Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Jedna z największych rzek świata, która płynie przez pełną sekretów dżunglę amazońską. I jedna z najbardziej upartych blondynek świata – z plecakiem, pozytywnym myśleniem i teoretycznie niewykonalnym planem, aby przepłynąć po rzekach z Wenezueli aż do Brazylii. Zaczęłam na Orinoko, dotarłam do Rio Negro, a później do Amazonki! Łodziami i statkami, a kiedy trzeba, to wpław. Małe wioski i duże miasta, wyjątkowe zdarzenia i wielka przygoda! To jedna z moich ulubionych podróży". Beata Pawlikowska
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Blondynka na Amazonce |
Autor: | Pawlikowska Beata |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | National Geographic |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Podobnie jak filmy pana Cejrowskiego, które trzeba sobie odfiltrować z jego prywatnych poglądów, książki pani Pawlikowskiej [Orinoko/Rio Negro/Amazonka] również trzeba poddać analogicznym procesom. O ile dwie pierwsze części, prócz pokrętnych i nierzadko nawzajem się wykluczających wywodów "filozoficznych", zawierały jeszcze dużo interesujących treści (chociaż żeglarze śródlądowi mogą mieć wrażenie, że taką "Amazonię" to już przerabiali tu na miejscu np.: na trasie Wisła-Narew-Pisa, w zaskakująco podobnym klimacie), o tyle z części trzeciej, po odfiltrowaniu, niewiele zostaje. A w prawdziwe zdumienie potrafią wprawić całe akapity zbudowane ze zdań prawidłowych gramatycznie, a w których nawet najwięksi językoznawcy, fani literatury i poezji awangardowej sensu i treści nie znajdą. Tak czy inaczej, dostajemy po raz kolejny, podany... na talerzu... kawałek świata, który możemy "zwiedzać" z poziomu bezpiecznej kanapy i mając za ścianą łazienkę z ciepłą wodą. Określenie "na talerzu" można odczytać dosłownie, bo w niemal każdym rozdziale pani Pawlikowska koncentruje się na tym, co na tym talerzu w Ameryce Południowej może wylądować, i w każdym rozdziale okazuje się, że jak zawsze to samo i trzeba się przyzwyczaić... Niemniej zalecam wszystkie trzy książeczki (ale raczej na jakiejś promocji, ponieważ nie ma sensu przepłacać), przede wszystkim w celach porównawczych do naszych krajowych "atrakcji", i to nie tylko śródlądowych. Amazonia prawdopodobnie w żadnym dotychczasowym ujęciu nie była jeszcze tak mało egzotyczna i tak bardzo podobna do tego co mamy tu u siebie na co dzień: korporacje mordują człowieka po cichu i wyrafinowanie, a pomoc (anty)społeczna wbija ostatni gwóźdź do trumny. Wprawdzie pani Pawlikowska nic nie wspomina o legalnej i nielegalnej wycince lasów, lecz całkowicie nieżywe i wymarłe w niedziele i święta miasta, za chwilę mogą być również naszą rzeczywistością.
Zalecam wszystkie czesci z tej seri .Swietnie napisane,z chumorem .
Podsumowując książkę Beaty Pawlikowskiej "Blondynka na Amazonce" warto wspomnieć o takich odczuciach jak: zdziwienie, zaskoczenie, podziw, niedowierzanie, radość i śmiech. Temat tak mnie wciągnął, że popłynąłem jak Rzeka Orinoko i po 5 dniach przygody ze smutkiem kończy się moja podróż z lekturą.Znalazłem się w centrum wartkiej akcji, w pełnym nieprzewidzianych wydarzeń opowiadaniu i za to najbardziej kocham książki Pani Beaty. Też świetne kompendium wiedzi dla spragnionych przygód podróżników... Polecam!
Fascynująca następna element przygód Beaty Pawlikowskiej. Jak zawsze zabawny mowa i interesujące opowieści! Polecam!
Cenię i podziwiam Beatę Pawlikowską i lubię jej książki. Ta niezwykle przypadła mi do gustu, może dlatego, że dotyczy tak bardzo egzotycznego zakątka. Blondynka na Amazonce jest książką pisaną z lekkością, bezpośredniością i humorem, a to największe plusy pani Beaty jako autorki książek. Idealna egzotyczna podróż na drugi koniec świata.