Czytaj więcej:
Zobacz podgląd Bieszczady. Przystanek Siekierezada pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Bieszczady. Przystanek Siekierezada Ebook
podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim
i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły,
sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.
Podgląd niedostępny.
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!

Średnia Ocena:
Bieszczady. Przystanek Siekierezada
Najnowszy, zupełnie inny niż poprzednie, bieszczadzki wybór opowiadań z kultowej Siekierezady. Tym razem opowiadaniom towarzyszy nad dwadzieścia przenikliwych ilustracji wybitnego grafika Ryszarda Kai. Wyjątkowe literackie i graficzne portrety ciśniańskich bohaterów opowiadań Rafała Dominika zachwycają własną bolesną groteskowością i dramatyzmem.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Bieszczady. Przystanek Siekierezada |
Autor: | Dominik Rafał |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Libra PL |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|

Bieszczady. Przystanek Siekierezada PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Czytając między wierszami możemy dużo wnieść do własnego życia – poznać jak to jest być na dnie, nie staczając się. Ludzie tu opisani igrają z losem i ze śmiercią, dlatego tak imponują. Twórca omówił żywoty niebezpieczne, dlatego tak intrygujące w swoim tragizmie.
Twórca za pomocą słowa, mądrych opisów, maluje przed nami obrazy natury jakiej nie obejrzymy nigdzie indziej jak tylko w Bieszczadach. Przeczytaj jak wrażliwie można pisać nie tylko o połoninach, lecz chociażby o deszczu. Nastrojowa na maxa!
Sarkazm bije ze stronic. Czarny humor naprzemiennie przeplata się z zadumą i rozmyślaniem o człowieku. Raz nas bulwersuje, innym razem wzbudza litość albo uznanie. Nie ma ludzi bezdomnych każdy ma własne miejsce w świecie – choćby mogiłę!