To twoja książka?

Recenzje

• CherryLadyReads

  2020-12-13

  „Asystentka” to udany thriller psychologiczny, który wciąga nas od samego początku i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Olbrzymi niepokój wywołuje w nas realizm stworzonej przez autora fabuły, ponieważ technologia omówiona w książce pdf już jest dostępna i stosowana przez bogatych ludzi. Mamy bowiem do czynienia z inteligentnym systemem, który kontroluje różnorakie parametry w mieszkaniu, w tym pomiędzy innymi utrzymanie nieustannej temperatury, natężenie oświetlenia czy ustawienie budzika. Elektra a także inne roboty, są również źródłem informacji o aktualnej pogodzie, lecz samotna Jo czasem prowadzi z nimi także towarzyskie rozmowy. Takie rozwiązania są na pewno pomocne i wygodne, ponieważ starczy aplikacja albo wygłoszenie komendy, by uzyskać upragniony efekt. Jednak, bo jest to tylko sprzęt w dodatku połączony do Internetu, pojawia się obawa przed atakami hakera. I pomiędzy innymi takie myśli pojawiają się w głowie głównej bohaterki, kiedy Elektra zaczyna straszyć Jo wyjawieniem jej sekretu sprzed lat. Sekretu, który może przemienić jej dotychczasowe życie w koszmar. Jednak istnieje jeszcze jedna możliwość wyjaśnienia dziwacznych zdarzeń, rozgrywających się w mieszkaniu przyjaciółki Jo. Otóż ojciec Josephine, rozpaczał na schizofrenię, a dziewczyna obawia się, że mogła po nim odziedziczyć tę chorobę. Wówczas te dziwne głosy, które słyszy, wskazywałyby na ujawnienie się symptomów zaburzenia. Zdezorientowana dziewczyna boi się zwrócić po pomoc do bliskich, lecz jej upór nie pozwala jej się poddać. Twórca naprawdę nieźle przedstawił nam sytuację, w jakiej odnalazła się Jo. Wielokrotnie zastanawiałam się, jak ja bym postąpiła, będąc na jej miejscu. Przede wszystkim prawdopodobnie znacznie wcześniej próbowałabym rozmawiać z bliskimi. Nierzadko decyzje podejmowane przez Jo, były dla mnie niezrozumiałe. Jednak trzeba jej oddać, że to osoba o silnym charakterze, uparta i zdeterminowana. To co ją spotyka prawdopodobnie nie jednego by przytłoczyło, a ona potrafiła się unieść i brnąć naprzód zmierzając do wyjaśnienia zagadki. Mimo, że w tej potyczce została sama. Nie mogę jednak powiedzieć, że ją lubiłam. Mój stosunek do niej był raczej obojętny. Dużym plusem tej powieści jest niemożność przewidzenia zakończenia. Podobało mi się to, jak twórca miesza nam w głowach wskazując różnorakie możliwości na objaśnienie dziwacznych wydarzeń w życiu Jo. Też szybka akcja sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Moje zastrzeżenia budzi jednak rozwiązanie zagadki, które pozostawia mnie w poczuciu niedosytu i z paroma pytaniami. Ponieważ choć jest ono zrozumiałe i sprawia, że cała historia jest tym bardziej przerażająca, to mimo wszystko mam wrażenie, że jest ono mocno spłycone, a element rzeczy nie do końca przemyślana. Pewnym jednak jest to, że z książką spędziłam miłe chwile i myślę, że dla wielbicieli thrillerów to będzie udany wybór.

• mocksiazek

  2020-12-13

  Thriller psychologiczny. S.K. Tremayne ,,Asystentka" od poczatku trzyma w napieciu i ,,deszczyk ,, emocji.Zaczyna sie niewinnie do mieszkania własnej przyjaciolki Tabithy wprowadza sie. reporterka Jo Ferguson , świeżo upieczona rozwodka. To tutaj ma odpoczac po niudanym malzenstwie i wrocic do rownowagi psychicznej. Mieszkanie jest bardzo nowoczesne i naszpikowane elektronika, a sztuczna inteligencja ma jej ulatwic zycie , podac potrzebne info i nawet byc towarzyszka w jej samotnosci. Na poczatku elektroniczna Electra tak wlasnie czyni, poniewaz zajmuje sie wszystkim w domu np. ogrzewaniem czy oswietleniem, a nawet pomaga w pisaniu artykulow. Ale..Pewnego dnia zadaje pytanie, a wlasciwie mowi o pewnej tajemnicy naszej Jo.Tajemnice zna tylko pare osob i to najblizszych naszej bohaterki. W miszkaniu dochodzi do nietypowych rzeczy. Lecz czy napewno? Jo nie wie co sie losy czy to awaria systemu czy ktos. niproszony wkroczyl w jej zycie. A moze to jej umysl plata jej figle, tymbardziej ze jej ojciec cierpial na zaburzenia psychiczne.Powiesc od poczatku wciska nas w zycie Jo jestesmy z nia i przy niej i myslimy ponad tym co sie losy i razem z nia sie denerwuje lecz przede wszystkim boimy. Bedziemy patrzec jak caly swiat jej sie wali i jak rozpacza ,ale nie bedziemy mogli jej pomoc ponieważ autorka tak zrecznie poprowadzila akcje a wlascie ja tak ciekawie zagmatwala ze sami nie znamy konca.ani nie domyslamy sie co wlasciwie losy sie z Jo i jej mieszkaniem.A wiec sprobujmytroche pomieszkac z Jo moze wam sie uda odgadnac co tam losy sie.warto przeczytac i zastanowic sie czy swiat pelen elektroniki jest lepszy od swiata ludzkich odczuc. Zalecam .

• ZaczytanaOri

  2020-12-13

  Nowa rozwódka Jo wprowadza się do pokoju przyjaciółki, jednak jej mieszkanie nie jest typowe. Z każdej strony towarzyszą jej inteligentne i zaawansowane technologie. Mieszkanie to jest zarządzane przez elektryczną Electrę, które zajmuje się wszystkim: ogrzewaniem mieszkania, oświetleniem czy po prostu towarzystwem dla kobiety. Jednak jej życie zamienia się w koszmar a asystentka Electra komplikuje jej życie... nie funkcjonuje w prawidłowy sposób a na domiar złego wypowiada jedno zdanie, które burzy cały spokój Jo... „wiem, co zrobiłaś”. Asystentka nie ukrywa tego, że chce zniszczyć kobietę. Jo jest przerażona, ponieważ o strasznej tajemnicy z przeszłości wie tylko ona i druga osoba, która jest w to zamieszana, a teraz wszystko może się wydać... Momentami twórca (tak samo jak w poprzedniej książce) robił mi wodę z mózgu. Już obstawiałam wszystkie możliwe opcje i nic się nie zgadzało. Odczucia do książki bardzo podobne jak we wcześniejszej książce, momentami bolała mnie głowa od natłoku myśli, nie mogłam zrozumieć co się dzieje? Czy to się losy naprawdę? Czy ktoś za tym stoi? Zakończenie? Było dla mnie zaskoczeniem. A sama końcówka- wow. Podobało mi się, czytałam to na wdechu, lecz mogłabym się doczepić trochę do pewnych okoliczności i je lekko podważyć, a dokładniej ich autentyczność ale! To jest książka, to jest fikcja, zostawmy to. Jeśli ktoś jest interesujący to musi sam sięgnąć po książkę i ocenić 😊 Książkę polecam. Jeśli ktoś nie zna pióra autora to spieszę z pomocą, że jest lekki, a epizody są krótkie co jest dużym plusem. Wszystko jest opisane tak, że do końca nie wiemy kto za tym stoi, co w thrillerach jest bardzo istotne. No i ostrzegam, że z tych emocji, próby odgadnięcia jak zakończy się książka ebook może rozboleć Was głowa.

• _extremely_books_

  2020-12-13

  Autor: S.K. Tremayne Tytuł: Asystentka Ona jest w twoim domu. Ona kontroluje twoje życie. Teraz zamierza je zniszczyć. Świeżo rozwiedziona Jo z przyjemnością wprowadza się do wolnego pokoju własnej najlepszej przyjaciółki. Zaawansowane technologicznie, luksusowe mieszkanie jest zarządzane przez asystentkę domową o nazwie Electra, która zajmuje się ogrzewaniem, oświetleniem – a czasem nawet Jo zwraca się do niej, gdy potrzebuje towarzystwa. Wszystkie się zmienia, gdy pewnej nocy Electra wypowiada jedno zdanie, które rozrywa kruchy świat Jo na strzępy: „Wiem, co zrobiłaś”. Jo jest przerażona. Bo w przeszłości zrobiła coś strasznego. Coś niewybaczalnego. Tylko dwie inne osoby na całym świecie znają tajemnicę Jo . I nigdy nikomu by nie powiedziały. Prawda? Jestem pod dużym wrażeniem tej książki. Na długi czas wepchnęła mnie w fotel i nie puściła , póki nie skończyłam czytać. Genialna, a zarazem przerażająca historia. Czytając czułam wiele niepewności związanych z zachowaniem asystentki. Pochłonęłam książkę od razu8. Wczułam się w rolę bohaterki i odczuwałam wszystkie emocje. Po przeczytaniu wpadłam w stan refleksji. Fabuła ma w sobie mnóstwo zaskakujących faktów. Długo myślałam i analizowałam tę książkę. Nie mogłam się dynamicznie pozbierać. Ocena 10/10

• erka

  2020-12-13

  S. K. Tremayne to pseudonim pisarza, który zainteresował mnie własną powieścią „Bliźnięta z lodu”. Teraz przyszła pora na tytuł „Asystentka”. O książce pdf możemy przeczytać, że: Świeżo rozwiedziona Jo z przyjemnością wprowadza się do wolnego pokoju własnej najlepszej przyjaciółki. Zaawansowane technologicznie, luksusowe mieszkanie jest zarządzane przez asystentkę domową o nazwie Electra, która zajmuje się ogrzewaniem, oświetleniem – a czasem nawet Jo zwraca się do niej, gdy potrzebuje towarzystwa. Wszystkie się zmienia, gdy pewnej nocy Electra wypowiada jedno zdanie, które rozrywa kruchy świat Jo na strzępy: „Wiem, co zrobiłaś”. Jo jest przerażona. Bo w przeszłości zrobiła coś strasznego. Coś niewybaczalnego. Tylko dwie inne osoby na całym świecie znają tajemnicę Jo. I nigdy nikomu by nie powiedziały. Prawda? Gdy ostra zima zatrzymuje Londyn, Jo zaczyna rozumieć, że Asystentka na półce nie chce po prostu kontrolować Jo; chce ją zniszczyć. Ciekawie poprowadzona intryga, która do końca trzyma nas w napięciu. Czy to bunt maszyn, czy jednak ktoś umiejętnie manipuluje urządzeniem? Przestroga przed zbytnią fiksacją urządzeniami, które ingerują we wszystko, a my powoli tracimy własne swoje ja. Dowiedzcie się sami jak się to wszystko zakończy.. Minusem dla mnie było to że jest zbyt dużo postaci która się wypowiadają na łamach tej powieści, lecz o dziwo tutaj nie przeszkadzało mi to aż tak. Reszta jest interesująca.

• PapierowaStrona

  2020-12-13

  ,,Asystentka" S.K. Tremayne. To się nazywa prawdziwy thriller psychologiczny. Zaczynam się zastanawiać, czy nie była to najlepsza książka ebook z tego gatunku jaką przeczytałam.😁 Zacznijmy od fabuły. Jo, jest po rozwodzie, ma kłopoty finansowe💲 i wprowadza się do nowoczesnego mieszkania własnej przyjaciółki Tabithy. We wnętrzu znajdują się tak zwani asystenci, są to elektroniczne urządzenia, 🤖 które zadbają o dom, ogrzewanie, oświetlenie a także podają różnorakie informacje. Jo ma pewną tajemnicę i gdy pewnego dnia jeden z asystentów odzywa się mówiąc, że wie co zrobiła, dziewczyna jest przerażona. 😨 Od tego momentu będzie tylko gorzej. Zachowanie asystentów przechodzi do skrajności. Powodując, że główna bohaterka zaczyna zastanawiać się czy przypadkiem nie zwariowała. Jest jeszcze opcja, że może to ktoś chce wprowadzić ją w obłęd? Twórca dawkuje nam tak dużo napięcia, nieprzewidywalnych zdarzeń, że czytanie to istna uczta dla zmysłów. 👏 Już dawno żaden thriller nie zrobił na mnie tak genialnego wrażenia. 😁 To druga książka ebook autora którą przeczytałam, lepsza od tej pierwszej, choć ,,Bliźnięta z lodu" również były świetne. Teraz wiem, że gdy będę miała ochotę na thriller to w ciemno mogę zabrać się za książki S.K. Tremayne.

• ananke144_czyta

  2020-12-13

  Na początku w ogóle nie mogłam się wczuć w klimat tej książki. Tak naprawdę robi się ciekawie dopiero, kiedy główna bohaterka zaczyna mieć kłopoty ze sobą, a nie ze własną cyfrową asystentką. Bohaterka początkowo wydaje się taka odważna, inteligenta i pełna poczucia humoru. Lecz wydaje się to najbardziej JEJ SAMEJ, szczególnie po dwóch ginach z tonikiem :) Lecz dwa giny z tonikiem przed siódmą, później butelka wina do północy, Xanax na dobre spanie - i mamy schizy i alkoholowe majaki. Lecz czy oby na pewno tylko majaki ? Podobały mi się nawiązania do poezji S. Plath. Widzę też wielki wpływ książki "Szklany klosz" , którą twórca momentami się mocno inspirował. Podobało mi się także ukazanie miasta jako "bogatych emiratów samotności" z olbrzymimi rezerwami ludzkiej izolacji, melancholii i smutku, gdzie nie trzeba szukać daleko, by znaleźć ludzi szalonych, odseparowanych i żyjących w cichej desperacji (jak bohaterka). Cały czas w głowie miałam pytanie, czy główna bohaterka jest szalona, czy popada w obłęd, czy jednak to wszystko jest wyreżyserowane. Zakończenie przynosi odpowiedzi na te pytania. Rozwiązanie zagadki jest zaskakujące, a sam finał mocno teatralny. A puenta taka, że mimo rozwijających się dynamicznie technologii- i tak za wszystkim stoi i za wszystko odpowiada CZŁOWIEK. Zalecam książkę, ponieważ jest bardzo nowoczesna, dotyczy tematów pobliskiej przyszłości i daje do myślenia:) https://www.instagram.com/ananke144_czyta/

• Anonim

  2020-12-13

  Ciężko uwierzyć, że do niedawna chodziliśmy gdziekolwiek i robiliśmy cokolwiek niekontrolowani i… poza zasięgiem. Narzekamy na telefony komórkowe, kiedy brak nam prywatności. Wiem, że łatwiej nam się komunikować w dowolnej chwili. Wzrok wbity w monitor smartfona to znak, że ktoś korzysta z aplikacji albo wysyła wiadomość. Kolejne apki niewątpliwie ułatwiają działania, lecz możemy również być kontrolowani. "Potrzebuję anonimowości niekończących się ulic. Wielkiego, obojętnego miasta." Marzą nam się „inteligentne” domy, w których elektroniczni asystenci pomagają w dowolnej chwili. Otwórz garaż. Podaj przepis na szarlotkę. Przedstaw prognozę pogody. Nawałnica śnieżna dziś? To nie możliwe. Plotki, pomówienia, oskarżenia są bardziej dokuczliwe niż śnieg. Oślepiają, zamieniają przyjaciół we wrogów. Zabijają nasze zaufanie. Burzą spokój. A hakerzy zacierają ręce… Jakieś dziwne wiadomości, szokujące filmy, oburzające e-maile… "Muszę spróbować być normalna, zignorować szaleństwo, przesłyszenia, majaki, straszną rzeczywistość, cokolwiek to było" Niefrasobliwa Jo, główna bohaterka „Asystentki” korzystała z każdej życiowej szansy. Pod natchnieniem i przymusem finansowym co jakiś czas napisała artykuł. Cóż z tego, że rozstała się z mężem? Atrakcyjnych mężczyzn jest mnóstwo w necie. Starczy zdjęcie przystojniaczka, ponieważ kto by go sprawdzał. Z zakątków pamięci wyłania się obraz szczęśliwego, rodzinnego domu. Lecz na to nie ma czasu… "Mamo… Byłaś z nas taka d u m n a." Kłopoty pojawiły się, kiedy Elektra zaczęła rządzić jej umysłem. Czy elektroniczny gadżet może doprowadzić do szaleństwa? A przecież ktoś go skonstruował… „Asystentka”, napisana przez S.K. Tremayne’a zmusza do refleksji. Ta opowieść poraża współczesnym realizmem. Trzeba mieć świadomość fikcji literackiej, aby nie ulec złudzeniu obłędu. Trzeba być w realu jak Josephine. Twórca ma rację, twierdząc że nie każdy musi ulec depresji. Można nie być szurem nawet wtedy, kiedy ponad głową zbierają się ołowiane chmury. Jestem pozytywnie zaskoczony umiejętnościami Pana Tremayne’a. Spisał opowieść rewelacyjną, którą czytałem coraz szybciej. To jest thrillerowa ekstraklasa. Przeczytajcie koniecznie tę książkę, którą gorąco polecam.

• Klaudia Michalik

  2020-12-13

  Jo to młoda kobieta, która pracuje jako reporterka i freelancerka. Po nieudanym małżeństwie usiłuje odbudować własne życie. Wprowadza się do mieszkania własnej najlepszej przyjaciółki Tabithy, które po brzegi naszpikowane jest inteligentną elektroniką. Jo prowadzi spokojne życie, spaceruje uliczkami Londynu, zakłada profil randkowy, wynosi zupę albo kawę bezdomnemu żeby się rozgrzał, pisze artykuły.. Któregoś wieczoru jeden z jej domowych asystentów – Electra – nagle się odzywa. Wówczas zaczyna się koszmar głównej bohaterki. Czy to losy się naprawdę? Czy to usterka? Czy Jo traci zmysły? Czy to możliwe żeby elektroniczny sprzęt wiedział głęboko skrywane tajemnice? Czy może ktoś szuka zemsty? A Jo? Czy to przypadkiem nie ona sama doprowadza się do obłędu? W pewnym momencie wszystko wymyka się spod kontroli… Przerażający, momentami wręcz obezwładniający thriller psychologiczny. Twórca bezbłędnie i niepozornie wprowadza nas w zupełnie zwyczajne i przeciętne życie Jo. Historia przez pierwsze strony wydaje się zupełnie neutralna – czytelnik poznaje główną bohaterkę i jej codzienne zwyczaje. Zaczyna się z nią lubić. Potem zaczyna się emocjonalny rollercoaster, a napięcie ciągle rośnie z małymi chwilami na oddech – retrospekcyjne wtrącenia, pazerne próby łapania przebłysków racjonalnego myślenia. Przez ostatnie epizody nie ma czasu na oddech, a po kolejnych akapitach biegnie się oczami maraton. Akcja losy się w owładniętym zimą Londynie co dodatkowo potęguje zaangażowanie w klimat lektury przez panującą za oknami aurę. Dialogi i narracja są na bardzo przyzwoitym poziomie. Elementami bywa mrocznie, strasznie, schizofrenicznie… Epizody są krótkie, dynamiczne. Twórca w książce pdf umieścił wątek twórczości i biografii Sylvi Plath w doskonały i przemyślany sposób. Jest to jedna z najlepszych ebooków jakie przeczytałam w tym roku, a z gatunku thriller psychologiczny znajduje na tą chwilę miejsce na moim podium.

• rudy lisek czyta

  2020-12-13

  Żyjemy w czasach,gdzie rozwój technologii w znaczny sposób wpływa na naszą codzienność.Zarówno może ona okazać się dla nas wyjątkowo pomocna i zbawienna,jak i niesamowicie niebezpieczna.O tym na swojej skórze przekonała się Jo,główna bohaterka najnowszego thriller’a S.K.Tremayne'a ”ASYSTENTKA”. . Jo,to ekstrawertyczna dziennikarka,która po rozwodzie wprowadza się do bajecznego mieszkania własnej przyjaciółki.Luksusowy apartamentowiec wyposażony został w zaawansowane,elektroniczne urządzenia,które w dynamiczny i przyjazny sposób mają sterować całym pomieszczeniem.Z czasem Electra staje się również jej wierną towarzyszką.Jednak pewnego wieczora czar pryska i niespodziewanie wszystko się błyskawicznie zmienia.Z początku Jo bierze to za jakąś dziwną usterkę.Ale dni upływają a uczcie paranoi nie znika.Bowiem Electra zna jej przerażający sekret.Sekret,który znają tylko dwie bliskie osoby.Czy to jakaś chora gra?Kto za tym stoi? A może faktycznie Jo traci już rozum? . ”ASYSTENTKA”to intrygujący thriller odsłaniający niebezpieczne konsekwencje działania sztucznej inteligencji.Fabuła przestawiona przez autora jest najbliższa naszym czasom i przerażająco prawdziwa.Książka prowokuje do paru przemyśleń.Tu rozwój najwieższych technologii łączy się z kłopotami psychicznymi.Ciekawa historia,która łączy oba te światy.Polubiłam główną bohaterkę przede wszystkim za jej sarkastyczne poczucie humoru.Z każdą kolejną stroną widzimy jednak,jak z przebojowej kobiety staje się ona coraz bardziej samotną singielką a wyrzuty sumienia z wydarzeń,które miały miejsce w przeszłości pomału niszczą ją od środka.Z pewnością jest to mroczna i przykuwająca uwagę lektura. . Dziękuje @wydawnictwoczarnaowca 7/10 https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/