Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kontynuacja dotychczasowych powieści Tanyi Valko. Ulubieni bohaterowie powracają: Dorota, jej dwie córki − Marysia i Daria − a także ich mężowie: Hamid Binladen, bojownik ze światowym terroryzmem, główny antagonista fundamentalisty dżihadiego Johna, życiowego partnera Darii. Tym razem śledzimy dzieje dwóch arabskich mężów, ludzi znacząco różnych, których pokochały pół-Arabki. Nie będzie już wątpliwości, kto jest zły, a kto dobry.Jak radzą sobie europejskie dziewczyny w świecie ogarniętym krwawą wojną? Jak wygląda codzienność kalifatu, który powstał na terenach Syrii i Iraku? Jakie jest miejsce dziewczyny w Kraju Islamskim – czy wszystkie są uciemiężone i pokrzywdzone, czy może niektóre popierają okrutny porządek, narzucony przez szalonych fundamentalistów? Czy Darii uda się uciec z piekła na ziemi? Czy dżihadi John, zabójca i sadysta, a zarazem człowiek wybitnie inteligentny, ma jeszcze szansę zejść z przestępczej ścieżki? Czy Marysia i Hamid znów wyruszą na poszukiwania krewniaczki? I co na to wszystko Dorota? Dokąd zmierza nasz świat i czy to już jego koniec czy dopiero początek przemian?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Arabski mąż |
Autor: | Valko Tanya |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
To jest następna niezła ksiąka tego autora, zalecam :)
Wszystkie części wciągające i ciekawe. Książka ebook warta przeczytania, wciąga! Minus dla dostawy Empik - książka ebook miała posklejane kartki (niestety nie było już czasu na oddanie przed świętami).
Następna element sagi, w której rozczytują się kolejne pokolenia. Polecam!!!
Idealna książka ebook trzymająca w napięciu do samego końca. Ukazuje ciężkie życie w Syrii w okresie wojny, Autorka przedstawia nam realia życia i traktowania dziewczyn w świecie islamu. Porywająca ksiażka, od której trudno się oderwać. Zalecam
Następna element historii o Dorocie i jej rodzinie. No ile można... Po każdej kolejnej książce pdf wydaje mi się, że autorka odlatuje coraz dalej od rzeczywistości ;-) Historią tej jednej rodziny można rozdzielić pół miasta. Nie mniej opowiadanie jest idealnie utkana, nieźle się czyta, z niecierpliwością czeka się na zakończenie i z przerażeniem odkrywa kolejne ciemne zakątki islamskiego świata...
Zalecam wszystkie książki tej serii. Godne przeczytania.
Uwielbiam cała Arabska serie, wiec gdy tylko zobaczyłam "Arabskiego męża" ani chwili nie zastanawiałam się ponad zakupem. Zalecam cała niesamowita serie każdemu kto pragnie zagłębić się w tak inny i niezrozumiały dla nas świat
Wprawdzie opuściłam dwie książki z arabskiej serii, jednak postanowiłam kontynuować lekturę nawet bez ich znajomości. Nie jest źle, daję radę kontynuować, jakoś udaje się orientować w akcji. Po raz następny wracamy do naszych niezłych znajomych: Marysi, Darii, Łukasza. I innych. Ich życie jest mocno pogmatwane. Tym razem autorka zabiera nas w podróż śladami Darii i Marysi. Otóż jesteśmy świadkami wydarzeń, o których co nieco przeczytaliśmy już w "Arabskiej krucjacie". Tu dowiadujemy się o skrywanych tajemnicach Johna, męża Darii. Uwaga! Spojler! Jeśli nie czytaliście " wyżej wspomnianej poprzedniej części- w żadnym wypadku nie czytajcie dalej mojej recenzji! To, co spotkało Darię mrozi krew w żyłach. Bycie żoną mordercy, dżihadysty to... nie wiem co powiedzieć, po prostu nie potrafię dobie tego wyobrazić. Autorka własną książką wywołuje różnorakie emocje. Od złości po wzruszenie (choćby miłością siostrzaną). Mowa użyty w powieści jest czasem dosadny, pojawiają się przekleństwa ale mi to zbytnio nie przeszkadza. Byle nie w nadmiarze, a na szczęście tak nie jest. Do ebooków Tanyi Valko mam sentymentalny stosunek. "Arabska żona" była jedną z pierwszych zrecenzowanych przeze mnie książek. Jej recenzja pojawiła się tu na blogu niemalże na samym początku. Czas płynie, minęło już niemalże 7 lat. Podsumowując- jak zawsze mimo, że dopiero opuściłam świat naszych bohaterów- z niecierpliwością czekam na kolejną premierę.
Super...
Tym razem zamówiłam książkę rano i realizacja zamówienia była błyskawiczna. Książka ebook do odbioru była już na drugi dzień. Super!!!
Poniżej każdej skali. Najgorsze książki świata! Najgorsza autorka! Grafomania!
Jak przyjemnie wrócić do czytania ukochanej serii! Jak miło spotkać znów polubionych bohaterów i przeżyć z nimi ich dalsze perypetie! Przeczytanie kolejnego tomu sagi pióra Pani Valko było wspaniałą podróżą i trudną lekcją współczesnej historii. Wraz z bohaterami cyklu odwiedziłam Syrię - utworzone na jej terytorium Państwo Islamskie - kalifat, który jest siedzibą zła i terroryzmu a także przykładem wynaturzenia ludzkiej natury i przekłamania religii w imię chorych ideałów. Blisko 700 stron książki przeczytało się w błyskawicznym tempie, a wszystko za sprawą wartkiej, dynamicznej akcji pełnej fragmentów właściwych dobrej sensacji. Dwie siostry Miriam i Daria są znacząco różne, lecz łączy ich jedno - z łatwością potrafią wpakować się w poważne kłopoty. Mają porywczy charakter, który sprawia, że stale utrudniają sobie życie i wplątują w solidne tarapaty. Ich mężowie stoją po przeciwnych stronach barykady - Hamid walczy z terroryzmem, a John go wspiera i jest ważną personą w strukturach ISIS. Daria wraz z małżonkiem przepada w kalifacie. Siostra postanawia ją odnaleźć i sprowadzić w bezpieczne miejsce gdzie nie toczy się wojna. Misja okazuje wyjątkowo niebezpieczna i dramatyczna, a siostry Salimi udają się wprost do ziemskiego piekła, które wykreowały złe ludzkie serca... Opowieść to czytelnicza rewelacja, to następny tom idealnej sagi dzięki której europejski czytelnik może poznać współczesny świat arabski - jego urok i cienie, jego blaski i mrok. Z jednej strony fascynujące dziedzictwo historyczne i kulturowe, z drugiej przemoc, terroryzm, okrucieństwo, zwyrodnienie moralne i podeptanie humanitaryzmu. Daria i jej siostra mogą odczuć na swojej skórze ile w tym raju rozpaczy warta jest kobieta. Jak bardzo podeptano jej godność i jak dużo ciosów można zadać płci pięknej. Zwyrodnienie bije rekordy. W szaleńczym amoku dżihadyści stali się bestiami, które podniecają się krwią niewinnych ofiar, ich rozpaczą i brutalnymi katuszami, razami, które zadawane są ze szczególnym okrucieństwem. Czytając tę książkę stałam się świadkiem tego, co losy się w Aleppo, Rakkce i ich okolicach. Zrozumiałam exodus miejscowej ludności, która zostaje zmuszona do przymusowego zasilenia szeregów wojowników albo którą zło wypędziło z domów i wygnało w świat by uratować życie i zdrowie. Tanya Valko doskonale dopasowała fabułę własnej powieści do autentycznych zdarzeń rozgrywających się współcześnie na oczach całego świata. Lektura obfituje w drastyczne, mrożące krew w żyłach sceny niestety rodem z prawdziwego świata. W wielu z nich umierają i cierpią niewinni ludzie, leje się krew i w uszach brzmią jęki ofiar. Wszystko pod przykrywką wiary, wszystko w imię religii a tak naprawdę w imię dewiacji, zaspokojenia brutalnych pragnień i pogwałcenia norm moralnych uznawanych przez dużo miliardów ludzi na świecie. Ta opowieść bardzo mocno porusza, wzrusza i przyczynia się do zrozumienia co tak naprawdę losy się na Bliskim Wschodzie. Nie sposób przeczytać jej bez łez i współczucia dla pokrzywdzonych setek tysięcy kobiet, dzieci i mężczyzn, którzy brzydzą się terroryzmem. Zło jak się okazuje jest niczym choroba, niczym gangrena i atakuje także tych niezłych wciągając ich w machinę nieprawości. Przykładem tego może być choćby postać Darii, która po przeżyciach w jaskini zła sama staje się w swojej obronie zdolna do zabronionych prawem czynów. Ten tom jak też cały cykl kocham i zalecam czytelnikom lubiącym orientalne klimaty, książki z Arabią w tle i fanom sag rodzinnych.
Choć w tym tomie autorka postawiła Marysię, siostrę Darin, na drugim planie, bohaterka nie pozostaje bierna. Dziewczyna nie potrafi siedzieć bezczynnie wtedy, kiedy któremuś z jej najbliższych losy się krzywda. Chociaż sama dużo przeszła, przekonuje męża by zorganizował dla Darii pomoc. Ryzyko jest wielkie, czas nagli, lecz ceną tej walki okazuje się ludzkie życie, ponieważ już tak dużo niewinnych dusz musiało odejść przez chore wyobrażenia islamskich fundamentalistów. Na słowo zasługuje także postać Johna vel Jasema. Jako czarny charakter tej powieści, człowiek absolutnie wyzbyty litości czy serca, staje się unaocznionym i wyrazistym przykładem tego, jak dużo spustoszenia może dokonać zasiane ziarno zła w zwyczajnym na pozór mężczyźnie. Jego osoba oburza, przywołuje poczucie niesprawiedliwości, jednak gdzieś tam pod płachtą tego bestialstwa można dopatrzyć niknących już ludzkich odruchów. Szkoda, że tak rzadko. „Arabski mąż”, jak przystało na książkę z facetem w tytule, to najbardziej brutalna z wszystkich sześciu dotychczasowych części. Za tło powieści Tanya Valko przyjęła środowisko kalifatu Syrii i Iraku, terytoria strachu, stałej rzezi, wykorzystywania dziewczyn i dzieci a także unicestwiania „niewiernych”. Nie patyczkuje się autorka z opisami, fundując krwawe jatki i przywołując sceny jeżące włos na głowie. Od wybuchów bomb, po kamieniowanie. Znajdziecie tutaj uaktywniające wyobraźnię obrazy haremów, wyczekujących śmierci zbiegowisk czy również domu najgorszego z możliwych morderców. Przeżywałam tę książkę, oj przeżywałam. Choć przez pewien czas było całkiem spokojne, co na chwilę uśpiło moją czujność i moją satysfakcję. Otóż… Przez kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt stron tego tomu przewijają się wspomnienia dotyczące przeszłości, tego co było i tego, co wiernym czytelnikom serii z Arabską żoną jest już nieźle znane. Niezły pomysł dla tych, którzy zaczynając od szóstej części mają okazję po trochu nadrobić straty. Niekoniecznie trafiony dla fanatyków całego cyklu. Przyznam, że zaczęłam się bać jak będzie wyglądała akcja tej powieści, ponieważ przez pewien czas po prostu utkwiła w jednym miejscu. Później jednak nadchodzi moment zwrotu i od tej chwili ciężko znaleźć sekundę, by zaczerpnąć powietrza. Coś niesamowitego. Tanya Valko ma specyficzny, wypracowywany przez lata styl. Odpocząwszy od niego i zabierając się za Arabskiego męża, początkowo miałam wrażenie, że nie czytam książki, a scenariusz filmowy, w którym reżyser dyktuje kolejne kwestie i wydarzenia. Dynamicznie przywykłam przestając zastanawiać się ponad obróbką tekstu, a poświęcając całą uwagę dziejom bohaterów. Absolutnie się nie zawiodłam, ponieważ emocji w tej części jest tak wiele, że czasami ciężko sobie z nimi poradzić. Najbardziej brutalna, z rzeczywistym, jakże wymownym i poruszającym wyobraźnię tłem, z bohaterką, która nie walczy o byle co – walczy o życie. „Arabski mąż”, to następny dowód na to, że Tanya Valko potrafi zaskoczyć pomysłem i dostosowaniem postaci do sytuacji. Czytając byłam przerażona, z przebłyskami szczęścia i dużym wyczekiwaniem na finał. Tylu i takich wrażeń się nie spodziewałam. Polecam.
Choć w tym tomie autorka postawiła Marysię, siostrę Darin, na drugim planie, bohaterka nie pozostaje bierna. Dziewczyna nie potrafi siedzieć bezczynnie wtedy, kiedy któremuś z jej najbliższych losy się krzywda. Chociaż sama dużo przeszła, przekonuje męża by zorganizował dla Darii pomoc. Ryzyko jest wielkie, czas nagli, lecz ceną tej walki okazuje się ludzkie życie, ponieważ już tak dużo niewinnych dusz musiało odejść przez chore wyobrażenia islamskich fundamentalistów. Na słowo zasługuje także postać Johna vel Jasema. Jako czarny charakter tej powieści, człowiek absolutnie wyzbyty litości czy serca, staje się unaocznionym i wyrazistym przykładem tego, jak dużo spustoszenia może dokonać zasiane ziarno zła w zwyczajnym na pozór mężczyźnie. Jego osoba oburza, przywołuje poczucie niesprawiedliwości, jednak gdzieś tam pod płachtą tego bestialstwa można dopatrzyć niknących już ludzkich odruchów. Szkoda, że tak rzadko. „Arabski mąż”, jak przystało na książkę z facetem w tytule, to najbardziej brutalna z wszystkich sześciu dotychczasowych części. Za tło powieści Tanya Valko przyjęła środowisko kalifatu Syrii i Iraku, terytoria strachu, stałej rzezi, wykorzystywania dziewczyn i dzieci a także unicestwiania „niewiernych”. Nie patyczkuje się autorka z opisami, fundując krwawe jatki i przywołując sceny jeżące włos na głowie. Od wybuchów bomb, po kamieniowanie. Znajdziecie tutaj uaktywniające wyobraźnię obrazy haremów, wyczekujących śmierci zbiegowisk czy również domu najgorszego z możliwych morderców. Przeżywałam tę książkę, oj przeżywałam. Choć przez pewien czas było całkiem spokojne, co na chwilę uśpiło moją czujność i moją satysfakcję. Otóż… Przez kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt stron tego tomu przewijają się wspomnienia dotyczące przeszłości, tego co było i tego, co wiernym czytelnikom serii z Arabską żoną jest już nieźle znane. Niezły pomysł dla tych, którzy zaczynając od szóstej części mają okazję po trochu nadrobić straty. Niekoniecznie trafiony dla fanatyków całego cyklu. Przyznam, że zaczęłam się bać jak będzie wyglądała akcja tej powieści, ponieważ przez pewien czas po prostu utkwiła w jednym miejscu. Później jednak nadchodzi moment zwrotu i od tej chwili ciężko znaleźć sekundę, by zaczerpnąć powietrza. Coś niesamowitego. Tanya Valko ma specyficzny, wypracowywany przez lata styl. Odpocząwszy od niego i zabierając się za Arabskiego męża, początkowo miałam wrażenie, że nie czytam książki, a scenariusz filmowy, w którym reżyser dyktuje kolejne kwestie i wydarzenia. Dynamicznie przywykłam przestając zastanawiać się ponad obróbką tekstu, a poświęcając całą uwagę dziejom bohaterów. Absolutnie się nie zawiodłam, ponieważ emocji w tej części jest tak wiele, że czasami ciężko sobie z nimi poradzić. Najbardziej brutalna, z rzeczywistym, jakże wymownym i poruszającym wyobraźnię tłem, z bohaterką, która nie walczy o byle co – walczy o życie. „Arabski mąż”, to następny dowód na to, że Tanya Valko potrafi zaskoczyć pomysłem i dostosowaniem postaci do sytuacji. Czytając byłam przerażona, z przebłyskami szczęścia i dużym wyczekiwaniem na finał. Tylu i takich wrażeń się nie spodziewałam. Polecam. http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2017/05/arabski-maz-tanya-valko-tom-6-jak.html#more