Recenzje

• anonymous

  2018-03-21

  książkę zalecam fajna chce sie czytac

• Beata Igielska

  2018-03-21

  „Beatlesi” Larsa S. Christensena to książka, którą czyta się jednym tchem. Na pewno jest to wielka gratka dla wielbicieli pisarza, lecz i dla wszystkich, którzy pokochali klimat amerykańskiego serialu „Cudowne lata” a także powieści „Magiczne lata” Roberta McCammona. Akcja „Beatlesów” rozgrywa się w Oslo i obejmuje przede wszystkim drugą połowę lat 60. minionego wieku. Dla czwórki nastoletnich bohaterów to czas beztroskiej zabawy, przygód, wariackich pomysłów, pierwszych przyjaźni i miłości, konfliktów z rodzicami i nauczycielami… To też okres wielkiej fascynacji muzyką idealnej czwórki z Liverpoolu. John, Paul, Ringo i George to dla dorastających chłopaków nie tylko bożyszcze i święte imiona, to też ich swoje pseudonimy, które są rodzajem hołdu oddanego idolom. Czwórka z Oslo pragnie pójść drogą mistrzów i zakłada zespół. Jego członkowie nie potrafią… ani grać, ani śpiewać. Nie mają nawet instrumentów, lecz mają duże chęci i jeszcze większy apetyt na życie. To rodzi dużo humorystycznych sytuacji, przy których można uśmiać się do łez. Śmieszne perypetie bohaterów nieraz są zuchwałe i brawurowe, nierzadko przekraczają granice tego, co dorośli nazywają dobrym smakiem, szokując rodziców, sąsiadów i pedagogów. Konsekwencje szalonych wybryków bywają dotkliwe, lecz wszelki ból i rozczarowania łagodzi słuchanie muzyki Beatlesów. Wyczekiwanie na ich nowe płyty i plotkarskie nowinki wyznacza kolejne etapy w życiu czwórki przyjaciół z Oslo, co znajduje odzwierciedlenie także w muzycznych tytułach rozdziałów.Jednak nie tylko muzyka, zakrapiane imprezy, eksperymenty z narkotykami i sercowe perypetie wpływają na życie bohaterów. Ich idealistyczne nieco naiwne wyobrażenie o świecie brutalnie zderza się z polityką i głośnymi wydarzeniami: wojną w Wietnamie, ruchami kontestatorskimi a także rozwojem lewicowych organizacji w USA i w Europie, stłumieniem Praskiej Wiosny i studenckimi manifestacjami we Francji w 1968 roku. Początkowo wszystko to wydaje się młodym mieszkańcom Oslo bardzo odległe. Dynamicznie jednak znajdują się wśród nich i fanatyczni zwolennicy amerykańskiej inwazji, i zagorzali przeciwnicy, pacyfiści i anarchiści, wrogowie komunizmu i oczarowani ideami Lenina utopiści. Mimowolnie czterej przyjaciele zostają wciągnięci w ten wir, co nieraz wystawia na próbę ich wzajemne relacje. To zderzenie własnego, małego świata, ograniczonego do muzyki i zabaw, ze światem wielkiej polityki i historii wyznacza w życiu bohaterów granicę – nawet nie zauważają, kiedy przestają być dzieciakami i zaczynają dorośleć. W pewnym momencie muszą nie tylko zacząć zajmować określone stanowisko w różnorakich sporach, lecz i podejmować pierwsze kluczowe decyzje życiowe. Wybór dalszej szkoły, wyprowadzka z rodzinnego domu, samodzielność, pierwsza praca… - to wysoko postawiona poprzeczka, którą nie wszyscy potrafią przeskoczyć. To koniec pięknych i szalonych lat sześćdziesiątych, a początek kolejnej dekady, kiedy rozpada się oficjalnie grupa The Beatles, a nieoficjalnie zaczyna się świeży etap życia Beatlesów z Oslo. Książka ebook Christensena jest nie tylko zabawnie opowiedzianą historią przyjaźni. To też ważna, kultowa opowiadanie o dojrzewaniu i dorastaniu, w którym obok beztroski jest miejsce na powagę, smutek, wadzenie się z Bogiem i życiowe dramaty (w tym kontekście szczególnie zapada w pamięć wzruszająca postać klasowego kolegi, który utonął podczas wakacji). Obok treści na uwagę na pewno zasługuje styl i język. Jest on znacznie mniej kunsztowny niż w „Półbracie”, lecz doskonale komponuje się z treścią i przesłaniem „Beatlesów” – wiele tu humorystycznych fragmentów, zabawnych powiedzonek i porównań, są jednak również frazy zwracające uwagę oryginalnością, niemalże poetyckością (to przede wszystkim opisy przeżyć i przyrody). Zalecam „Beatlesów” wszystkim, nie tylko fanom napisanych z rozmachem powieści obyczajowych, pięknych lat sześćdziesiątych i klimatów z dzieciństwa. Fabuła jest tak bogata i różnorodna, że każdy ma okazję znaleźć tu coś dla siebie. BEATA IGIELSKA

• hasacz93

  2018-03-21

  To potężna, literacka pralinka, którą trzeba się rozkoszować. Szukać ukrytych znaczeń, starać się zrozumieć bohaterów i ich postępowanie, potępić albo pochwalić. W zależności co czytelnik uzna za słuszne. Historia czwórki przyjaciół z Oslo zdecydowanie wyląduje na półce „ulubione” i nie raz jeszcze do niej wrócę.

• Mechaniczna Kulturacja

  2018-03-21

  Oslo, rok 1965. Kim, Seb, Ola i Gunnar to młodzi przyjaciele z jednej klasy. Ich wspólną miłością są Betlesi. W jednej ze własnych najistotniejszych powieści, a z pewnością najbardziej popularnych, Lars Saabye Christensen zaprasza czytelników do Norwegii przełomu lat 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku, opowiadając prozaiczną, ale olbrzymią opowiadanie o przyjaźni i dojrzewaniu.Głównym bohaterem z całej czwórki jest Kim Karlsen, to z jego punktu widzenia poznajemy tę opowieść. W pewnym sensie Kim jest everymanem, nastolatkiem, z którym każdy będzie mógł się utożsamić - zarówno młody, dopiero odkrywający prawdę o świecie człowiek, jak i starszy, podążający za Kimem z bagażem doświadczenia, które w tym bohaterze będzie się odbijać. Nie jest tu kłopotem miejsce i czas akcji, czy skandynawski styl autora, bowiem opowiadanie jest szalenie uniwersalna, z czego przede wszystkim wynika jej sukces.Christensen idealnie miesza gatunki, ponieważ przecież znajdziemy tu opowieść młodzieżową z jej wszelkimi elementami, historię miłosną, opowieść obyczajową z kapitalnym portretem społecznym ówczesnej Norwegii, a nawet realizm magiczny.Tytułowi Betlesi są z nami przez całą powieść. Młodzi bohaterowie słuchają ich na każdym szczeblu własnego dojrzewania, z czasem z tekstów grupy z Liverpoolu rozumieją coraz więcej, potrafią odnosić te utwory do zastanej rzeczywistości, także sytuacji na świecie, konfrontują Betlesów z innymi artystami, m.in. Dylanem. W pewnym sensie spoglądają na świat przez pryzmat własnych idoli.Zachwycające jest to, w jak subtelny, niewymuszony sposób Christensen opowiada tu o dojrzewaniu. Unika dużych słów, a ważne dla dorastania wydarzenia, punkty zwrotne, jak pierwsza miłość, używki, czy inicjacja seksualna, wtłacza w rytm powieści z taką gracją, że przestają być tymi "punktami", są po prostu częścią życia.Norweg idealnie rozumie własnych bohaterów. Pisać o dzidziusiach jest wyjątkowo ciężko i nie każdy twórca potrafi spojrzeć na świat oczyma młodego człowieka. Pisać o nich w sposób atrakcyjny dla dorosłych, jest rzeczą jeszcze trudniejszą. Lecz prawdziwą sztuką jest stworzyć opowieść zarówno dla młodych, jak i starszych odbiorców, i to właśnie się Christensenowi udało - w sposób niepozorny i mało efektowny. Dlatego element z czytelników może się zastanawiać, o co cały ten szum. Jeśli jednak otworzycie się na tę opowieść i spojrzycie na tę historię przez pryzmat swojego dojrzewania, wtedy odkryjecie jej wielkość.Beatlesi to absolutny skandynawski klasyk i świetnie, że doczekał się nowego wydania. Idealnie napisana, pełna specyficznej, charakterystycznej dla Christensena poetyki, opowiadanie o dojrzewaniu. Choć temat jest to słynny wśród autorów, lecz również filmowców, to Norweg wnosi do niego coś świeżego: swoją wrażliwość. To zdecydowanie jest opowieść dla każdego. Przekonajcie się sami.

• Irena Kozioł

  2018-03-21

  Idealna książka. Przypomina mi moje czasy dzieciństwa i kawał mojej młodości. Zalecam gorąco.

• Aleksandra Jarosz

  2018-03-21

  Beatlesi to opowieść o losach czwórki przyjaciół - Kima, Ola, Seba i Gunnara, którzy są zafascynowani muzyką Beatlesów. Ich pasja do muzyki i prawdziwych Beatlesów przejawia się w noszeniu długich włosów, przyjęciu pseudonimów John,Paul, George i Ringo a także wyczekiwanych spotkaniach, na których wspólnie odsłuchują nowe albumy Beatlesów. Chłopcy przeżywają własne wzloty i upadki, pierwsze miłości, dorastanie i bunt z tym związany. Duży wpływ na zmiany zachodzące w nich samych ma także ówczesna sytuacja polityczna. To przede wszystkim opowieść o dorastaniu, podążaniu za ideałami, lecz także duży sprzeciw przeciw temu co ich otacza.

• Zuzanna Zając

  2018-03-21

  Książka ebook intrygująca ze względu na tematykę. Fascynuje mnie fenomen popularności Beatlesów, więc kiedy przeczytałam o czym jest ta powieść, sięgnęłam po nią. Humor miesza się tu ze sutkiem, czyli krótko mówiąc, życie. Ta książka ebook prezentuje też, jak ogromny, wszechobecny wpływ na ludzi, szczególnie młodych, miał zespół The Beatles. Jak muzyka tej liverpoolskiej grupy wpływała na sposób myślenia młodzieży, mentalność, tożsamość, marzenia..Pod tymi względami sądzę opowieść Larsa Saabye Christensena za wyjątkowo pouczającą i ciekawą równocześnie. Dużo bowiem mówi o dojrzewaniu, wchodzeniu w dorosłość i samym dorosłym życiu.

• monweg

  2018-03-21

  "Beatlesi. Fotografie Beatlesów. Śnili mi się Ringo, John, George i Paul. Śniło mi się, że jestem jednym z nich, że jestem Paulem McCartneyem, mam jego okrągłe, smutne oczy, do których wszystkie kobiety piszczą do nieprzytomności, śniło mi się, że jestem leworęczny i gram na gitarze basowej. Niespodziewanie poderwałem się z łóżka, całkowicie przytomny. Przecież jestem jednym z nich, pomyślałem i głośno się roześmiałem. Jestem jednym z The Beatles."The Beatles zostanie zapamiętany po wsze czasy jako jeden z najbardziej kultowych zespołów rockowych w historii. Ich muzyka wyprzedzała własną epokę, wyznaczając trendy przez całe lata 60. Teksty piosenek Żuczków oddawały nastroje społeczne, trafiając w punkt i wywołując euforię. Szacuje się, że sprzedano na świcie nad miliard płyt tego zespołu.Lars Saabye Christensen jest jednym z najwybitniejszych norweskich pisarzy, uważany za głównego norweskiego kandydata do Literackiej Nagrody Nobla i absolutną czołówką współczesnej prozy na świecie. To moje trzecie spotkanie z twórczością Christensena, po idealnym Odpływie i przejmującym Półbracie przyszła kolej na opowieść Beatles, która została wybrana na najważniejszą książkę 25-lecia w plebiscycie dziennika ,,Dagbladet".W swej książce pdf Christensen opowiada historię czwórki chłopców, paczki przyjaciół mieszkających w Oslo i uwielbiających Beatlesów. Sami zresztą czują się członkami zespołu, przyjmując pseudonimy John, George, Ringo i Paul. W powieści przedstawiona zostaje opowiadanie o dorastaniu, przyjaźni, pierwszych miłościach, dla której tło stanowią burzliwe wydarzenia drugiej połowy lat 60. i początku 70. Christensen omawia czasy także własnej młodości, gdyż jest niemal rówieśnikiem bohaterów powieści."Śniła mi się wojna gwoździowa, ta w 1962, w samym środku kryzysu kubańskiego, kiedy pierwszy raz w życiu widziałem u ojca strach, a kiedy go zobaczyłem, ogarnął mnie dwakroć silniejszy lęk. Ojciec kupił trzydzieści kilo konserw, schował je w piwnicy w Nesodden, na wszelki wypadek, na wszelki wypadek, i nikomu nie wolno było ich tknąć, lecz z czasem się uspokoił, zapomniał o puszkach i zaczął rozwiązywać krzyżówki. To tymi puszkami żywię się teraz, więc dziękuję ci, tato, byłeś przewidujący, rzeczywiście, zawsze toczy się jakaś wojna."Kim i jego przyjaciele: Seb, Gunnar i Ola chodzą do jednej klasy w podstawówce, potem rozdzielają się w wyższych szkołach, lecz cały czas stanowią zgraną drużynę. Łączą ich Beatlesi, fascynacja zespołem, wspólne słuchanie świeżych płyt, które zawsze było dużym wydarzeniem. Cokolwiek by się nie działo, chłopcy stoją za sobą murem i nic nie jest w stanie zniszczyć ich przyjaźni. Razem przeciwstawiają się złemu systemowi dorosłych, reprezentowanemu głównie przez rodziców. Wyrazem buntu są znoszone ciuchy i długie włosy, które kolą w oczy starszych. Młodzi dorastają, przestają być niewinni, lecz w środku pali się gniew i miłość do muzyki.Narratorem powieści jest Kim Karlsen, czyli Paul, notoryczny kłamca, jeden z tych, co potrafią z kłamania stworzyć sztukę. Nie musi się zastanawiać, słowa pojawiają się same. Jednak rzadko kiedy mówi nieprawdę w złej wierze. To właśnie on opowiada nam tę historię, lecz nie bieżąco, to opowiadanie o przeszłości widzianej z dystansu. Tylko czy można ufać opowieści kłamcy? Kim jest w sumie zwyczajnym chłopakiem, ze własnymi marzeniami, plusami i wadami, wzlotami i upadkami. Przechodzi pierwsze zauroczenia i miłosne porażki, jak każdy. A w tle grają Beatlesi , a na świecie walą gromy."Nie mogło być prawdą, że nie przyszła, że czekałem całą zimę, że nastał świeży rok, 1968, że Amerykanie wysłali kolejnych piętnaści tysięcy żołnierzy do Wietnamu, że Che Guevara dawno nie żył, że Doorsi wydali nową płytę, że Saga rodu Forsyte'ów wkrótce miała się skończyć, że pierwszy człowiek na świecie dostał nowe serce i już zdążył umrzeć, że Wietnam Północny zapoczątkował ofensywę Tet, a ona nie przyszła."Beatlesi jest powieścią totalną, bo znajdziemy w niej wszystko: zwykłe życie, olbrzymią i całkiem małą historię, a przede wszystkim prawdziwego człowieka. Nie dziwi fakt, że akurat ta książka ebook została wybrana na norweską opowieść ćwierćwiecza. Mimo tego, że jest to opowiadanie o Norwegii lat 60. i 70., nie można jej odmówić uniwersalności. Ciekawie jest czytać Beatlesów, mając w pamięci wydarzenia, które w tym okresie miały miejsce w Polsce i spróbować spoglądać na tę opowieść pamiętając także o tym kontekście. Wydaje mi się, że każdy czytelnik w książce pdf Christensena powinien znaleźć jakiś element siebie, a jest to najpiękniejsze, co może dać literatura. Twórca prowadzi akcję tak, że wpadamy w nią i oddajemy się jej bez reszty. Nie czytamy o życiu Kima i chłopaków, tylko uczestniczymy w nim, stanowimy jego część...Całość na - https://monweg.blogspot.com/2016/05/przedpremierowo-beatlesi-lars-saabye.html

• Anna Drewniak

  2018-03-21

  Help... Yellow submarine... Let it be...Come together... Love me do... Nie wyobrażam sobie nikogo,kto chociażby raz w życiu nie słyszał jednej z tych piosenek. Legendarny zespół The Beatles wpływał na życie wielu pokoleń. Wyznaczał trendy. Ich muzyka zmieniała się, dojrzewała, dotykała poważniejszych spraw. Mimo, że minęło tyle czasu The Beatles mają ciągle olbrzymią rzeszę fanów. Do dnia dzisiejszego zespół pozostaje inspiracją dla wielu twórców, jak się okazuje także pisarzy.Historia muzyków z Liverpool'u, nieustanna się tłem dla ukazania losów bohaterów nowej książki Larsa Saabye Christensena "Beatles". Książka ebook ta podbiła serca ludzi na całym świecie. Zdobyła też i moje.Powieść opowiada o losach czwórki przyjaciół- Kima, Ola, Seba i Gunnara. Poznajemy ich gdy mają po czternaście lat. Są młodzi, szaleni i zafascynowani muzyką zespołu The Beatles. Ich pasja przejawia się w noszeniu długich włosów, przyjęciu pseudonimów John, Paul, George i Ringo, a także na poważnych spotkaniach, podczas których po raz pierwszy wspólnie odsłuchują nowe płyty zespołu. Chłopcy wierzą w własną wspaniałą przyszłość. Marzą o założeniu zespołu The Snafuss. Przeżywają własne pierwsze miłości, rozstania. Muszą również odnaleźć się w rzeczywistości, w której dużo się losy - wojna w Wietnamie, rewolucyjne rozruchy, potyczka pomiędzy kapitalistami, a socjalistami. Wszystko to wpływa na dojrzewanie chłopców, wymusza na nich określone postawy, decyzje. Christensen prezentuje nam proces zmiany jaka wraz z muzyką Beatlesów, zachodzi u Kima, Gunnara, Seba i Ola. Na początku książka ebook rozbawiała mnie do łez. Perypetie szkolne, lecz także przygody poza naukowe, opisywane i skomentowane były w sposób rozbrajający:"Beret przerzucił kartki w jego zeszycie i przeczytał na głos "Nasz wychowawca jest najlepszym nauczycielem na świecie". Po klasie zaniósł się szum.(...)wszyscy byli zgodni, że to najśmielsze twierdzenie od czasów tego o Jezusie chodzącym po wodzie."Ale im bohaterowie stawali się starsi, tym lektura robiła się bardziej poważna. Śmiech zastąpił smutek. Pojawiało się co raz więcej refleksji na temat życia, dojrzewania, lecz również i historii. Nie dało się oderwać od myśli, że człowiek jest pełen beztroski, marzeń i planów, póki nie zderzy się z rzeczywistością. Nieoczekiwane zdarzenia, to kogo spotykamy na własnej drodze, a także to kogo na niej musimy pożegnać, wpływa nasz charakter i nasze życie. Lecz nie tylko środowisko i otoczenie nas kształtuje. Muzyka, literatura, czy filmy, nie pozostają bez wpływu na nasze losy, tak jak muzyka Beatlesów, lecz również i The Rolling Stones, Boba Dylana czy Jima Morisona wpływała na życie bohaterów książki.Odkąd zaczęłam czytać "Beatles", wciąż towarzyszyła mi myśl, że jej klimat przypomina mi atmosferę panującą w serialu „Cudowne lata”. Prócz losów bohaterów, którzy borykają się z tym co im życie przynosi, w obydwu historiach, mamy idealnie pokazane przemiany jakie zachodziły w świecie, osiągnięcia takie jak pierwsze kroki człowieka na księżycu. Jeśli ktoś lubił oglądać Kevina Arnolda, na pewno odnajdzie się w historii Kima i jego przyjaciół.O książce pdf mogę pisać tylko w superlatywach. Naprawdę warto po nią sięgnąć i przeżyć to wszystko z chłopakami. Czyta się ją z zapartym tchem i bardzo dynamicznie mimo, że jest to nad siedemset stron .Polecam gorąco!