Średnia Ocena:
Artur Rojek. Inaczej
Kim jest Artur Rojek? Chłopakiem ze Śląska, który wymarzył sobie, że w Mysłowicach można grać jak w Manchesterze. Liderem najistotniejszej polskiej kapeli przełomu tysiącleci, któremu było jednak za ciasno w rockowym składzie, więc wybrał swoją drogę. Jednym z najistotniejszych głosów polskiego rocka, który przemienił pisanie tekstów w żywą, ostrą poezję. Twórcą OFF Festivalu, najbardziej otwartego na nową muzykę miejsca w Polsce. Rojek jest każdym z nich. Lecz jest też kimś innym. Zawsze kimś innym, ponieważ najistotniejsza z zasad, jakimi kieruje się w życiu, brzmi: "Przekraczaj samego siebie, idź, biegnij, płyń zawsze swoją drogą". Są jeszcze inne, równie kluczowe zasady: "Nie wierz w sztuczny świat, w którym wszystko zamienia się w sukces". No i jeszcze: "Nie możesz być tylko »tym kolesiem z Myslovitz«". W rozmowie z Aleksandrą Klich Artur Rojek oprowadza nas po swoim dzieciństwie na granicy wielu różnorakich światów, wprowadza za kulisy funkcjonowania rockowego fenomenu pod nazwą Myslovitz, prowadzi w głąb własnych tekstów, opowiada, o czym mówi, kiedy mówi o muzyce, pływaniu, bieganiu, byciu sobą i byciu z innymi. To znacznie więcej niż biografia rockowego muzyka. To opowiadanie o chłopaku ze śląskiego familoka, który musiał siebie porzucić, aby w końcu siebie odnaleźć.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Artur Rojek. Inaczej |
Autor: | Klich Aleksandra |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Agora |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Artur Rojek. Inaczej PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Strasznie nudna ta książka! Liczyłem na super historię, bliższe poznanie pana Artura ale niestety tego tu nie uświadczymy...