Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W Teksasie wszystko jest większe… nawet morderstwo. Przedstawiamy Tresa Navarre: amatora tequili, mistrza tai-chi, nielicencjonowanego prywatnego detektywa ze skłonnością do wpadania w kłopoty wielkości Teksasu. Jackson „Tres” Navarre i jego zajadający się enchiladami kot Robert Johnson zajeżdżają do San Antonio, gdzie czekają na nich same kłopoty. Dziesięć lat wcześniej Navarre opuścił rodzinne miasto, żeby zapomnieć o morderstwie, którego ofiarą padł jego ojciec. Teraz wraca w poszukiwaniu odpowiedzi, lecz im bardziej zagłębia się w sprawę, próbując ustalić winnych, tym bardziej zbrodnia sprzed dekady zaczyna się wydawać aktualna. Mafia, wręczająca łapówki firma budowlana i toczący nieczyste gierki politycy sprzysięgają się, aby zepsuć Tresowi powrót do domu. Nie ulega wątpliwości, że Tres wsadził kij w mrowisko. Zostaje napadnięty, ostrzelany, przejechany przez dużego niebieskiego thunderbirda, a jego była dziewczyna, którą chciałby odzyskać, znika bez śladu. Navarre musi ocalić kobietę, dorwać mordercę ojca i wziąć nogi za pas, zanim dosięgnie go mafijna teksańska sprawiedliwość. Prawdopodobnie nawet obrońcy Alamo mieli większe szanse na przeżycie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Big Red Tequila |
Autor: | Riordan Rick |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Galeria Książki |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
" - Wetkniesz nos w coś innego, to dopilnuję, żebyś miał odpowiednio miłych kumpli w celi.- Jay, jesteś doprawdy przepełnioną miłością istotą ludzką.- Mam to gdzieś. "Minęło 10 lat od morderstwa, od momentu, kiedy ojciec Tresa został zabity, chwili, w której Tres wyjechał z San Antonio. Chciał zapomnieć o zdarzeniach z przeszłości. Teraz wrócił, odbudowuje własną miłość, próbuję poznać morderców ojca. Czekają go niebezpieczeństwa, a jego życie jest zagrożone.Tres jest mężczyzną, który dąży do osiągnięcia własnego celu za wszelką cenę. Kiedy coś sobie postanowi, musi to zdobyć. Nie zawaha się przed żadnym wyborem. Silny charakter, to zdecydowanie jego mocna strona.Dzięki swojemu uporowi jest teraz w San Antonio, mieście pełnym wspomnień. Jednak jego powrót nie do końca był dobrym pomysł. Kiedy rozwiązuje kolejne zagadki i dąży do odkrycia prawdy, na jego drodze stają przeszkody, a życie jego i ukochanej staje pod znakiem zapytania." - Masz ochotę na małą wycieczkę?- Ilu argumentów potrzebujesz? Oficer Shaeffer nie chce, żebyś wyjeżdżał z miasta , twój auto wygląda na drodze jak neonowa reklama, której nie można przeoczyć, ktoś do ciebie strzelał i o mały włos nie zostałeś rozjechany... "Rick Riordan to pisarz, który nie przemówił do mnie własną serią opowiadającą o przygodach Percy'ego Jacksona. Po nieudanym pierwszym spotkaniu, postanowiłam dać jemu drugą szansę. Jak wyszło? Nie do końca dobrze. "Big Red Tequila" to kryminał, który został napisany przez autora, który zajmuje się fantastyką i według mnie nie poradził sobie zbyt dobrze. Pomysł na książkę był i to bardzo ciekawy, lecz gorzej z wykonaniem. Było przewidywalnie. Zabrakło mi w niej momenty WOW, zaskoczenia, które wbiłoby mnie w fotel.Książkę czytało mi się opornie przez pierwszą połowę, jednak później troszkę się rozkręciło i nawet się wciągnęłam, dzięki Tresowi, który jest pozytywną i zagadkową osobą, którą starałam się rozgryźć. Jego osoba jest wyjątkowa.Jednak mnóstwo opisów dobiło mnie. Niestety te opisy były nudne i nie zawsze potrzebne. Sprawiały, że książka ebook wydawała się ciężka, nie do przeczytania.Miłość Tresa i Lilian była... dziwna. Wręcz mnie rozbawiła. On wyjechał na 10lat i niespodziewanie bum, wraca i padają słowa "Kocham cię" mam wrażenie, że twórca nie wie co to znaczy. Można kogoś kochać, zgodzę się, lecz po 10 latach rozłąki rzucać się "ukochanemu" w ramiona, iść z nim do łóżka? Nieważne, że ją zostawił na dziesięć lat... Jakoś mi się to nie widzi.Ale najbardziej przeszkadzały mi momenty, gdy nie mogłam odnaleźć się w książce. Są takie chwile, kiedy nie wiedziałam co się dzieje. Mnóstwo bohaterów z przeszłości Tresa namieszało.To, co mi się w niej podobało to klimat Teksasu, było go czuć na każdej stronie. Ona jest nią po prostu przesiąknięta i to było rewelacyjne. Twórca pięknie przedstawił świat, w którym żyją bohaterowie i dzięki temu trochę się do niego przeniosłam.Po kryminały nierzadko nie sięgam, a książka ebook Ricka Riordana troszkę mnie do nich zniechęciła. Jestem pewna, że muszę sobie od nich odpocząć.Niemniej jednak zachęcam was do sięgnięcia po nią. Jak wiadomo, każdy ma inne zdanie, a ja jestem niezwykle wybredna :)
Rick Riordan to twórca słynnego cyklu o Percym Jacksonie, nawiązującego do mitologii greckiej. Dotychczas pisał głównie dla dzieci i młodzieży, teraz zdecydował się na opowieść dla dorosłego czytelnika. Big Red Tequila to jego pierwszy kryminał, pachnący gorącym Teksasem. Jest to też moja pierwsza przygoda z tym bestsellerowym pisarzem. Tres Navarre wraca po dziesięciu latach do rodzinnego San Antonio. Jest gotów stawić czoła przeszłości, zagadkowemu zabójstwu ojca, nieprzychylnym władzom a także byłej dziewczynie, która nagle nawiązuje z nim kontakt. Nie jest mile widziany w mieście: policja dynamicznie staje w progu jego mieszkania, telefony z groźbami przerywają jego drzemki, a ochroniarze paru lokalnych rodzin tylko czekają, żeby móc go brutalnie wyrzucić za bramę posiadłości. Dzień jak co dzień. Nic nie jest jednak w stanie przekonać Tresa do wyjazdu z miasta, tym razem postanawia doprowadzić sprawę śmierci ojca do końca.Big Red Tequila nie jest mocnym kryminałem, brutalnym. Krew nie tryska po ścianach, psychopata nie kryje się w cieniu z nożem w kieszeni, żeby oskórować własną ofiarę. Tutaj prywatny detektyw – bez uprawnień, lecz kto by się tym przejmował – stara się rozwiązać zagadkę zabójstwa własnego ojca, dokopując się do dowodów z przeszłości. W sprawę palce maczali bogaci i wpływowi biznesmeni, których upadek może dużo kosztować. Policja nie chce udostępnić akt sprawy, tuszując ją i utrzymując, iż została zamknięta, a facet odpowiedzialny za śmierć pana Navarre zabity w dziwacznych okolicznościach. Powrót Tresa do San Antonio powoduje, iż misternie zbudowane pozory zaczynają się walić jak domek z kart. Nie mam pojęcia jak pisze Riordan dla młodzieży, lecz Riordan piszący kryminał jest jak najbardziej pożądany. Dzięki jego lekkiemu stylowi dosłownie pochłonęłam książkę. Nie było momentów nudnych, które spowalniałyby akcję, wprowadzały mnie w stan letargu. Tres ciągle funkcjonował – za wyjątkiem momentów, gdy leczył kaca po zimnych piwach lub tequili – i intensywnie myślał ponad sprawą. W spokojniejszych momentach, w których nie włamywał się do domów i nie bił z ochroniarzami, i tak nie wiało nudą. Wątek morderstwa sprzed lat mnie zaciekawił, dopingowałam Tresa w jego dążeniu do odkrycia prawdy, dając się porwać biegowi wydarzeń. Prócz wątku kryminalnego, mamy do czynienia z wątkiem osobistym, uczuciem pomiędzy Tresem a jego byłą kobietą Lilian. I drugą byłą dziewczyną, Maią. Na szczęście nie jest to cukierkowa historia, która popsułaby całą książkę. Kłopoty tej trójki wplecione są w fabułę, powoli syciły moją ciekawość (jak klasyczna kobieta, byłam zainteresowana z którą z dziewczyn Navarre zdecyduje się związać własną przyszłość). W tym miejscu muszę dodać, że Tres jest bohaterem wzbudzającym moją szczerą sympatię. Mistrz tai-chi, ze stoickim spokojem kopiący innym tyłki, żyjący w zgodzie – lub i nie – ze swoim kotem Robertem Johnsonem, lubujący się w tequili i szukaniu kłopotów, a wszystko doprawione szczyptą humoru. Czuję, że to będzie dłuższy związek. Ten teksański kryminał stanowił świetną lekturę na dwa dni. Wciągnął mnie i zabrał z dusznego Krakowa do gorącego Teksasu, w sam środek intrygi pośród wyższych sfer. Mnie Rick Riordan kupił własną opowieścią, dlatego czekam już na zapowiadany drugi tom – Taniec wdowca.
Wszyscy w mieście sprzysięgają się, by pozbawić głównego bohatera prawa głosu i tak oto wszyscy: mafia, łapówkarska firma budowlana, politycy o niecnych myślach, łączą siły by razem pozbyć się niechcianego gościa. Nikt nie wie, że takie akcje Tres wielbi najbardziej. Tylko czy jeden człowiek jest w stanie postawić się całemu społeczeństwu? Napaść, strzelanina, nawet potrącenie przez auto nie są w stanie zatrzymać go przed odkryciem prawdy o ojcu i uratowaniem byłej dziewczyny, która jak na złość w pomiędzy okresie znika bez śladu. I może zagadka kryminalna nie należy do aż tak skomplikowanych jakby się chciało to całość komponuje się naprawdę rewelacyjnie.Podsumowując, Rick Riordan razem z Navarre trafiają na listę postaci nietypowych i zdecydowanie wartych uwagi. "Big Red Tequila" to gratka dla wszystkich czytelników, którzy szukają czegoś niebanalnego, zabawnego i przy tym z naprawdę szybką akcją. Dla mnie - opowieść idealna na obecny letni wypoczynek. Polecam!
Jest dobrze. Nie mówię tylko o blurbie - a, jak wiecie, kocham blurby. Mówię o tym, co odkryłam po otworzeniu książki. Co? Rzecz bardzo nieźle skonstruowaną. Rzecz, która jest przemyślana - zarówno na poziomie ogólnej konstrukcji, jak i w kwestii poszczególnych bohaterów, obrazów czy rekwizytów. Tutaj Teksas ma zapach, ma smak, ma również własne dźwięki. Nie ma za to takiej sceny, która byłaby wyrwana i polegałaby jedynie na rozmowie bohaterów - w Big Red Tequila liczą się wszystkie elementy. Konstrukcja jest tu słowem kluczowym - nie ma nic przypadkowego, wszystko ma ze sobą związek, każdy fragment ma znaczenie. Cieszy mnie, że nic nie zostało porzucone - a przynajmniej ja nie przyłapałam na tym autora. Nie idzie na łatwiznę. Czytelnik przenosi się do San Antonio razem z bohaterem. Najmocniejsze wrażenie nie zrobił jednak na mnie pomysł na fabułę, budowa bohaterów czy akcja, lecz sposób opisywania rzeczywistości przedstawionej. To narracja bardzo dokładna, przypominająca mi ujęcia filmowe. Obserwujemy każdy ruch Tresa - gdy idzie ulicą, podchodzi do auta, wchodzi do środka, kontempluje aromaty a także kształty; wiemy, co jadł, o czym zapomniał. Zbliżenia i oddalenia, zwracanie uwagi na szczegóły i delikatne przyspieszanie zdarzeń, choć odnosiłam wrażenia, że Riordan nie lubi tego zabiegu. On chce, aby czytelnik wszedł w buty głównego bohatera. Chce, aby czytelnik poczuł Teksas na wszystkie możliwe sposoby, wszystkimi zmysłami. Opisy zwracają się więc do smaku, powonienia, wzroku, także dotyku.To jest książka ebook godna polecenia. To jest książka ebook idealnie skonstruowana, bardzo nieźle napisana. Niezły warsztat, porządni bohaterowie, prawdziwie teksański klimat. A jednak ja stałam gdzieś obok tej książki i ciężko mi powiedzieć, dlaczego tak się stało. Naprawdę, nie potrafię tego zrozumieć. Wszystko funkcjonowało - lecz nie funkcjonowało na mnie.Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2016/06/big-red-tequila-rick-riordan.html
„W Teksasie wszystko jest większe… nawet morderstwo!” – temu nie można zaprzeczyć. Rick Riordan idealnie odzwierciedlił te słowa w własnej powieści „Big Red Tequila”. Mimo że opowieść ta została wydana w Ameryce już w 1997 roku, u nas pojawiła się dopiero teraz. W Polsce twórczość tego autora została zdominowana przez sagi skierowane przede wszystkim do młodzieży, takie jak Percy Jackson czy Kroniki Rodu Kane. Żadnej z nich nie było mi dane przeczytać, ponieważ coraz trudniej jest mi się odnaleźć w młodzieżówkach, lecz „Big Red Tequila” to zupełnie inna sprawa.Jackson „Tres” Navarre powraca po dziesięciu latach do własnego rodzinnego miasteczka, San Antonio w stanie Teksas. Jednak już od pierwszych chwil powrót jest nie lada trudnym wyzwaniem – poczynając od upierdliwego lokatora, który nie chce zwolnić Tresowi mieszkania, na nawiedzających go przykrych wspomnieniach kończąc. Jackson opuścił to miasto tuż po śmierci własnego ojca, który był szanowanym szeryfem San Antonio – to zdarzenie nigdy nie dało mu spokoju, a tym razem Tres nie odpuści tak łatwo. Nie cofnie się przed niczym, żeby rozwiązać zagadkę śmierci własnego ojca i sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość. Jednak okazuje się, że własnymi poczynaniami wsadza kij w mrowisko – spada na niego lawina nieszczęść, lecz kto jak kto, Tres Navarre nigdy się nie poddaje!Co ciekawe, „Bid Red Tequila” jest pierwszą książką, jaka wyszła spod pióra Ricka Riordana. Cała seria o Tresie liczy sobie 7 tomów i trzeba przyznać, że twórca już od początków własnej kariery miał dryg do pisania. Zdecydowanie nie można mu odmówić wszelkich umiejętności związanych ze stylistyką czy mową powieści. Brak tu infantylności, niepotrzebnych i dennych wypowiedzi ze strony bohaterów, a opisy poszczególnych miejsc i sytuacji są idealnie dopracowane – Riordan zadbał o najmniejsze szczegóły, żeby jak najlepiej przybliżyć nam wizję San Antonio w Teksasie. Oczywiście nie zapomniał również o specyficznym klimacie, moim zdaniem koniecznym w przypadku tej powieści – atmosfera Teksasu udziela nam się już od pierwszych stron!Rick Riordan idealnie poradził sobie też z kreacją bohaterów – nie tylko Jacksona, lecz też tych drugoplanowych. Tres przypadł mi do gustu z wielu powodów, lecz zdecydowanie jednym z ważniejszych była jego relacja z Robertem Johnsonem. Kim jest Robert Johnson? Jest kotem, który wielbi enchiladę – idealnie go rozumiem, bowiem enchilady są po prostu przepyszne! To niemal tak jak Garfield, z tym, że on preferował lazanię… Jednakże wszystkie sceny rozgrywające się z udziałem tej dwójki są po prostu cudowne! Robert Johnson idealnie pokazuje kocią manierę, a Tres doskonale sprawdza się w roli kociego człowieka. Czy Rick Riordan ma kota? Ponieważ naprawdę doskonale odzwierciedlił tę relację! Moją sympatię zdobył też jego przyjaciel, Ralph. I mimo że pojawia się tutaj dużo różnorakich postaci, to nie sposób ich ze sobą pomylić.Akcja powieści toczy się odpowiednim tempem, a Riordan nie zapomniał o odpowiednim stopniowaniu napięcia czy wzbudzaniu ciekawości czytelnika. Mamy czas na przemyślenie i analizę sytuacji, lecz rozwiązanie zagadki, z którą boryka się główny bohater wcale nie jest takim łatwym zadaniem! Ta książka ebook wciąga już od pierwszych stron i z olbrzymią przyjemnością przerzuca się kartkę za kartką, nie spoglądając na upływ czasu. Tutaj intryga goni intrygę, pojawia się coraz więcej pytań, a fortuna nie sprzyja Tresowi – los wciąż rzuca mu kłody pod nogi, żeby sprawdzić, jak amator napoju big red i tequili poradzi sobie tym razem! Mimo takiego lekkiego tragizmu, ma to w sobie pewien piękno – wciąż coś się dzieje, a czytelnikowi nie grozi nuda! Dodatkowo w książce pdf nie brakuje ironicznego humoru, który idealnie wpasował się w ten klimat.„Big Red Tequila” jest książką, która z pewnością Was nie rozczaruje. Czyta się ją dynamicznie i przyjemnie, lecz nie jest to taka lekka lektura, przez którą można przebrnąć myśląc o niebieskich migdałach. To nieźle napisana i skonstruowana powieść, która potrafi porwać nas do świata Teksasu i zapewnić sporą dawkę interesującej rozrywki. To połączenie sensacji, powieści detektywistycznej i kryminału, które przypadnie do gustu nie jednemu, nawet wymagającemu czytelnikowi – przynajmniej taką mam nadzieję, ponieważ uważam, że Rick Riordan odwalił kawał dobrej roboty. Może zabrakło tutaj „fajerwerków”, lecz należy mieć na uwadze fakt, że to dopiero pierwsza element cyklu i debiut literacki autora – a tak dobre debiuty spotyka się rzadko. Z czystym sumieniem mogę tę opowieść polecić każdemu i liczę na to, że wydawnictwo Galeria Książki wyda kolejne tomy przygód Tresa Navarre! www.bookeaterreality.blogspot.com
Proszę Państwa... Mam nowego ulubieńca! Znaczy, to świeży ulubieniec w gronie ulubieńców. A jest nim główny bohater książki "Big Red Tequila" autorstwa Ricka Riordana - Jackson Tres Navarre. Tyle słowem wstępu. Możecie się zatem wywnioskować, że książkę będę w niniejszej opinii zachwalać. Po prostu nie mogę inaczej. Mam słabość do Tresa. Ostatnio pisałam o książce pdf dla młodzieży, napisaną przez Riordana "Apollo i boskie próby". Tam wypowiadałam się na temat tego, że to moja pierwsza książka ebook tego autora, jaką czytałam i, że jego styl mi się podoba. Dziś przychodzę z moimi wrażeniami na temat książki Riordana dla dorosłego odbiorcy i... Jestem zachwycona. Nawet bardziej niż przy poprzedniej pozycji. "Big Red Tequila", to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o świetną opowieść detektywistyczną, kryminalną i właściwie zabawną. Naprawdę bardzo, lecz to bardzo podoba mi się kreacja głównego bohatera, jak i pobocznych postaci. Podoba mi się ogólny zarys powieści, plan na jego wykonanie i realizację. Mogę śmiało powiedzieć, że twórca spisał opowieść na ocenę celującą. Ot, co! Książka ebook wciąga od pierwszej strony, nie miałam kompletnie żadnego problemu z przyzwyczajeniem się do postaci, czy odnalezieniem się w fabule. Zresztą ja bardzo lubię takie powieści, więc dla mnie była to nie lada gratka, bo od dłuższego czasu nie miałam z takową powieścią styczności. Dlatego bardzo ucieszyłam się z tego, że Riordan kompletnie mnie nie zawiódł własną historią. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Uśmiałam się, wzruszyłam, zdenerwowałam... Zżyłam się z Tresem i przebierając nogami śledziłam jego poczynania. W ogóle twórca stworzył wielowątkową powieść, która wciąga nas na maksa! Cieszę się, że nie jest to opowieść jednotomowa. Ja chcę więcej! Wiele więcej. Będę (nie)cierpliwie wyczekiwać tomu drugiego, ponieważ zerknąwszy na jego opis, jestem pewna, że będzie się działo! sol-shadowhunter.blogspot.com
Byłem bardzo interesujący tej książki - z jednej strony była obawa, ponieważ twórca jest słynny z ebooków młodzieżowych, z drugiej strony ciekawość, ponieważ młodzieżówki w jego wykonaniu są bestsellerami ze względu na wartką akcję i specyficzny humor. Jak się okazało, tak było też w przypadku "Big Red Tequila".Jackson "Tres" Navarre to bohater, który zaskarbia sympatię czytelnika już od pierwszych stron. Stanowczy i zawsze mający precyzjyjną ripostę detektyw-amator rozpracowuje śmierć własnego ojca, który dekadę temu został zastrzelony na jego oczach. Im bardziej zagłębia się w sprawę, tym większe zagrożenie wisi ponad jego głową... Akcja jest wartka, nieprzewidywalna i została poprowadzona w mistrzowski sposób - wszystkie fragmenty układanki są odsłaniane w odpowiednim tempie i przyznam, że do końca nie wiedziałem jak rozwiąże się ta zagadka.
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.comZ pewnością nie muszę wam przedstawiać Ricka Riordana. Tym razem twórca bestsellerowcyh serii: "Percy Jackson i bogowie olimpijscy", "Kroniku rodu Kane", czy "Miecza Lata" daje nam się poznać jako mistrz kryminału. Jego "Big Red Tequila" to książka, którą musicie przeczytać.Jackson "Tres" Navarre wraca po dziesięciu latach do własnego rodzinnego San Antonio. Wraz ze spotkaniami z bliskimi wracają wspomnienia. Maj 1985 roku. Szary pontiac rocznik 1976, z czarnymi szybami, bez tablic rejestracyjnych. To z niego padły strzały. "Szeryf Jackson Navarre zastrzelony w brutalnym napadzie we czwartek wieczorem przed swoim domem w Olmos Park. Zastępca szeryfa Kelley a także syn szeryfa przyglądali się bezradnie odjeżdżającym zabójcom." Taka skaza nie znika. Wyjazd Jacka to ucieczka przed tragedią, przed samym sobą. Powrót to poszukiwanie odpowiedzi na najtrudniejsze pytanie. Kto jest winien śmierci ojca? To próba zamknięcia najtrudniejszego rozdziału. Spotkanie z Karlem Kelleyem - zamierzchłym przyjacielem ojca nie wnosi dużo nowego. Zaraz po tragedii akta śledztwa utajniono, zajęło się nimi FBI. Tej sprawie przyglądali się niemal wszyscy: hrabstwo, policja. Wszystkim zależało aby coś ugrać, aby znaleźć coś nowego, czego nikt wcześniej nie znalazł. Niestety to było bez szans. Komu zależało zatem na śmierci szeryfa? I to na trzy miesiące przed odejściem na emeryturę. Tres Navarre się nie poddaje. Chce wyjaśni tajemniczą śmierć ojca. Nie ulega wątpliwości, że wsadził kij w mrowisko. Im bardziej zgłębia tajemnicę sprawy, tym bardziej wydaje się ona aktualna. Na światło dzienne wychodzą coraz to nowe fakty. To jednak nie wszystko. Tressowi i jego najbliższym zaczyna grozić prawdziwe niebezpieczeństwo. Czy mistrz tai chi uratuje kobietę, którą od dawna kocha? Czy dosięgnie go mafijna teksańska sprawiedliwość? Jak zachowają się jego dawni przyjaciele?Wartka akcja, moc intryg i ten niepowtarzalny teksański klimat sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Tres Navarre - nielicencjonowany prywatny detektyw i amator tequili pozyskał moją sympatię już od pierwszych stron. Jego skłonność do wpadania w tarapaty, a jednocześnie honorowe podejście do rodzinnej sprawy sprawiają, że fabuła wciąga czytelnika. Napady, porwania, strzelaniny i... różnorakie oblicza miłości, to główne przewijające się wątki tej książki. Sprawy niedokończone czekają na własny finał. Sięgnijcie po tę książkę, a nie będziecie rozczarowani. Z pewnością będziecie chcieli dowiedzieć się, czy "notatki z grobu ojca" pozwolą Tresowi zakończyć stare i rozpocząć nowe życie.