Assassin’s Creed: Miecz Shao Jun Tom 1 okładka

Średnia Ocena:


Assassin’s Creed: Miecz Shao Jun Tom 1

Wciągająca czterotomowa manga oparta na grze wideo UbisoftAssassin'sCreed® Chronicles: China. W Chinach panuje dynastia Ming. Kraj cieszy się dobrobytem i dostatkiem, lecz następny cesarz przeprowadza duże polityczne czystki i cesarstwo zaczyna pogrążać się w chaosie. Do rodzinnych Chin powraca z Europy ostatnia z bractwa chińskich asasynów–młoda kobieta ShaoJun, której wszyscy współbracia zostali wymordowani. Szuka zemsty.

Szczegóły
Tytuł Assassin’s Creed: Miecz Shao Jun Tom 1
Autor: Opracowanie zbiorowe
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Story House Egmont
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Assassin’s Creed: Miecz Shao Jun Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Assassin’s Creed: Miecz Shao Jun Tom 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Mysilicielka

    Manga ma trochę większy format niż standardowo, dzięki temu wiele wygodniej się ją czytało. Cudowna kreska. Plan historyczny splata się ze współczesnością i prawdopodobnie po raz pierwszy obie płaszczyzny zaciekawiły mnie w równym stopniu. Zazwyczaj, jak widziałam, że bohater/ka wybudzają się z Animusa, to krzyczałam „o nie”, a tutaj czekam na ciąg dalszy. Było wiele scen akcji, dostarczyły dobrej rozrywki, tylko szkoda, że przez to tomik tak dynamicznie się skończył. Na pewno przeczytam kolejną część. Shao Jun wygląda niepozornie, lecz potrafi dać czadu (wykop ze sztyletem w bucie, najs!). Zalecam wielbicielom AC i nie tylko.

  • Radosław

    PopKulturowy Kociołek: Nastał kres dobrobytu i nieustającego rozwoju Państwa Środka rządzonego od dziesięcioleci przez dynastę Ming. Wraz z władzą nowego cesarza, kraj zaczął powoli pogrążać się w chaosie. Sytuację tą postanowił wykorzystać przywódca templariuszy (zakonu The Eight Tigers), żeby zdobyć pełnię władzy. Jest on gotów wyeliminować każdego, kto przeszkodzi mu w osiągnięciu tego celu. W ten sposób śmierć dosięgła członków chińskiego Bractwa Zabójców. Jedyną ocalałą z masakry była Shao Jun, zmuszona uciekać do Europy. Po wyczerpującym szkoleniu powraca ona jednak do własnej ukochanej ojczyzny. Jej umysł zaprzątnięty jest chęcią dokonania zemsty za śmierć współbraci. Wyeliminowanie „ośmiu tygrysów” nie tylko przyniesie ukojenie jej duszy, lecz też pomoże samemu krajowi. Zarys fabuły mangi powinien być dość nieźle słynny fanom gier z serii AC. Tytuł scenariuszowo jest bowiem powiązany z grą Assassin’s Creed Chronicles: China. Nie jest to jednak zwykła komiksowa adaptacja dzieła Ubisoftu. Komiks stanowi pewnego rodzaju dopełnienie wspomnianego tytułu. Jednocześnie broni się jako osobny byt i śmiało można po niego sięgnąć nawet nie znając wspomnianej gry. Recenzowany tytuł w wielkim uproszczeniu można byłoby określić mianem solidnego kawałka franczyzy. Scenariusz jest ciekawy, wypełniony paroma znaczącymi zwrotami akcji i wyrazistymi bohaterami. Nie należy jednak od niego oczekiwać nadmiernej fabularnej „głębi”. Cała siła serii AC opiera się bowiem głównie na widowiskowości, która zapewnia odbiorcy solidną dawkę rozrywki – tylko tyle, albo aż tyle. Akcja podobnie jak w grach losy się dwutorowo: w jednym momencie obserwujemy poczynania wspomnianej już Shao Jun, żeby chwilę potem skupić uwagę na czasach współczesnych i młodej dziewczynie (Lisie Yang – potomkini zabójczyni), wykorzystywanej przez firmę Abstergo do osiągnięcia ich pokrętnych celów. Oba wątki prowadzone są dość nieźle i nie odnosi się wrażenia, jakby których z nich był dodany do historii na siłę. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca, trzeba być jednak gotowym na pewną skrótowość treści czy zauważalne uproszczenia.