Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Tym razem więcej czerni, mniej sepii. Mroczna kontynuacja powikłanych losów bohaterów "Gdańskiego depozytu". Olga Podolska-Schmandt - absolwentka filologii polskiej i historii na Uniwersytecie Gdańskim. Jest autorką "Kalendarium życia kulturalnego i literackiego Wejherowa w dwudziestoleciu międzywojennym". Piotr Schmandt - ukończył polonistykę na Uniwersytecie Gdańskim, teologię na ATK, muzeologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Twórca "Konchy i perły" a także powieści kryminalnych: "Pruska zagadka", "Fotografia", "Gdański depozyt" i opowiadania "Cztery ściany Agnieszki" zmieszczonego w zbiorze "Mogliby w końcu kogoś zabić". Lubią podróże samochodowe, książki o tematyce historycznej i obyczajowej, kryminały i biografie, dobrą kuchnię i z przyjaciółmi nocne Polaków rozmowy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Bóg zasnął? |
Autor: | Schmandt Piotr, Podolska-Schmandt Olga |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Oficynka |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przyznam się, że miałem spory kłopot z początkiem tej opowieści. Piszę początkiem, gdyż „Gdański depozyt” stanowi początek historii, którą domyka powieść, „Bóg zasnął?”.W konsekwencji pierwsza nieukończona trafiła na półkę, a do lektury trafiła druga. I nieźle się stało, ponieważ jakbym czytał powieści pisane przez dwie różnorakie osoby, (choć w pewien sposób tak właśnie jest), a przecież rzecz ma się zgoła odmiennie. Wtrącenie w nawiasie znajdzie własne poniższe odniesienie. Można potraktować książkę „Bóg zasnął?” jako zupełnie niezależną od poprzedniczki, choć pewne nawiązania nie są bez znaczenia.Wystarczyło kilkanaście stron, żeby powojenna historia trzech dziewczyn zassała mnie bez reszty, bez chwili na swobodny oddech. Z coraz większym zainteresowaniem odkrywałem dzieje Wandy i Marii, a także Marty, córki jednej z kobiet.Wojna doświadczyła boleśnie wielu ludzi. Wojna na długo pozostawia w traumie tych wszystkich, dla których los nie był łaskawy. Wreszcie wojna napiętnowała dużo kobiet, zarówno Marię, jak również Wandę. W konsekwencji w pierwszych przebłyskach powojennej wolności na świat przyszła Marta. Ta wyrazista i niezwykle plastyczna okładka bardzo obrazowo odzwierciedla kobietę, w którą przeistoczyła się młoda kobieta wychowująca się w szarej rzeczywistości Wejherowa.Widać, a może raczej czuć w tej powieści pewną rękę kobiety. To prawdopodobnie dzięki niej dziewczyny bez cienia wątpliwości mają cudownie podkreślone kobiecy rysy, choć znam mężczyzn, którzy o kobietach potrafią pisać w równie urzekający i intrygujący sposób. (...)Pełny tekst recenzji dostępny w poniższym linku:http://koominek.blogspot.com/2016/02/olga-podolska-schmandt-piotr-schmandt.html