stronę, która ciągnie go do Ember. Jest on postacią wyjątkowo zdeterminowaną, która walczy o to co najważniejsze, a jego poświęcenie i zaangażowanie są godne podziwu. Garret, który od młodszych lat był szkolony, że smoki nie posiadają żadnych uczuć i należy je bez wahania zabijać odnajduje w kobiecie same pozytywne wartości. Trzeba przyznać, że jest to bardzo pozytywna postać i doskonale komponuje się z całą historią. Nie możemy zapomnieć o Dante, czyli bratu bliźniaku Ember, który nierzadko funkcjonował mi na nerwy. Ślepo wpatrzony w wartości wpajane przez Talon przez co jego postępowanie i tok myślenia były bardzo irytujące. Tak więc sami możecie zauważyć, że Julie Kagawa jest mistrzynią w tworzeniu zróżnicowanych bohaterów i potrafi zaciekawić nimi czytelnika."Talon" okazał się jedynie namiastką historii jaką chciała nam przekazać autorka. Teraz wszystkie wydarzenia zostały rozbudowane i bardziej szczegółowo opisane, a akcja całej powieści jest niewątpliwie lepiej urozmaicona. Potyczki pomiędzy dwoma organizacjami podnoszą napięcie czytelnika i wydaje się, że autorka ma niekończący się zapas świeżych pomysłów. Tajemniczość i ciągła niepewność wzbudzają w nas mnóstwo emocji i w zasadzie do samego końca książki nie można do w stu procentach przewidzieć co za chwilę się wydarzy. Zakończenie "Buntownika" wprawiło mnie w ogromne osłupienie i do tej pory nie mogę pozbierać się po tym co przeczytałam. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, żeby dowiedzieć się co spotka głównych bohaterów i jak potoczą się ich losy.Julie Kagawa zagwarantowała nam możliwość poznania tej historii z różnorakich perspektyw. Spojrzymy na dziejące się wydarzenia oczami różnorakich bohaterów, co pozwoli nam lepiej wyobrazić sobie wszystko to co w danej chwili się dzieje. Epizody są oznaczone imionami co od razu sugeruje nam, którą z postaci będziemy mogli głębiej poznać. Mowa jakim posługuje się autorka jest prosty, lekki, a przede wszystkim idealnie zrozumiały, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę dynamicznie i przyjemnie."Buntownik" jest z pewnością powieścią bardziej rozwiniętą, z większą ilością akcji, a przy tym wymaga zaangażowania od czytelnika w dzieje bohaterów, co na pewno spodoba się tym, którzy lubią wtapiać się w historię i przeżywać wszystkie emocje, które targają głównymi postaciami. Myślę, że ta lektura trafi do szerszego grona czytelników, ze względu na własną lekkość, która pozwoli każdemu bez wyjątku się zrelaksować. Jeśli interesują Was smoki w niecodziennym wydaniu, "Talon" a także "Buntownik" powinny przypaść Wam do gustu. Mam głęboką nadzieję na to, że kiedyś ukaże się ekranizacja tej serii i będę mogła śledzić poczynania moich ulubionych charakterów na wielkim ekranie.

  • Alicja Śliwińska

    "Buntownik" to już drugi tom smoczej sagi autorstwa Julie Kagawy. Jego poprzednik czyli "Talon" był dopiero wprowadzeniem do smoczego świata, który zaimponował mi własną pomysłowością. Tym razem, znając już podstawy historii Ember Hill, miałam okazję dowiedzieć się o niej czegoś więcej, a także o tytułowym buntowniku. Czy moje ponowne spotkanie ze smokami okazało się tak dobre, a może nawet lepsze od pierwszego czy wręcz przeciwnie? Ember podjęła decyzje o opuszczeniu smoczej organizacji Talonu. Nie przyszło jej to łatwo, lecz po tym gdy na jaw wyszło tak dużo informacji oczerniających go, kobieta nie miała innego wyboru. Teraz uznawana jest za zbiegłego smoka, tak samo jak jej towarzysz Riley, który okazuje się być przywódcą buntu. Z nim kobieta ma szansę na ucieczkę i życie wolne od zakazów i nakazów Talonu. Jednak zanim Ember będzie mogła cieszyć się wolnością, musi zrobić jeszcze jedną rzecz. Mianowicie ocalić pewnego człowieka, który dużo dla niej znaczy, a odnalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Garret został oskarżony o zdradę Zakonu Świętego Jerzego, za co grozi mu śmierć. Ember razem z Rileyem wyruszają na misję ratunkową, która kończy się sukcesem, jednak Zakon stale depcze im po piętach. Cała trójka ucieka do Las Vegas, licząc na to, że uda im się ukryć na jakiś czas. Niestety problemy okażą się być bliżej niż sądzili...Po pierwszej części sagi miałam dość mieszane odczucia. Z jednej strony podobał mi się pomysł autorki, na wykorzystanie motywu smoków w literaturze, a z drugiej czegoś mi tam brakowało. Miałam jednak nadzieję, że "Talon" jako wstęp, będzie jedynie takim wprowadzeniem, w którym nie dowiemy się zbyt wielu informacji, natomiast w kontynuacji na pewno kilka wątków zostanie rozwiniętych. Niestety mimo moich najszczerszych nadziei, "Buntownik" wcale nie okazał się lepszy. Teraz zdałam sobie sprawę, że moim kłopotem z tą serią jest to, że nie trawię stylu autorki. Czytając ciągle miałam wrażenie jakby to była książka ebook skierowana do trzynastolatków, którym trzeba wszystko krok po kroku wyjaśnić ponieważ inaczej nie będą w stanie zrozumieć treści. Mowa był infantylny do bólu i przewracając kolejne kartki książki, czułam narastającą irytację skierowaną szczególnie do głównej bohaterki, która własną głupotą co chwilę mnie zaskakiwała.Jak już jestem przy bohaterach, to jeszcze w pierwszej części, za ciekawą postać uważałam Rileya. Był on dość interesująco wykreowany na klasycznego buntownika, który kroczy własną swoją drogą i nie da sobą pomiatać. Natomiast w "Buntowniku" stał się on nijaki i szczerze mówiąc w żaden sposób mnie nie poruszył, nie mówiąc już o Garret'cie, który stale był tak samo nudny jak na początku. Jeśli zaś chodzi o samą akcje książki, to właściwie tutaj również fajerwerków nie ma. Bohaterowie przez większość czasu uciekają, lub wymyślają dalszy plan działania, co chwile przerywany jakimiś rozterkami Ember, która nie może na nic się zdecydować, lub bezmyślnie robi to na co przyjdzie jej ochota, nie zważając na konsekwencje własnych czynów. "Buntownik" okazał się dla mnie rozczarowaniem. Sądziłam, że po "Talonie", który przypadł mi do gustu, autorka się rozwinie i przedstawi świat smoków bardziej szczegółowo, jednak nic takiego się nie wydarzyło. Po tym tomie wiem jeszcze mniej niż po pierwszym, ponieważ pytań w mojej głowie tylko przybyło. Żałuję, że autorka nie skupiła się na tym co trzeba, mianowicie na smokach, które w "Buntowniku" niemal wcale nie występują, a zaledwie przewijają się w tle. Ich wątek został spłycony do granic możliwości, a na pierwszy plan wystawione zostają kłopoty Ember, od których aż głowa boli. Nasuwa się teraz zasadnicze pytanie, czy warto po tę element sięgnąć. Cóż, jeśli czytaliście "Talona" i podobał Wam się styl autorki, to myślę, że nie będziecie zawiedzeni. Wyraźnie widać, że seria skierowana jest do młodzieży, która lubi lekkie książki z dużą dawką akcji, przygód, a także trójkątów miłosnych. Tym właśnie osobom może się ona spodobać, natomiast, jeśli pierwsza element średnio Wam się podobała, to "Buntownik" na pewno tego odczucia nie naprawi. Decyzja należy do Was.

  • addictedtobooks

    Talon to organizacja, która zrzesza wszystkie smoki i dąży do wspólnego połączenia sił, w obronie przed ciągłym zagrożeniem dla ich gatunku, jakim jest Zakon Świętego Jerzego. Choć przyczyny założenia Talonu z całą pewnością były szlachetne, to jednak nie wszystkie smoki chcą do niej należeć. Ciągłe wykonywanie rozkazów, bez żadnych pytań a także nieustająca presja powodują, że dużo członków tej organizacji usiłuje za wszelką cenę uciec od bezwzględnej władzy. Takie smoki nazywane są buntownikami i do końca życia są ścigane przez specjalne oddziały, których zadaniem jest wykończyć zdrajców. Taki los podzieliła też Ember, która chciała raz na zawsze uwolnić się od Talonu …Jednak życie zbiega nie jest usłane różami, o czym wkrótce kobieta się dowiaduje. Ciągłe życie w strachu a także uciekanie powodują, że Ember nie ma chwili wytchnienia. Z każdym następnym dniem zaczynają wychodzić na jaw coraz to bardziej brutalne i okrutne sekrety Talonu, które jak do tej pory były pilnie strzeżone. To, czego kobieta dowiaduje się o własnej organizacji, zmienia wszystko, w co jak do tej pory wierzyła. Co tak naprawdę jest celem Talonu? Do czego będą w stanie się posunąć, żeby osiągnąć własny cel? Ember dołączyła do Rileya, który już od wielu lat jest zbiegiem z Talonu a także wraz z którym kobieta zamierza ocalić więcej smoków i przywrócić im wolność.Po tragicznych zdarzeniach w Kalifornii, kobieta musi jeszcze rozwiązać kłopot związany z Garret’em, żołnierzem Zakonu Świętego Jerzego, który w ciągu paru tygodni stał się dla niej bardzo ważną osobą. Jednak czy Ember zdoła wybaczyć mu jego przeszłość? A także czy będzie w stanie zaryzykować swoje życie, żeby go uratować? Tymczasem zarówno Talon, jak i Zakon Świętego Jerzego depcze im wszystkim po piętach i to tylko kwestia czasu, kiedy Ember wraz z przyjaciółmi będą musieli się z nimi zmierzyć. Czy kobiecie uda się podjąć właściwą decyzję? A także czy będzie w stanie zrezygnować ze własnego brata na rzecz nowej idei?Pierwsza tom „Talon” był według mnie idealnym wprowadzeniem do serii i wyjątkowo intrygująco się zakończył. Byłam bardzo ciekawa, czy druga element okaże się równie niezła a także czy uzyskam odpowiedzi na niektóre pytania, które zadawałam sobie w kółko, po przeczytaniu pierwszego tomu. Autorka bardzo mnie zaskoczyła i pokazała, że stać ją na naprawdę bardzo wiele. W „Buntowniku” jest znacznie więcej zwrotów akcji a także intrygujących tajemnic, niż w poprzedniej części. W dodatku wątek romantyczny w tej książce pdf nabrał zupełnie innego wymiaru i stał się bardzo interesujący.W tej książce pdf nie zabraknie wyjątkowych smoków, znacznej ilości akcji a także przerażających intryg. „Buntownik” o dużo bardziej podobał mi się niż pierwsza część, co sprawia, że moje oczekiwania względem trzeciego tomu są naprawdę bardzo wysokie. Mam nadzieję, że autorka trochę bardziej szczegółowo objaśni zasady rządzące zarówno Talonem, jak i Zakonem Świętego Jerzego. Okładka po raz następny robi na mnie wielkie wrażenie i nie mogę się wprost doczekać, kiedy zobaczę szatę graficzną następnej części. Zdecydowanie zalecam wszystkim fanom fantasy i nie tylko! :))

  • Klaudia Mordarska

    Czasami granica między prawdą a kłamstwem jest bardzo cienka. A czasem nie potrafimy rozpoznać, co jest właściwe. Brniemy coraz bardziej w bagno, a później nie możemy się wydostać. Siedzimy w tym zbyt głęboko. Nie można ot tak przemienić własnego toku myślenia, gdy zabrnęło się już tak daleko. Niespodziewanie zbuntować się przeciw temu, w co się ślepo wierzyło przez całe życie. Nie ma na to szans. Smoki są wśród nas. Jednym z nich jest szesnastoletnia Ember Hill, dawniej członkini Talonu, potężnej organizacji skupiającej smoki. Lecz teraz, gdy poznała jej najgorsze tajemnice, zaczęła się buntować. Zdradziła organizację, by razem z Rileyem nakłaniać innych do buntu. Lecz najpierw musi ocalić Garreta, względem którego ma dług wdzięczności. On uratował jej życie. Teraz ona musi wyciągnąć go z jednej z komandorii Zakonu Świętego Jerzego. Lecz buntownicy nie mają łatwo. Po piętach depcze im zarówno Talon, jak i Święty Jerzy. A to tylko kwestia czasu, kto dopadnie ich pierwszy...Pierwsza element nie była może jakimś arcydziełem, lecz spodobała mi się. Byłam także interesująca dalszych losów Ember, bo po pierwszym tomie miałam w głowie mnóstwo pytań. I już od samego początku zostałam wciągnięta w wir wydarzeń. Działo się o dużo więcej niż w "Talonie", co sądzę za wielki plus, ponieważ nie mogłam oderwać się nawet na chwilę. Interesujący jest sam pomysł na książkę. W niej nie ma takich normalnych smoków. One potrafią przybrać ludzką postać, zachowywać się jak ludzie i nawet czuć wszystko to, co normalny człowiek. Lecz w dalszym ciągu to niebezpieczne bestie... I właśnie w tej chwili do akcji wkraczają dwie organizacje – Talon skupiający smoki i żołnierze Świętego Jerzego, którzy zajmują się zabijaniem tych stworzeń. Niby dwie różnorakie organizacje, lecz łączy ich jedno: ślepe dążenie do celu i oczywiście różnorakie intrygi. Bohaterowie byli barwni i nieźle wykreowani. W dalszym ciągu moim ulubieńcem pozostaje Garret, który w "Buntowniku" musiał się zmierzyć z wieloma przeciwnościami i zacząć ufać tym, których przez całe życie sądził za wrogów. Jednym z nich jest Riley, który ciągle mnie irytował. Jakoś nie mogłam się do niego przekonać. Za to zmieniło się moje przekonanie o Ember. Naprawdę ją polubiłam. Udowodniła, że jest naprawdę wartościową postacią. W tej części został wprowadzony trójkąt miłosny, lecz był tylko takim dodatkiem. Już od samego początku przeczuwałam, że tak będzie. Nie lubię takich rozwiązań, bo zwykle wychodzi na to, że bohaterka nie wybiera tej osoby, którą chce. W każdym razie autorka pokazała rozdarcie głównej bohaterki: jej smoczyca chciała jednego, a ta ludzka cząstka czegoś zupełnie innego. A z tego wyniknęło mnóstwo komplikacji...Podsumowując, "Buntownik" to idealna kontynuacja serii. Jest o dużo lepszy od poprzedniej części. Nie brakuje w nim akcji, intryg i zaskakujących tajemnic, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. A to wszystko w nieco smoczych klimatach. Trzeba przyznać, że autorka miała naprawdę niezły pomysł, ponieważ nigdy wcześniej nie spotkałam się w literaturze ze smokami w ludzkich ciałach. Ta książka ebook powinna się spodobać wielbicielom fantastyki i nietypowych rozwiązań. To pozycja obowiązkowa dla osób, które czytały Talon. Gwarantuję, że ta element jest znacznie ciekawsza!