Średnia Ocena:
Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży. Bez cenzury
„Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży. Bez cenzury” to gratka dla najmłodszych i starszych fanów baśni, dla amatorów zgłębiania niezmierzonego świata fantazji Odsłona ta została opracowana przez Philipa Pullmana. Znane baśnie w nowej, odświeżonej odsłonie, nabrały kolorytu, a także atrakcyjnej niepowtarzalności. Zostały poprawione pod wobec językowym, tak, aby były precyzyjne i zrozumiałe, bez zbędnych, nierzadko sztucznych, literackich ozdobników. „Baśnie” prezentują się naprawdę imponująco. Każda z poszczególnych baśni została opatrzona notką z charakterystycznymi informacjami na jej temat, jak też wyjaśnieniami co do jej odpowiedników w folklorze innych krajów. Piękne, przemyślane i dopracowane w każdym najdrobniejszym szczególe wydanie. Takich „Baśni” jeszcze nie było. To kultowa pozycja, którą po prostu wypada mieć w własnej prywatnej biblioteczce.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży. Bez cenzury |
Autor: | Pullman Philip |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży. Bez cenzury PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Interesujące
książka ebook zdecydowanie nie nadaje się dla dzieci! Wersje nieźle słynnych bajek w makabrycznej odsłonie, która kiedyś była ostrzeżeniem dla słuchaczy i teraz też może wnosić do życia przestrogę. Mimo wszystko nie są to bajki do podusi dla dzieci
Prawdopodobnie nie ma takiej osoby na świecie (a przynajmniej tak mi się wydaje), która nie słyszałaby bajki o Kopciuszku, Królewnie Śnieżce czy również o Jasiu i Małgosi. Ktoś niezorientowany w temacie mógłby się zapytać, co łączy te opowieści. Odpowiedź jest bowiem prosta: otóż bracia Grimm, którzy (można powiedzieć) są ich twórcami. Do tej pory baśnie braci Grimm poznawałam wyrywkowo i były to w głównej mierze tzw. bajki klasyczne, spopularyzowane dla szczerszej publiczności m. in. przez wytwórnię Walta Disney’a. Dzięki uprzejmości mojej koleżanki, prócz tych bardziej słynnych baśni, miałam okazję poznać też te mniej słynne historyjki. I tak oto w moje ręce trafił zestaw zatytułowany Baśnie Braci Grimm dla dorosłych i młodzieży, które zebrał, opracował i skomentował Philip Pullman. Na samym wstępie muszę napisać o jednej rzeczy, która mnie zaskoczyła w trakcie lektury Baśni…. Otóż bajki, które możemy znaleźć w zbiorze Pullmana nie są do końca wymyślone przez braci Grimm. Przy każdej opowieści twórca zaznacza skąd i od kogo bracia dowiedzieli się o danej historii. Mimo tego, że nie są one wymysłem Jakuba i Wilhelma Grimm, to trzeba przyznać, iż trzeba mieć nie tylko głowę, lecz także szczyptę umiejętności, by przelać na papier to, co się usłyszało od kogoś a także zachować przy tym ich pierwotne przesłanie. Jak wspomniałam wcześniej, dzięki tej pozycji poznałam nie tylko kilka naprawdę fajnych baśni, lecz też przypomniałam sobie o innych, które kiedyś miałam okazję już poznać. Największe wrażenie zrobiły na mnie dwa tytuły: Narzeczona zabójcy (niezwykle brutalna) a także Księżyc (bardzo klimatyczna). Też interesującymi okazały się: O chłopcu, co ruszył w świat, by poznać strach, Śpiewająca kość a także Śmierć ojcem chrzestnym. Mocno uśmiałam się szczególnie przy jednej, a mianowicie: Mysz, ptak i kiełbasa, chociaż Jednooczka, dwuoczna i trzyoczka również była niezła. Jednak największe wrażenie zrobił na mnie… Księżyc. Jak możemy przeczytać w opisie od wydawcy, w zbiorze nie znajdziemy wszystkich spisanych przez Grimmów baśni. Fajnie jednak by było, gdyby Pullman zebrał i opracował całą twórczość braci. Nie powiem, tym zestawem mocno rozbudził moją ciekawość i z chęcią poznałabym w takiej odsłony resztę baśni braci Grimm. Z pewnością opowieściom nie można odmówić paru rzeczy: przede wszystkim brutalności i dosadności. Tak, to co najczęściej wpada w nasze ręce (lub w oczy) to mocno ocenzurowane wersje. Ciężko sobie wyobrazić disney’owskiego Kopciuszka, w którym złe siostry kaleczą sobie stopy i takimi zakrwawionymi przymierzają pantofelek. Myślę, że byłby to dla dzieci trochę szokujący obraz. Poza okrucieństwem, jakie się przewija przez bajki, charakterystyczną ich cechą jest także prostota. Bardzo dynamicznie się czyta, a czytelnik bez kłopotów wnika w baśniowy świat Grimmów. Szczerze? Zakochałam się w stylu braci (poniekąd w Pullmana również), opowieści ich mają niesamowity i niepowtarzalny klimat, który sprawia, że ciężko pomylić się przy określaniu tego, kto jest ich autorem. Jak dla mnie Philip Pullman zrobił naprawdę kawał dobrej roboty. Z olbrzymią przyjemnością zobaczyłabym na własnej półce wszystkie tak opracowane i skomentowane baśnie braci Grimm. Mam nadzieję, że moje małe marzenie (kolejne związane z książkami) za jakiś czas się spełni. A ja z całego serducha zalecam Wam ten tytuł. Myślę, że zestaw Pullmana może się okazać idealnym upominkiem dla każdego. [www.dzosefinn.blogspot.com]
Jak dla mnie bardzo fajnie i ciekawie spisane baśnie. Bardzo mi się podoba wstęp do książki i każdy opis pod baśnia. naprawdę fajnie wrócić do baśni z dzieciństwa gdzie są nieźle spisane i bez cenzury . Dużo z nich znałam lecz inne wersje , lecz również dużo z nich poznałam.
Ta lektura była ciekawym doświadczeniem, poznawałam bowiem znane baśnie Braci Grimm jakby na nowo, z innej, równie fascynującej strony. Kiedy usłyszałam po raz pierwszy o tym wydaniu, zaciekawiło mnie to że jest ono wersją bez cenzury. Rzeczywiście, nadaje to dodatkowej atrakcyjności, nie wspominając że to bardzo ładnie wydana wersja, miło się prezentuje. Interesującym zabiegiem było umieszczenie informacji przez autora o każdej z pokazywanych w książce pdf baśni. Zalecam nie tylko wielbicielom Baśni Braci Grimm, czytanie tych baśni daje niesamowite wrażenia, chociaż wydawało mi się że wyrosłam z bajek..
Baśnie braci Grimm pamiętam z dzieciństwa. Kojarzą mi się z wakacjami, leżeniem plecami, albo żołądekiem do góry z ustawioną obok miską pełną jabłek, śliwek i gruszek (wakacje spędzałam zawsze u babci na wsi, a babcia miała ogród), z nosem zatopionym w przygodach kolejnych bajkowych bohaterów. Nie dziwne więc, że postanowiłam podobną frajdę zafundować moim prywatnym dzieciom. Co prawda gruszek nie będą już zrywać same wybierając najpiękniejsze, lecz może coś dobrego się trafi. A baśnie braci Grimm ponadczasowe. Poza tym na szczęście przeważająca element nieźle się kończy. Upominek dla każdej małej dziewczynki i małego chłopca
Subtelna okładka niepokojąco uwodzi by rozłożyć się komfortowo w fotelu i zagłębić w lekturze. "Bez cenzury" dodaje dodatkowej pikanterii do opowieści, które niby zna się na wylot. Upojna lektura na nie tylko zimowe wieczory.
Zalecam wszystkim Baśnie Braci Grimm ! Warto przeczytać !
Książka ebook zapowiadała się jako dość drastyczna, która utrudni nam zasypianie lub spowoduje koszmary. Niestety nic takiego miejsca nie ma podczas czytania. Jest to ładnie zredagowana pozycja z bajkami, w której twórca prezentuje bajki pokrewne i komentuje na bieżąco każdą z nich.
Idealna pozycja. Cudowne wydanie. Bardzo interesujące komentarze autora pod każdą z baśni, taka mini interpretacja. Idealny pomysł z podaniem tytułów każdej z baśni w innych krajach/kulturach. Super. Zalecam
Zawsze sądzę ze bajki są bardziej dla dorosłych niż dla dzieci - dlatego to wydanie szczególnie zalecam tym którzy chcą być bardziej świadomi siebie
Zupełnie inne spojrzenie na baśnie czytane zwykle dzieciakom i te co zna się z dzieciństwa. Rzeczywiście bez cenzury ;-)
Świeża prawdziwa odsłona nieźle słynnych nam baśni. Bardzo interesujący.
Baśnie mają to do siebie, że nieźle się je czyta niezależnie od wieku, przynajmniej tak jest w moim przypadku. Baśnie opracowane przez Philipa Pullmana dały mi interesujące spojrzenie na obraz baśni braci Grimm jaki miałam zakorzeniony od czasów dzieciństwa. I stwierdzam, że całkiem mi się podobała ta wersja.
Zawsze fascynowały mnie baśnie braci Grimm, toteż bez wahania sięgnęłam po tą wyjątkową pozycję. Książka ebook ta pozwala odkryć znane baśnie braci Grimm na nowo, poczuć ponownie ich wyjątkowy klimat, choć tym razem trochę inaczej. Pullmanowi udało się zachować i zarazem podkreślić to co w baśniach braci Grimm jest szczególne.
Zawsze byłam fanką baśni pod różnorakimi postaciami, więc baśnie braci Grimm w wydaniu bez cenzury wydały mi się szczególnie interesujące. Odświeżenie znanych baśni przez Philipa Pullmana jest bardzo intrygujące i fascynujące jednocześnie. Świat baśni w tym wydaniu wciąga od samego początku.
Samych baśni autorstwa braci Grimm reklamować nie trzeba, lecz o tym wydaniu napisać wypada, ponieważ jest z pewnością warte uwagi. Mowa tekstu został rzeczywiście "wyczyszczony" z wszelakich niepotrzebnych "ozdobników". Notki dotyczące poszczególnych baśni sprawiają, że czyta się te teksty nieco inaczej, niż do tej pory.
Baśnie są pierwszymi utworami literackimi, z jakimi stykają się dzieci. To wyjątkowe opowieści oddziaływające na wyobraźnię, zawierające konkretne przesłanie uwypuklone przez szablonowe postaci i schematyczne zachowania. Philip Pullman, ceniony badacz literatury postanowił przedstawić na nowo opracowane najsłynniejsze baśnie braci Grimm. Trzeba od razu zaznaczyć, że Pullman zgłębił temat bardzo dokładnie, pamiętając, że wszystkie napisane tutaj historie wywodzą się z ludowych opowieści i choć opiera się na pracach Wilhelma i Jakuba, nie zapomina o innych twórcach, którzy nierzadko jako pierwsi sięgali po te ludowe baśnie, vide Charles Perrault, prawdopodobnie tylko z powodu trudnego do zapamiętania nazwiska nie wymieniany jako ten, który zaprezentował światu „Czerwonego Kapturka” czy „Kopciuszka”. Przykład ten podaję na podstawie własnej wieloletniej pracy z dziećmi, z których niemal wszystkie słyszały o braciach Grimm, a na wiadomość o francuskim baśniopisarzu wywołuje najczęściej konsternację. Paradoksem jest fakt, że niemieccy twórcy przedstawiali wiele historie nacechowane specyficznym okrucieństwem, którego Perrault się wystrzegał, natomiast lata przekazywania i ewoluowania baśni sprawiły, że nierzadko zostały one pozbawione klasycznej dla Grimmów brutalności i nieustanny się one równie łagodne jak wersje francuskie. Pullman przywraca im znakomitość prezentując je w wersjach bliskich oryginałom, jednocześnie za każdym razem podając nie tylko źródła, lecz i innych twórców, którzy wcześniej albo potem opowiadali podobne historie. Baśnie bowiem mają to do siebie, że nie dotyczy ich żadna szerokość geograficzna, są uniwersalne w każdym zakątku świata. Dlatego również w zbiorze znalazły się i te najbardziej słynne historie, jak i te mniej popularne, jak i też opowieści, które do tej pory znałem jako ludowe baśnie rosyjskie, szkockie czy irlandzkie. Wersje nierzadko różnią się od tych klasycznych, jednak schematy i wzorce okazują się być nienaruszalne. W baśni zawsze zwycięża dobro, a najwyższymi wartościami jest uczciwość, pracowitość i dobro moralne.Phillip Pullman zebrał aż pięćdziesiąt utworów, poprzedzając je bogatym wstępem tłumaczącym jego pracę ponad odrestaurowaniem owych baśni. I chociaż podtytuł zbioru: „dla dorosłych i młodzieży – bez cenzury” przykuwa uwagę i jest jak najbardziej adekwatny do zawartości, pragnę ostudzić zapał tych, którzy spodziewają się znaleźć tu niezwykle mroczne, alternatywne wersje słynnych z dzieciństwa opowieści. Większość z nich wbrew pozorom nie różni się znacznie od ugładzonych wariantów, czasem zabieg cenzury dotyka jedynie niuansów (na przykład „Roszpunka” w oryginalnej odsłony zdradzała wprost, co robiła z facetem odwiedzającym ją w wieży skutkiem czego zaszła w ciążę), czasem chodzi o religijne niedogodności (żona rybaka ze „Złotej Rybki” zostaje na moment papieżem), czasem o brutalne sceny usunięte z późniejszych wydań (siostry Kopciuszka obcinają sobie kolejno: piętę i wielki palec, aby zmieścić stopy do pantofelka). W wielu przypadkach mamy do czynienia z okrucieństwem, które w czasach powstania owych baśni nie było niczym szokującym, bowiem kary wyłupienia oczu, czy odjęcia kończyn obowiązywały w świetle prawa i dosadnie przemawiały do dziecięcej wyobraźni. Nie brak tu jednak opowieści prawdziwie makabrycznych jak „O chłopcu, co ruszył w świat, by poznać strach”, „Dziewczyna bez rąk” czy idealna odsłona „Futrzarki” (wsparta jeszcze dopiskami odsłony Giovanniego Francesco Straparoli). To historie, które mogłyby swobodnie zostać kanwą mocnego horroru i to bez szczególnych przeróbek.Wydawnictwo Albatros niewątpliwie sprawiło upominek wszystkim tym, którzy tęsknią do świata baśni, lecz wstyd im sięgać po literaturę dziecięcą. Oto kompletne dzieło dla koneserów gatunku.
Philip Pullman wykonał genialną pracę uwspółcześniając kilkadziesiąt baśni Braci Grimm. Przyznam, że bardzo fajnie mu to wyszło, ponieważ dzięki temu zapomniane już trochę opowieści, zaczęły żyć na nowo. Przyjemnie było po raz następny rozkoszować się słynnymi z dzieciństwa, niekoniecznie delikatnymi baśniami i choć na chwile uciec w świat dziecięcej wyobraźni. Za przekład, wizję i uprzyjemnienie mi ostatniego czasu - moja ocena 10/10.
Fajna oferta ze skumulowanymi bajkami dla dzieci, i dorosłych. Wydawnictwo zawiera masę bajek, których nie znamy. O których nie słyszeliśmy. Więcej, wydaje nam się, że niektóre bajki znamy lecz jest to tylko skrócona wersja. Tutaj możemy poddać się wyobraźni zaklętej na kartach książki ! na pewno warto ja mieć na własnej półce ponieważ jest zaskakująca ! :) Gwarantuję, że skusi, aby zajrzeć do niej więcej niż raz ! POLECAM