Bez ciebie okładka

Średnia Ocena:


Bez ciebie

Los sprawia, że Tess i Gus mają szansę się poznać, gdy mijają się na florenckich uliczkach pamiętnego lata po skończeniu szkoły średniej. Być może są dwiema połówkami pomarańczy. Niestety, nie jest im dane się o tym przekonać. Przez następne szesnaście lat, jakby za karę, los nie szczędzi im niełatwych życiowych wyzwań, miłosnych porażek i zawodowych katastrof. Nie wiedzą, że daje im również w Londynie kilka niewykorzystanych okazji, by się wreszcie wzajemnie dostrzegli. Po wielu zawirowaniach Tess i Gus ponownie trafiają w tym samym okresie do Toskanii. Tak jakby przeznaczenie łaskawie dało im jeszcze jedną szansę…

Szczegóły
Tytuł Bez ciebie
Autor: Eberlen Kate
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: HarperCollins
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Bez ciebie w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Bez ciebie PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Milenaluczak

    Jak dla mnie książka ebook średnia. Nie poruszyła mnie jakoś szczególnie. Drugi raz bym po nią nie siegla.

  • Anonim

    Pozornie historia z powieści autorstwa Kate Eberlen może wydawać się banalna. Bohaterami „Bez Ciebie” są Tess i Gus, których ścieżki los niejednokrotnie krzyżuje. Dziewczynę (Tess) poznajemy w momencie, kiedy po zakończeniu szkoły średniej podróżuje ze własną przyjaciółką. Podczas pobytu we Włoszech Tess wpada na Gusa, który z kolei wakacje spędza z rodzicami. Ich spotkanie nie trwa długo, a życie toczy się dalej; rozwijają się, podejmują decyzje dotyczące przyszłości, przeżywają związki mniej albo bardziej udane. Ich ścieżki jeszcze niejednokrotnie się krzyżują, lecz to dopiero pobyt w Toskanii rozbudza w nich uczucia... „Bez Ciebie” to jednak coś więcej niż zwykła historia miłosna. To także opowiadanie o niełatwych przeżyciach młodych ludzi. Tess radzi sobie ze śmiercią matki i chorobą siostry, Gus natomiast ze śmiercią brata i presją by nie zawieść własnych rodziców. Kate Eberlen z jednej strony prowadzi przyjemną narrację, wprowadzającą nas w życie głównych bohaterów, z drugiej oswaja z ciężkimi przeżyciami, które mogą dotkąć każdego. Dająca do myślenia historii o wiarze w przeznaczenie i dostrzeganiu osób, które podsyła nam los.

  • Livingbooksx

    Tess i Gus, główni bohaterowie książki "Bez Ciebie" to dwie przeznaczone sobie połówki, które wciąż się mijają. Pomimo, że los zadecydował o ich miłości, para na własnej drodze napotyka na dużo przeszkód, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ich spotkanie w 1997 roku to początek historii, która szuka własnego szczęśliwego zakończenia przez nad szesnaście lat. Tess i Gus dorastają, układają sobie życie, a ich drogi od czasu do czasu się przecinają. Dopiero spotkanie w Toskanii rozbudza emocje i uczucia bohaterów, którzy myślami z powrotem przenoszą się do roku 1997. Przyszłość obojga z nich rysuje się wyjątkowo malowniczo, lecz tylko od nich zależy, jak poprowadzą to dalej. Czy będzie to kolejne spotkanie, po którym powrócą do własnego dawnego życia? A może postanowią prowadzić je wspólnie? Ich przyszłość leży tylko w ich rękach. "Bez Ciebie" to książka ebook przedstawiająca love story młodej pary, jednak zupełnie inne niż do tej pory znałam z książek. Nic nie jest oczywiste od samego początku, dzieje obojga bohaterów przeplatają się a czytelnik wciąż ma nadzieję, że to już teraz - że oboje zrozumieją, że są sobie pisani. Nic może być jednak zbyt proste, dlatego również możemy obserwować dużo ciekawych, zabawnych i dających do myślenia sytuacji. Autorka w owej powieści stworzyła miły, nieprzewidywalny i bardzo przyjemny klimat. Czytelnik zostaje wciągnięty w stworzony świat i wraz z bohaterami książki przeżywa zaistniałe sytuacje. Akcja jak na opowiadanie o klasycznym love story nie nudzi i nie jest z góry przewidywalna. Niektóre z zdarzeń wprowadzają w życiu bohaterów spory zamęt, dlatego również opowieść potrafi zaskoczyć, nawet w najmniej przewidywalnym momencie. Sama okładka powieści bardzo przypadła mi do gustu - nie jest przesadzona ani zbyt przekoloryzowana. Jest skromna, lecz zawierająca ważne fragmenty opowieści. Książka ebook w wielu momentach wywoła u mnie niemałe zaskoczenie, jednakże w wielu też przywoływała na moją twarz uśmiech i zadowolenie z przedstawionego obrotu spraw :)

  • Dominika P.

    Książka ebook Kate Eberlen już od samego początku wydawała się być tę w 'moim' stylu. Zwłaszcza w czasie wakacyjnym lubię czytać lekkie, lecz jednocześnie ciekawe i niosące morał powieści. Dzieje Tess i Gusa są jednymi z tych lepszych, które miałam okazję poznać podczas tego (trwającego zresztą jeszcze) lata. Historia jest trudna i niewątpliwie oryginalna. Porusza ona wszystkie te tematy i wątki, na widok których w moim sercu robi się cieplutko 🌞🔥Rodzina, strata, szukanie życiowego celu, utrata marzeń i miłość. Zawsze zastanawiam się, jak autorom udaje się pisać tak świetne historie poruszając jednocześnie tak oklepane już tematy. Okazuje się jednak, że można i własnie "Bez Ciebie" jest jedną z nich. Główni bohaterowie to osoby tak ... kochane! Można tak mówić o bohaterach fikcyjnych? Mam nadzieję, że tak, ponieważ Gus i Tess zdecydowanie na to zasługują. Przyjacielscy, dobroduszni i wspaniałomyślni. Można wymieniać w nieskończoność ich dobre cechy. Zaznaczam, że nierzadko przy takich 'idealnych' bohaterach czuć ogromne przerysowanie. Tutaj na pewno tego nie znajdziecie. Gus i Tess są bardzo naturalni, a cała historia taka swobodna. Jedyną kwestią, której nie zniosę w przypadku tej powieści jest jej wydanie! Wydawnictwo niestety bardzo się nie postarało. Już pomijając design, który nie zachwyca to jakość wydania jest przerażająco słaba. Brak skrzydełek sprawia, że okładka gniecie na rogach, a słaby rodzaj papieru okropnie irytował mnie podczas czytania. Historia jest jednak na tyle dobra, że warto zaopatrzyć się w własny egzemplarz. Lecz może elektryczny? 😊

  • Porozmawiajmy o książkach

    Chcę być uczciwa względem tej powieści, więc zacznę od tego, co było w niej dobre. Od początku urzekł mnie minimalizm okładki - ładna i nieskomplikowana. Opis także mnie zainteresował, a sama książka ebook naprawdę zaintrygowała już od pierwszych stron. Może wiecie (albo i nie), że ja uwielbiam Włochy, ponieważ dużo lat temu miałam okazję na swojej skórze przekonać się o magii tego kraju, więc ucieszył mnie fakt, że akcja powieści rozpoczyna się we Florencji. Autorka nieźle oddała tę szczególną atmosferę wąskich kamiennych uliczek, magię starożytnych zabudowań. A jak by tego było mało, to jeszcze stworzyła Hope - idealnie dopracowaną i wyjątkową postać siostry Tess! Czy mogłam pragnąć czegoś więcej? Taaaak... Z plusów "Bez ciebie" to by było już wszystko. Wad ta opowieść nagromadziła znacznie więcej. Po opisie i kategorii książki spodziewałam się czegoś, co będzie cudownym, ślicznym i dającym nadzieję połączeniem "Love, Rosie" Cecelii Ahen a także "Siedmiu listów z Paryża" Samanthy Verant. Oczekiwałam emocji, odrobiny słodyczy, rozczulenia... A dostałam przegadaną, okropnie nudną obyczajówkę, która opowiada zupełnie o czymś innym, a nie o tym, o czym opowiadać miała. Opisów autorka napakowała tam tyle, że uśpiły mnie co najmniej kilka razy. Gdyby usunąć niepotrzebne opisy, to "Bez ciebie" byłoby szczuplejsze o dobre sto stron. Historia nie wciągnęła mnie ani odrobinkę, a wręcz odrzucała i z olbrzymimi bólami brnęłam do przodu - że o żółwim tempie nie wspomnę. Czułam się znudzona, lecz jeszcze bardziej zażenowana tym, co Eberlen zrobiła ze swojego, jak by nie patrzeć, dobrego pomysłu na powieść. Mamy tutaj Tess i Gusa - głównych bohaterów, którzy MIJAJĄ SIĘ na ulicach Florencji. Ona się do niego uśmiecha, on jest ciamajdą i nie potrafi do niej zagadać. Tyle. Rozstają się na szesnaście lat. Żadnego uderzenia niczym gromem z jasnego nieba, żadnego zapadnięcia sobie w pamięć. Nic. Odpowiedzcie sobie na pytanie, jak wielu ludzi Wy każdego dnia mijacie na ulicach? Czy to, że ich mijacie, oznacza od razu, że jesteście sobie wszyscy przeznaczeni? No bez jaj, za przeproszeniem. Zarówno Tess, jak i Gus żyją blisko siebie, czasem nawet (na przestrzeni lat "rozłąki") znajdują się w tym samym okresie i miejscu, lecz oczywiście się nie zauważają (a jakże, co za drama!). Oboje przez lata zdradzają i są zdradzani, poznają ludzi i się z nimi wiążą, lecz w żadnym związku (a jakże, ponownie!) nie ma miłości. Pewnie, ponieważ przecież związki bez miłości są takie cool and crazy! Uwierzcie mi, poza wspomnianą wcześniej Hope, nie ma nawet z kim się zżyć i kogo polubić. Tess jest irytująca, Gus jest szary, mniej więcej tak, jak papier do du..., więc żadnego utożsamiania się z kimkolwiek nie doświadczycie. Wiecie, co jest najśmieszniejsze? Ta totalnie spaprana obyczajówka, która miała być ROMANSEM, przez nad 400 stron opowiada o życiu zupełnie obcych sobie ludzi, którzy spotykają się ze sobą TAK NAPRAWDĘ 60 stron przed końcem i doświadczają niespodziewanie tak niszczycielskiej miłosnej rozpierduchy, że... serio, aż żal mi mnie samej. Gratuluję sobie, że przebrnęłam przez tę naiwną, bezsensowną opowiadanie o jakimś wydumanym przeznaczeniu. Serio, płakałam ze śmiechu, jak Tess i Gus po szesnastu latach doznali olśnienia, że byli cały czas tak blisko, a tak daleko, jednak przeznaczenie postawiło ich znów na swej drodze - haha, boki rwać. Tylko wówczas nie nudziłam się okrutnie. Jeśli chcecie przeczytać cudowną książkę o miłości i przeznaczeniu, to naprawdę nie sięgajcie po tego GNIOTA. Tak, ponieważ to jest GNIOT. Polecę Wam chętnie inne tytuły - dwa z nich wymieniłam w tym poście. Totalnie beznadziejne "Bez ciebie" omijajcie szerokim łukiem. Flaki z olejem są ciekawsze od tego "ROMANSU".

  • Katarzyna Kat.

    "Bez Ciebie" to historia o miłości, przeznaczeniu i przyjaźni. Mieszanka tych trzech tematów sprawiła, że książka ebook ta jest na prawdę wartościowa i daje dużo do myślenia. Kate Eberlen stworzyła bardzo interesującą opowieść opisującą życie dwóch bohaterów. Angusa i Theresy - Gus i Tess. Poznajemy ich w tym samym momencie ich życia, wkraczają w dorosłość, idą na studia jednak kiedy spotykają się po raz pierwszy w 1997 roku i on robi Tess i Doll, jej przyjaciółce wspólne pamiątkowe zdjęcie, nie sądzili, że kiedykolwiek jeszcze się spotkają. Po powrocie z wakacji, każde z nich przebędzie długą drogę do szczęścia. Każde z nich zostanie w jakiś sposób doświadczone przez los, śmierć brata, matki, zawody miłosne, zdrady, nieudane małżeństwa... Kobieta będzie zmagać się z wizją choroby, którą chyba odziedziczyła po matce, a on bez przerwy porównuje się do zmarłego brata, usiłuje zastąpić go w oczach rodziców. Kiedy oboje ułożą własne życie, w innych miejscach, z innymi osobami, wtem nic nie podejrzewający czytelnik dowiaduje się o całkowitej zmianie toru akcji. To wszystko będą musieli przetrwać tylko po to aby spotkać się, i wreszcie zwrócić na siebie uwagę, w tym samym miejscu co szesnaście lat wcześniej. To prawdę mówiąc bardzo niewiarygodna historia, lecz prawdopodobnie każdy kto wierzy w to, że każdy z nas ma na świecie tę drugą połówkę, która jest nam pisana, ma wrażenie, że to może się wydarzyć. Książka ebook daje wiele do myślenia pod tym względem, że zwraca uwagę czytelnika na to, że czasem szczęście jest obok nas, a my nie mamy czasu, humoru, nastroju, aby go zauważyć. Głównym minusem książki było to, że momentami była zbyt przewidywalna, jednak to nie wpływało za bardzo na całokształt powieści ponieważ Kate Eberlen postarała się żeby czytający nie znudził się zbyt dynamicznie i wciąż dokładała tych kamieni do worka życiowych doświadczeń naszych bohaterów. Zalecam tę książkę każdemu, kto lubi czasem zatracić się w powieści obyczajowej, pełnej miłości i temu kto lubi życiowe, przyjemne, mało skomplikowane powieści to ta książka ebook jest z pewnością dla Was. Myślę, że ta historia o przeznaczeniu porwie dużo serc.

  • ksiazkanonstop

    Nadchodzi lato a wraz z nim lekkie powieści mające umilić ten i tak piękny czas. Jednym z takich właśnie tytułów jest "Bez ciebie". To historia Tess a także Gusa, którzy... pomimo iż są sobie przeznaczeni, zanim odnajdą ostateczną drogę do siebie, muszą przejść szeregiem innych i nie rzadko trudnych. Kiedy w 1997 roku Tess wraz ze własną przyjaciółką Doll po ukończeniu szkoły zwiedza świat, śpi na dworcach, nie żałuje sobie piwa i innych przygód niespodziewanie spotyka Gusa, lecz przez nieśmiałość nie udaje im się nawiązać bliższej znajomości. Przez kolejne lata, dokładnie szesnaście, usiłują ułożyć sobie życie w Londynie. Punktem niezmiernie znaczącym w ich egzystencji staje się wyjazd do Toskanii. Tam młodzi będą musieli odpowiedzieć sobie na najistotniejsze pytania. "Bez ciebie" to genialna opowiadanie taka, jak życie. Smutki przeplatają się z radościami przez co zachowana zostaje równowaga. Tess musi dynamicznie dorosnąć. Po powrocie z pełnych wrażeń wakacji, żegna mamę, która umiera. Kobieta nie ma wyjścia. Teraz opieka ponad chorą siostrą spada na jej barki a marzenia odchodzą na dalszy plan. Jak sobie ze wszystkim poradzi? czy znajdzie czas na miłość?

  • agraaafka

    Sierpień, 1997. Tess zdała maturę. Wraz z przyjaciółką w ramach wakacyjnego odpoczynku po ukończonych egzaminach wybierają się do Florencji. W tym samym czasie, w to samo miejsce wybiera się rodzina Gus’a po to, żeby na chwilę oderwać się od niełatwych wspomnień związanych ze śmiercią brata i syna. Nastolatkowie przypadkowo spotykają się w świątyni, potem raz jeszcze w mieście, lecz oboje jeszcze nie mają pojęcia, że los jeszcze wielokrotnie skrzyżuje ich ścieżki.. Życie Tess zmienia się znacząco po powrocie ze słonecznej, pełnej przygód wycieczki szkolnej. Po powrocie do domu, okazuje się, że jej mama choruje na zaawansowany nowotwór. Sytuacji nie polepsza fakt, że jej ojciec nie okazuje żadnego wsparcia, który w swym zwyczaju włóczy się po barach. Śmierć matki okazuje się ciężkim doświadczeniem dla rodziny, zwłaszcza dla Tess, na których barkach pozostaje opieka ponad najmłodszą siostrą, która jak okaże się w niedługim czasie, przejawia dziwne zachowania, z którymi Tess nie do końca potrafi sobie poradzić. Co więcej, wyjazd na studia, rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu, zachłyśnięcia się wolnością odchodzi na dalszy, zapomniany plan. Tess nie mając w nikim oparciu postanawia zostać z siostrą, zaopiekować się nią i wychować ją najlepiej, kosztem własnych pragnień, marzeń. Tess wyrzeka się wszystkiego na rzecz siostry, dla której stara się jak najlepiej odgrywać rolę zarówno matki jak i siostry.. W tej samej rozciągłości czasowej Gus nie może pogodzić się ze stratą brata. Ciąży na nim poczucie winy, mimo że był to tylko nieszczęśliwy wypadek, lecz niestety, jego rodzina a także była kobieta Ross‘a mają w tym temacie odmienne zdanie. Więcej, trudno nastolatkowi jest powrócić do normalnego życia, kiedy non stop postrzegany jest i oceniany przez pryzmat brata. Nawet wybór studiów jest niejako zatuszowaniem niespełnionych marzeń rodziców. „Jak powiedzieć dziewczynie, z którą jesteś od sześciu lat, że właśnie zaręczyłeś się z kobietą, którą niechcący zapłodniłeś? I że tak się składa, że to dawna kobieta twojego starszego brata, o którym nigdy nawet się nie zająknąłeś?” Mijają kolejne lata. Zarówno Tess jak i Gus są nieszczęśliwi przez własne nastoletnie, a potem dorosłe życie. Oboje nie potrafią odnaleźć się w świeżych relacjach, z trudem podejmują się prób kontaktów. Mają kłopot z uzewnętrznianiem się. Nie do końca potrafią zrozumieć i nazwać własne uczucia, a jeśli chodzi o miłość nie potrafią się na nią otworzyć ani wystarczająco poczuć. Niestety, ograniczenia, jakie narzucają im realia, lecz pośrednio również bliscy, a przede wszystkim, niewypracowane i traumatyczne przeżycia przyczyniają się do tego, że ich znajomości są słabe, dynamicznie wykruszają się, zaś sami błądzą i szukają miłości na swoją rękę, lecz nie trafiając pod właściwy adres. „Nie szkodzi, jak jest się czasem smutnym – podsumowała Flora – pod warunkiem, że przez większość czasu jest się szczęśliwym.” Tess i Gus mijają się wielokrotnie w ciągu kolejnych lat. Do pierwszego przypadkowego spotkania doszło we Florencji podczas letniego wyjazdu, a potem na miejscu w Londynie – podczas świątecznych zakupów, na weselu wspólnego znajomego, w samolocie, podczas koncertu.. Tak naprawdę można powiedzieć, że nigdy się nie zobaczyli, nie mieli okazji porozmawiać. Przecież byli dla siebie obcymi dla siebie ludźmi, którzy przypadkowo spotkali się w tym samym miejscu, w tym samym czasie.. Fabuła książki przedstawia dwie oddzielne różnorakie historie dwojga bohaterów. Przez całą lekturę towarzyszyło mi uczucie, jakbym miała przed sobą dwie powieści dwojga ludzi, do którego ich spotkania możliwe, że nigdy nie dojdzie. Co więcej, miałam obawy, że te pojedyncze historie nigdy ze sobą nie splotą się, albo, co gorsza, opowieść zakończy się w zaskakującym momencie z dopiskiem, że ciąg dalszy nastąpi, co uważam, byłoby poważnym błędem, który na pewno nie zachęciłby do sięgnięcia po kontynuację. Uważam, że punkt kulminacyjny został przedstawiony w nieodpowiednim momencie, bo wcześniejsza treść owszem, prowadziła do właściwego spotkania się głównych bohaterów, niemniej, akcja przez to wydłużała się, była monotonna, nudna, po prostu obyczajowa, codzienna. Owszem, te wszystkie wydarzenia po drodze najprawdopodobniej były właściwym zabiegiem, żeby budować napięcie, niemniej, tak nie było. W pewnym momencie zaczęła mi towarzyszyć frustracja, bo „życie” postanowiło przetrzymać w napięciu nie tylko dzieje bohaterów, lecz samego Czytelnika, który prócz piętrzącego się zniecierpliwienia mógł pogrążać się w szczerym współczuciu względem bohaterów. Tess i Gus przyjęli życie takie, jakie jest, kierując się rozsądkiem, tym, co właściwie, zatracając się w codzienności, problemach, gubiąc przy tym swoją radość i zapominając, czym jest dla nich prawdziwe szczęście. Tyle lat osłaniali się potrzebami bliskich, nie dostrzegając a raczej nie mając odwagi w sobie, żeby przeciwstawić się i zadziałać na swoje szczęście.. „(…) zrobienie sobie paznokci jest jak karmelowe latte. Kiedy masz mniej pie

  • magical_reading

    Bez ciebie dokładnie omawia dzisiejsze czasy. Mijamy się. Nie zauważamy ludzi i przez to tracimy szansę na miłość, przyjaźń czy choćby zwykłą znajomość. Historia Tess i Gusa daje do myślenia. Jeśli chcecie wiedzieć co uważam o tej książce pdf to zachęcam was do przeczytania mojej opinii. Los - nie mamy na niego wpływu. Tess i Gus mają szansę poznać się już po zakończeniu szkoły na florenckich ulicach. Może są dwiema pasującymi połówkami? A może nie. Nie dane jest im się przekonać, bo ich drogi się rozchodzą. Przez kolejne szesnaście lat los pogrywa sobie z Tess i Gusem. Nie szczędzi im zawodów miłosnych, zawodowych i wyzwań, które są trudne. Nie są świadomi, że kilka razy byli od siebie o krok. Po wielu przygodach bohaterowie wracają do Toskanii w tym samym czasie. Może jednak są sobie przeznaczeni? Musze przyznać, że zaraz po przeczytaniu tej książki zupełnie nie podobała mi się ta historia. Bohaterowie mnie denerwowali, a ich decyzje pozostawiały dużo do życzenia. Tak było. Musiałam ochłonąć i teraz oceniam tę książkę na bardzo interesujący tytuł, który pomaga nam uświadomić sobie dużo rzeczy i być może sprawi, że na pewne sprawy spojrzymy na nowo. Tess zostaje wystawiona na olbrzymią próbę. Choroba matki zmienia jej życie o 180 stopni. Musi porzucić własne marzenia i zająć się własną pięcioletnią siostrzyczką Hope. Odkłada na bok marzenie własne i mamy - pójście na studia. Pomimo wszelkich starań, rodzina nie docenia jej poświęcenia i oddania. Po namyśle stwierdzam, że w zwyczajnym życiu takich przypadków jest na pęczki. Myślę, że niedocenianie jest okropne, bo można utracić ochotę na dalsze działania. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak jednym słowem mogą zgasić płonącą na wietrze świeczkę. To bardzo przykre. Gus to z kolei chłopak z traumatycznym bagażem emocjonalnym. Jest obwiniany za śmierć brata. Świadomość bycia tym gorszym synem jest przytłaczająca i prowadzi go ku zgubie. Tak sobie myślę, że to następna oznaka niedocenienia. Rozumiem, że strata boli, lecz nie można obwiniać drugiej osoby o śmierć brata, nie można prezentować czynami, że wolałoby się aby umarł Gus, a nie Ross. Oczywiście tutaj podałam imiona bohaterów, lecz można podstawić każde inne. Na przykładzie Gusa i Rossa idealnie widać jak rodzice dzielą własne dzieci, na to lepsze dzidziuś i to gorsze. Według mnie takie podziały nie prowadzą do niczego dobrego, tylko odbijają się na zdrowiu psychicznym dzieci. Późniejsze wydarzenia też sprowadzają się do tych traumatycznych zdarzeń obydwu bohaterów. Myślę, że autorka bardzo interesujące wykreowała postać Angusa i Tree. Kate pokazała nam zwykłych ludzi, nie wyidealizowanych, tylko takich, którzy popełniają błędy, którzy cierpią, nie zaznają pochwały. Ogólnie całą fabułę można uznać za udaną. Akcja była raczej stonowana, lecz przyjemnie było się przyglądać jak zmieniają się postaci na przestrzeni lat. Czy polecam? Tak, lecz uważam że nie będzie to książka ebook dla każdego. Według mnie ta pozycja przedstawia w dość brutalny sposób życie. Prezentuje nam, że nie jest ono cukierkowe i różowe, a jedna decyzja potrafi zaważyć na całej naszej przyszłości. Autorka skłania czytelnika do refleksji. Rozglądajmy się kochani, nie bądźmy zapatrzeni w telefon, social media są fajne, lecz dzięki nim nie zbudujemy relacji, nie znajdziemy miłości. Dla mnie ta książka ebook zasługuje na trzy i pół gwiazdki na pięć. Może nawet na cztery? Lubię książki z przekazem, a Bez ciebie zdecydowanie należy do tego grona. Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu HarperCollins. Agnieszka

  • hasacz93

    Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się czegoś tak przyjemnego. Wprawdzie przez połowę książki, okładałam się otwartą dłonią po twarzy, nie wierząc jak bardzo można się minąć z przeznaczeniem. Aby było zabawniej – nie wierzę w przeznaczenie, ani inne siły wyższe. Jednak w przypadku Tessy i Gusa, miałam wrażenie, że to jakieś pomylenie z poplątaniem, którego nie miałam dość. Oczywiście były momenty, gdzie działo się tyle rzeczy, że bolała mnie głowa – nie czepiajcie się mnie za to jak coś opisuje…trudno jest omówić tak zakręconą książkę i to bez zdradzania fabuły. Całościowo postacie Tessy i Gusa bardzo mocno się uzupełniały, nie wspominając o tym, że ich historia to najzwyczajniej w świecie historia pewnej miłości, którą napisały gwiazdy, a złe zrządzenie losu po prostu pchało ich w złych kierunkach.

  • jeke5

    W wakacje 1997 roku, po skończeniu szkoły średniej, osiemnastoletnia Tess z przyjaciółką Doll podróżują pociągami po Europie. Śpią na dworcach albo w małym namiocie, piją piwo ze studentami na kempingach, opalają się na plażach, odwiedzają muzea i nieźle się bawią. We Florencji Tess spotyka przypadkowo osiemnastoletniego Gusa, który spędza tam wakacje z rodzicami, lecz przez wrodzoną nieśmiałość chłopaka nie nawiązują bliższej relacji. Przez kolejnych szesnaście lat próbują ułożyć sobie życie w Londynie, od czasu do czasu ich ścieżki znowu się przecinają, lecz dopiero wyjazd do Toskanii sprawia, że Tess i Gus dostrzegają szansę jaką dał im po raz następny przewrotny los. Czy są dla siebie stworzeni? Czy to jest Ten Jedyny/Jedyna? Czy pojawiające się uczucie jest na tyle silne, by uwierzyli, że ta jedyna osoba jest zapisana w gwiazdach? Kate Eberland stworzyła piękną historię o miłości dwojga ludzi, którzy są sobie przeznaczeni, lecz przez długie lata mijają się i nie mogą nawiązać bliskiego kontaktu. Tess po powrocie z wakacji musi zmierzyć się ze śmiercią mamy chorej na raka. Wraz z jej odejściem sypią się w gruzy marzenia kobiety o studiach na wydziale historii sztuki, ponieważ musi zaopiekować się pięcioletnią siostrą Hope i prowadzić dom, gdy ojciec jest w pracy albo przesiaduje w pubie. Tess przechodzi kolejne etapy żałoby. Czasem jest niemal nieprzytomna z żalu, czasem czuje złość, płacze i tęskni za mamą. Dynamicznie dorasta, ponieważ opieka ponad siostrą z chorobą Aspergera, praca w przedszkolu i liczne obowiązki wymagają od niej zaangażowania i obowiązkowości. Jak każda młoda dziewczyna marzy o prawdziwej miłości. Gus po wakacjach rozpoczyna studia medyczne zgodnie z wolą rodziców, choć sam marzy o historii sztuki. Podobnie jak Tess utracił bliską osobę, brata, który miał wypadek na nartach. Żeby uwolnić się od samotności i zapomnieć o tych przykrych zdarzeniach biega na długie dystanse. Wysiłek uwalnia jego myśli i pozwala swobodnie przepływać różnorakim pomysłom, a także oddalić od siebie traumę śmierci brata. Stopniowo pokonuje nieśmiałość i nawiązuje intymne relacje z płcią przeciwną. Zastanawia się jednak jak wygląda prawdziwa miłość... ,,Bez ciebie" to refleksyjna słodko-gorzka opowiadanie o poszukiwaniu drugiej połówki, która może być bardzo daleko, a jednocześnie bardzo blisko tylko musimy ją dostrzec i dać jej szansę. Obok wątku miłosnego autorka bardzo nieźle przedstawiła etapy radzenia sobie z odejściem najbliższej osoby i pokazała, że po największych burzach w życiu zawsze zaświeci słońce, tchnie nadzieję w serce i doda siły. Przyjemna, pozytywna, napisana lekkim mową książka, z którą przyjemnie spędziłam czas. Polecam:) http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

  • Adrianna Pienszke

    "Trochę inne love story"? Cóż, brzmi ciekawie, dlatego również czym prędzej bardzo chciałam przeczytać tę powieść, bowiem od zawsze jestem olbrzymią wielbicielką tak nieoczywistych historii. Jednakże, czy po skończonej lekturze czuję się usatysfakcjonowana tym, co zaserwowała autorka? Tess i Gus mijają się przez lata. Ich przypadkowe spotkania zaczynają się w malowniczej Florencji, gdzie oboje spędzają czas tuż po skończeniu szkół średnich. Jak to jednak w życiu bywa, nie dane im będzie nawiązanie bliższej znajomości i to przez długie lata. Przez szesnaście długich lat od momentu pierwszego spotkania będą oni bowiem starać się ułożyć sobie własne życie z lepszym albo gorszym skutkiem. W końcu jednak los daje im szansę, fundując kolejne przypadkowe spotkanie, od momentu którego wszystko zaczyna się zmieniać. Interesujące tylko, czy na dobre? Bez wątpienia "Bez Ciebie" to oryginalna, a wręcz nietuzinkowa historia o miłości, a przy tym tak bardzo życiowa, że nie sposób się od niej oderwać chociażby na chwilę. Głównych bohaterów, tj Tess i Gusa poznajemy w momencie, w którym oboje kończą szkoły średnie i wyjeżdżają na wakacje do Florencji. Tam, na jednej z malowniczych uliczek dochodzi do pierwszego przypadkowego spotkania owej dwójki, które to po wielu latach stale będą pamiętać. Tess to klasyczna nastolatka, która wraz z najlepszą przyjaciółką korzysta z ostatnich długich wakacji w swoim życiu, bowiem wybiera się ona na studia, a przynajmniej ma taki zamiar. Też i on, Gus, a raczej Angus wraz ze własnymi rodzicami jest na wakacjach, po których to rozpocznie studia medyczne. Oboje nawet nie mają pojęcia, jak dużo ich łączy, też jeśli chodzi o charakter. Mijają się przez długie szesnaście lat, trafiając na siebie przypadkowo w różnorakich momentach własnego życia i tych dobrych, i tych mniej przyjemnych. Los jednak daje im w końcu szansę i skazuje na kolejne spotkanie, w wyniku którego w końcu dane im będzie poznać się bliżej i być może stworzyć coś, na co tak bardzo czekali w swoim życiu. "Bez Ciebie" to zatem pełna nadziei i wiary historia o pięknej i niecodziennej miłości, jaką darzyli się Tess i Gus. Ta zaskakująca i nietuzinkowa relacja to też cudowna opowiadanie o sile, jaka drzemie w każdym z nas i, która sprawia, że w imię prawdziwej miłości jesteśmy w stanie przemienić całe własne dotychczasowe życie w zaledwie kilka chwil. Niewątpliwie życie zarówno Tess, jak i Angusa daje nadzieję na lepsze jutro i pokazuje, że czasem warto jest czekać, nawet długie lata. Opowieść ta zawiera w sobie jeszcze tzw. drugie dno, jakim niewątpliwie jest choroba najmłodszej siostry Tess, małej Hope, która to choruje na zespół Aspargera. Autorka prezentuje nam, że ci z pozoru chorzy ludzie mogą być szczęśliwi, tworząc życie o dużo barwniejsze i bardziej wartościowe od naszego. Na przykładzie śmierci matki głównej bohaterki, jak i śmierci brata Angusa, Kate Eberlen ukazuje nam też różnorakie oblicza emocji, jakie towarzyszą ludziom po stracie bliskich osób. Pomijając główny wątek niecodziennej relacji Tess i Gusa myślę, że to właśnie ta sprawa, utrata najbliższych osób i emocje temu towarzyszące są tym, dla czego warto jest sięgnąć po tę powieść. Co kluczowe i co zasługuje na słowa uznania to fakt, iż opowieść ta napisana jest z perspektywy dwójki głównych bohaterów, co daje nieco lepszy obraz na całość ich historii. Własną drogą, uznanie należy się autorce też za doskonałe wczucie się w postać Angusa, ponieważ jak nieźle wiemy, niejednej autorce ciężko jest wczuć się w męską postać. Tutaj na szczęście tego problemu nie ma i chwała za to pani Eberlen! Nie byłabym też sobą, gdybym nie napisała choć jednego zdania o okładce. Tak, bez dwóch zdań też i ona skradła moje serce. Niby taka prosta, a jednak bardzo klimatyczna i oddająca sens powieści. Jeśli zatem jest wśród Was ktoś, kto lubuje się w czytaniu niecodziennych i oryginalnych historiach miłosnych, które przy okazji poruszają także inne kluczowe tematy "Bez Ciebie" jest idealną lekturą dla Ciebie. Dla wielbicieli takich powieści jak "Love, Rosie" jest to pozycja wręcz obowiązkowa!

  • singwithme

    „Bez Ciebie” to opowieść autorstwa brytyjskiej pisarki, Kate Eberleen. To historia dwojga przeznaczonych sobie ludzi, którzy mijają się przez lata. Los daje im jednak jeszcze jedną szansę na spotkanie. To oferta obyczajowa dla dziewczyn – jednak nie dla tych, które poszukują ckliwych i przesłodzonych historii. „Bez Ciebie” to zdecydowanie trochę inne love story. Główni bohaterowie powieści „Bez Ciebie” Kate Eberleen to Tess i Gus. Los daje im szasnę, by się spotkali, podczas wakacji we Florencji. Niestety, nie wykorzystują tej okazji i mijają się bez słowa. Przez kolejne szesnaście lat mają dużo podobnych okazji. Skupieni na życiowych problemach, porażkach i sukcesach, nie zauważają szansy. Los sprawia, że po latach znowu w tym samym okresie przebywają w Toskanii. Czy tym razem uda im się nawiązać kontakt? Autorka powieści „Bez Ciebie” stworzyła ciekawą historię, pokręcone love story, pełne zaskakujących zwrotów akcji. Postawiła również kilka trudnych, życiowych pytań: czy przeznaczenie istnieje? Czy każdy ma gdzieś własną drugą połówkę pomarańczy? Jeśli tak, czy można jej nigdy nie spotkać? „Bez Ciebie” to wciągająca opowieść obyczajowa, która skłania do refleksji.