Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Heroiczna miłość, polskie podziemie i potyczka o pamięć. Nikt nie mógł się o nim dowiedzieć. Odkrycie przez Niemców rannego lotnika RAF-u byłoby druzgocące dla krakowskiej konspiracji. Pelagia wiedziała, że dla niezła wszystkich musi dochować tajemnicy. Wszystko się zmieniło, kiedy kilkadziesiąt lat potem przyjechała do Polski. Lecz jej opowiadanie była tak nieprawdopodobna, że nawet bliska rodzina w nią nie uwierzyła. Dopiero Ania Petrycy, córka słynnego lekarza i polityka, postanowiła pomóc ciotce w odnalezieniu świadków tamtych wydarzeń. Czy uda im się odtworzyć dzieje załogi Liberatora, alianckiego bombowca, który rozbił się pod koniec wojny na krakowskim Zabłociu? W drugiej części sagi rodu Petrycych autorka znowu zaprasza w niesamowitą podróż ulicami wojennego Krakowa, który skrywa o dużo więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Bezimienni |
Autor: | Kareta Mirosława |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo WAM |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Gdybym nie miała w domu kontynuacji „Sagi rodu Petrycych”, czekałabym na tą publikację z olbrzymią niecierpliwością. Ale teraz po jej przeczytaniu sama nie wiem, co tak do końca o niej sądzić. Z jednej strony jestem zawiedziona brakiem konkretniejszej kontynuacji losów bohaterów z „Pokochałam wroga”. Z drugiej strony, jestem pięknie udobruchana tym samym klimatem powieści, jak też pomysłem na jej główny wątek. „Bezimienni” bowiem, to co prawda kontynuacja pierwszej części sagi, jednak może stanowić odrębną powieść. W „Bezimiennych” stale wiele się dzieje, zarówno w małżeństwie Petrycych, w życiu osobistym ich córki Anny, jak też za sprawą przyjazdu ciotki Pelagii, która ma do wykonania kluczowe zadanie. Okazuje się, że musi przywrócić pamięć o swoim zmarłym mężu. W trakcie tych działań wszystko jednak wydaje się być innym, niż do tej pory sądzono. Czy zawsze jesteśmy pewni, przeszłości własnych bliskich, nawet jeśli wydaje się nam, że znamy ich niemalże na wylot? W drugiej części sagi znów przenosimy się w czasy II Wojny Światowej, do okupowanego Krakowa. Znów próbujemy razem z bohaterami odtworzyć wydarzenia, które miały miejsce w tych niełatwych czasach. Ciotka Marii Petrycy – Pelagia, powraca po wielu latach emigracji do Polski. W państwie zbliżają się obchody pamięci losów załogi Liberatora – alianckiego samolotu. W wypadku tego najsłynniejszego samolotu z czasów II Wojny Światowej, uczestniczył mąż dziewczyny – Peter Redlich. Ranny lotnik Królewskich Sił Powietrznych trafia pod opiekę młodziutkiej wtedy Pelagii. Dziewczyna współcześnie podejmuje się zadania odtworzenia losów zestrzelonego samolotu i wyjaśnienia udziału własnego męża w tym locie. Czy jej się uda? Czy odkryje wszystkie karty tej zagadkowej sprawy? Tego oczywiście dowiecie się sięgając po tę książkę. Co jest stałe jeśli chodzi o sagę? Styl autorki, polegający na budowaniu tajemniczości i stopniowym gromadzeniu napięcia, z równoczesnym odkrywaniem przed czytelnikami kolejnych tajemnic. Zdecydowanie jest to styl, który mi odpowiada i który powoduje, że lektura mnie wciąga i intryguje. Szczególnie, że publikacja zawiera dużo przepisów, odnoszących się do prawdziwych osób i wydarzeń. Pierwsza element Sagi rodu Petrycych „Pokochałam wroga” podobała mi się bardziej. „Bezimienni” jednak to też ciekawa, intrygująca i idealnie napisana książka, którą serdecznie Wam polecam. www.kochamciemojezycie.blogspot.com
Bezimienni to druga element sagi rodziny Petrycych.Ciotka Pelagia powraca do rodzinnego Krakowa, żeby odwiedzić rodzinę, lecz również opowiedzieć historię i odtworzyć relację z czasów wojny i odszukać osoby jeszcze żyjące, którzy pamiętają tamtą katastrofę: dzieje załogi Liberatora, alianckiego bombowca, który rozbił się pod Krakowem.Pamięć o katastrofie i jej bohaterach stale żyje w Krakowie i jest po dzisiaj dzień kultywowana.Także Porada Miasta Krakowa nadała imię „Lotników Alianckich” bulwarowi ponad Wisłą.Jest to więc upamiętnienie śmierci kilkuset alianckich lotników poległych w okresie II wojny światowej, w misjach ponad południową Polską.Doktor Maksymilian Petrycy był uczciwym człowiekiem i cieszył się nieskazitelną opinią, a mimo to – od chwili ujawnienia w prasie jego niemieckiego pochodzenia – przeżywał wiele nieprzyjemności, upokorzeń i klęsk. Lekar Petrycy nie miał pojęcia i nie chciał uwierzyć, że jego ciotka Pelagia była zaangażowana w komórce wywiadowczej PPS.Uwierzyła jedynie Ania i postanowiła ciotce pomóc odnaleźć osoby żyjące i świadków, którzy widzieli katastrofę Liberatora.Czy ciotka Pelagia odnajdzie i odtworzy dzieje z tamtych dni?Autorka powieści bardzo starała się omówić miejsca w Polsce.O działalności krakowskiej PPS, o partyzantach I Pułku Strzelców Podhalańskich, o historii Dąbia, o cichociemnych i o ludziach krajowego podziemia. Jednak nie sposób przecież omówić wszystkich historii.Historia rodu Petrycych, to nie tylko wyśmienicie napisana Saga, lecz również heroiczna i bohaterska miłość Petera do Pelagii, lecz również znaczna lekcja naszej polskiej historii, polskiego podziemia i potyczka o pamięć, żeby Ci którzy pozostali- dbali o to, żeby młodzież pamiętała i stale odświeżała sobie tę niezapomnianą historię.Pod koniec książki zostały wykazane i opisywane postaci historyczne, które w kolejności występują w książce.Drogi czytelniku poznaj dalsze dzieje historii Petrycych i zdarzenie jakim była katastrofa Liberatora Dywizjonu Królewskich Sił Powietrznych.Bardzo zachęcam do lektury.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl