Recenzje

• Izabela Jóźwik

  2018-03-23

  Poprzedniczka tej książki BPSS Kierunek Tajlandia, była fajnym pamiętnikiem do poczytania, która podobała mi się lecz nie koniecznie spowodowała zachwyt. Lecz mimo wszystko było w niej coś interesującego co sprawiło że chciałam przeczytać kolejną część. I moje zdziwienie sięgało zenitu, bo nie mogłam oderwać się od zapisanych kartek papieru. Okładka pełna barw bardzo przyciąga oko, środek jest napisany w takim samym stylu co poprzednia część, jednak wyróżnia ją to, że jest o dużo ciekawsza. Jak wiemy z poprzedniej książki bohaterka założyła Biuro podróży z którego usług korzystały osoby samotne. Rodzina i przyjaciele mieli jej za złe że wciągnęła się w wir pracy i najwięcej czasu poświęca swojemu biznesowi. Lecz czemu się dziwić, skoro dopiero się rozkręcał. Poprzednio bohaterka udała się do Tajlandii a dlaczego teraz Indie? Bo przeczytała negatywną recenzję jednej z uczestniczek wycieczki organizowanych przez Giorgie. Postanowiła więc sprawdzić skąd taka chłopczykowi i czy jej klienci są naprawdę źle traktowani. Dlatego właśnie sama wybrała się w podróż. I co z tego będzie tym razem? Jestem bardzo zaskoczona, bo bardzo podobała mi się ta powieść, mimo iż dużo faktów nawiązywałam do poprzedniej części, która nie budziła zachwytu, ta okazała się dużym bestselerem wśród ebooków na mojej domowej biblioteczce. Następna książka ebook to Kierunek Chile i prawdę mówiąc o dużo bardziej czekam na trzecią z przygód bohaterki! To doskonała książka ebook na odstresowanie, doskonała na nudny dzień, doskonała dla relaksu, po prostu idealna! :)

• Katarzyna Kat.

  2018-03-23

  „Biuro Podróży Samotnych Serc. Kierunek Indie” to kontynuacja przygód Georgii, która w poprzedniej części zmierzyła się z samotnością po przykrym rozstaniu, trudem podróży bez osób towarzyszących lecz i poznała czego tak naprawdę jej w życiu potrzeba i czego od niego oczekuje. Teraz spełnia własne marzenia i realizuje plany, a co takiego sprawiło, że postanowiła znowu wybrać się w podróż, tym razem do czarujących Indii? Nasza główna bohaterka została nazwana „Bridget Jones z plecakiem”, z czym się zgadzam w stu procentach. Georgia jest tak pozytywną postacią, że z olbrzymią przyjemnością pochłonęłam kolejną element jej niesamowitych przygód. Po otwarciu własnego wymarzonego Biura Podróży Samotnych Serc zatraciła się w pracy. Nie zważa na rodzinę, przyjaciół, bliskich jej ludzi. Żyje marzeniami o związku ze swoim wspólnikiem Benem i czeka, aż on zrobi pierwszy krok. Przepracowuje się do granic możliwości, a jednak coś idzie nie tak jak ona tego chce. Pomimo jej starań, żeby każda wycieczka, którą organizuje była najlepsza, pojawiają się krytyczne recenzje dotyczące wyjazdu do Indii. Z każdym dniem dziewczyna utwierdza się w przekonaniu, że kłopot tkwi tam, na miejscu. Jest przekonana, że przewodnik Nihal jest nieodpowiednią osobą do pracy z jej biurem. Postanowiła sama to sprawdzić, udaje się w tą podróż i przekona się na swojej skórze co wpływa na tak niskie oceny tego wyjazdu. To co się tam wydarzy zadziwi nie tylko Georgię lecz i czytelnika. W książce pdf znajdziemy nieoczekiwane zwroty akcji, interesujących bohaterów i ich bogate przeżycia, którymi będą dzielić się w podróży samotników. Język, jakim posługuje się Katy Colins jest prosty, nierzadko humorystyczny i zabawny. Niektóre sytuacje kompromitujące pannę Green były przykładem jak wygląda poczucie humoru naszej autorki. Z tą książką na sto procent nie będziecie się nudzić, a przy okazji można poznać historię odwiedzanych przez Georgię miejsc. Jeśli lubicie książki przygodowe z nutą powieści obyczajowej i jednocześnie podróżniczej to pozycja ewidentnie dla Was. Ja jestem z tej lektury bardzo zadowolona. Książka ebook wprowadza nas w klimat lata, słońca i przynosi przyjemne chwile w te aktualnie wietrzne, przedwiosenne wieczory.

• knigoholiczka

  2018-03-23

  Czasem bywa tak, że by poznać coś dobrego trzeba przełamać własną niechęć. W moim przypadku niechęcią nie można nazwać niechęcią reakcji, jaką wywołała pierwsza książka ebook Katy. Nie był to również duży zachwyt. Rzekłabym, że "Biuro Samotnych Serc. Kierunek: Tajlandia" to opowieść należąca do gatunku "przeczytać i zapomnieć". Dlaczego więc zdecydowałam się poświęcić własny czas recenzowanej dzisiaj powieści? Powodów jest kilka. Po pierwsze- nierzadko staram się sięgać po kontynuacje chociażby po to aby sprawdzić czy dana opowieść stale nie wywołuje we mnie większych emocji. Po drugie- lubię być na bieżąco, zwłaszcza w przypadki serii. Jaka jest więc moja chłopczykowi na temat książki "Biuro Samotnych Serc. Kierunek: Indie"? Cóż... Nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze. Poprzednia pozycja odrobinę mnie znudziła, a teraz? Teraz po prostu nie mogłam się oderwać! Okładka zachwyca kolorami, a treść wciąga, oj bardzo wciąga...Jak już wiemy z poprzedniej książki- główna bohaterka założyła biuro podróży, z którego usług mają osoby samotne. Jako że biznes dopiero się rozkręcał- Georgia wpadła w wir pracy. Tu Mała dygresja: rodzina i przyjaciele mają jej za złe, że dużo czasu i energii poświęca na życie zawodowe. Dla mnie nie jest to dziwne. Rozumiem ją i prawdę mówiąc kibicowałam jej by wszystko się udało. Skąd Indie? Otóż po przeczytaniu negatywnej recenzji jednej z wycieczek przez nią organizowanych Georgia postanawia sprawdzić skąd taka chłopczykowi i czy naprawdę jej klienci są źle traktowani a także niezadowoleni z wyjazdów. W tym celu sama wybiera się w podróż. Co z tego wyniknie? Podsumowując: jestem ogromnie zaskoczona, że tak mi się podobała ta opowieść (cały czas mając w pamięci poprzedni tom). Nie mogę się doczekać kolejnej pozycji z serii "Biuro Samotnych Serc" (którego tematyką będzie podróż do Chile). Już się na to cieszę! Bardzo zaciekawił mnie wątek relacji Georgii i Bena. Nie, stop, wszystkie wątki były interesujące. Prawdopodobnie nie potrafiłabym wybrać tego jednego, najważniejszego. Polecam, jako pozycję idealną na odpoczynek, odstresowanie się po trudnym dniu.