Bajki dla Marysi i Alicji okładka

Średnia Ocena:


Bajki dla Marysi i Alicji

Czy to możliwe, żeby Tomasz Sakiewicz słynny reporter i publicysta, odkrywał razem z dzieciakami zaczarowany świat bajek? Niemożliwe? A jednak niemożliwe stało się możliwe! Zapraszamy do krainy wyjątkowych historii, mężnych bohaterów i niesamowitych przygód. Krasnoludek Urwipiał, Osiołek szczęścia, Paryżanka z Chin, O Puszku, co gonił balonik, Cztery misie i jeden słonik, czy Misio z Marszałkowskiej, to tylko niektóre z proponowanych bajek przeznaczonych do czytania razem z dziećmi. Wspólna lektura opowiedzianych historii może stać się miłym wieczornym rytuałem, a także pretekstem do rozmowy z dzieckiem, o tym, co jest w życiu najważniejsze.

Szczegóły
Tytuł Bajki dla Marysi i Alicji
Autor: Sakiewicz Tomasz
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Rok wydania: 2013
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Bajki dla Marysi i Alicji w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Bajki dla Marysi i Alicji PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Joanna Szarańska

    Bajki dla Marysi i Alicji mają postać dosyć opasłego tomu w twardej lakierowanej okładce, która nęci malucha widokiem uśmiechniętego stworzonka. Przez dłuższy czas Milenka twierdziła - a my uwierzyliśmy na słowo - że na okładce jest biały miś. Niedawno dopatrzyliśmy się, że misiek ma ... kolce :) Całość została bardzo porządnie wykonana, dzięki czemu książka ebook trzyma dobrą kondycję, choć praktycznie nie wychodzi z małych łapek.Środek kryje 22 dłuższych i krótszych opowiadań, jakie twórca spisał z myślą o własnych córeczkach. Trzeba przyznać, że pod wobec tematyki zestaw bajek jest wyjątkowo zróżnicowany, dzięki czemu w książce pdf znajdą coś dla siebie i chłopcy i dziewczynki. Poznać tu możemy bajki o krasnoludkach, o osiołku szczęścia, wyjątkowej monecie, która przynosiła szczęście, dzieciach, bałwanku, tygrysie i dużo dużo innych. Element bajek jest skierowana do malutkich dzieci, lecz niektóre opowieści przypominają klimatem zagadkowe legendy i będą odpowiednie dla starszych dzieciaków i oczywiście dla dorosłych. Niektóre opowieści wydają się zaczerpnięte z samego życia, a inne z magicznych krain... Początkowo moja córeczka nie wykazała zainteresowania książką, lecz obecnie wielbi zawarte w niej bajki. Warto zaznaczyć, że większość bajek zawartych w tomie jest dość długa, przez co mniejsze dzieci mogą mieć kłopot ze skupieniem uwagi na tak długich opowieściach. Z pewnością jednak maluszki chętnie obejrzą kolorowe ilustracje, które bogato zdobią bajki. Obrazki w książce pdf też są bardzo różnorodne, niektóre są wręcz bajkowe, inne cechuje prostota i nie wzbudziły w Milence tak wielkiego entuzjazmu. A to wszystko przez to, że autorami ilustracji zawartych w książce pdf są różnorakie osoby i nie wszystkie utrzymane są w tym samym klimacie. Każda z bajek zawartych w tomie niesie kluczowe przesłanie, skrywa morał albo pozwala dzidziusiowi poznać, jak działa świat, czym kierują się ludzie i zrozumieć dobre i złe modele postępowania. Tomasz Sakiewicz stworzył mądre i wartościowe opowieści, które uczą, czym jest miłość do zwierząt i przedmiotów, jak kluczowa jest zgoda w rodzinie i dobre serduszko. Niektóre opowieści wzbudziły u mnie bardzo wielkie wzruszenie i przyznaję, że popłakałam sobie cichutko. Ze własnej strony zalecam Waszej uwadze bajkę "Kłótnia" i "Osiołek szczęścia", według mnie są najładniejsze i bardzo mądre. Milenka tymczasem wielbi "Pożegnanie bałwanka" i "Przygody Almara", z tym że ta druga jest tak długa, że czytamy ją już od tygodnia. I prawdopodobnie dynamicznie nie skończymy, ponieważ co rusz czytamy od początku, gdyż Milence spodobał się tygrys :)Z Bajkami dla Marysi i Alicji przyjemnie spędzamy czas i jestem przekonana, że to lektura, która Was zadowoli, a dzięki słusznym gabarytom wystarczy na dłużej. Tak naprawdę to są bajki i dla Milenki i dla Oliwki i dla wszystkich innych dzieci.

  • Martyna25

    Zapraszam na wyspę, gdzie słonie mogą latać, jeziora są pełne oranżady, a słodycze potrafią mówić. Jednym słowem...Bajka! I to niejedna, bowiem sięgając po książkę autorstwa Tomasza Sakiewicza „Bajki dla Marysi i Alicji” odnajdziemy ich nad dwadzieścia.Niektórym może się wydawać, że pisanie dla młodszych odbiorców jest łatwe. Jakie wymagania mogą mieć dzieci? Starczy bohaterem opowieści uczynić jakieś słodkie zwierzę, które wpada w kłopoty albo udaje się na wyprawę, dodać do tego happy end i udekorować odpowiednim morałem. Voila! Dziecięcy bestseller murowany. Nic bardziej mylnego! Dzieci są bardzo wymagającymi czytelnikami, choćby dlatego, że żeby skupić ich uwagę na opowieści trzeba się dobrze nagimnastykować. Sama poznałam dużo bajek, nie mówię tutaj o klasyce Adersenie czy braciach Grimm, lecz o bajkach tworzonych współcześnie. Niestety w wielu przypadkach treść pozostawia dużo do życzenia, lub zostaje zmarginalizowana na rzecz ilustracji, które nie zachwycają. Zatem po bajki pana Sakiewicza sięgałam z pewną obawą. „Bajki dla Marysi i Alicji” to, jak już wspomniałam zestaw nad dwudziestu opowiastek. Jak na zaczarowaną wyspę przystało, Bajka ma wielu zadziwiających mieszkańców: będą ufoludki, które bardzo chcą dorosnąć; będą czarodziejki i wróżki; Mikołaj z bałwankiem, osiołek przynoszący szczęście i krasnoludki, które nie są tak pracowite, jakby się mogło wydawać. Wachlarz postaci jest znacznie szerszy, jednak więcej nie zdradzę, by nie odbierać przyjemności ich odkrywania. Przyznam, że po lekturze mam mieszane uczucia. Zazwyczaj kiedy sięgam po zestaw opowiadań (niekoniecznie dla dzieci) mam świadomość, że będą zróżnicowane pod wobec jakości, dynamiki rozwoju wydarzeń czy kreacji bohaterów. W tym przypadku jest podobnie. Jedne opowiadania ujęły mnie od pierwszych zdań; inne nieco rozczarowały puentą czy również mało rozbudowaną formą. Pan Tomasz Sakiewicz pisze lekko, bardzo przystępnie, co jest wyjątkowo ważne kiedy odbiorcą ma być dziecko. Potrafi tak formułować przesłanie czy morał bajki, by dzidziuś zrozumiało. Oczywiście niekiedy ów przesłanie nie jest podane wprost, lecz z pomocą rodzica młody czytelnik na pewno je wysnuje. A o czym chciał twórca opowiedzieć pisząc te bajki? W moim odczuciu, o tym, że najistotniejsza jest rodzina; że trzeba sobie pomagać; że warto walczyć o własne marzenia; o tym, że należy pomagać innym i pielęgnować relacje z bliskimi. Muszę wspomnieć także o wizualnej stronie książki. „Bajki dla Marysi i Alicji” przykuwają uwagę ciemnoniebieską okładką, na której widnieje śliczny miś wpatrujący się w brokatowe gwiazdy. Niestety wnętrze ma własne małe mankamenty. Drażniła mnie czcionka, niby spora, jednak męcząca, niezbyt wyrazista. Momentami miałam wrażenie, że pomiędzy poszczególnymi wyrazami brakuje odstępu. Kolejnym mankamentem, w moim odczuciu są ilustracje. Malunki nie są dziełem jednego ilustratora. Mamy ich tutaj kilkudziesięciu. Naturalne, że każdy z nich ma własny styl, własne sposoby tworzenia grafiki, jednak połączenie ich w jednej książce pdf spowodowało brak spójności, co jest męczące. Reasumując „Bajki dla Marysi i Alicji” to oferta dla tych, którzy poszukują dla dzieci czegoś przystępnego w odbiorze; czegoś co wzruszy, rozbawi, lecz również zaskoczy i zaczaruje. Może nie wszystko jest tutaj idealne, nie każda z bajek skradnie serce, lecz z pewnością czegoś nauczy.

  • Sosenka

    Bajki nie są może super baśniowe co niektórym może nie przypaść do gustu, lecz jest w nich mnóstwo zabawnych wątków, życiowych lekcji i codziennych sytuacji, w których prosto odnajdą się dzieci. Mamy tu opowiadanie o chłopcu, któremu nie chciało się uczyć, z którego śmiały się dzieci, a w efekcie chłopczyk przysiadł do nauki i dostał dobrą ocenę, co polepszyło jego sytuację w szkole, inna historia opowiada o chorym proboszczu, jest także cudowna opowiadanie o kobiecie, która zgubiła dzidziuś w lesie, następnie bezdomny chłopczyk znalazł je, a na końcu cudem wszyscy troje spotkali się i utworzyli rodzinę. Wszystkie bajki mają cudowny morał i czegoś uczą i to jest największą zaletą tej książki. Jednak ma ona również wadę, która nie wszystkich może drażnić, jednak dla mnie jest to olbrzymi minus tej książki. Choć sama okładka nie jest zła, a wielki format w twardej oprawie jest jednym z moich ulubionych jeśli chodzi o bajki, to jednak w środku zamiast ręcznie malowanych ilustracji, mamy komputerowe obrazki,