Średnia Ocena:
Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości
Kristin Kimball, trzydziestoparoletnia singielka, prowadziła beztroskie i barwne życie w Świeżym Jorku, do czasu aż los postawił na jej drodze Marka, ambitnego farmera z marzeniami o ekologicznej farmie. Nie mając pojęcia o niełatwej pracy na roli, Kristin, pod wpływem rodzącego się uczucia, porzuca wielkomiejski świat i przeprowadza się na zapuszczoną farmę na amerykańsko-kanadyjskiej granicy.Brudna robota to zapis pierwszego roku życia na farmie Essex - od niełatwych początków w okresie srogiej zimy, przez pierwsze zasiewy, a później żniwa, kończąc na jesiennym ślubie Kristin i Marka.Plan młodych farmerów był prosty: samowystarczalne gospodarstwo prowadzone tradycyjnymi sposobami miało dostarczać zdrowe jedzenie domownikom, a także wszystkim, którzy chcieliby je kupować. Kristin i Mark zamierzali sprzedawać warzywa, owoce, mięso, przetwory mleczne i mąkę, lecz także opał, materiały budowlane, nawóz, a nawet zapewniać rozrywkę i wypoczynek. Był to pomysł ambitny, ryzykowny i nieco romantyczny... lecz naprawdę się powiódł."Brudna robota" to książka ebook o spełnianiu marzeń i o tym, że warto iść pod prąd. A śmieszne i wyjątkowo plastyczne opisy ciężkiej pracy, wspaniałego jedzenia i rodzącej się miłości oczarują każdego.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości |
Autor: | Kimball Kristin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Czy historia Kristin i Marka odstrasza od założenia swojej farmy? Być może. Lecz z pewnością uświadamia nam jak dużo możemy dzięki niej zyskać i kim możemy się stać. Możemy czuć się bogato, nie będąc bogatym. To historia dla tych, którzy chcą coś przemienić w swoim życiu, lecz ciągle się jeszcze zastanawiają.
Zalecam tę książkę każdemu, kto chce się dowiedzieć, co tak naprawdę oznacza bycie rolnikiem i jak to jest żyć na prawdziwej wsi.
Cóż mogę Wam powiedzieć? Niby to romans, lecz jednak nie romans. Dla mnie największa wartość zaczerpnięta z tej powieści to smaki i zapachy, doskonałe opisy realiów życia na farmie i szczera prawda o trudnościach, z jakimi borykają się ci, którzy postanawiają się utrzymywać z pracy swoich rąk - DOSŁOWNIE! Książka ebook jest trudna i bardzo ciepła, zaprawiona odrobiną słodyczy i sporą dawką cierpkiej prawdy. Obserwowanie katorgi, na jaką zdecydowała się główna bohaterka w chwili związania własnych losów z dziejami Marka powodowało u mnie chwilami napady serdecznego śmiechu. Rozbrajała mnie początkowa naiwność kobiety i cieszyła jej determinacja. Niestety książka ebook źle wpłynęła na moją figurę, bo wciąż musiałam coś podjadać, aby nie zacząć przeżuwać stron z opisami tylu pyszności! Zalecam serdecznie i jednocześnie zalecam, aby zaopatrzyć się w jakieś lekkie "podgryzacze" ;)
Książka ebook dla mieszczuchów, którzy marzą, by przemienić własne życie, wyprowadzić się na wieś, zlikwidować konto na Facebooku, zostawić telewizor i komputer, lecz nie mają odwagi. Sugestywne opisy autorki pozwalają się oderwać od rzeczywistości, poczuć aromat cudownego jedzenia i zrelaksować się. "Brudna robota. Zapiski o życiu na wsi, jedzeniu i miłości" to książka ebook o ludziach, którzy osiągnęli szczęście tam, gdzie wielu widzi tylko trud i znój. Potrafili znaleźć sens życia w ciężkiej pracy, jednak to wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie uczucie, które ich połączyło.
Czy może być coś wspanialszego niż wstawanie przed świtem, by wydoić krowę, nakarmić świnki, zebrać jajka od kur i „ogarnąć obejście”? Czy do szczęścia potrzeba człowiekowi czegoś więcej niż ciężkiej pracy od świtu do nocy, sadzenia roślin albo wyrywania chwastów, stałego przetwarzania w kuchni darów natury i zajmowania się żywym inwentarzem? Czy wyobrażacie sobie większą radość i satysfakcję od tych, których doświadczylibyście na widok buteleczki własnoręcznie zebranego i odparowanego klonowego syropu? Czytając „Brudną robotę” Kristin Kimball cały czas imaginowałam sobie, że jestem na miejscu autorki. I bardzo podobała mi się ta wizja. Wszystkim tym, którym też podoba się taka przyszłość, życzę spełnienia marzeń, a na początek zalecam rozsmakowanie się w „Brudnej robocie”.