Recenzje

• Bożena Sadowska

  2018-03-23

  super książka ebook na jesienne wieczory

• Northman1984

  2018-03-23

  Książka ebook pełna jednocześnie smutku i humoru, cierpienia i nadziei... do tego napisana z olbrzymią odwagą... Lektur na temat zaburzenia osobowości typu borderline można, przy odrobinie chęci, kilka na polskim rynku znaleźć. Ale nie ma na nim prawdopodobnie drugiej takiej, jak ta... To książka ebook napisana z olbrzymią odwagą, jest to bowiem swoista autobiografia. Autorka pisze tak naprawdę o sobie... o swoich emocjach, stanach, kłopotach, zachowaniach... o życiu z towarzyszącym jej na co dzień Dużym Problemem. Książka ebook jest pełną dystansu do samego siebie historią o podróży w głąb siebie. O próbie ZROZUMIENIA samego siebie. Czym również autorka dzieli się z wszystkimi, którzy to czytają... To dowód wielkiej odwagi. Lecz i mądry pomysł na to, by dzieląc się tym wszystkim - też dla siebie samej - pomóc innym. I za to autorce należy się olbrzymi szacunek. Skrajne emocje... Oto istota borderline. Tak, miałem o tym nie pisać... Wspominam o tym jednak przez wzgląd na treść tej pozycji. Emocje, które miotają kimś od bandy do bandy rozłożone są tutaj na czynniki pierwsze w sposób wręcz perfekcyjny... W sposób szalenie pomocny każdemu, kogo udziałem jest ten kłopot - czy to z poziomu przeżyć własnych, czy również z poziomu wspierania i bycia przy tej osobie. Pani Mrówczyńska miała mądry pomysł... Dialog trzech części jednej osoby, z której jedna jest personifikacją samej istoty choroby, następna jej terapeutą, a trzecia świadomą istnienia chorej w swoim umyśle, racjonalną cząstką tej całości, jest po prostu świetną koncepcją... Świetną, doskonale trafiającą w punkt... Podobnie jak pomysł rozłożenia problemu na samochód sesje terapeutyczne z samą sobą - sesje, z których każda poświęcona jest osobnemu elementowi życia, psychiki... codziennych przeżyć, które są jak sinusoida wiodąca od euforii i wiary we swoją niezwyciężoność, aż po fazy depresji, połączone z poczuciem beznadziejności i, wiele gorszym, ciągiem swóim ku destrukcji... z braniem pod uwagę nawet najgorszych, ostatecznych rozwiązań... To szalenie trudne i bolesne kwestie. W związku z czym raz jeszcze należy się tutaj autorce duży pokłon i szacunek - ujęła bowiem te tematy w łatwe ramy, dodała szczyptę ironii, humoru... czyniąc z czegoś, co może doprowadzać do łez... czyniąc z tego temat, który można do pewnego stopnia na spokojnie... przetrawić. ... Konkluzją i puentą jest to... żeby się nie poddawać. Starać się walczyć - o samego siebie. Nierzadko z samym sobą. Tak, to trudne. Ale możliwe. Lecz nie w pojedynkę, co jest drugim wnioskiem po tej lekturze. Nigdy w pojedynkę... Człowiek w niczym nie jest sam. Inni wokół też w tym wszystkim są. Kiedy więc zrozumie się, że kłopot istnieje... to szalenie trudne dla osoby z problemem. Tak jak każda pozycja o tej tematyce, tak też ta książka ebook nie jest dla wszystkich. Jest jednak grono odbiorców, do których powinna ona trafić. Mam nadzieję, że tak się stanie. To bardzo cenna, niespotykana lektura, napisana w sposób niesamowicie najbliższy dla tych, dla których jest ona przeznaczona. Oby trafiła - jeśli nie do wszystkich, to do jak największej ilości tych, do których powinna. Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2017/05/borderline-autoterapia-czyli-o-sprawach.html