Średnia Ocena:
Blask wolności
"Dom służących", imponujący debiut literacki Kathleen Grissom, stał się absolutnym hitem klubów książki i zdobył na świecie tak duże uznanie, że czytelnicy błagali autorkę o kontynuowanie stworzonej przez siebie historii. W ten sposób powstał równie poruszający "Blask wolności" – prześliczna opowiadanie o rodzinie i sekretach przez długi czas pogrzebanych wzdłuż zdradliwej Kolei Podziemnej. Jamie Pyke, który uciekł z plantacji w Wirginii, niegdyś nazywanej przez niego domem, wkracza do społeczności Filadelfii jako bogaty biały złotnik. Po latach starań osiąga uznanie i bezpieczeństwo, tylko po to, by dowiedzieć się, że jego ukochany służący Pan został schwytany i oddany do niewoli na Południu. Ojciec Pana, u którego Jamie ma duży dług, prosi go o pomoc i Jamie się zgadza, mimo świadomości, że podróż zaprowadzi go niebezpiecznie blisko Tall Oakes a także łowcy niewolników, który ciągle go szuka. Nie mając nic do stracenia, Jamie wyrusza w podróż do Karoliny Północnej, gdzie Pan jest przetrzymywany przez byłego niewolnika z Tall Oakes, planującego zabrać Pana do Kolei Podziemnej. Wkrótce cała trójka ucieka przez duże bagna w Wirginii – śmiertelnie niebezpieczną kryjówkę dla zbiegłych niewolników. Choć mają pomoc z Kolei Podziemnej, nie wszyscy wyjdą z tego żywi.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Blask wolności |
Autor: | Grissom Kathleen |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Papierowy księżyc |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Blask wolności PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
"Dom służących" czytałam kilka lat temu, jednak stale pamiętam tę historię, która opowiadała o osieroconej białej dziewczynce Lavinii, która wychowała się wśród czarnoskórych niewolników, a następnie została poślubiona panu domu. Lavinia nigdy nie mogła się zdecydować, gdzie tak naprawdę jest jej miejsce - w domu białych bogatych, czy wśród niewolników, których traktowała jak rodzinę. Nie spodziewałam się, że autorka napisze książkę w stylu kontynuacji, jednak tym razem nie o Lavinii, ale o Jamesie Pyku. "Blask wolności" przedstawia dalsze dzieje Jamiego Pyke'a, którego znaliśmy jako chłopca w "Domu służących". W tamtej książce pdf ostatnią wiadomością o nim było to, że uciekł do Filadelfii. James jest biały, mimo że płynie w nim murzyńska krew. Jego ojcem był pan domu Marshall, natomiast matką mulatka Belle. Matka Marshalla wychowywała Jamiego jak swoje dziecko, sądząc początkowo, że jest synem jej męża. Gdy prawda wyszła na jaw, a Marshall dowiedział się, że Jamie nie jest jego bratem, ale dzieckiem jego i Belle, chciał sprzedać chłopca jako niewolnika. Ostatecznie Jamie zastrzelił ojca i musiał samotnie uciekać do Filadelfii. Akcja tej powieści losy się niecałe 20 lat później, a James jest nieźle usytuowanym dorosłym mężczyzną, uważanym za białego. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, bohater jest zmuszony powrócić w rodzinne strony, na ziemie, gdzie niewolnictwo jest stale legalne. Podejmuje się zadania odszukania chłopca, który został porwany przez handlarzy niewolników i bezpiecznego sprowadzenia go do domu. Niestety ktoś stale pamięta o jego prawdziwym pochodzeniu... W poprzednim tomie narratorkami był dwie kobiety, natomiast tutaj prym wiodą panowie - dorosły Jamie a także chłopczyk o imieniu Pan. Jakąś element stanowi też narracja Caroline a także Sukey, lecz nie jest ona tak częsta jak płci przeciwnej. Tym razem autorka nie skupiła się na pokazaniu okrutnego traktowania niewolników, jak to było w poprzednim tomie, lecz bardziej chciała ukazać strach przed powrotem do niewolnictwa. Ci, którzy już to przeżyli już nigdy nie chcieli do tego wracać i ta niepewność, czy ich złapią była okrutną torturą. Ten strach zawładnął całym światem niektórych, inni próbowali go wyprzeć i próbować żyć dalej. Jest tutaj widoczne wielkie podobieństwo postaci Lavinii do Jamesa. Oboje najpierw wychowywali się wśród służby i nią byli, a następnie przedostali się do "dużego domu" najpierw jako goście do towarzystwa, a potem jako mieszkańcy i zarządzający. Jamie ma podobny wątek, do Lavinii, gdyż państwo Burton początkowo przyjęli go jako pracownika w zakładzie jubilerskim i dali zakwaterowanie w pokojach razem ze służbą, potem gościli go u siebie na górze na kolacjach, ponieważ bardzo przypominał im zmarłego syna, a ostatecznie James został przez nich adoptowany i stał się właściciele wszystkiego, co posiadali. Jednak Lavinię i Jamesa dzieli duża różnica - tylko on miał matkę mulatkę przez co żył w ciągłym strachu, czy nie odnajdą go osoby z przeszłości i nie sprzedadzą jako niewolnika. Ten strach był wręcz namacalny, odczuwałam go wyjątkowo silnie razem z Jamiem przez co jego historia wzbudziła we mnie mnóstwo emocji. Jamie nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak bardzo się boi, że przeszłość go kiedyś znajdzie, póki nie odnalazł się blisko Rankina... Historia jest bardzo dynamiczna, zwłaszcza gdy główny bohater znajduje się już na wrogim terenie. Książkę czyta się jednym tchem, nie sposób jest oderwać się od historii Jamesa, mimo że nie wzbudzał pierwotnie pozytywnych uczuć. Początkowo czułam lekki dystans do jego osoby, lecz to wynikało raczej z tego, że on sam trochę pogubił się w tym, jakim człowiekiem jest i jakim chciałby być. "Blask wolności" jest przepełniony emocjami, okrucieństwem, dzikością. I choć nienawidzę tego, jak kiedyś byli traktowani czarnoskórzy ludzie, nierzadko sięgam po takie powieści i myślę, że w każdej z nich jest duże ziarno prawdy. Niestety. Jednak tę prawdę każdy powinien sobie uzmysłowić, aby w przyszłości podobne błędy nie były popełniane. Kathleen Grissom opowiedziała nam piękną historię. Nawet, gdy jest pełna niewyobrażalnego bólu i trudów, pokazuje, że nadzieję dają dobrzy ludzie, których siła przewyższa zło. Nie trzeba znać "Domu służących", żeby sięgnąć po "Blask wolności", lecz po co odrzucać tak dobrą książkę, jaką jest pierwsza element historii o niewolnikach? Najlepiej przeczytać obie, żeby widzieć całość, lecz też po to, żeby pokochać Kathleen Grissom nie za jedną, lecz za dwie powieści! "Blask wolności" przenosi czytelnika do czasów, w których niewolnictwo było na porządku dziennym. Jest to opowiadanie o strachu przed zniewoleniem i odebraniem człowiekowi podstawowego prawa do decydowania o swóim życiu. Historia jest wciągająca i porusza serce współczesnego czytelnika.