Średnia Ocena:
Banita
Groteskowo przerysowany karny zesłaniec z centrum Galaktyki szczęśliwym trafem dociera krążownikiem do nieznanego sobie układu solarnego, skrycie lądując na zamieszkałej trzeciej planecie. Jak się można domyślić, to nasza Ziemia. Tu zaś zaczyna rozrabiać, gdyż inaczej nie potrafi. A bo nie grzeszy nadmiarem inteligencji, daje się omotać błędnie zaprogramowanej maszynie pokładowej, która podstępnie dyktuje mu, co ma robić. Akcja toczy się upalnym latem w zabitym deskami, lecz urokliwym siole a także w otaczających go gęstych borach. Przypada koniec dziewiętnastego wieku i są już słynne lampy naftowe. Trwają żniwa, a na podmokłych łąkach klekocą bociany. Czytelnik ma tu okazję zetknąć się ze skrzyżowaniem typowej fantastyki, może motywu z „Predatora” Johna McTiernana, z charakterystyczną dla „Chłopów” Władysława Reymonta panoramą polskiej wsi i figlarnym tematem dwu sióstr z „Balladyny” Juliusza Słowackiego. Dominujący technologicznie przedstawiciel rasy obcych narusza spokój sielankowej osady i panujące w niej obyczaje, rozbudzając uśpione namiętności. Autor patrzy ze szczyptą humoru i kpiny na obyczajowość dawnej wsi i na różnorakie przywary ludzkie. I przypomina powszechnie znaną gorzką prawdę: każdego można kupić, to tylko kwestia ceny.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Banita |
Autor: | Guziakiewicz Edward |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok wydania: | 2006 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Banita PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!