Bezsenność w Tokio okładka

Średnia Ocena:


Bezsenność w Tokio

- Sean!- No...?- Opowiedz mi, gdzie w Tokio o trzeciej rano można kupić piwo w nielegalnym automacie. I jak napić się w pubie, kiedy się nie ma ani grosza przy duszy. Wiesz, na trick ze spirytusem.- Przecież ty to wiesz, aż nadto nieźle zresztą.- Tak, lecz moi czytelnicy nie wiedzą.- Jacy czyte... książkę piszesz??? Pogięło cię. Zwariowany Polak...- Zamknij się, nie mniej zwariowany Irlandczyku. I lepiej mi pomóż, ponieważ muszę zmieścić dziesięć lat naszych przygód w Japonii w jednej powieści, w której ty...- Dlaczego ja?- Nie przerywaj. No więc ty masz napisać, jak się podrywa Japonki i o majteczkach. Różowych, w białe płatki wiśni. I o cerowaniu dziewic...- Nawet nie śmiej, małpo wredna! Jeszcze Mayumi przeczyta i będę miał prze-chla-pa-ne! Jak wspomnisz o podrywaniu, to ja napiszę o nocy na zardzewiałym rowerze w Ikebukuro.- I oku tuńczyka?- I jak cię aresztowali!- I o Przyjacielu Kalorii, koniecznie!- I o żubrówce!- I o... Marcin Bruczkowski wyjechał do Japonii na rok, a został na dziesięć lat. Jak twierdzi, zatrzymała go tam miłość do japońskiego piwa i łaźni koedukacyjnych. Jego pierwsza powieść, „Bezsenność w Tokio”, nieustanna się natychmiastowym bestsellerem.

Szczegóły
Tytuł Bezsenność w Tokio
Autor: Bruczkowski Marcin
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2012
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Bezsenność w Tokio w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Bezsenność w Tokio PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • kaaamiii86

    Ogromna dawka wiedzy i ciekawostek przy przezabawnym przekazie. Uwielbiam Marcina za luz i łatwość opowiadania historii, które na długo pozostają z nami :)

  • fany671

    Dla zakochanych w Tokio i kulturze współczesnej Japonii, i nie tylko. Bardzo przyjemna lektura.

  • Barbara Galica

    Twórca spędził w Tokio 10 lat, a jego książka ebook stanowi idealny przewodnik po tym mieście. Twórca prezentuje czytelnikowi poznany przez siebie - zupełnie inny świat. Opowiada o mieście, kulturze, zwyczajach różniących się tak bardzo od słynnych nam, że aż ciężko się dostosować . Książka ebook emanuje humorem, czyta się rewelacyjnie, dosłownie jednym tchem. Zalecam

  • jolanta kasprzak

    Wyjątkowe obserwacje że stolicy Japonii. Szczególnie wyjątkowe dla tych co mieli okazję odwiedzić to interesujące miasto. Zaskakujące dla tych co tam nie byli. Inna kultura inny świat. Interesujące i wciągające.

  • Grzegorz Dębski

    Kupiłem książkę jako przygotowanie do wyprawy do Japonii. W ciekawym sposób omawia codzienność w Tokio i nie tylko. Szczerze zalecam tę subiektywną ocenę Państwie Kwitnącej Wiśni.

  • Konrad Dołżycki

    Cześć Książka ebook kupiona zostala dla kolegi który fascynuje sie Japonią . Powiem tak książka ebook omawia Japonię z trochę innej strony noe wszystko jest piekne czy tak ułożone jak siee nam wydaje lecz aby dowiedzieć sie o co dokladnieki chodzi musicie przeczytać ponieważ warto !

  • MalaEP

    Książkę pochłania się jednym tchem.Autor ukazuje Japonię, jakiej nie poznamy z filmów przewodników, czy innych książek. Świat otaczający bohatera jest omówiony w tak naturalny sposób, że w głowie dosłownie każdego, kto zagłębi się w ciągi liter malują się cudowne kolorowe obrazy. Japonia to nie tylko Sakura, świątynie i nowoczesna elektronika i zatłoczone ulice. Japonia to również życie, nieróżniące się tak bardzo od naszego. Szanowny Twórca w doskonały, pełen poczucia humoru sposób, przybliża nam codzienne troski, zmartwienia i radości mieszkańców państwie kwitnącej wiśni, prezentuje również, jak uporać się z byciem gajdzinem . Idealnym dopełnieniem są fotografie a także grafiki zamieszczone w książce, które co oporniejszej fantazji pomaga pomalować ten świat… Japoński świat wydrukowany na kartkach tej idealnej książki.Polecam też inne pozycje tego Autora, w których możemy odnaleźć trochę radości, szaleństwa, poczucia humoru.

  • raczynska-pawlak

    Książka ebook rewelacyjna, zabawnie napisana i co najistotniejsze prawdziwa. Czytałam ja po raz pierwszy w 2011 jak przebywałam w Japonii, byłam spragniona opinii innych rodaków mieszkających też w tym dzikim kraju. Twórca bardzo obiektywnie i z konkretną dawką humoru pokazał życie Japończyków i "gajdzinów".... czyta się jednym tchem... :) zalecam

  • agnieshka

    Za jedyne 30 złotych Bruczkowski zabiera nas w podróż po Tokio, lecz nie tym znanym z przewodników czy relacji turystów korzystających z ofert biur podróży. Autor, będąc jednocześnie bohaterem omówionych wydarzeń, prezentuje nam Japonię od środka, nie ukrywając przy tym absurdów i dziwactw widzianych zarówno z perspektywy mieszkańca, jak i obcokrajowca. Bruczkowski zapoznaje nas nie tylko z miastem, ale, co ciekawe, także z mieszkańcami, tworząc niejako galerię postaci i osobowości. W galerii tej znajdują się rodowici Japończycy a także obcokrajowcy, których pobyt w Japonii został umotywowany różnorakimi czynnikami. Jedni przyjechali do Państwie Kwitnącej Wiśni w poszukiwaniu pracy a także lepszych perspektyw, inni zauważyli tam możliwość lepszego wykształcenia, a jeszcze inni znaleźli się tam, w efekcie poszukiwań własnego miejsca na ziemi. Co ich wszystkich łączy? Każdy z nich musiał przejść przez mniej albo bardziej skomplikowany proces oswajania się i przystosowania do całkowicie odmiennej kultury, stylu a także rytmu życia. W książce pdf tej nie znajdziemy planu wycieczki, opisu zabytków a także zachwytów ponad Japonią, jakie serwują nam przewodniki, czy relacje z podróży. W niej zobaczymy Japonię, jako kraj zarówno postępowy i bardzo rozwinięty, jak i całkowicie zacofany. Kraj, w którym rządzą stereotypy i wrogość dotyczące obcokrajowców, gdzie mieszkanie z łazienką jest oznaką zasobnego portfela, a szperanie po śmietnikach wśród gajdzinów nie jest kojarzone z bezdomnością, a własnego rodzaju czynnością, dzięki której można zaopatrzyć się w bardzo niezły sprzęt elektroniczny. Gajdzin zabierze nas na nocny spacer po Państwie Ulicznych Automatów, pokaże jak najtaniej wybrać się na wakacje, czy również w jaki sposób przetrwać długie godziny w pracy. Dzięki niemu zapoznamy się także z japońską kuchnią, a nawet dowiemy się jak skonstruować takie danie w domu. Z nim również usiądziemy przy piwie w nieznanym barze, a powrót do domu we dwoje na jednym nie do końca działającym rowerze nie będzie dla nas straszny. Twórca złamał również kilka stereotypów dotyczących Japonii, czym dał znak osobom mającym w planach wyjazd do tego kraju, żeby odniosły się z pewnym dystansem do tego, co spisane jest w poradnikach i przewodnikach. Cała książka ebook przedstawia sobą mieszankę stylistyczną i tematyczną. Widać, że Bruczkowski bawił się stylami i pewnie stąd trudność w zakwalifikowaniu jego dzieła do konkretnej kategorii. W książce pdf spotkamy bowiem nie tylko opis życia codziennego, lecz i opis podróży, czy również próbę prowadzenia dziennika, w którym co do godziny zostaje omówiony jeden dzień z życia gajdzina. Co ciekawe, jeden z epizodów Bruczkowski dał do dyspozycji swojemu przyjacielowi Seanowi, który omówił w nim zarazem podboje miłosne gajdzina, jak i relacje męsko-damskie. Twórca starał się zamieścić w książce pdf te najlepsze i najbardziej warte uwagi momenty ze własnego dziesięcioletniego pobytu w Japonii, dlatego większość z historii nie ma swego zakończenia, a w każdym rozdziale dowiadujemy się zupełnie czegoś nowego. Na początku nie podobało mi się to, lecz z czasem przyzwyczaiłam się do jego lekkiego stylu pisania i tym samym wciągnęłam w tę nieco chaotyczną opowieść. Chętnie dowiedziałabym się co przyczyniło się do rozstania Marcina z piękną sprzedawczynią z salonu toyoty, czy również o przebiegu ślubu Seana i Mayumi, lecz wiem, że jest to opowieść autobiograficzna, a w tak intymne szczegóły lepiej nie wnikać. Niemniej jednak żałuję, że się tego nie dowiem. Co mi się spodobało? Przede wszystkim humor i podejście do Japonii z pewnym dystansem i przymrużeniem oka. Jak się okazuje, wyjazd do tak odległego państwie nie jest czymś niemożliwym, a zderzenie kultur i zwyczajów nie jest nie do zniesienia. Bruczkowski pokazał, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, a nawet osiągnąć jakiś sukces i zaistnieć wśród tylu milionów ludzi. Nie pokazał za to Japonii jako raju technologicznego, gdzie zwykłe życie ludzi toczy się jak na statku kosmicznym, w którym niemalże wszystkim steruje się przy pomocy kolorowych guzików. Pokazał za to Japonię taką, jaka jest na prawdę - gdzie tradycja jest świętością, telewizja satelitarna składa się z paru kanałów, dziewictwo można sobie w każdej chwili przywrócić za stosowną opłatą, a umyć się po męczącym dniu w pracy i długich godzinach spędzonych w załadowanych po brzegi (dzięki upychaczom) pociągach można tylko w publicznej ulicznej łaźni.Jest to bardzo przyjemna i lekka lektura, przez którą zakiełkowała we mnie zazdrość. Zaczęłam zazdrościć Bruczkowskiemu przebytych przygód, wzlotów i upadków, doświadczenia życiowego jakie dała mu Japonia. Cóż, czasu nie wrócę, lecz kto wie, może kiedyś zakupię bilet w jedną stronę, by osobiście się przekonać i podążyć ścieżką Bruczkowskiego. Jednak to nie te czasy, teraz jest wszystko o dużo bardziej skomplikowane niż w latach 80. Lecz jedno jest pewne - dzięki Bruczkowskiemu zapragnęłam wstać z fotela i wyruszyć w podróż. A to już wielki sukces.

  • Anna Jurczyk

    „Bezsenność w Tokio” to przemyślany, wzbogacony dialogami, pełen polotu i dobrego humoru zapis życia studenta i nauczyciela angielskiego, następnie pracującego w biurze salarymana (pracownik umysłowy w garniturze – definicję tego słowa lepiej przedstawił twórca w zabawnym i jednocześnie bardzo rzeczowym słowniczku na końcu książki), a w końcu beztroskiego konsultanta komputerowego, którego zawodową sielankę przerwał dotkliwie kryzys gospodarczy. Narratora, jak każdego dwudziestokilkulatka, poza przeżyciem do dnia wypłaty interesowały kontakty towarzyskie, szczególnie z płcią piękną, a także imprezy. Nie obawiajmy się jednak opisów alkoholowych libacji. Marcin Bruczkowski co prawda nie przeciągnie nas po świątyniach i muzeach ani nie będzie usiłował zaszczepić w nas miłości do ćwiczonego przezeń kendo, za to przedstawi praktyczny przewodnik po gajdzińskim życiu w nowoczesnej, a jednocześnie bardzo zamkniętej społeczności, kierującej się wieloma niepisanymi regułami i nakazami.

  • Piotr Polanowski

    Dostałem książkę pod choinkę i pomimo wielu upominków z tego się najbardziej cieszę. Chociaż, nie jestem książkowym molem to Bezsenność w Tokio przeczytałem w kilka dni. Ciężko było mi się z nią rozstawać. A każdą stronę pochłaniałem coraz bardziej. Czekam na nowe wydania pozostałych pozycji. Zalecam i cieszę się, że mogłem przeczytać.

  • Małgorzata G.

    Nowym, świeżutkim egzemplarzem „Bezsenności w Tokio” można, a nawet trzeba wzbogacić własną biblioteczkę. Choć kultura Japonii jest odległa i zabiegany Europejczyk rzadko się nią interesuje książkę Marcina Bruczkowskiego powinno się przeczytać. Przeczytać i zakochać się w niej, ponieważ nie wierze, że czytelnika nie porwą piękne, przesycone humorem opisy tej niezwykłej, zagadkowej kultury, że nie zapomni się na chwilę i nie da się z olbrzymią przyjemnością oprowadzić doświadczonemu przewodnikowi po gigantycznym Tokio. Twórca nie tylko tworzy w naszych umysłach dokładny, interesujący obraz miasta, ale też zaznajamia nas z zupełnie inną cywilizacją, uczy co mówić, jak się zachowywać, co zjeść i na co zwrócić uwagę. Przenosi nas w świat, który stał się już jego światem. Marcin Bruczkowski spędził w Tokio 10 lat, to spory kawałek czasu, na pewno wystarczający, aby przekazać czytelnikowi cenne informacje. Polecam.

  • bety7

    Książka ebook Bezsenność w Tokio należy do moich ulubionych od dawna.Ciekawa i napisana super językiem.Świetny pomysł dla obojga płci.Długi czas nie można jej już było dostać w księgarniach.Kilka razy zdarzyło mi się kupić parę świeżych egzemplarzy na Allegro,właśnie na prezenty.Płaciłam wiele wyższą cenę,ale uważałam,że warto.