Średnia Ocena:
Black Roses
To miał być najładniejszy dzień w życiu Aubree Sullivan. Eleganckie wesele, cudowna suknia, piękne miejsce i męski narzeczony. Wszystko się zgadzało. Z wyjątkiem jednego szczegółu: to nie Aubree szła do ołtarza, lecz jej siostra. Dziewczyna w tym dniu najchętniej stałaby się niewidzialna. Jednak to na nią spadały spojrzenia wszystkich gości. W końcu to był skandal. Jej eksnarzeczony zostanie ojcem dzidziusia jej siostry. Ktoś jednak odwrócił uwagę zebranych od plotek. To Axel Murphy, starszy brat jej byłego narzeczonego, który w dodatku niedawno wyszedł z więzienia. Wkroczył na ceremonię jak chmura gradowa, uniemożliwiając Aubree ucieczkę. Teraz kobieta nie może tak prosto zniknąć. Prawdopodobnie że uda jej się wymknąć z pokoju Axela. Potrzebuje tylko własnej bielizny… i odrobiny szczęścia.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Black Roses |
| Autor: | Karolina Żynda |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Wydawnictwo NieZwykłe |
| Rok wydania: | 2023 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Black Roses PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Jak być szczęśliwym, czyli rozmowy o sztuce komunikacji
Mam na imię Folkví
Szeptuni. Baba Wanda
Adaś i Zaklinacz Chmur
Mikroopowiadania - Mój czas od Be do Zet
Tosia i Królestwo Rzeczy Dziwnych
Dieta bez pszenicy
Zestaw słownictwa maturalnego z angielskiego
Ciekawostki wg. Łysego Adama pielgrzymowanie z ziemi toszecko-gliwickiej na górę św. Anny w XIX i XX w.
Kurs emocji. Jak rozumieć to, co czujesz, i stać się osobą, którą chcesz być
Recenzje
Byłoby super gdyby nie zakończenie. Może będzie element druga lecz nawet jeśli, to i tak zakończenie nie pasuje. Tyle tam się działo a nic nie zostało wyjaśnione... ani troszkę. Jakby autorka któregoś dnia stwierdziła "już mi się nie chce pisać, skończę tu"... Niedosyt to mało powiedziane.
Bardzo niezła lekka książka…
fajna