Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Liryczna, a zarazem przenikająca czytelnika na wskroś opowieść o młodej kobiecie, której miłość do tanga zaczyna się od pierwszych usłyszanych dźwięków tej muzyki, a wkrótce opanowuje ją doszczętnie i zmienia jej życie.Luty 1913 roku. Siedemnastoletnia Leda, z małą walizką i zamkniętymi w futerale starymi skrzypcami ojca, opuszcza własną rodzinną wioskę. Jedzie do świeżo poślubionego (na papierze) męża i nowego domu w Argentynie. Kiedy schodzi na ląd w Buenos Aires, odkrywa, że jej mąż został zamordowany, a na nią czeka życie w starej kamienicy, bez rodziny i przyjaciół, na skraju nędzy. Niemal natychmiastowo po przybyciu do Buenos Aires Leda zostaje uwiedziona przez muzykę, którą wciąż pulsuje miasto: zakochuje się w tangu, zrodzonym z głosów biednych imigrantów, skandalicznym tańcu z burdeli i owianych złą sławą kabaretów. Leda decyduje, że zrealizuje własne odwieczne marzenie i zostanie mistrzynią gry na skrzypcach, choć wie, że nigdy nie będzie mogła występować jako kobieta. Obcina włosy, bandażuje piersi i staje się Dantem, młodym mężczyzną, który dołącza do grupy muzyków grających tango i usiłujących podbić salony socjety. Stopniowo zaciera się granica pomiędzy Ledą a Dantem, a pragnienia, które Leda do tej pory tłumiła, rozkwitają w niej na nowo, zagrażając nie tylko jej karierze muzycznej, lecz i życiu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Bogowie tanga |
Autor: | De Robertis Carolina |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Idealna pozycja. Bardzo wciągająca, pełna barw i dźwięków, czytelnik może poczuć się jakby był w gorącej Ameryce Południowej. Kontrowersyjna i jednocześnie piękna, doskonała aby oderwać się choć na chwilę od codzienności ;)
Ta książka... rzadko czytam tego rodzaju rzeczy ostatnimi czasy... zbyt rzadko... "Bogowie tanga" to najlepsza powieść, jaką czytałem od przynajmniej paru niezłych miesięcy... ona PORYWA! Wszystkim... historią, klimatem, bohaterami, opowieścią o dwoistej naturze człowieka, pełnej mrocznych zakamarków, które... oswojone... sprawiają, że ciąg dalszy historii wciąga człowieka głębiej, po to by na końcu... wzruszyć... pomimo całego mroku zawartego na tych 416 stronach... tak, na końcu się na chwilę po prostu poryczałem. Przy ebookach mi się to bardzo, bardzo, bardzo rzadko zdarza... Pani De Robertis - czapki z głów! Argentyna, początek XX wieku... Biedni włoscy imigranci, zapomniany świat, w którym muzyka ulicy, tango, porywa ludzkie serca i umysły... Czym? Rytmem... zmysłowością... drapieżną namiętnością skrytą za kolejnymi pociągnięciami smyczkiem po strunach... Słusznie zauważono w opisie tej książki - tango było tańcem rodem z burdeli i weszło na salony... Dlaczego? Powody powyżej... Świat ten dopiero się jednak w niniejszej powieści rodzi, a w samym jego środku - Ona. Leda, 17-latka, która przyjechała z Włoch do męża. Który nie żyje... Porwana muzyką, owładnięta tangiem ... gra. Ale nie może robić tego otwarcie, zakłada więc spodnie, kapelusz i przebiera się... za mężczyznę. I staje się Dantem... Z wszystkimi tego faktu konsekwencjami... "Bogowie tanga" to fascynująca historia o ludzkiej psychice, o skrywanej przez każdego z nas żądzy i o łamaniu tabu... w początkach XX wieku rzecz nie do pomyślenia. Jednak młoda dziewczyna, będąc na co dzień mężczyzną... odkrywa w sobie i żądzę i mrok... i idzie za nimi. Ku namiętnej grze z samą (samym?) sobą, wieczorami grając, a noce spędzając wśród kobiet... i pragnąc ich... Po to, by stopniowo te pragnienia urzeczywistniać... Niby historia płytka, dla niektórych może niewygodna, ale... to ma w sobie głębię. Prawdziwą głębię... czytając odbywamy swoistą podróż w głąb ludzkiej natury i jej mrocznych zakamarków. Fascynujące i pouczające, no a sam kres tej drogi... czy możliwe jest odnalezienie połówki w mrokach?... Nie zdradzę... Tę podróż w ciemność ludzkiej duszy musicie odbyć sami. I może również na końcu uronicie łzę... Tak, treść o której wspominam może temu przeczyć, lecz całokształt, zwłaszcza po doczytaniu epilogu... po prostu wzrusza. Może będziecie mieć inne przemyślenia. Ja się wzruszyłem i się tego nie wstydzę. Warto było przeżyć i podróż przez mrok i końcowe łzy. POLECAM BEZ WAHANIA! Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Albatros! Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://cosnapolce.blogspot.com/2017/02/bogowie-tanga-carolina-de-robertis.html
Leda właśnie wyszła za mąż. Kobieta zaczyna nowe życie, choć nic nie wygląda tak jak powinno. Jej mąż znajduje się na innym kontynencie, tysiące kilometrów od niej, a Leda, po szybkim ślubie bez obecności wybranka, pakuje się i wyrusza w podróż do Buenos Aires. Niestety, tuż po zejściu na ląd Leda dowiaduje się, że jej mąż nie żyje, a ona została wdową, nie zobaczywszy nawet własnego małżonka. Od tego momentu życie młodej kobiety zostaje wywrócone do góry nogami. Jest na obcej ziemi, z dala od rodziny i wśród obcych osób. Jest jednak coś, co sprawia, że kobieta decyduje się całkowicie odmienić własne życie. Tango. Żywe, zmysłowe, cudowne i niedostępne dla porządnych i samotnych kobiet. „Bogowie tanga” to historia, która zabiera nas do tętniącego życiem Buenos Aires z początku XX wieku. Do miasta, które budzi się nocą, do miejsc, których lepiej nie odwiedzać bez noża za pasem i do ludzi, którzy żyją dla tanga. Razem z główną bohaterką odwiedzamy nocne kluby, kabarety i burdele. W jaki sposób jednak, młoda wdowa, która nie zna życia może swobodnie poruszać się po tych miejscach? Otóż Leda, ta zakochana w tangu dziewczyna, postanawia przywdziać przystojny strój i spełniać własne marzenia, grając na skrzypcach w miejscach niedostępnych dla kobiet. Jej decyzja staje się wybawieniem, będąc jednocześnie śmiertelnym niebezpieczeństwem. Sięgając po „Bogów tanga” możecie być pewni, że czeka Was pełnokrwista opowiadanie o miłości do muzyki, o przemianie niewinnej dziewczyny, o odwadze i spełnianiu marzeń. Jestem pewna, że ten tytuł zasługuje na uwagę i sprawi, że zatopicie się w świecie tanga i Ameryki Południowej.