Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Opowieść o tożsamości, przeznaczeniu i sile przyjaźni.Anglia, rok 1850. Do wiejskiej gospody trafia odnaleziony w polu nieprzytomny młody mężczyzna. Jego rzeczy osobiste wskazują na to, że jest bezrobotnym włóczęgą, a nazywa się Ozias Midwinter. Pielęgnuje go jego rówieśnik – Allan Armadale, syn zubożałej wdowy. Wkrótce obydwu młodzieńców połączy serdeczna przyjaźń. Nie wiedzą, że w przeszłości dzieje ich ojców splotły się w tragiczny sposób i że ich swoje dzieje też będą się przedziwnie splatać. Trójkąta dopełnia panna Gwilt, dziewczyna piękna, inteligentna i występna, która jest prawdziwym czarnym charakterem i siłą napędową całej intrygi. Opowieść stawia zawsze aktualne zapytanie o to czy życiem człowieka rządzi fatum czy również każdy jest kowalem swojego losu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Armadale |
Autor: | Collins Wilkie |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wilkie Collins spisał książkę ciekawą, która stara się odpowiedzieć na dużo niełatwych pytań. "Armadale" jest powieścią traktującą o tym, czy naszym losem rządzi fatum, czy może sami wpływamy na nasze życie. Twórca posługuje się bogatym językiem, który sprawia, że opowieść czyta się naprawdę ciekawie. Intryga zaserwowana nam na kartach tej książki jest najwyższych lotów i potrafi zaciekawić i zaskoczyć podczas lektury. Jest to książka ebook skierowana dla fanów epoki wiktoriańskiej, która zapewni niezapomnianą ucztę literacką. Pewien Anglik wraz z młodą żoną i małym synkiem dociera do niemieckiego kurortu Wildbad. Okazuje się, że facet jest śmiertelnie chory i nie pozostało mu dużo czasu. Na łożu śmierci spisuje list do syna, w którym omawia własną zbrodnię sprzed lat i zawiera w nim ostrzeżenie na przyszłość. Ojciec pragnie ustrzec syna przed srogą zemstą syna człowieka, którego zamordował przed laty. Los jednak okazał się zdradziecki i obaj mężczyźni spotykają się, nawiązując dodatkowo bliską, przyjacielską relację. Czy zamierzchłe fatum zniszczy ich przyjaźń i zwróci ich przeciwko sobie? Proza Wilkie Collinsa jest prawdziwym arcydziełem i klasą samą w sobie. Książka ebook ta jest pozycją obowiązkową dla fanów epoki wiktoriańskiej, która potrafi dostarczyć niezapomnianych wrażeń czytelnikowi. Fabuła powieści jest dość zawiła i dostarcza wiele emocji podczas czytania, a bohaterowie z krwi i kości sprawiają, że będziemy śledzić ich dzieje z wypiekami na twarzy. "Armadale" jest prawdziwym klasykiem, który pomimo upływu wielu lat jest stale aktualny i czyta się go z prawdziwą przyjemnością. Dbałość o szczegóły, cudowny mowa i interesująca historia sprawiają, że lektura tej książki jest warta poświęconego czasu. Opowieść stara się przynieść odpowiedzi na dużo ważkich pytań. Czy jesteśmy kowalem swojego losu, czy może naszymi poczynaniami rządzi nieubłagane i bezlitosne fatum? Odpowiedź na te zapytania twórca pozostawia czytelnikowi, żeby każdy sam się ponad nimi pochylił. Książka ebook napisana po mistrzowsku sprawia, że obcowanie z nią jest prawdziwą przyjemnością. Jest to prawdziwy klasyk, którego powinien poznać każdy fan dopracowanej i wieloznacznej literatury. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po książki autorstwa Wilkie Collinsa, gdyż są to książki, o których długo się pamięta po zakończeniu lektury. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/05/armadale-wilkie-collins.html
Epoka wiktoriańska to-jak wszyscy zapewne wiedzą jedna z moich ulubionych epok. Czasy gdy wielkim imperium rządziła królowa Wiktoria, od lat mnie fascynują, To nie tylko epoka dużych odkryć geograficznych, lecz i postępu technicznego.W tych jakże fascynujących czasach tworzył choćby Dickens, czy jego znajomy, a może nawet przyjaciel Wilkie Collins. Jego książki mają niezaprzeczalny piękno i każdą z nich, a wydano ich u nas niestety bardzo mało, czytałem z takim samym zainteresowaniem.Nieprzytomny młody facet zostaje odnaleziony w polu w pewnej angielskiej miejscowości. Zostaje przetransportowany do nieodległej gospody, gdzie opieki ponad nim podejmuje się jego rówieśnik. Młodzieńców zaczyna łączyć głęboka przyjaźń. Nie zdają sobie sprawy jednak, że ich ojców, łączyło coś znacznie mroczniejszego, a przeznaczenie zapuka też do ich drzwi. Na drodze ich przyjaźni stanie też kobieta, która okaże się osobą znacznie bardziej występną, niżby oczekiwali. Zapraszam do lektury.Przepiękna intryga utkana z olbrzymią starannością. Tak sobie myślę, że w owych czasach pisarze musieli bardziej się starać, aby przyciągnąć uwagę czytelników, z uwagi na to że nie wszyscy mogli się poszczycić talentem do czytania. Tym bardziej dzieła musiały przyciągać uwagę, skłaniać do sięgnięcia. A teraz? Starczy wspomnieć niedawne"arcydzieła".A sama powieść, to przede wszystkim próba odpowiedzi na pytanie, czy naszym życiem rządzi fatum, czy sami odpowiadamy za własne uczynki. Być może kierując się tą zasadą, każde nasze działanie jest z góry określone i niczym tego nie zmienimy. Jednak wolę opcję, która mówi, że każdy jest kowalem własnego losu. A jak jest tutaj? Sami zdecydujcie. Mam nadzieję na dalsze, tak ciekawe spotkania z prozą tego pana, lecz nie tylko.
O Wilkiem Collinsie nigdy wcześniej nie słyszałam, a okazało się, że jest to jeden z najlepszych pisarzy dziewiętnastego wieku, a do tego bardzo słynny już w własnych czasach. Dobrze, że w końcu nadarzyła się okazja do sięgnięcia po jego książkę :)To była idealna lektura, i już po raz drugi w ostatnich miesiącach zupełnie się zakochałam w książce, po której nie miałam tak dużych oczekiwań. Twórca ma wręcz niesamowite zdolności i nie jestem zaskoczona, że sto pięćdziesiąt lat temu był tak czytywany. Cała fabuła tej książki to piętrząca się zagadka, ciągle dochodzą nowe warstwy. Napisana z dbałością o szczegóły, jednocześnie nie przesadzona i autentyczna. Tyle tych postaci, wszystkie są po coś, a nie tylko robią tło, kilka takich zapadających w pamięć (Lydia Gwilt!).Miłość, przyjaźń, społeczeństwo, doskonałe opisy, postacie, naprawdę nie wiem, do czego mogłabym się przyczepić ani nawet co napisać. Owszem, jest skomplikowana, lecz to takie świetne uczucie, gdy dochodzimy do finału tej historii i w końcu, po zamknięciu książki, mamy mętlik w głowie i nadmiar wrażeń. Wow. Losy się tak dużo, że nie podobnym jest tego zgrabniej i lepiej streścić niż to, co znajduje się z tyłu okładki. Jednak nie należy się tym, ani objętością książki zniechęcać! Czasu, jaki spędziłam ponad tą książką, zdecydowanie nie zamieniłabym na naukę do matury :) Było warto i was również zachęcam, by zainteresować się tym autorem i sięgnąć po którąś z jego książek. Zalecam „Córki niczyje” i właśnie „Armadale”, ponieważ są cudownie wydane przez wydawnictwo MG i przyjemnością jest mieć takie książki na półce.