Autosugestia. Chrześcijańska sztuka pozytywnego myślenia okładka

Średnia Ocena:


Autosugestia. Chrześcijańska sztuka pozytywnego myślenia

Od nas zależy, czy poprawiamy jakość naszych myśli Św. Jan Kasjan Każdy z nas tworzy autosugestie. Są to wciąż obecne w naszej głowie słowa, które wpływają na to, co myślimy, jak się czujemy, jakie relacje tworzymy. Bardzo nierzadko przybierają one jednak formę całych negatywnych zdań, które sprawiają, że czujemy się niepotrzebni i nieszczęśliwi. Anselm Grün, korzystając z mądrości i doświadczenia starożytnych mnichów, udowadnia, że jesteśmy w stanie wpływać na to, jakie myśli nam towarzyszą. Wypracowana przez nich łatwa metoda potyczki z negatywnymi myślami może zupełnie przemienić nasze życie, przywrócić wiarę w bliskość i pomoc Boga, wprowadzić radość i pogodę ducha, uzdrowić relacje. Lęk znika i czujemy w sobie miłość, która rozszerza serce, wolność od jakiegokolwiek nacisku, by doradzać coś Bogu, wolność bycia przed Bogiem takim, jakim się jest.

Szczegóły
Tytuł Autosugestia. Chrześcijańska sztuka pozytywnego myślenia
Autor: Grun Anselm
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo WAM
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Autosugestia. Chrześcijańska sztuka pozytywnego myślenia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Autosugestia. Chrześcijańska sztuka pozytywnego myślenia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Pobierz PDF

Nazwa pliku: Autosugestia- jak myśleć pozytywnie.(Anselm Grun OSB (1).doc - Rozmiar: 29.7 kB
Głosy: 0
Pobierz

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Magdalena Urbańska

    „Autosugestia. Chrześcijańska sztuka pozytywnego myślenia” – nie jest zwykłym poradnikiem o tym jak nieźle i efektywnie żyć. Choć tytuł książki na początku mocno mnie zniechęcał, do sięgnięcia po lekturę przekonało mnie nazwisko jej autora. Autosugestia, pozytywne myślenie – nie kojarzy mi się z chrześcijaństwem. Słysząc to, czuję raczej: samodoskonalenie, złudne myślenie, utopia, oszukiwanie siebie. Czy myślenie pozytywne zawsze jest myśleniem prawdziwym? A przecież tylko prawda wyzwala i pomaga nieźle się rozwijać. Autosugestia to nic innego jak powtarzanie sobie pewnych zdań o sobie samym czy wzorców zachowań, nie zawsze prawdziwych. Co więc autosugestia ma wspólnego z chrześcijaństwem? Choć w książce pdf Anselma Grüna znaleźć można dużo cennych rad, ta pozycja ma w sobie coś wyjątkowego. Sięga do źródeł – do Boga i mądrości Ojców Pustyni. Twórca to mnich benedyktyński, z solidnym wykształceniem psychologicznym. Wcześniej natknęłam się na kilka jego publikacji, interesująca więc byłam tego co chce powiedzieć o autosugestii. Grün traktuję temat bardzo poważnie i kompleksowo. Pisze, że negatywne myślenie wpływa na całą naszą codzienność – postrzeganie siebie, sposób tworzenia relacji, poczucia bezsensu i nieszczęścia. Nieuporządkowany stosunek do uczuć ma wpływ na smutek, gniew i apatię. Nie jest to jednak traktat o magicznym myśleniu „będzie dobrze”, ponieważ co jeśli jednak tak nie będzie? Twórca nie zostawia czytelnika bez pomocy – sięga do doświadczeń starożytnych mnichów. W książce pdf znalazłam dużo przykładów i sposobów na zmianę autosugestii w codziennym życiu. Twórca udowadnia, że istnieją możliwości na zmianę życia, relacji, postrzegania Boga, dając radość i uzdrowienie. Anselm Grün urzekł mnie twierdzeniem, iż należy dotrzeć do korzeni swych złych humorów: Wszystkie nasze wewnętrzne postawy – nasza zazdrość, nasza złość, nasze użalanie się ponad sobą, nasze lęki, nasza wściekłość, nasza radość, nasza cierpliwość, nasze zadowolenie, nasza miłość – wyrażają się w zdaniach, ktore sobie stale powtarzamy. (str. 11) Od wielu lat walczę o pozytywne myślenie. Sięganie do źródeł myśli wydaje mi się wyjątkowo cenne i niezbędne w drodze po pozytywną autosugestię. W książce pdf znalazłam dużo przykładów i propozycji na zmianę myślenia. Magdo! Wypowiadaj słowa błogosławieństwa w niełatwych chwilach. Odetchnij i wyrzuć z oddechem chęć do sięgnięcia po osąd. To dotknęło mnie najbardziej. Dlaczego? Żyję w wielu niełatwych relacjach, w których nie czuję się komfortowo. Osąd przychodzi mi dynamicznie i wkrada się w serce jak jad. Wypowiadanie w tym okresie słów błogosławieństwa jest dla mnie jak zasłonięcie oczu. Pozwala spojrzeć inaczej. Daje wewnętrzną wolność. Podobnie jak powtarzanie w niełatwych chwilach elementów Pisma Świętego (jak robili to Ojcowie Pustyni). Zakonnik dużą wagę przywiązuje do tego, iż dobrym metodą na radzenie sobie z negatywnymi myślami jest ujawnianie ich swojemu ojcu duchownemu. Mam taką możliwość już od kilkunastu lat i wypowiedzenie na głos własnych wątpliwości jest dla mnie jedną z najbardziej cennych rzeczy w rozwoju. Daje to nie tylko inne spojrzenie – osoby bardziej doświadczonej duchowo i stojącej gdzieś obok, bez zbędnej emocjonalności w danej sytuacji. Zwerbalizowanie myśli i usłyszenie swoich słów wydaje mi się być bezcenne. Twórca pisze też o tym by pozytywnie reagować na negatywne myśli. Możemy wpływać na siebie – pozytywnie albo negatywnie, w zależności od myśli, które do siebie dopuszczamy. Nie powinniśmy ich dusić, lecz genialnie się z nimi obchodzić, walczyć z nimi. (str.75) Grün sięga też do psychologii zachowań. W przypadku natręctw nakazuje się zastopowanie myśli. Gdy nie ma w nich potrzeby, tęsknoty, gdy pojawiają się w sposób wymuszony i są bezowocne – trzeba je odciąć i nie zajmować się nimi. Niestety miałam okazję sprawdzić to na sobie. W moim epizodzie z nerwicą pomogła konsultacja lekarska. Jego porada była taka sama. Odciąć, powiedzieć STOP. Potyczka była ciężka i długa, lecz przyniosła błogosławione skutki. Można zadać sobie zapytanie – który sposób jest najlepszy dla mnie? Wymaga to dobrego daru rozeznania. Nierzadko pomocna jest przy tym osoba ojca duchownego. Można zapytać również które myśli są dobre, a które nie? Zakonnik powołuje się na słowa św. Pawła, który kieruje się kryterium miłości, radości, otwartości, cierpliwości, pokoju, dobroci, przyjaźni i wierności. Z doświadczenia osoby walczącej o siebie, mogę tę lekturę polecić osobom, które czują się nękane i ściągane w dół przez własne myśli. Moim zdaniem nie zaszkodzi nikomu duchowo ani emocjonalnie, napisana jest z dużą wrażliwością. Starożytni mnisi mieli w sobie mądrość, której brakuje dzisiaj w pędzie życia i patrzenia na efektywność ludzkich działań, nie zaglądając w ludzkie serce.