Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
PROJEKTANTKA. BIZNESWOMAN. MATKA I ŻONA. Eleganckie torebki z bursztynem, czerwona szminka i serdeczny uśmiech to znaki rozpoznawcze Bożeny Batyckiej, która na przełomie XX i XXI wieku była jedną z najbardziej słynnych Polek, a jej nazwisko – synonimem sukcesu. Kumplowała się z artystami, biznesmenami i politykami. Nie dawała tego po sobie poznać, jednak już wówczas jej prywatne życie pełne było dramatów. ZAUFANIE. UPADEK. NADZIEJA. W pewnym momencie zaufała nie tym osobom, którym powinna. Pozbawiono ją praw do marki Batycki i odsunięto od prowadzenia firmy. Została z długami i bez środków do życia. Z luksusowej willi trafiła do dwupokojowego mieszkania. Utraciła niemal wszystko: małżeństwo, rodzinę, syna, poczucie bezpieczeństwa, zdrowie. Przez długi czas pod nienaganną prezencją ukrywała problemy. Teraz przerywa milczenie. „Batycka. Gorzki smak sukcesu” to szczera i pełna emocji opowiadanie o upadku, stracie i nadziei. Napisana z empatią przez dziennikarkę Magdalenę Kuszewską. Poznaj historię o sukcesie, dramatach i sile, która rodzi się wtedy, gdy wszystko inne się kończy. Bożena Batycka – projektantka, bizneswoman, ikona mody i stylu. Na przełomie XX i XXI wieku jedna z najbardziej rozpoznawalnych Polek. Jej nazwisko stanowiło synonim sukcesu. Jednak już wówczas jej życie prywatne i biznesowe było pełne dramatów. Pozbawiono ją praw do marki Batycki i odsunięto od prowadzenia firmy. Utraciła niemal wszystko: małżeństwo, rodzinę, syna, poczucie bezpieczeństwa, zdrowie. Mimo tych zdarzeń nie utraciła nadziei i z optymizmem spogląda w przyszłość. Magdalena Kuszewska – dziennikarka związana z „Newsweekiem”. Publikowała także w „Twoim Stylu”, „Pani”, „Elle”, „Polityce”, „Gazecie Wyborczej” czy Onecie. Trenerka komunikacji, ekspertka medialna, podcasterka (Sekielski Brothers Studio, „Zwierciadło”). Autorka i współautorka kilkunastu książek, m.in. Trzeci element. Co zaburza nasze związki, Wojowniczki. Jak czule zawalczyć o siebie, Gładko. O polskim wstydzie, obsesji młodości i intymnych operacjach plastycznych, Pokolenia. Historia silnej, niezwykłej, „bursztynowej” Bożeny Batyckiej. To opowiadanie o wielkiej sile i determinacji, o radzeniu sobie pomimo wielu ciosów, jakie zadaje życie. Bezustannie podziwiam Bożenę za jej niekończący się optymizm i słoneczny uśmiech. Książkę zalecam wszystkim, którym niezbędna jest wiara w siebie i swoje możliwości. Jolanta Kwaśniewska, pierwsza dama RP w latach 1995–2005, prezeska zarządu fundacji Porozumienie bez barier Bożena Batycka osiągnęła duży sukces w świecie mody i biznesu. Do tej pory nikt jednak nie wiedział, jak gorzki miał on smak. Ta książka ebook to spowiedź kobiety, którą życie boleśnie doświadczyło. To opowiadanie o wzlotach i upadkach, chwilach szczęścia i dramatach. Gotowy scenariusz na film. Historia Bożeny porusza, inspiruje i pozwala uwierzyć w to, że po każdej burzy wychodzi słońce. Mam nadzieję, że tym, którzy mierzą się z przeciwnościami losu, doda siły i „bursztynowej” energii. Katarzyna Figura, aktorka Opowiedz o sukcesie, lecz przyznaj, ile cię kosztował – takiej uczciwości oczekujemy od ludzi, którym się w życiu powiodło. Bożena Batycka idzie w szczerości dalej: opisuje, jak seria złych wydarzeń – rozpad małżeństwa, tragedia syna i odejście drugiego, utrata firmy – przemieniła jej szczęście w smutek. Ta dzielna opowiadanie może być dla autorki terapią, a dla nas memento, by o każdy okruch szczęścia dbać, ponieważ ono bywa kruche. Pytanie, czy można ufać ludziom, czy raczej trzeba spoglądać im na ręce, pozostaje otwarte. Jacek Szmidt, redaktor naczelny „Twojego Stylu” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Batycka. Gorzki smak sukcesu |
Autor: | Kuszewska Magdalena, Batycka Bożena |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
Rok wydania: | 2025 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Batycki, kto nie zna idealnej skórzanej galanterii z charakterystycznym bursztynowym oczkiem? Moje kosmetyczka, właśnie od Batyckiego ma już własne lata, przeżyła dużo podróży, a stale wygląda jak w dniu, w którym ją dostałam, to o jakości wyrobu mówi samo za siebie. W wywiadzie rzece „Batycka. Gorzki smak sukcesu”, Bożena Batycka wspomina, jak doszło do tego, że właśnie ten mały bursztynek stał się logo marki. „Pewnego dnia pomyślałam, że bursztyn jest tym genius loci. Tak jakby materii dodać duszę.” Przecież sama wielbiła bursztynowe naszyjniki, na okładce książki pokazuje imponujący naszyjnik wykonany ze „złota Bałtyku”. Ta książka, wyjątkowo szczera i intymna rozmowa, uzupełniona o wywiady z siostrami bohaterki i materiałami prasowymi przybliża postać Batyckiej od wieku młodzieńczego do dzisiaj. Bożena miała zarówno szczęście, jak i nieszczęście narodzić się w rodzinie przedsiębiorcy, którego zakład wyrabiał przybory toaletowe. Szczęście – rodzina mogła pozwolić sobie na porządną edukację córek, nieszczęście – władza ludowa nie lubiła takich ludzi, co odzwierciedlało się m.in. w częstych rewizjach w domu bohaterki. Przyznam, że byłam zaskoczona młodym wiekiem zamążpójścia panny Noselówny, późniejszej Batyckiej. To właśnie interes teścia – zakład kaletniczy, już wówczas bardzo znany, rozwinęła do prężnie działającej firmy, której wyroby były nie tylko pożądane przez zwykłe Polki, lecz której wyroby nosiły królowe, prezydentowe i gwiazdy ekranu. I w tym miejscu wydawać by się mogło, że Batycka jest skazana na sukces. I była, laureatką wielu nagród w dziedzinie mody i biznesu. Jednak w życiu prywatnym nie wszystko było tak kolorowe, jak w biznesie. Nieszczęśliwe związki, kłopoty z dziećmi, choroba syna, kłopoty finansowe i…ufność. Ojciec wpoił jej i jej siostrom „że słowo ludzkie jest święte”, a jak wiemy, zawsze znajdą się ci, którzy będą chcieli wykorzystać kogoś do własnych celów. „Bożenka uwierzyła, że słowo jest święte, kiedy jej zaufana współpracowniczka powiedziała, że za chwilę zwróci mieszkanie, firmę. I że zapisuje to wszystko notarialnie na siebie tylko po to, żeby uchronić firmę Batycki. Robi wszystko, aby firma nie zniknęła.” Takim to sposobem, Batycka nie jest już częścią firmy Batycki, ba, znaki towarowe również już do niej nie należą. Tę autobiografię czytałam się z taką samą fascynacją, co z rosnącym zdumieniem, szokiem i smutkiem. Wczoraj miałam okazję słuchać panelu dotyczącego obrandowania jednej ze słynnych współczesnych piosenkarek, jak bardzo ona i jej prawnicy zadbali o ochronę jej dóbr, co zmusiło mnie do refleksji, jak dużo rzeczy poszło nie tak, że Batycka odnalazła się w tym miejscu, w którym jest. Autobiografia/biografia, która porusza i daje do myślenia. Gotowy scenariusz na film, który mimo ogromu trudności, które spadły na Batycką niczym na biblijnego Hioba, uczy, że w każdej sytuacji można wykrzesać uśmiech, który rozświetla pokój, że warto wstać z łóżka, pomalować usta czerwoną pomadką (symbol rozpoznawczy Batyckiej), nałożyć bursztynowy naszyjnik i żyć dalej. Choć ta historia nie ma happy endu i raczej nie wierzę, aby kiedykolwiek miała go mieć, to wierzę, że jej historia przyniesie inspirację, przyniesie mądrość płynącą z doświadczenia. Książka, która moim zdaniem warto przeczytać i wyciągnąć wnioski.
Prężnie funkcjonująca firma, zdolni synowie, mąż, który stworzył możliwość rozwoju, piękny, duży dom w Gdyni, koledzy z pierwszych stron gazet. To rzeczywistość Bożeny Batyckiej, która jednak opierała się na bardzo kruchych filarach. Gdy w małżeństwie zaczyna dziać się źle, niczym w dominie kolejne fragmenty życia projektantki zaczynają się walić. Batycka słynna była w całej Polsce dzięki rodzinnej firmie Batycki, oferującej luksusowe torebki, które zachwycały krajowe i zagraniczne klientki. Dzięki swojemu talentowi i wizjonerskim posunięciom rozwinęła lokalną markę do momentu, gdy torebki Batycki można było kupić w Dubaju, a prezydentowa Kwaśniewska wręczała je w prezencie żonom czołowych światowych polityków. Blask fleszy, wywiady, okładki, zagraniczne wyjazdy nie mogły jednak zatrzeć faktu, że w pewnym momencie życia Batyckiej zaczęły następować kolejne dramaty, które sprawiły, że rodzinne imperium wymykało się jej z rąk. I to dosłownie. Batycka wyłania się z tej historii jako wizjonerka, podbijająca zagraniczne rynki, a jednocześnie dziewczyna cierpiąca w ciszy, z długo ignorowanymi problemami. To postać bardzo złożona. Rozmowy z Magdaleną Kuszewską przypominają o jej sukcesach, a jednocześnie brutalnie ukazują ciemniejsze strony jej życia i osobiste rozczarowania. Książka ebook wciąga przede wszystkim niezwykłą otwartością bohaterki. Batycka nie kluczy, nie wybiela się. Mówi wprost o błędach, kryzysach, samotności. Porusza dużo prywatnych wątków, bez których nie dałoby się zrozumieć jej historii. To niezwykłe, z jaką szczerością ikona takiego formatu otwiera się przed czytelnikami. Rozmowy mają naturalny rytm, co sprawia, że Batyckiej łatwiej było się otworzyć na trudne tematy. Niekiedy jednak zabrakło mi większej dociekliwości dziennikarki – niektóre wątki aż prosiły się o pogłębienie. Momentami wyczuwałam również chęć tłumaczenia postępowania własnej rozmówczyni przed czytelnikami, co niepotrzebnie osłabiało siłę narracji. Wielkim plusem są natomiast wypowiedzi znajomych, dzięki którym powstał szerszy obraz Batyckiej. Mogliśmy poznać ją nie tylko jako ikonę stylu, lecz też jako osobę zmagającą się z kruchością życia. Bożena Batycka zrzuca maskę dziewczyny niezłomnej. Jej historia pokazuje, że niezależnie od statusu czy majątku tragedie spotykają każdego. To opowieść, która może być przestrogą dla osób zazdroszczących innym i cierpiących z powodu poczucia, że ich życie nie jest wystarczająco kolorowe. Batycka. Gorzki smak sukcesu to książka ebook ukazująca przewrotność losu, upadki i próby podnoszenia się z nich. Skłania do refleksji ponad tym, co naprawdę kryje się za obrazami „idealnego życia”. Współpraca barterowa Wydawnictwo Otwarte
Batycka, @wydawnictwootwarte Dziękuję ogromnie, #współpraca❤️ Zaznaczam, iż nie mam powiązań ani z Panią Batycką, ani nową właścicielķą firmy. Wpis premierowy 👜 Eleganckie torebki z subtelną kroplą bursztynu. Szczyt elegancji i prestiżu. Dla normalnych (co nie znaczy nieatrakcyjnych) Polek przełomu lat 90/2000 niedostępne. Dodajmy do tego dystyngowaną damę, serdecznie uśmiechniętą, z czerwoną szminką na ustach. Wypisz, wymaluj kwintesencja firmy Batycki. Pani Bożena. 👜 Bohaterka reportażu, personifikacja powyższego opisu była na szczycie: rodzinna firma z tradycją znana niemalże na cały świat, posiadaczki (zazwyczaj obdarowane za free) torebek ze swiata polityki (i to tej najwyższego szczebla) jak I celebryckiego. Dodajmy do tego luksusową willę urządzoną ze smakiem, nie wspominając o równie smakowitych ucztach, które potem spalano na obozach jogi. Podróże, nie tylko służbowe, miłość. 👜 Niestety, pewnego razu nadszedł czas poznania gorzkiego smaku sukcesu, lecz i nieodpowiednich decyzji, braku szkoleń z zarządzania i manipulacji, życia chwilą nad stan. Dochodzi do utraty majątku firmy i rodzinnego, następnie praw do marki i firmy, w konsekwencji także utrata willi,celebryckich "przyjaciół", ukochanych antyków, zdrowia własnego i syna, wreszcie poduszki finansowej i spokojnego życia. Co najgorsze, wszystko to od wydawaloby się od bliskich osób, przyjaciół wręcz... 👜 Dzięki reportażowi poznajemy nieco bliżej prywatne życie pani Bożeny, która wydaje się zbyt łatwowierną i dobrą jak na dzisiejsze czasy. Brakowało mi tej autentyczności, takiego walnięcia w stół "O matko jak mi żal tych moich antycznych gratów, jak do tego doszlo", nawet reporterka jest nią zachwycona i przez mało obiektywna, sama również ukazała nieco interesowną naturę (sugerowanie wielkiej torby Vuitton jako lepszą od obozów jogi, gdzie Pani Bożena za każdym razem powtarza jak mierzą ją duże loga), zastanawiający jest brak czasu i głosu drugiej sióstr pomimo tych mało wiarygodnych wymówek. Sam reportaż jest w tonacji refleksyjnej za utraconym bogactwem, mało konkretów. Najgorsze zaś to, że wielu rzeczom i kłopotom można bylo zapobiec, wszak każdy jest kowalem swojego losu...
Cudowny naszyjnik z bursztynu, czerwona szminka na ustach i optymistyczne podejście do życia - Bożena Batycka w całej okazałości. • Torebki Batycki nieustanny się dobrem luksusowym nowej Polski - znak rozpoznawczy wielu kluczowych dziewczyn m.in. Jolanty Kwaśniewskiej czy księżnej Zofii z Hiszpanii. A Bożena Batycka królowała na salonach wyznaczając trendy w Polsce i na Świecie. Niestety za kulisami tej wspaniałej, mocno rozwijającej się marki jest proza życia. • Historia prywatna Pani Bożeny nieraz przyprawiła mnie o ciarki, współczucie i poczucie niesprawiedliwości. Rozwód, wychowanie dwóch synów - późniejsze zagniecie jednego i choroba drugiego, nie zawsze lojalni pracownicy i bezbrzeżne zaufanie niejednokrotnie zakrawające o niepojętą naiwność. • Pani Bożena na kartach tej biografii rysuje się jako dziewczyna pełna pasji, kochająca ludzi, dbająca o bliskich i wierząca w urok tego co tworzyła. Natomiast nie jest to książka, która tylko zachwala jej postępowanie - sama Pani Bożena niejednokrotnie jest względem siebie krytyczna, ma dużo autorefleksji, tak samo jak Pani Magdalena, która opowiada i przytacza wszystkie te sytuacje, daje komentarz, który odwołuje się do prawdziwości zdarzeń, nawet jeśli nie zawsze jest to przyjemne dla głównej bohaterki. • Zdecydowanie jest to jedna z lepiej napisanych biografii jakie miałam okazję czytać. Byłam wciągnięta od pierwszej strony, nie znałam wcześniej historii tej marki, nie mam torebek projektu Pani Bożeny i nigdy tak naprawdę się nimi nie interesowałam, a jednak chłonęłam info zawarte na kartach tej biografii jak największa fanka. • To naprawdę warta poznania historia, tym bardziej, że Pani Bożenie cały jej dorobek na rzecz firmy Batycki został odebrany i to niekoniecznie tak jak powinien. • Cóż na pewno od Pani Bożeny możemy nauczyć się patrzenia na świat pozytywnie niezależnie ile kłód pod nogi rzuca nam los. To wspaniała, twarda „babka”, która nosi na własnych barkach historię, której wielu z nas by nie uniosło. Współczuje, lecz i podziwiam. A torebka z małym bursztynem będzie już zawsze znakiem rozpoznawczym i symbolem Pani Bożeny Batyckiej niezależnie od sytuacji firmy. Zalecam z całego serca.
"Za wszelką cenę staram się nie myśleć o tym, co mnie spotkało. Przekonuję siebie, że skoro zrobiono mi krzywdę, to dlaczego jeszcze mam do tego dokładać nowe krzywdy z swojej woli? Po co żyć tym, co jest bez sensu, a co nas niszczy? Nie wolno mi tym żyć na co dzień." Cytatów, które wynotowałam sobie z tej książki, jest mnóstwo, jednak ten niezwykle chwycił mnie za serce. Z olbrzymią wyrazistością, zakrzykując olbrzymi ból, obrazuje charakter pani Bożeny Batyckiej, jej niezłomność a także podejście do życia, które w całym swym tragizmie zasługuje na podziw. Od pucybuta do milionera. Któż nie zna tego sformułowania? Batycka podczas podróży po USA doświadczyła zachwytu tym, jak w tamtejszym dużym świecie nierzadko jest ono materializowane. Wówczas jeszcze nie miała pojęcia, że lata potem doświadczy drogi dokładnie odwrotnej. W książce pdf "Batycka. Gorzki smak sukcesu" na początek dostajemy garść informacji o dzieciństwie i młodości Bożeny Batyckiej. Pochodząca z dobrego i majętnego domu kobieta idealnie wkomponowała się w kaletniczą rodzinę Batyckich. Teściowie się w niej zakochali. Zresztą z wzajemnością. Dziewczyna ta, jak twierdzą rozmówcy autorki, ma wyjątkowy dar do zjednywania sobie ludzi. Wynika on z otwartego, ciepłego, przepełnionego szacunkiem stosunku do drugiego człowieka. Niestety kiedy szlachetne serce staje w parze z nadmierną wiarą w drugiego człowieka, wówczas zaczynają się kłopoty. Historia opowiedziana w tej biografii rozrywa serce. Jak bardzo by się nie starać chłodno i z dystansem podchodzić do sprawy, to jednak przysłowiowy nóż otwiera się w kieszeni na zderzenie z perfidią i wyrachowaniem ludzi, którzy odebrali Batyckiej wszystko to, co ważne. W kompletnej opozycji do tych wątków staje obraz samej pani Bożeny, która nawet w najczarniejszej dziurze stara się dostrzegać choćby najcieńsze smugi światła. Ta dziewczyna to siła, to zachwyt życiem i wola walki. Choć utraciła tak wiele, nigdy nie zaprzedała duszy, nigdy nie zgubiła serca. Czyta się jej historię pięknie, ponieważ mimo iż tak bolesna, niesie wspaniałe, przesłanie, które warto zapisać w sercu na dłużej.
Po książki biograficzne sięgam z dużą ostrożnością. Lubię je, ponieważ dają możliwość zajrzenia za kulisy czyjegoś życia, lecz wiem też, że ocena takich historii nigdy nie jest łatwa: w końcu dotykają prawdziwych ludzi i ich dramatów. W przypadku tej lektury nie było inaczej. Nazwisko Batycka kojarzyłam głównie z marką torebek, jednak o samej projektantce wiedziałam niewiele. Zastanawiałam się, czy ta publikacja nie okaże się jedynie próbą przedstawienia siebie w roli ofiary. Na szczęście dostałam coś więcej: szczerą i poruszającą opowieść, w której Bożena Batycka nie unika przyznania się do błędów, a jednocześnie pokazuje, jak ciężko unieść się po utracie niemalże wszystkiego. Książka ebook nie ogranicza się do historii firmy i potyczki o markę. To przede wszystkim intymny portret dziewczyny – matki, żony, przedsiębiorczyni – która musiała zmierzyć się z dramatami osobistymi i zawodowymi. Dzięki współpracy z Magdaleną Kuszewską całość nabiera reporterskiego charakteru, a głos samej bohaterki przeplata się z relacjami bliskich. Nie jest to opowiadanie doskonale uporządkowana, momentami można odczuć lekki chaos, lecz jednocześnie to właśnie ta szczerość i emocjonalność sprawiają, że książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem. To historia, która skłania do refleksji ponad tym, jak cienka bywa granica pomiędzy sukcesem a upadkiem, i jak olbrzymią rolę odgrywa w życiu zaufanie. „Batycka. Gorzki smak sukcesu” zalecam nie tylko osobom, które interesują się światem mody czy biznesu, lecz każdemu, kto szuka w literaturze prawdziwych emocji i życiowych lekcji. To świadectwo siły kobiety, która nie poddała się mimo licznych przeciwności. Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnoctwo Otwarte.
Sięgając po tę książkę, miałam świadomość, że będzie to bardzo osobista lektura o kobiecie, która stworzyła jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek luksusowych w Polsce. Batycka. Gorzki smak sukcesu opowiada nie tylko o karierze i upadku firmy – to przede wszystkim intymna relacja z życia Bożeny Batyckiej. Już pierwsze epizody ciekawie przedstawiają jej dzieciństwo, młodość, a następnie małżeństwo i rodzinę. Szczególnie mocno zapadł mi w pamięć epizod Zaginięcie Tomka, gdzie widać olbrzymi ciężar, z jakim przyszło się mierzyć Bożenie nie tylko jako bizneswoman, lecz przede wszystkim jako matce. Ciekawie czytało się także o kulisach budowania marki – wejściu Bożeny do firmy, jej wizji pracy twórczej, a także o trudnościach zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Ta książka ebook pokazuje, że sukces potrafi mieć gorzki smak, kiedy przychodzi zderzyć się z kryzysem, długami i ciężkimi relacjami z ludźmi, którym się zaufało. Batycka jawi się tu jako silna kobieta, która mimo wielu przeciwności nie poddaje się i stale walczy o siebie. To opowiadanie wyjątkowo szczera – momentami bolesna, momentami wręcz intymna, lecz właśnie przez to bardzo ludzka. Dla mnie była to nie tylko podróż przez życie słynnej projektantki, lecz również lekcja o kruchości sukcesu, cenie zaufania i sile kobiety, która mimo wszystko potrafiła się podnieść. Zalecam tę książkę nie tylko tym, którzy interesują się światem mody czy biznesu, lecz wszystkim tym, którzy chcą przeczytać historię o odwadze, błędach i poszukiwaniu nowego początku.
Nawet jeśli wcześniej słyszałam o Bożenie Batyckiej, moja pamięć tego nie zarejestrowała. Jest to postać ze sceny polskiego świata mody i biznesu, o której przed przeczytaniem tej książki nie wiedziałam nic 🫢 A że lubię dowiadywać się różnorakich rzeczy na różnorakie tematy, z ciekawością sięgnęłam po niniejszy tytuł, który jest opowieścią o życiu pani Batyckiej. Życiu tak bogatym i skomplikowanym, że naprawdę jest o czym czytać… Książka ebook jest biografią, należy więc do literatury faktu, a mimo to wzbudza w czytelniku mnóstwo emocji. Życie Batyckiej brzmi jak spełnienie snu, o jakim wielu ludzi marzy. Marka, bogactwo, sława… Lecz tylko do pewnego momentu. Pojawiły się kłopoty i wszystko się skończyło i dziś firmą zarządza ktoś inny. Niestety świat biznesu zna dużo takich historii, lecz mimo to takie sytuacje stale budzą poczucie bezradności i niesprawiedliwości, zwłaszcza, kiedy w grę wchodzi ludzka perfidia. Jeśli chodzi o „stronę techniczną”, książka ebook jest bardzo nieźle napisana, nie skaczemy po życiu głównej bohaterki, tylko śledzimy historię mniej więcej chronologicznie, dzięki czemu do narracji nie wkrada się chaos. Momentami książkę czyta się wręcz jak powieść. Miłym dodatkiem jest wklejka z fotografiami, które uchwyciły jedne z ważniejszych momentów życia Bożeny Batyckiej. Myślę, że ta pozycja przypadnie do gustu wszystkim wielbicielom biografii. Jest nieźle napisana, a historię, chociaż omawia dość przykre losy, czyta się z zaciekawieniem. Zalecam i bardzo dziękuję wydawnictwu z
Historia Bożeny Batyckiej – kobiety, której nazwisko przez lata było symbolem luksusu, stylu i sukcesu – została w książce pdf przedstawiona z niezwykłą szczerością i emocjonalną głębią. To nie tylko opowiadanie o błyskotliwej karierze projektantki, lecz przede wszystkim o jej tragicznym upadku i mozolnej potyczce o odzyskanie godności a także spokoju. Magdalena Kuszewska prowadzi narrację w sposób wciągający i pełen empatii. Ukazuje p. Batycką nie jako odległą „gwiazdę biznesu”, ale jako kobietę z krwi i kości – pełną marzeń, lecz również uwikłaną w trudne wybory, zdrady i bolesne konsekwencje zaufania niewłaściwym osobom. Szczególnie poruszające są elementy dotyczące synów projektantki – ich relacji, napięć i oddalenia, które były dla bohaterki większym ciosem niż strata firmy czy majątku. To właśnie w tych wątkach książka ebook staje się najbardziej przejmująca, ponieważ pokazuje, jak osobiste dramaty mogą podkopać nawet największą siłę. Atutem książki jest także kontrast pomiędzy światem czerwonych dywanów i eleganckich torebek a rzeczywistością pełną kłopotów finansowych, rozczarowań i chorób. Magdalena Kuszewska nie ucieka od niełatwych pytań, a jednocześnie pozostawia czytelnika z nutą nadziei – ponieważ „Gorzki smak sukcesu” to także opowiadanie o przetrwaniu i o tym, że nawet po największych porażkach można spróbować zacząć od nowa. Bożena Batycka jawi się tutaj nie jako legenda marki, ale jako kobieta, której dzieje mogą poruszyć każdego.
Rzadko oceniam książki na 5 jednak są takie historie, które bardzo poruszają. Kiedy do ręki biorę biografie, po jej zakończeniu czuję się totalnie emocjonalnie przeczolgana to znaczy, że lektura była napisana w sposób, który najbliższy jest ideału. Doskonała natomiast nie jest historia kobiety, która stworzyła znaną i cenioną markę, a potem dzieło jej życia zostało jej w brutalny sposób odebrane. W biografii przeżywamy całe życie wraz z Bożeną Batycką, razem dorastamy, zakładamy rodzinę, przechodzimy przez trudy macierzynstwa i duży biznesowy sukces, jednak przechodzimy razem z bohaterką też przez koszmar zdrady. Dowiemy się, jak bardzo nie opłaca się ufać w biznesie i jak okrutni potrafią być ludzie gdy w grę wchodzą duże pieniądze, prestiż i uznanie. Z całego serca zalecam