Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Tęsknię za dniami przed Ostatnim Spustoszeniem. Epoką, zanim Heroldowie nas porzucili, a Świetliści Rycerze zwrócili się przeciwko nam. Czasem, gdy na świecie stale była magia, a w sercach ludzi honor.Obserwujemy cztery postaci. Pierwszą jest chirurg, zmuszony do porzucenia swej sztuki i zostania żołnierzem w najbardziej brutalnej wojnie naszych czasów. Drugą - skrytobójca, morderca, który płacze, kiedy zabija. Trzecia osoba to oszust, młoda kobieta, skrywająca za płaszczem kłamstw własną prawdziwą naturę. Ostatnią jest arcyksiążę, wojownik, owładnięty żądzą krwi.Świat może się zmienić. Wiązanie Mocy i Odpryski mogą powrócić, magia starożytnych dni może należeć do nas. Ta czwórka jest kluczem. Jedno z nich może nas zbawić. A jedno nas zniszczy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Archiwum burzowego światła. Tom 1. Droga królów |
Autor: | Sanderson Brandon |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mag |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
NUDA!!! Przerost formy ponad treścią! Szczutcznie rozdmuchana treść, którą prosto można by zmieścić na 200 stronach.
Gdyby ktoś się zastanawiał co czytać po takich seriach jak Wiedźmin czy Władca Pierścieni to POLECAM Archiwum Burzowego Światła - Doskonała ! Wciągająca historia, nieoczywiste postacie, idealnie wymyślony świat !
Książkę Droga królów dostałam w prezencie. Początkowo nie byłam nią zachwycona, ponieważ po pierwsze przerażała mnie jej objętość, a po drugie obawiałam się historycznej fabuły. Jednakże po każdym przeczytanym rozdziale podobała mi się ona coraz bardziej. Nawet jej ogrom już mi nie przeszkadzał, bo czyta się ją jednym tchem. Do tego oczywiście fabuła jest nieprzewidywalna i zaskakująca. Ilość wątków a także zawrotna akcja na pewno zachwycą niejednego, najbardziej wymagającego czytelnika. Polecam, ponieważ naprawdę warto!!!
Zadziwił mnie rozmach dzieła - z pierwszych dwóch tomów każdy liczy niespełna 1000 stron - i łatwość przyswajania tego ogromu treści! Czyta się lekko, chce się wracać do lektury. Konstrukcja świata - za co kocham fantasy najbardziej - jest spójna i w zasadzie przekonująca, wolna od błędów rzeczowych. Cieszą oryginalne fragmenty kreacji Rosharu: zarówno smaczki w rodzaju bezpiecznej dłoni, jak i fragmenty zasadnicze jak arcyburze i koncepcja kul. Poza "Grą o Tron" najlepsze, co ostatnio czytałem z tej dziedziny.
Super książka! Jeśli lubisz fantasy to polecam! Nie jest to żadna wampirowa opowiastka tylko naprawdę porządna książka. Polecam!
Ciekawa, oryginalna, pełna zwrotów akcji i epickich momentów opowieść. Gorąco zalecam
Fabularnie książka ebook również stoi na wysokim poziomie. Coś pięknego!! Symbolika, historia, fabuła, bohaterowie. Twórca stworzył genialną fabułę która z każdą kartką wciąga bardziej i bardziej. Sam początek może wydawać się dosyć zwyczajny, lecz potem rozkręca się na dobre. Dwaj bohaterowie Kaladin i Dalinar zostali stworzeni ze szczególną dbałością o najmniejsze szczegóły, pozostali też są bardzo nieźle przedstawieni, lecz jest o nich mniej informacji. Śledziłem konflikty i fascynujące walki z zapartym tchem.. ogromnie wciągający świat w który prosto jest wpaść, no i tak powinno być. O samej książce pdf owiedziałem się przypadkiem, lecz nie żałuję i zalecam dalej
Nie czytalem zbyt dużo powieści fantasy lecz ogólne założenia tego gatunku całkowicie się odróżniają od twórczości Sandersona. "Droga Królów" to zdecydowanie jedna z najlepszych ebooków które czytałem. Dziś udało mi się dostać "Słowa Światłości" i z pewnością zakupię "Dawcę Przysięgi" którego pierwsza element wychodzi już niedługo
To książka, która przypomniała mi za co pokochałam literaturę fantasy. Niemal 1000 stron idealnie wykreowanego świata z unikalną historią, zwyczajami, fauną i florą a także niepowtarzalnym systemem magii, a co najistotniejsze - niemal 1000 stron śledzenia losów postaci, których nie sposób nie pokochać. Wciągająca, napisana z olbrzymią celnością i dająca olbrzymią przyjemność czytania książka. Jedna z najlepszych przedstawicielek literatury fantasy ;)
Droga królów Brandona Sandersona to jedna z nielicznych książek, którą przeczytałem więcej niż jeden raz. Głównie dlatego, że świat Rosharu jest jednym z moim ulubionych ze wszystkich jakie do tej pory twórca stworzył. Jednocześnie będąc po lekturze wszystkich powieści z Cosmere coraz lepiej zauważam nawiązania między ebookami Sandersona - rozmach jego uniwersum robi ogromne wrażenie! Przed sześcioma laty król Alethkaru - Gavilar został brutalnie zabity przez Skrytobójcę w Bieli. Odpowiedzialność za ten czyn wzięli na siebie Parshendi - zagadkowy i niedawno odkryty lud. Obecnie jest on oblegany na Strzaskanych Równinach przez wszystkich dziesięciu arcyksiążąt Alethkaru, którzy przybyli, by wypełnić Pakt Zemsty. Niestety, przedłużająca się wojna przemieniła charakter tego konfliktu - bardziej przypomina rywalizację, aniżeli zemstę. A na całym Rosharze zaczyna się dziać coś tajemniczego - umarli wypowiadają dziwne słowa tuż przed śmiercią, arcyburze nawiedzające kontynent stają się coraz silniejsze i coraz więcej mówi się o powrocie Świetlistych... Droga królów liczy nad 900 stron, co sprawia, że nie jest to lektura ani na jeden, ani na dwa wieczory, lecz na znacznie więcej. Sanderson od pierwszych stron potrafi tak zainteresować czytelnika, dobrać odpowiednie opisy i dialogi, że opowieść czyta się z zapartym tchem, chcąc jak najszybciej poznać kolejne szczegóły dotyczące świata, magii, czy losów bohaterów. W powieści nie znajdziemy żadnego spisu postaci, kalendarium, czy wstępu objaśniającego najistotniejsze kwestie - twórca od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę. Co więcej, Sanderson nie podaje niczego wprost. Nie znajdziemy tutaj przydługich opisów, w których twórca przy pierwszej lepszej okazji zaczyna objaśniać dużo szczegółów dotyczących jego świata. Wszystkiego dowiadujemy się powoli - z rozmów, czy przy okazji niektórych wydarzeń, nigdy zaś specjalnie. Ogromnie to sobie cenię, bo w większości przypadków autorzy wręcz nachalnie chcą pokazać jaki ich świat jest idealny i lepszy od innych. W przypadku Drogi królów nie ma czegoś takiego, co sądzę za olbrzymią zaletę. Literatura fantasy przyzwyczaiła nas do pewnej wtórności - wszystkie uniwersa mają podobną roślinność, zwierzęta, ludy i tak dalej. W przypadku Rosharu to w zasadzie wszystko jest wymyślone od podstaw. Wiąże się to z przystosowaniem się roślin, jak i zwierząt do arcyburz - potężnych huraganowych nawałnic, które nawiedzają kontynent co kilka dni, zdolne do wyrywania drzew z korzeniami, czy rzucania głazami, i które niemalże zupełnie zdzierają z ziemi warstwę gleby. W związku z tym wszystkie rośliny mają w większości małą, lecz zwartą postać i są przyczepione do skał za pomocą mocnych korzeni. W ciągu dnia ze środka wypuszczają liście, a także kwiaty, zaś podczas arcyburz albo innego zagrożenia chowają je do środka. Podobnie jest w przypadku zwierząt, które posiadają grube chitynowe pancerze, zdolne do przetrwania potężnego wiatru i deszczu. Poznawanie kolejnych przedstawicieli fauny i flory było dla mnie równie interesujące, co poznawani magii, czy bohaterów. Prócz opisów w książce pdf znajdziemy też szkice przedstawiające kilka roślin a także zwierząt, które pomogą lepiej wyobrazić sobie, jak wyglądają. Jestem pod olbrzymim wrażeniem fauny i flory stworzonej przez Sandersona - urzeka od pierwszych chwil i z olbrzymim zainteresowaniem poznawałem kolejnych jej przedstawicielach. W kwestii magii też Sanderson udowadnia, że stale można stworzyć coś nowego, co zaskoczy czytelnika i wprawi go w zachwyt. W Drodze królów wszystko opiera się na Burzowym Świetle, które jest magazynowane w kryształach diamentów i innych kamieni szlachetnych podczas arcyburz. To dzięki Burzowemu Światłu zaginieni Świetliści mogli wznosić się do chmur, chodzić po ścianach, rzucać przedmiotami, czy przyklejać je do ścian. Osoby, które czytały już Z mgły zrodzonego z pewnością dostrzegą podobieństwa między tymi dwoma systemami magii. Jednak w Drodze królów jest on zdecydowanie bardziej rozbudowany, a zarazem zagadkowy i nieznany. Choć na pierwszy rzut oka system magii może wydawać się łatwy i nieskomplikowany, to wcale taki nie jest - jest bardzo rozbudowany, z mnóstwem zasad, zakazów, modyfikacji, a zarazem z olbrzymią liczbą niewiadomych, które twórca stopniowo wyjaśnia. Jestem pod olbrzymim wrażeniem i już się nie mogę doczekać, kiedy dowiem się kolejnych informacji o Świetlistych i Burzowym Świetle. Droga królów zachwyciła mnie już po raz trzeci i za każdym razem rozumiem ją coraz lepiej. Sanderson stworzył idealny świat, magię a także bohaterów, którzy urzekają od pierwszych stron. Jest to jedna z najlepszych powieści fantasy, jakie do tej pory miałem okazję przeczytać! Gorąco polecam! hrosskar.blogspot.com
Idealna książka, z oryginalną fabułą, i intrygująco interesującymi a także zagadkowymi bohaterami. Pomimo własnych pokaźnych kształtów i licznych stron (ok.960) książkę czyta się jednym tchem. Kartki są przepełnione prawdziwą szybką akcją i inteligentnymi refleksjami bohaterów. Szczególne uznanie, poza oczywiście idealnym autorem, którym jest Brandon Sanderson, powinni też dostać wspaniali graficy, którzy zaprojektowali poszczególne strony ze szkicownika jedej z postaci. Starannie wykonane ilustracje są kolejnym atutem, który zarazem przybliża nam wygląd świata. Dodatkowo świat przedstawiony jest dopieszczony i niesamowity w każdym szczególe. Występują to osobliwe zwierzęta, potwory, rośliny, nawet wierzenia, które są poparte interesującymi przypowieściami. Nie pozostaje nic innego, jak zakupić książkę i się nią napawać czytając.
Droga królów to znakomite dzieło, w którym nie odnajdziemy ani jednego elementu, który moglibyśmy sądzić za schemat, ideę zaczerpniętą z innej powieści. Sanderson stworzył pełnowymiarowe uniwersum, dbając o najmniejsze szczegóły. Stworzył unikatowy system magii, jedyne w swoim rodzaju społeczeństwo z swoją kulturą, pełnokrwistych bohaterów z cechami, których na próżno szukać w bohaterach innych powieści. Z każdą kolejną stroną do czytelnika dociera, jaki ogrom pracy włożył Sanderson, by powstało to arcydzieło! Książka ebook magiczna, niemożliwa do ogłoszenia na półkę. Fakt, opasłe tomiszcze, lecz bez cienia wkurzenia woziłem ze sobą, by czytać wszędzie, gdzie miałem czas.
3 razy tak! niezła książka! ciekawa, fajna, warto przeczytać!jedyny minus.. ze jest straaaaaaaasznie gruba! :)
Jak przystało na Brandona Sandersona, idealna powieść. Kreacja fabuły, postaci, misterność i celność to coś niezwykłego, Droga królów fascynuje i wciąga od samego początku. Przeczytałem już kilka ebooków tego autora i wiem że jest wszechstronnym pisarzem, z każdą następna napisaną przez siebie pozycją tworzy coraz wyższy poziom własnej twórczości. Drogę królów charakteryzuje jeszcze coś, mianowicie cała opowieść napisana jets w barwnym, intrygującym dla czytelnika stylu. Naprawdę polecam, mam nadzieję że następna element będzie równie dobra, lecz znając kunszt Sandersona, należy być o to spokojnym.
Polecam, nieźle sie czyta, mimo znacznej objętości. Miękka oprawa i mała czcionka- to jedyne minusy tej książki.
Idealna opowieść Brandona Sandersona, pisarza którego bardzo cenię za dotychczasową twórczość. Książka ebook monumentalna, wciągająca, prezentująca korowód barwnych postaci, czyli Sanderson w swoim najlepszym wydaniu. Są powieści o jakich można mówić tylko w samych superlatywach i świetną Drogę królów również bym tak określił. Jest obszerna, fakt, lecz jej czytanie stanowi świetną, pełną napięcia i zaskakującej akcji przygodę. Jak zawsze pozytywnie zaskoczył mnie kunszt autora, obrazowość przekazu, lekkość stylu przy jednoczesnej jego wyrazistości, są to cechy charakterystyczne dla Brandona Sandersona.
Fenomenalna powieść, z czystym sumieniem i z prawdziwą przyjemnością przyznaję Drodze królów wysoką ocenę. Ocena jak najbardziej zasłużona, ponieważ to jak pisze Brandon Sanderson od razu zwraca uwagę i zachwyca. Pisarz o niezwyczajnym kunszcie, porywającym stylu i jednocześnie lekkości. Dla takich powieści jak te Sandersona warto sięgać po książki fantasy, Droga królów jest tego najlepszym przykładem. Choć opowieść tę cechuje rozmach, choćby ten objętościowy, czyta się ją sprawnie i szybko. Wspaniała, pełna wartkiej akcji, a więc i wrażeń podróż do świata wykreowanego przez Brandona Sandersona.
Ksiega wielkości encyklopedii wcale nie zniechęca od noszenia jej z sobą. Bardzo zacny tytuł! Bardzo godny polecenia.
Zawsze z pewną rezerwą podchodzę do nowego cyklu. Jestem wielbicielem fantastyki i wiem, że jeśli zajrzę tylko jednym okiem - chyba wsiąknę na długo. Tutaj jest jeszcze gorzej, ponieważ wiem, że ostatnie części jeszcze się nie urodziły. Nawet nie wiem, czy są już jakieś zawiązki w głowie autora. Jednak stało się. Skuszony wysokimi ocenami ludzi znających się na rzeczy - zajrzałem. I poległem. Książka ebook jest fantastyczna. Idealnie zarysowany świat. Fascynujący bohaterowie. Kunsztownie rozbudowane szczegóły. Wszystko razem sprawiło, że z pewnością pozostanę wiernym czytelnikiem drogi królów.
Niełatwo ocenić tę grubaśną pozycję. Przez początek (znaczy, przez jakieś czterysta stron) tragicznie się z nią męczyłam, trwając tylko dzięki części historii poświęconej Kaladinowi. Stanowczo wszystko to dałoby się skondensować i przynajmniej o 1/3 odchudzić. Shallan od początku mnie wkurzała (i tak w sumie zostało do końca), Dalinar śmiertelnie nudził (co na szczęście zmieniło się po połowie). Niemniej jestem wyjątkowo zadowolona, że dotrwałam, że mimo że rzuciłam książkę w kąt i wróciłam do niej dopiero po paru miesiącach, jednak postanowiłam wrócić. Zdecydowanie było warto.Podziwiam Sandersona za wysiłek włożony w kreację uniwersum. Widać, jak bardzo mu zależało, jak bardzo się starał, by nikt mu nie zarzucił, że jest wtórny. System magii, kultury, nawet przyroda - tak dużo rzeczy oryginalnych, kreatywnych, przemyślanych. Już samo to zasługuje na uwagę. A do tego dochodzi historia, wielowarstwowa, wielowątkowa, skomplikowana. Dopiero pod koniec tomu zaczyna być widać, jak z pozoru niezwiązane ze sobą rzeczy niespodziewanie zaczynają się łączyć, jak to, co zdawało się bezsensowne, jednak nabiera sensu. "Drogę królów" zakończyłam z opadniętą szczęką i nieodpartą potrzebą poznania dalszego ciągu tej historii. Dlatego podkreślam, że warto dać jej szansę, warto przebrnąć przez początek i wdrożyć się w świat wykreowany przez Brandona Sandersona. Warto po trzykroć. Polecam. Prawdziwa uczta dla umysłu i wyobraźni.