Średnia Ocena:
Biuro wszelkiego pocieszenia
Tu Biuro Wszelkiego Pocieszenia. Jak powiadają starsi wiekiem, kiedyś to był boży porządek. Rok miał cztery pory, a dzieci nie miały po 40 lat. Z grubsza rzecz ujmując, świat, mimo rozmaitych mankamentów i paskudztw, był dorosły. Cechą człowieka dorosłego, odróżniającą go od dziecka, jest umiejętność realistycznej oceny rzeczywistości wynikającej z doświadczenia. Jakoś tak się stało, że dziś każdy musi móc wszystko, nie bacząc na realne możliwości. Przed laty mężczyzna, który miał 160 cm wzrostu, nie domagał się możliwości gry w reprezentacji państwie w koszykówce. Wiedział natomiast, że - w przeciwieństwie do potencjału dwumetrowego olbrzyma - otwiera się przed nim kariera dżokeja. Dzisiaj każdy musi mieć prawo do reprezentowania państwie w drużynie koszykówki. Tylko to może mu dać szczęście. Grubi muszą wygrywać w biegu na 100 metrów, a chudzi pokonać mistrza sumo. Ponieważ muszą być szczęśliwi. Człowiek dorosły wie, że skoro z różnorakich względów nie może robić jednego, to szuka szczęścia w innym. Okazuje się, że umożliwienie łysemu reklamowania szamponu jest miarą postępu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Biuro wszelkiego pocieszenia |
Autor: | Zimiński Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Helion |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Biuro wszelkiego pocieszenia PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Felietony Wojciecha Zimińskiego znam z radiowej "Trójki". Teraz mam je pod ręką! Ten język, ten specyficzny dowcip, dla mnie - poezja. Szata graficzna dopełnia całości.
Felietony Wojciecha Zimińskiego są fantastyczne, tak bardzo celne. Twórca pisze bez ogródek, na dodatek ma świetne, błyskotliwe poczucie humoru które jest prawdziwą ozdobą tych felietonów. To wszystko co porusza w Biurze wszelkiego pocieszenia Zimiński to faktycznie bardzo zmuszający do myślenia znak czasów. Sądzę że koniecznie trzeba przeczytać.
Uwielbiam te felietoniki, są moim zdaniem lepsze i bardziej punktujące cechy polskiej rzeczywistości niż niejeden kabaret.. Bo felietony dotyczą najróżniejszej tematyki, każdy znajdzie tu coś co najbardziej mu odpowiada i co najbardziej go bawi. Już dawno się tak nie śmiałam czytając książkę. Po przeczytaniu zapewne skwitujecie: ile w tym prawdy!