Recenzje

• Iwona_C_

  2018-03-22

  Książka ebook Bractwo-piractwo… to interesująca oferta dla małych czytelników, którzy są ciekawi otaczającego ich świata. Wiedza przyrodnicza została tutaj przemycona w bardzo interesujący sposób. Autorka przygotowała interesującą fabułę, w której przygoda goni przygodę. Całość uzupełniają śmieszne ilustracje autorstwa Elżbiety Kidackiej.Przygoda przyrodnicza to druga książka, która przedstawia przygody zwariowanej rodzinki piratów. W pierwszej części mogliśmy z nimi uczyć się matematyki. Tym razem publikacja skupia się na zagadnieniach związanych z przyrodą. Na każdej karcie omówione są podstawowe zagadnienia, a na dzieci czekają różnorodne zadania. W książce pdf język jest pomiędzy innymi o ptakach, porach roku, owadach, grzybach, płazach i rybach. Tematów jest naprawdę wiele.Wiedza przekazana w taki sposób zachęca do dalszych, samodzielnych poszukiwań.http://www.czytajac.pl/2016/07/bractwo-piractwo-przygoda-przyrodnicza/

• BiBi

  2018-03-22

  Absolutnie fantastyczny pomysł autorki Natalii Usenko na fabułę książki. Zwykła rodzina, wiadomo, czasem się nudzi. A starczy tak niewiele, by szarość dnia zamienić w aktywną, miłą przygodę. Przy okazji zmusić bohaterów do pisania i odkrywania świata, a odbiorców do zaktywizowania, wciągnięcia w świat przyrody, do zaangażowania w liczenie, szukanie, poznawanie.

• yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com

  2018-03-22

  Na pewnej bezludnej wyspie, mieszkała sobie rodzinka piratów, która dawniej była zwykłą rodziną, lecz to zwykłe życie im się znudziło. Pewnego razu Mama Piratka stwierdziła, że dzieci bez szkoły zdziczały. Po rozmowie z pozostałymi dorosłymi piratami, mama postanowiła zorganizować dla nich niebieską szkołę. Od pomysłu do jego realizacji czasu nie minęło wiele. Uczestnicy wyprawy spakowali prowiant, książki, mapy i okrętem zwanym Krową Morską ruszyli w nieznane, ku przygodzie i nauce."Bractwo-piractwo. Przygoda przyrodnicza" zawiera 20 opowieści o treści przygodowo-przyrodniczej. Jej bohaterowie zwiedzają kolejne wyspy i na każdej dowiadują się czegoś nowego. Śledząc ich przygody poznamy rodzaje grzybów, drzew i krzewów a także nauczymy się rozpoznawać kwiaty. Poznamy cykl życia motyli i dowiemy się jakie są naturalne metody na przeziębienie. Dowiemy się również, co można zrobić z nasion słoneczników i dużo innych interesujących rzeczy. A aby nie było zbyt podręcznikowo, autorka wplotła wiedzę w przyjemną opowiadanie i nadała książce pdf ciekawą formę.Na wewnętrznej stronie okładki znajduje się mapka odwiedzanych wysp. Takie mapki były w ebookach przygodowych, które czytałam w dzieciństwie i do tej pory mam do nich sentyment, dlatego "Bractwo-piractwo. Przygoda przyrodnicza" już na wstępie dostała ode mnie wielkiego plusa. Na kolejnych stronach jest album rodzinny Piratów, aby od początku było wiadomo, kto jest kim. Dalej pojawiają się kolejne opowieści, a w nich dziennik lekcyjny prowadzony przez uczestników wyprawy, tabelka pierwszej pomocy, zadania typu policz, znajdź, dorysuj, połącz kropki a także nierzadko przedstawione w formie wierszy zagadki. Przyznam szczerze, że wierszyki są tak fajne, że aż chce się człowiek ich nauczyć na pamięć. Zadania to również fajna sprawa, lecz cóż, ja jestem przeciwko rysowaniu w książce, dlatego wszelkie domalunki, nakrapianki i rysowanki wykonywałyśmy z córką tylko palcem po papierze (przeciw czemu początkowo się buntowała). Tabelka pierwszej pomocy to dobra ściągawka, która przypomni młodemu czytelnikowi kluczowe info i skorzysta z niej nawet dzidziuś nieumiejące jeszcze czytać. Wszystko jest pięknie, ładnie tylko w książce pdf brak spisu treści. Czy jest to znaczna wada, w niegrubej książce? Oceńcie sami.Na blogu prezentuję fotografie książki, zapraszamhttp://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2016/07/bractwo-piractwo-przygoda-przyrodnicza.html#more

• monika

  2018-03-22

  Powrót do podróżowania i liczenia ze zwariowaną rodzinką piratów. Tym razem w niebieskiej szkole. Oj przepraszam - na wyspach niebieskiej szkoły! Każda wyspa wiąże się lub z inną porą roku, lub dominującym rodzajem flory albo fauny. A wśród takich okazów, jakie znajdują się na niebieskich wyspach nie sposób się nudzić. Policzymy sobie i tym razem, lecz i porysujemy, rozwiążemy zagadki, dowiemy się interesujących rzeczy. Bractwo-Piractwo wciąga do tego stopnia, że czasem - czytając inne książki - łapiemy się na tym, że szukamy i liczymy w nich żaby, słoneczniki czy liście. To prawdopodobnie wystarczający argument żeby powiedzieć, że nauka - płynąca z serii Bractwo_Piractwo, nie poszła w las.