Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nieprzyzwoity, pełnokrwisty romans, który pochłania się zapalczywie z wypiekami na twarzy. Napisana z rozmachem, pełna temperamentu opowiadanie o żądzy i namiętnościach. Grace Lawson jest spokojną studentką, która marzy o prostym życiu, pewnej pracy i od czasu do czasu snuje wstydliwe marzenia o wielkiej miłości. Na te jednak ma ostatnio mniej czasu, bowiem odbywa właśnie praktyki w firmie, której szefem jest Jonathan Huntington. Morderczo przystojny, szaleńczo pewny siebie, butny i nieprzyzwoicie bogaty robi duże wrażenie na Grace, która dynamicznie ulega jego magnetycznemu spojrzeniu. A to dopiero początek... Jonathan wciąga Grace w świat fizycznej rozkoszy, dużych doznań, dzikiej namiętności i zmysłowych przeżyć. Kobieta pełna ufności podąża za nim nie wiedząc jak gorzki smak może mieć relacja, która opiera się na trzech filarach: żadnych emocji, żadnych uczuć i żadnego zaangażowania. Dokąd prowadzić może fascynacja?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Barwy miłości |
Autor: | Taylor Kathryn |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Akurat |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ksiażka pochłania nie da sie od niej oderwać, czytajac można sie poczuć głowna bohaterka
"Zbyt doświadczony, zbyt bogaty, zbyt brytyjski, zbyt... generalnie, jest dla mnie zbyt wszystko.""Sama nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że drugą element książki dostałam w propozycji recenzenckiej. Przystałam na propozycję i zaczęłam się rozglądać za pierwszą częścią. Znalazłam :) I od razu przepadłam, jak to ze mną bywa moja fantazja i wewnętrzna romantyczna dusza dała o sobie znać."Zapraszam :)http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/04/recenzja-094-kathryn-taylor-barwy-miosci.html
Barwy miłości to książka, która na pewno spotka się z aprobatą wielu z Was. W pierwszej kolejności pisząc o tej książce pdf warto zwrócic uwagę w jaki sposób autorka Taylor Kathryn buduje napięcie. Idealnie wie ona w jaki sposób przyciągnąć czytelnika do własnej książki i nie pozwolić mu oderwać sie od niej. Fajnie również, że w pierwszej części kisążki czytelnik nie dostaje jeszcze ładunków erotycznych, tylko delikatny romans, dopiero potem pojawiają się erotyczne opowieści, które oczywisćie dotyczą głównych bohaterów. Całość jest naprawdę doskonała. Doskonale sprawdzi sie podczas długiego weekendu
Niezła Książka ebook jedną z lepszych jaki przeczytałam z tej kategorii książek.!
Grace Lawson przybywa do Londynu, gdzie ma odbyć trzymiesięczną praktykę w słynnej i cenionej firmie. Już na lotnisku podczas spotkania ze swoim szefem zalicza pierwszą wpadkę. Nie stawia to jej w zbyt dobrym świetle, jednak facet dzięki temu zwraca na nią uwagę. Od tego momentu zaczyna się nią interesować, aż w końcu oferuje jej współpracę. Grace jest zafascynowana Jonathanem. Wyjątkowo bogaty, szaleńczo przystojny, a przede wszystkim pozbawiony skrupułów. To wszystko sprawia, że facet ją do siebie przyciąga, a naiwna Grace coraz bardziej ulega jego urokowi. Stara się być ostrożna, zwłaszcza, że jej świeża przyjaciółka Annie, stale ostrzega ją przed szefem i prosi żeby zbytnio nie angażowała się uczuciowo, ponieważ męski Jonathan skrywa również mroczną i ciemną stronę... Z czasem jednak pomiędzy tą dwójką wybucha wyjątkowa namiętność, której Grace ulega. Oddaje się w ręce własnego kochanka, który prezentuje jej mroczny świat żądz i seksualnych fantazji, jakich Grace do tej pory nie zaznała...Nie jestem ekspertem jeśli chodzi o powieści erotyczne, nie przeczytałam też słynnej książki E.L. James „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, do której debiut Kathryn Taylor jest porównywany. Mogę się jednak domyślić o czym jest książka ebook E.L. James i jakie jest jej zamierzenie, zwłaszcza, że wielu twórców coraz częściej inspiruje się Greyem, a ebooków o podobnej tematyce na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej. Nie byłabym jednak sobą, gdybym na swojej skórze nie przekonała się czy „Barwy miłości” są rzeczywiście tak gorącą i namiętną książką, jak większość mówi. Ostatnio coraz częściej sięgam po literaturę erotyczną i zaczynam dostrzegać w niej pewien potencjał. Zawsze jednak gdy czytam jakąś książkę z tego gatunku boję się schematyczności i powtarzalności tematu. Ponieważ w końcu co nowego można napisać o seksie? Jak się okazuje, całkiem sporo. Starczy interesujący pomysł, odrobina inspiracji i dobre wykonanie.Historia Grace i Jonathana, mówiąc szczerze nie jest zbyt odkrywcza. Autorka nie uniknęła schematu, gdzie facet gra rolę dominującego samca. Jest wyjątkowo przystojny, wyrachowany i arogancki, lecz swoim nieprzystępnym i chłodnym podejściem fascynuje Grace. Ona zaś jest uległa, niedoświadczona i ostrożna. I choć bardzo się stara, nie potrafi ulec urokowi Jonathana. Ten traktuje ją dość przedmiotowo i nie zamierza wdawać się w głębsze relacje. Jednak w przypadku Grace nie jest to takie proste. Nowe doświadczenia sprawiają, że dziewczyna coraz bardziej emocjonalnie zaczyna angażować się w ten związek. Niepokojące jest też to, że Jonathan obraca się w dziwacznych i zagadkowych kręgach, a jego wspólnik, Japończyk Yutto Nagako zaczyna się w jawny sposób interesować Grace. Dziewczyna nie ma pojęcia kim jest facet i jakie są jego zamiary, dlatego robi wszystko by go unikać. Jakie sekrety skrywa Jonathan? Kim jest Japończyk i czego chce od Grace? Jaki będzie finał tej historii?Książka Kathryn Taylor od pierwszej strony bardzo mnie zaintrygowała i wciągnęła. I choć podchodziłam do niej z wielkim dystansem, niejednokrotnie mnie zaskoczyła. Podoba mi się sposób w jaki autorka buduje napięcie. Wie jak zaciekawić czytelnika i sprawić, żeby ten z wypiekami na twarzy przewracał kolejne kartki. Ważną kwestią jest budowa powieści. Można powiedzieć, że została podzielona na dwie części, co wyraźnie rzuca się w oczy. W pierwszej połowie książki bohaterowie dopiero się poznają, ich relacja powoli nabiera rumieńców i rozpędu. Nie ma tu wstawek erotycznych, a jest raczej delikatny romans. W drugiej części pomiędzy bohaterami wybucha namiętność, pojawiają się bardziej pikantne elementy i sceny zbliżeń. Autorka jednak omawia wszystko z wyjątkowym wyczuciem i smakiem. Owszem seksu jest tu całkiem sporo, lecz nie jest on obsceniczny, ani niesmaczny. Dzięki temu książkę czyta się z olbrzymim zainteresowaniem i skupieniem, a poszczególne elementy rozgrzewają zmysły i atmosferę.Warto też zwrócić uwagę na charakterystykę bohaterów. Kathryn Taylor postarała się, żeby każdy z nich wyróżniał się innymi cechami. Postać Jonathana intryguje, a jego trauma, jeszcze bardziej rozbudza ciekawość czytelnika. Pragniemy dowiedzieć się jakie wydarzenia go zmieniły i pozbawiły uczuć. Grace to wstydliwa i skromna kobieta, choć ja określiłabym ją raczej mianem słodkiej idiotki. Dopóki co, nie mam jeszcze wyrobionego zdania na jej temat. Zobaczymy jak będzie w przypadku kolejnego tomu.„Barwy miłości” to namiętny i porywający romans erotyczny. Intryguje, przyciąga uwagę i zachęca do dalszego poznania tej wyjątkowej historii. Książkę czyta się wyjątkowo lekko i szybko, a sceny erotyczne nie przytłaczają, a wręcz przeciwnie, pobudzają ciekawość i wyobraźnię. I choć nie jestem ekspertem od erotyków, książka ebook Kathryn Taylor naprawdę mi się podobała. To bardzo obiecujący debiut, po który warto sięgnąć. Polecam, nie tylko wielbicielom powieści erotycznych. Myślę, że fani bardziej pikantnych romansów też będą zachwyceni.
Książkę sie fajnie czyta,ale podczas czytania nie można nie zauważyć, że jest strasznie podobna do Greya. Dynamicznie się ją czyta, wciąga
Jako wielka wielbicielka wszystkich ebooków erotycznych nie mogłam przejść obojętnie przy powieści 'Barwy miłości'. W moje ręce od razu wpadły dwie części, z czego ucieszyłam się jeszcze bardziej, ponieważ nie ma nic gorszego niż czekać rok na kolejną. Tak więc zabrałam się za czytanie, a co z tego wynikło? Zapraszam na recenzję.22-letnia Grace Lawson przyjeżdża do Londynu, żeby rozpocząć praktyki w znacznej i nieźle prosperującej firmie, której szefem jest Jonathan Huntington. Kobieta przed przyjazdem zaczerpnęła trochę wiedzy na jego temat i okazało się, że jest to młody, zdolny i nieprzyzwoicie męski mężczyzna. Jednak z góry wiedziała, że nie dane będzie jej go spotkać, bo ma być kolejnym szeregowym pracownikiem. Jakie duże jest jej zaskoczenie, gdy widzi własnego szefa na lotnisku. Nie może uwierzyć w własne szczęście, że przyjechał właśnie po nią. Dziewczyna musi dynamicznie zejść na ziemie, gdy uzmysłowiła sobie własną wpadkę. Teraz wypadki potoczą się już lawinowo."Powinnaś bardzo uważać, czego sobie życzysz Grace. Ponieważ twoje życzenie może się spełnić. A wówczas może być zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz."Jonathan skrywa tajemnice, nie potrafi się na nikogo otworzyć i nie dopuszcza nawet bliskich do własnego serca. Grace robi wszystko, żeby udało się to jej. Jednak jakie będą tego skutki?Cała książka ebook przypomina trylogię Greya jednak mi to jakoś szczególnie nie przeszkadza. Mimo wielu złych opinii na temat literatury erotycznej ja stale po nią sięgam. Znajdziemy tu wszystko, co w każdej książce pdf tego typu. On bogaty i przystojny, ona nieśmiała i niewinna. Połączy ich pożądanie, a na żadne uczucia nie ma miejsca.Powieść wzbudza wszelkie możliwe uczucia, zmuszając czytelnika, żeby przeżywał każdą scenę wraz z bohaterami. Dla mnie książka ebook okazała się przyjemną podróżą i dynamicznie chcę zabrać się za kolejną część. Mam nadzieję, że 'Barwy miłości. Czerwień' okaże się jeszcze lepsza niż jej poprzedniczka :)
Kiedyś obiecałam sobie, że nie będę czytać pojedynczych tomów ebooków z danej serii, ponieważ czekanie na kolejne części doprowadza mnie do szału. Tak również postanowiłam w związku z serią Kolory Miłości - Kathryn Taylor. Najpierw zakupiłam element pierwszą, którą tylko przejrzałam i czekałam grzecznie na wydanie dalszych części. Na Targach Książki w Krakowie zdobyłam nawet wpis do własnego egzemplarza od autorki i przez to niecierpliwiłam się coraz bardziej. Gdy na dniach otrzymałam od wydawnictwa Akurat drugą część… nie mogłam się oprzeć i musiałam przeczytać dwie części od razu.„Barwy miłości”, to pierwsza element serii Kolory Miłości. Poznajemy w niej historię młodej, niewinnej dziewczyny, która wyjeżdża do Londynu na praktyki studenckie. Grace Lawson – nasza bohaterka pochodzi z Chicago, jest marzycielką i ma bardzo wyidealizowaną wizję tego jak będzie wyglądało jej życie. Już na lotnisku wpada jednak na własnego nowego szefa i popełnia ogromne faux pas myśląc, że Jonathan Huntington przyjechał, by osobiście odebrać ją z podróży. On jednak odbiera własnego przyjaciela i partnera biznesowego z Japonii, którego własną drogą strasznie nie polubiłam. I tutaj zaczyna się cała zabawa…Zbieg okoliczności sprawia, że Grace i Jonathan od razu czują pomiędzy sobą iskry, lecz słodka i niewinna kobieta nie ma pojęcia, że jej świeży szef kryje mroczne tajemnice, które dla takiej młodej osoby są nie do pojęcia. Jak zapewne domyślacie się Jonathan w końcu wprowadza Grace w świat rozkoszy, lecz nie chce wiązać się na stałe i ma do tego pewien powód.Co z tego wyniknie? O tym dowiecie się czytając „Barwy miłości”, a także drugą element „Barwi miłości czerwień”.Tak jak myślałam… pierwsza element kończy się w takim momencie, że zapewne dostałabym palpitacji serca z myślą, że muszę czekać z czytaniem na drugą. Na szczęście pochłonęłam obie części na raz i ze spokojem mogę stwierdzić, że poczekam cierpliwie na ostatni tom serii. Ciężko tutaj nie doszukiwać się porównań do znanego Greya czy Crossa, lecz ten rodzaj literatury rządzi się własnymi prawami. Styl pani Taylor jest zdecydowanie lepszy niż E.L. James, lecz to zapewne także zasługa bardzo dobrego tłumaczenia. Treść wciąga i czyta się ją z zapartym tchem i jeśli pierwsza element nieco mi się z początku dłużyła, to w drugiej od razu wpadamy w wir akcji i to bardzo mi się podobało.W „Barwach miłości czerwień” Jonathan prezentuje nam własne inne oblicze i daje Grace nadzieje, lecz nic łatwe i proste nie będzie. Jego dziwne interesy i znajomości rzucą cień na kiełkujący związek tych dwojga i oboje będą musieli zmierzyć się z przeciwnościami losu, wrogami i demonami przeszłości Jonathana. Brzmi stereotypowo, lecz uwierzcie mi, że tę historię czyta się z zapartym tchem.Postacie drugoplanowe są również barwnym tłem dla romansu Grace z Jonathanem, i bardzo fajnie uzupełniają akcję, która nie skupia się jedynie na scenach erotycznych. Mamy tu przyjaźnie, więzy rodzinne, a to dodaje lekkości i sprawia, że czytanie daje nam po prostu przyjemność. Krótki oddech, by za chwilę ponownie wejść w świat rozkoszy z głównymi bohaterami.Dla mnie, to kawał naprawdę idealnej literatury dla fanek tego typu ebooków i pozycja obowiązkowa dla wielbicielek powieści erotycznych. Jest w tej powieści coś innego, świeżego co sprawi, że kolejne strony pochłaniamy błyskawicznie. Uczucie jakie rodzi się pomiędzy bohaterami jest intensywne i nagłe i oboje nie potrafią do końca sobie z tym poradzić. Naiwność Grace i bezwzględność Jonathana, to mieszanka wybuchowa, więc emocji Wam tutaj nie zabraknie. Autorka bardzo nieźle omawia również sceny seksu, z wyczuciem i delikatnością, więc i bardziej pruderyjne czytelniczki powinny sięgnąć po tę książkę bez obawy, że się zgorszą.Cóż mogę dodać? Pokochaliście Christiana Greya, Gideona Crossa, Gabriela Emersona? Pokochacie i Jonathana Huntingtona.Serdecznie polecam!Za możliwość przeczytania przedpremierowego egzemplarza dziękuję wydawnictwu Akurat.Barwy miłości – 8 kwietnia 2015Barwy miłości czerwień – premiera 17 lutego 2016
właśnie skończyłam czytać tą książkę drugi raz przed premierą 2 tomu i muszę przyznać, że będę do niej jeszcze wracać. Prócz sexu wiele również się dzieje, Bardzo zalecam i już nie nie mogę doczekać kiedy w moje ręce wpadnie 2 tom
Zastanawialiście się jakiej barwy jest miłość? Każdemu zapewne kojarzy się ona z czerwienią – rubinową, szkarłatną czy krwistą. Kathryn Taylor prezentuje w swoim debiucie literackim, że barw miłości może być wiele, od czerwieni po czerń. „Barwy miłości” to współczesna opowieść przesycona erotyzmem. Każdy odnajdzie w niej własną barwę. Na okładce książki zamiast informacji o Grey’u powinno znajdować się ostrzeżenie o uzależniającej książce, której czytanie grozi utratą kontaktu z rzeczywistością, emocjonalnym zawrotem głowy i uwolnieniem najgłębiej zakopanych uczuć.„Barwy miłości, myślę ze smutkiem. Jeśli rzeczywiście istnieją, to Jonathan jest kruczoczarny. Zbyt ciemny dla mnie.”Grace przylatuje do Londynu, by odbyć praktyki w jednej z najbardziej rozwiniętych firm na świecie – Huntington Ventures. Na lotnisku zaliczą wtopę, która prowadzi do poznania samego szefa firmy – niesamowicie przystojnego i najbardziej pożądanego kawalera na Wyspach – Jonathana Huntingtona. To zdarzenie okazuje się przełomowe, gdyż zamiast praktyk w dziale inwestycji, zaczyna być asystentką szefa. Grace nie ukrywa, że zadurzyła się w Jonathanie i mimo ostrzeżeń nowej przyjaciółki niebezpiecznie zbliża się do niego Jonathan twierdzi, że nie jest zdolny do uczuć. Zbliżenie tych dwojga wywoła lawinę zdarzeń, które ani dla jednego, ani dla drugiego nie będą łatwe. „Uczuć nie da się przewidzieć ani zaplanować.”Historia Grace i Jonathana tak mnie wciągnęła, że nie potrafiłam przestać czytać. Autorka dokładnie wiedziała, co chce przekazać i zrobiła to w taki sposób, że porusza serce i igra z uczuciami czytelnika. Książka ebook trzyma w napięciu. Przewracając kartki tylko czekamy na moment, w którym bohaterom puszczą wszelakie hamulce i zbliżą się do siebie, oddadzą się sobie całkowicie. A bohaterowie są bardzo nieźle wykreowani. To postacie, którym nie brakuje charakteru, tajemnicy. Postać Jonathana jest intrygująca i każdy chce poznać tą traumę, która tak go przemieniła i pozbawiła uczuć. Grace to skromna dziewczyna. Postacie drugoplanowe są też barwne, ze własnymi charakterystycznymi cechami, za które od razu je pokochałam.Na pewno znajdą się tacy, którzy porównają „Barwy Miłości” do „50 Twarzy Greya”. Już sama informacja zamieszczona na okładce książki wskazuje, że mamy do czynienia z podobną tematyką. I nie przeczę – tak faktycznie jest. Mamy bogatego, wyjątkowo przystojnego i bardzo doświadczonego szefa znacznej formy. Mamy niedoświadczoną, skromną praktykantkę. I mamy wiele pożądania, namiętności i seksu. Jednak „Barwy miłości” wyróżniają się stylem i czymś, co ciężko określić. Te magiczne iskierki skaczące na każdej stronie sprawiają, że od „Barw Miłości” nie sposób się uwolnić. Opowieść hipnotyzuje, przenika do naszej świadomości, zawłada nami – jesteśmy skazani na to, co autorka dla nas szykuje i nie możemy powiedzieć „dość”.„Jest bardzo doświadczonym facetem i ma ciemną stronę osobowości, której nie znam i która mnie nieco przeraża. Jeśli całkowicie zdam się na niego, doprowadzi mnie do granic, za którymi nie wiem, co mnie czeka.”Wychodzę z założenia, że fabuła książki może być przeciętna, lecz jeżeli zakończenie pozbawia czytelnika tchu, sprawia, że przez jego twarz przechodzi cała gama uczuć o różnorakim natężeniu, to wówczas nawet banalną książkę można uznać za bardzo dobrą. W przypadku „Barw Miłości” fabuła może nie zaskakuje nas tak bardzo, nie jest wyszukana, lecz zakończenie jest dla nas emocjonalnym Armagedonem. Bardzo współczuję osobom, które czytały książkę nie mając pod ręką kolejnej części. Żyć tak długo z kacem książkowym, z jedną olbrzymią niewiadomą to istny koszmar.Język i styl książki są na wysokim poziomie. Nie ma przesadnych wulgaryzmów, jak to nierzadko bywa w powieściach erotycznych. Autorka dbała o to, by książkę czytało się przyjemnie. Kathryn Taylor udowodniła, że fabuła nie musi być wyszukana, aby zaciekawiła czytelnika. Na książkę nie składa się tylko fabuła. Bohaterowie, akcja styl, mowa – to wszystko musi współgrać, żeby powstała powieść, która zapiera dech w piersi. „Barwy Miłości” to książka ebook godna polecenia. Gwarantuję wam miłe chwile spędzone podczas czytania tej lektury.http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/
SUPER LEKTURA NIECIERPLIWIE CZEKAM NA 2 CZĘŚC I MAM NADZIEJĘ ZE NIEBAWEM BĘDZIE SERDECZNIE POLECAM
Zdecydowanie zalecam książkę. Wciąga, nie mogłam się od niej oderwać. Z niecierpliwością czekam na II część.
Niby jedna z wielu tego gatunku. Ja jednak gorąco polecam. Trzyma w napięciu.
Rewelacja jak dla mnie to zaraz po serii z Greyem jest numer 1!!!Czekam i czekam na kolejne tomy z nieskrywana ciekawością !!!
Nie lubię powieści erotycznych. A może inaczej… nie lubię złych powieści erotycznych, a dobre rzadko kiedy się trafiają. Nie jestem wielbicielką Greya, twórczość pani James sądzę za nieporozumienie i totalną porażkę. Nikt nigdy nie zdoła mnie przekonać, że jest to literatura, która cokolwiek wnosi do naszego życia. Także panu Greyowi podziękujemy… I teraz tak się zastanawiam, co mnie podkusiło, aby sięgnąć po „Barwy miłości”?Jonathan Huntington jest przystojny, bogaty, ma swoją firmę, pochodzenie arystokratyczne… i jest pozbawionym skrupułów chamem. Do jego firmy trafia młodziutka Grace Lawson, żeby odbyć praktyki studenckie. Kobieta nie jest w stanie oprzeć się urokowi szefa, mimo wielu ostrzeżeń, które słyszy na każdym kroku. Jest nim całkowicie oczarowana, śni o nim po nocach, wiecznie o nim myśli. Dynamicznie jednak przekonuje się, że Jonathan ma trzy zasady życiowe jeżeli chodzi o kobiety: żadnych emocji, żadnych uczuć, żadnego zaangażowania. Tylko seks.„Barwy miłości” to debiutancka opowieść Kathryn Taylor, która zafascynowała wielbicieli „50 twarzy Greya”. Właściwie w ogóle mnie to nie dziwi, ponieważ jest to niemal kopia twórczości pani Jamesa. Fabuła aż do złudzenia przypomina historię Anastasii i Christiana. Młoda kobieta trafia do wielkiej firmy, w której szefem okazuje się być męski i bogaty, lecz arogancki dupek. No niesamowite! Ze wszystkich stron lecą ku niej ostrzeżenia, że to nie jest mężczyzna dla niej, że bawi się kobietami, że jest oziębły… Wow! Jednak ona, niepozorna istotka lgnie ku niemu jak ćma do światła. Cóż za oczywista oczywistość. Podobieństw jest znacznie więcej, nawet niektóre wypowiedzi Jonathana i Grace są wybitnie zaczerpnięte z Greya. No i znana scena w windzie… tak, tutaj również nie mogło jej zabraknąć. I oczywiście narracja z punktu widzenia głównej bohaterki, która na każdym kroku zachwyca się tym, jaki to jej szef jest gorący i niesamowity! I uwaga! Grace też jest chodzącą sierotą, która nie potrafi o siebie zadbać, po czym niespodziewanie przemienia się w egzotyczną tygrysicę, która jest istnym ogniem w łóżku (czy muszę wspominać, że to właśnie Jonathan ją rozdziewiczył?). Grace jest typową szarą myszką, która nie wie, jak się momentami zachować, alkohol na nią bardzo źle wpływa, w obecności przystojniaków zaczyna się jąkać… Czy naprawdę tak trudno jest wykreować silną kobietę, która nie pozwala sobą pomiatać?Fabuła jest do bólu przewidywalna. Sceny seksu przeciętne, niczym niewyróżniające się spośród wielu innych, które pojawiają się w literaturze tego typu. Już po pierwszych stronach byłam przekonana, że jedyną emocją, którą ta pozycja we mnie wzbudzi, będzie irytacja. Gdyby autorka chociaż dodała co nieco od siebie, to może by jeszcze podratowała własną twórczość. Nie mogę napisać, że ta historia ma potencjał, ponieważ go nie ma. Takie opowieści rzadko kiedy mają potencjał, ponieważ stanowią raczej tylko i wyłącznie rozrywkę, nic więcej. Ani to wyciskacz łez, ani książka ebook dająca do myślenia. Do tej pory nie mogę oprzeć się wrażeniu, że pisząc „Barwy miłości”, autorka miała pod ręką egzemplarz „50 twarzy Greya” i tylko zmieniała szyk zdania… lub coś na zasadzie: „Ooo Anastasia poznała matkę Greya… okej, Grace pozna ojca Jonathana”.„Barwy miłości” to książka ebook okropna, przewidywalna, nudna i nieciekawa. Całe szczęście, że bardzo dynamicznie przez nią przebrnęłam, ponieważ nawet nie musiałam zbytnio się skupiać na tym, co czytam. I tak idealnie wiedziałam, w jakim kierunku zmierzamy. Czy chciałam ją odłożyć na półkę? Nie! Chciałam nią rzucić o ścianę lub wyrzucić przez balkon łatwo w kałużę, lecz mam zbyt duży szacunek do ebooków jako książek. Nawet jeżeli ich treść nie nadaje się do niczego. Takie pozycje skutecznie zniechęcają do jakiegokolwiek dalszego zapoznawania się z literaturą erotyczną. Zdecydowanie nie polecam! www.bookeaterreality.blogspot.com
Wspaniała!!! Serio. Tylko czemu kończy się w takim momencie. Uch... Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.
Książka ebook bardzo nieźle napisana, czytanie jej aż tak wciąga że nie można przestać. Niestety troszeczkę za dynamicznie się kończy i po przeczytaniu jej, można odczuć taki drobny niedosyt. Już nie mogę się doczekać momentu, kiedy pozostałe części będzie można kupić u nas.
Interesująca jestem co będzie dalej. Grace zatraciła się za bardzo. Myślę, że za bardzo mu się oddała. Za prosto przyjęła jego zasady, tylko dlatego, aby dostać od niego takie… ochłapy. Myślę, że powinna pozwolić mu na to aby trochę o nią zabiegał, tymczasem podała mu się na tacy. Interesująca jestem jaki będzie dalszy rozwój sytuacji. Co zrobi Jonathan? Jak postąpi dalej Grace? Mam nadzieję, że Ona - postawi go pod ścianą i zmusi do podjęcia zobowiązania, a ON – nie odda jej Yuuto Nagato, tylko odda się jej choć troszeczkę… :)
wielkie podobieństwo do 50 twarzy Greya, lecz mnie się podobała, nieźle napisana , zalecam
Jedna z najlepiej napisanych ebooków o tej tematyce . Wciąga , wciąga , wciąga ... Z dużym trudem odrywałam się od tej lektury :-) Sądzę , że następne części powinny pojawiać się na półkach księgarni w krótszych odstępach czasu . Przyjemnie byłoby mieć dostęp do wszystkich części . Z czasem , po wielu przeczytanych w międzyczasie ebookach prosto zapomnieć treść lektury przeczytanej np. 10 miesięcy temu ...