Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Od miłości do… kłamstwa? Chwila zapomnienia i kilka złamanych zasad zwykle nie zwiastują niczego dobrego, lecz Destiny Joyce zupełnie się nie spodziewała, że mogą doprowadzić do katastrofy. Choć Oscar i Destiny starają się udawać, że skradziony pod osłoną nocy pocałunek nie przemienił za dużo w ich relacji, to wzajemna zawiść zmieniła się w sympatię. Miłość jednak jest krucha, a ludzkie serce zbyt naiwne. Destiny zakochuje się w Oscarze, a tym samym staje się ślepa na jego kłamstwa, które mogą wyjść na jaw w każdej chwili. Wrogowie próbują to wykorzystać przeciwko nim, ponieważ chociaż uczucia kochanków są szczere, to stale skrywane sekrety wciąż stają im na drodze, a Oscar obawia się, że Destiny nie będzie potrafiła mu wybaczyć. Podobno prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Jednak nikt nie mówi o tym, że ludzkie serce nie wszystko potrafi znieść. Nikt nie wspomina, że czasem nagromadzone kłamstwa i wyrządzone krzywdy sprawiają, że rezygnujemy z walki, by nie ponieść większych strat. Może to dlatego Oscar Preston kłamał? By nie złamać kruchego serca Destiny Joyce…? Sięgnij po pierwszy tom serii #DESTINY Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Before destiny teaches us to hurt. Tom 1. Część 2 |
Autor: | Karolina Szafrańska |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Editio Red |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Współpraca reklamowa @editio.red i @wydawnictwo.beya "Before destiny teaches us to hurt" to druga wersja pierwszego tomu serii Destiny autorstwa Karoliny Szafrańskiej. Chociaż pierwszy tom czytałam w styczniu, pamiętam, że byłam nim bardzo mile zaskoczona, dlatego bez wahania zgłosiłam się do zrecenzowania dalszych losów Destiny Joyce i Oscara Prestona. Byłam bardzo ciekawa, czy ich romans, który właściwie zaczął się dopiero pod koniec pierwszej części pierwszego tomu, miał w ogóle szansę się rozwinąć, zważywszy na to, jaką tajemnicę ukrywa Preston. Czy zatem dokończenie historii spełniło moje oczekiwania? Na samym początku bardzo ciężko było mi się wczuć w tę kontynuację, przez co przeczytanie pierwszych pięciu epizodów zajęło mi aż trzy dni... Zupełnie nie mogłam odnaleźć się w tej historii, więc porzuciłam ją na rzecz innej książki. Wróciłam do niej dopiero wczoraj i udało mi się ją doczytać do końca, lecz jednak stale uważam, iż podzielenie pierwszego tomu na dwie części nie było trafionym pomysłem. Przez ten zabieg umknęło mi kilka rzeczy i zanim powróciłam do lektury, musiałam przekartkować sobie poprzednią książkę. Jeżeli miałabym ocenić tę element jako osobny tekst, z pewnością na uwagę zasługuje to, jak Oscar traktował Destiny w momentach, gdy potrzebowała od niego mentalnego wsparcia. Zdecydowanie stawał wówczas na wysokości zadania i dzięki temu znacznie zyskał w moich oczach, bo nie zachowywał się wówczas jak rozkapryszony nastolatek, a tak, jak przystało na mężczyznę przed czterdziestką. Wszystkie te fragmenty, w których był wspierający i troskliwy były miłą odskocznią od licznych kłótni głównych bohaterów, których miałam wrażenie, było zdecydowanie więcej niż w poprzedniej części i w wielu przypadkach były normalnie niepotrzebne. Nie miały już bowiem tego specyficznego ładunku emocjonalnego, co w pierwszej części, przez co nie były ekscytujące, a bardzo męczące. W tej części zabrakło mi też tego, za co pierwotnie najbardziej polubiłam tę historię — specyficznego humor a także tego, że główna bohaterka była niczym definicja chaosu. Właściwie dopiero sama końcówka sprawiła, że poczułam się tak, jak podczas pierwszego spotkania z twórczością autorki, ponieważ to właśnie wówczas Destiny odzyskała własny charakter, który urzekł mnie poprzednim razem. Trochę późno, ale... w sumie lepiej późno niż wcale. Czy sięgnę po kolejną część? Po początkowych rozdziałach byłam przekonana, że nie, lecz epilog sprawił, że odzyskałam wiarę w tę publikację, więc z pewnością sięgnę po następny tom, żeby przekonać się, co jeszcze wydarzy się w życiu Destiny Joyce i Oscara Prestona!
Zakończenie pierwszej części tej serii, sugerowało mi, że w kolejnej będzie się działo. I działo się, aż nadto. Choć na początku myślałam, że akcja skupi się na wiszącej w powietrzu tajemnicy, to jednak okazało się być zupełnie inaczej. W tej części stykamy się głównie z potyczką ze swoim wewnętrznym ja, które nogami i rękami broni się przed uczuciem do tego drugiego. Przez znaczną element książka ebook skupia się ona właśnie na relacji tych dwojga, którzy muszą zmierzyć się z świeżymi okolicznościami a także ze wzlotami i upadkami. To wszystko okraszone jest ciętym dowcipem pomiędzy nimi i trochę szczeniackimi odzywkami, które mi nie przeszkadzały. Niejednokrotnie się śmiałam z ich docinków na poziomie licealistów, lecz wiem, że niektórzy mogą tego nie zaakceptować spoglądając na to, iż bohaterowie mają 26 i niemal 40 lat. Jednak ja uważam, że wiek to tylko liczba i bardzo cieszę się, że ta dwójka nie została przedstawiona jako poważna para, a dwójka szaleńców, którzy z miłości skaczą sobie do oczu 😉 W tym tomie znajduje się wiele romantycznych wyznań i scen, które będą chwytać za serce. W pewnym momencie nawet miałam wrażenie, że jest aż za słodko i duszno z tego powodu, co wprowadziło u mnie dosłownie na chwilę znużenie. Jednakże na koniec podczas tego znużenia Autorka postanowiła wylać na mnie wiadro lodowatej wody. Serce postanowiło mi stanąć, oczy odpaliły fontannę łez, a po przeczytaniu ostatniej kartki nie wiedziałam, co ze sobą począć. Także sami widzicie...i jakby co to ostrzegałam 😉 Czekam z niecierpliwością na kontynuację i mam nadzieje, ze nie będę musiała czekać na nią, tak długo jak na tę drugą część. Gorąco zachęcam do tej lektury!
Nie sądziła, że to może się wydarzyć. A jednak właśnie tak się stało. Utraciła rozum (i serce) dla Oscara Prestona. A że w przypadku tej dwójki nic nigdy nie jest proste, to gdy skrzętnie zatajone prawdy zaczną stopniowo wypływać na wierzch, zaufanie Destiny zostanie wystawione na bolesną próbę… Do dzisiaj nieźle pamiętam, jak duże wrażenie wywarła na mnie pierwsza element („BDTUTL”). Dlatego też, gdy tylko otrzymałam propozycję objęcia jej kontynuacji patronatem, podskórnie czułam, że lektura będzie jedynie czystą formalnością - i nie myliłam się! Destiny Joyce bezsprzecznie jest jedną z moich ulubionych literackich bohaterek. Zadziorna, z niewyparzonym mową a także piekielnie mocnym charakterem, a do tego co rusz przyciągająca kompromitujące sytuacje, z których wychodzi z większą (lub mniejszą) gracją. W części tej bliżej poznajemy też samego Prestona, który odzierany z zewnętrznych warstw, ukazuje nam własną wrażliwszą stronę. Nie zabrakło oczywiście rozbrajającego humoru, który stał się nieodzowną częścią tej serii i niejednokrotnie wywoływał szeroki uśmiech na mojej twarzy (no dobra, śmiałam się w głos). I chociaż to w głównej mierze lekki, pełen słownych utarczek slow-burn, to pojawiają się w nim fragmenty, które swoim emocjonalnym ładunkiem kompletnie przytłaczają. Włącznie z samym epilogiem - Karolina Szafrańska rozkruszy Wasze serca na milion drobnych kawałków. Jeśli macie w tym roku przeczytać wyłącznie jeden romans z mojego polecenia, niech będzie to właśnie historia Destiny - ręczę za nią całą sobą!
Od miłości do ..... kłamstwa? Chwila zapomniania i kilka złamanych zasad nie zwiastują niczego dobrego, lecz Destiny zupełnie się nie spodziewała, że mogą doprowadzić do katastrofy. Destiny zakochuje się w Oscarze tym samy staje się ślepa na jego kłamstwa. Podobno prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystko. Jednak nikt nie mówi o tym, że ludzkie serce nie wszystko potrafi znieść. Druga element pierwszego tomu, jak wspominałam, że w pierwszej części nie działo się wiele tak druga element nadrabia w zupełności. Ogromne plot twisty, które na nowo rzucają nam światło na relacje bohaterów. W dalszym ciągu mamy ikoniczne walki słowne pomiędzy bohaterami lecz i wątek romantyczny. Spice sceny 🔥 są bardzo nieźle opisane. Jest cudownie wydana książka, minimalistycznie lecz oddaje cała lekkość powieści. Jedynie epilog złamał mi serduszko 💔 Miejmy nadzieję, że nie długo będzie trzeba czekać na kolejną część. Dla mnie jest doskonała ❤️ ♾️/5 ⭐️
"Before destiny teaches us to hurt" to książka, która mnie szczerze zaskoczyła. Pamiętam, jak rok temu czytałam ją na Wattpadzie i byłaem w niej tak zakochana, że nie mogłam doczekać się jej wydania. Teraz mam na mojej półce drugą element i jestem niesamowicie dumna z autorki, że udało jej się wydać tak cudowną historię.