Rodzina Mazurskich to najbardziej zwariowana rodzina na świecie! Gdy nadchodzą wakacje, postanawiają wyruszyć w podróż życia. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem… Podczas podróży po Europie przeżywają mnóstwo zakręconych przygód wśród których kryje się nawet pewna…kryminalna zagadka! Czy mimo mrożących krew w żyłach zbiegów okoliczności rodzinie uda się odwiedzić wszystkie zaplanowane miejsca?
Jedenastoletni Jędrek Mazurski, jego rodzice, kuzynka Marcela, z którą Jędrek wielbi się sprzeczać, a także babcia – nazywana bunią wybierają się w podróż po Europie. Rodzina przemierza samochodem państwa, zatrzymując się na jakiś czas w różnorakich miejscach, zwiedzając i przeżywając przy tym dużo przygód – czasem zabawnych a innym razem mrożących krew w żyłach. Pewnego dnia bunia nawiązuje romans z przystojnym Hiszpanem, a Jędrek wpada na trop kryminalnej intrygi! Co jeszcze czeka na Mazurskich podczas tej wyjątkowej podróży? Warto wybrać się w podróż ich tropem! Frankfurt, Orange w Prowansji, Barcelona, Lazurowe Wybrzeże, Cannes, Wenecja, Padwa, to tylko niektóre z miejsc do których dotrze zakręcona rodzinka. A średniowieczne zamki i weneckie kanały staną się tłem dla prawdziwej kryminalnej zagadki.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły
Tytuł
Bunia kontra fakir. Mazurscy w podróży. Tom 1
Autor:
Stelmaszyk Agnieszka
Rozszerzenie:
brak
Język wydania:
polski
Ilość stron:
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Wilga
Rok wydania:
Tytuł
Data Dodania
Rozmiar
Porównaj ceny książki Bunia kontra fakir. Mazurscy w podróży. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.
Bunia kontra fakir. Mazurscy w podróży. Tom 1 PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
Recenzje
TylkoSkończęRozdział
"Jeszcze tylko maj, czerwiec i??? WAKACJE!!! Znów będą wakacje!!!" A jeśli wakacje to tylko takie książki =) "Mazurscy w podroży" to przykład na to, jak powinna wyglądać doskonała lektura dla dzieci i młodzieży, szczególnie na okres wakacyjnej nuuuudy. Główny bohater to jedenastoletni Jędrek, który wraz z rodzicami, babcią i kuzynką wyruszają autem w podróż do Hiszpanii. Po drodze zwiedzają m.in. Frankfurt ponad Menem, francuskie Orange, Barcelonę, Cannes i Wenecję. Smakują tradycyjnej kuchni poszczególnych państw, starają się (bezskutecznie) uniknąć kłopotów. I przede wszystkim – nieźle się bawią. I aby nie było zbyt nudno – wplątują się w niepokojącą aferę z dziwacznym fakirem... "Mazurscy w podroży" wmiatają! Jest zabawnie, ciekawie i z jajem. Obsadzenie w roli narratora jedenastoletniego chłopca, który wielbi trochę marudzić i pakować się w niegroźne, komiczne mini-tarapaty to strzał w dyszkę. Jędrek nie tylko w przezabawny sposób omawia perypetie członków własnej rodziny, lecz przede wszystkim perfekcyjnie sprawdza się w roli przewodnika – w lekki i przystępny sposób charakteryzuje zwyczaje Francuzów, Hiszpanów, Włochów a także przedstawia najistotniejsze zabytki z podroży. Oprócz walorów edukacyjnych w książce pdf znajdziemy także ciekawą zagadkę kryminalną, szczyptę niepewności i masę komizmu sytuacyjnego. Całość dopełniają ilustracje Pani Anny Oparkowskiej, która w kreskę grafiki wtłoczyła dynamizm i, nie wiedzieć jak, dowcip i figlarność. Dla mnie "Mazurscy w podróży" to bomba do kwadratu. Bawi, intryguje i przede wszystkim zmusza do tego, żeby ruszyć dupsko z kanapy i wybrać się w podobną wycieczkę krajoznawczą. Spakować najpotrzebniejsze rzeczy, niezły humor, aviomarin, opcjonalnie – babcię i ruszyć w podroż w nieznane. Nawet jeśli wpadniemy tyłkiem w kaktusy, nasza babcia wda się w mini-romansik z przystojnym Hiszpanem, a naszym śladem podążać będą dziwne typki, to i tak warto! I wyruszyć na wyprawę i czytać Mazurskich =) https://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2019/05/mazurscy-w-podrozy-bunia-kontra-fakir.html
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklam, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Czytaj więcejOK
Recenzje
"Jeszcze tylko maj, czerwiec i??? WAKACJE!!! Znów będą wakacje!!!" A jeśli wakacje to tylko takie książki =) "Mazurscy w podroży" to przykład na to, jak powinna wyglądać doskonała lektura dla dzieci i młodzieży, szczególnie na okres wakacyjnej nuuuudy. Główny bohater to jedenastoletni Jędrek, który wraz z rodzicami, babcią i kuzynką wyruszają autem w podróż do Hiszpanii. Po drodze zwiedzają m.in. Frankfurt ponad Menem, francuskie Orange, Barcelonę, Cannes i Wenecję. Smakują tradycyjnej kuchni poszczególnych państw, starają się (bezskutecznie) uniknąć kłopotów. I przede wszystkim – nieźle się bawią. I aby nie było zbyt nudno – wplątują się w niepokojącą aferę z dziwacznym fakirem... "Mazurscy w podroży" wmiatają! Jest zabawnie, ciekawie i z jajem. Obsadzenie w roli narratora jedenastoletniego chłopca, który wielbi trochę marudzić i pakować się w niegroźne, komiczne mini-tarapaty to strzał w dyszkę. Jędrek nie tylko w przezabawny sposób omawia perypetie członków własnej rodziny, lecz przede wszystkim perfekcyjnie sprawdza się w roli przewodnika – w lekki i przystępny sposób charakteryzuje zwyczaje Francuzów, Hiszpanów, Włochów a także przedstawia najistotniejsze zabytki z podroży. Oprócz walorów edukacyjnych w książce pdf znajdziemy także ciekawą zagadkę kryminalną, szczyptę niepewności i masę komizmu sytuacyjnego. Całość dopełniają ilustracje Pani Anny Oparkowskiej, która w kreskę grafiki wtłoczyła dynamizm i, nie wiedzieć jak, dowcip i figlarność. Dla mnie "Mazurscy w podróży" to bomba do kwadratu. Bawi, intryguje i przede wszystkim zmusza do tego, żeby ruszyć dupsko z kanapy i wybrać się w podobną wycieczkę krajoznawczą. Spakować najpotrzebniejsze rzeczy, niezły humor, aviomarin, opcjonalnie – babcię i ruszyć w podroż w nieznane. Nawet jeśli wpadniemy tyłkiem w kaktusy, nasza babcia wda się w mini-romansik z przystojnym Hiszpanem, a naszym śladem podążać będą dziwne typki, to i tak warto! I wyruszyć na wyprawę i czytać Mazurskich =) https://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2019/05/mazurscy-w-podrozy-bunia-kontra-fakir.html