Recenzje

• Aneta

  2022-11-20

  „Dawno się tak nie czułam. Tak jakbym wyszła z siebie i stanęła obok. Niestety moje znane umiejętności wróżki nie zadziałały. Nie był bandziorem, nie był przypadkowym kolesiem.(…)Gdybym w tym momencie miała w dłoni broń palną,sztylet lub kurwa, chociaż szpadel, to zostałby również kastratem. Jak można być tak pozbawionym zasad, zimnym i wrednym chujem?” Iga przenosi się z Śląska do Warszawy z przyczyn zarówno zawodowych jak i osobistych. Na szczęście wymarzona praca w jednej z najskuteczniejszych stołecznych kancelarii ma osłodzić gorycz ostatnich zdarzeń z jej życia. Pierwsza noc w Warszawie, klub, morze a nawet ocean alkoholu i wieczór z mega przystojnym nieznajomym kończy się orgazmami i … wkurwem roku. Cóż, tak to jest kiedy myśli się nie tą głową co trzeba. A tak samo męski, ostry co czarujący Ragnar, obie głowy ma, perfekcyjne, lecz czy uda mu się „nimi”bądź w innym konkretny sposób udobruchać Igę, o tym musicie przekonać się sami. Ma gosciu panoramiczny rozmach w tej kwestii, trzeba mu przyznać. Jedno jest pewne, pomimo wszystko, Iga zrobi wszystko, aby pomóc dawnemu przyjacielowi, wyjsć z opresji, przełykając gorycz „totalnej porażki” przysłoniętą totalnym wku…iniem. Ponieważ w pojedynkę nic tu nie zdziała. A Team to Team. Jednak gdy pociąg, pożądanie i fascynacja wchodzą w grę, może być ciężko oj bardzo trudno. I to dla obydwu stron. #ostryjęzyk #ostryseks #ostrajazda Jak wiecie książki Pauliny Świst się po prostu pochłania,nie czyta i tym razem w mig pochłonęłam i totalnie się nie zawiodłam na najnowszej. Takiej ilości humoru, sarkazmu, seksu, sensacji i tego jednego w swoim rodzaju języka pisarskiego, nie ma u żadnej innej autorki. Książki Pauliny Świst porównałabym do ogromnego domu, w każdym pokoju akcja, goni akcję, pożądanie przyćmiewa rozsądek, i nawet jak rodzące się pomiędzy bohaterami uczucia, próbują uciec przez okno, to i tak, nierzadko nie da się go otworzyć, by zwiać. No i najlepsze w tym wszystkim jest to, że pomiędzy historię głównych bohaterów, autorka zawsze doskonale wplata, bohaterów innych własnych książek, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych, co pociąga za sobą dużo świeżych wątków, zagadek, lecz również kolejnych znaków pytania a także zatrważających i szokujących historii, które znowu, miejmy nadzieję są preludium do nowej książki, na którą już od dzisiaj czekam z utęsknieniem! I jeszcze ta umiejętnością wplatania w fabułę teraźniejszych zdarzeń i bycia na okresie i na bierząco z tym co aktualne losy się zarówno w Polsce jak i na świecie. A to autorka potrafi idealnie. No i te cytaty z filmów i piosenek - to jest strzał w dziesiątkę bez dwóch zdań. No i te rozmowy bohaterów samych ze sobą, no po prostu sztosik. W „Anyway” jest wszystko, do czego przyzwyczaiła nas Paulina w własnych książka ebook : dwoje bohaterów, którzy ponownie źle zaczęli ;-), ich docieranie w sensie mentalnym, fizycznym i psychicznym, a to już wyższa szkoła jazdy dla wielu. Czyli ostro, pikantnie, sensacyjnie, szokująco, brutalnie, lecz również uroczo i słodko. Ja ze własnej strony, dziękuję, autorce, za epizodyczne pojawienie się Zimnego w „Anyway”, a otrzymując od wydawnictwa Muza przesyłkę z koszulką „Ups Anyway”, zapowiadającą najnowszą książkę Pauliny Świst, po prostu wiedziałam, no wiedziałam, że tym razem mogę liczyć chociaż na malutki fragmencik z udziałem Zimnego ❤️, mojego ulubionego bohatera wszystkich jej książek. I ku mojemu szczęściu, w kolejnej książce pdf na bank będzie go wiele więcej i mogę się założyć, że jeszcze w bardziej zimnym i wku…innym wydaniu. Moje prośby zostały w końcu wysłuchane i pewnie nie tylko moje #teamZimny❤️ Reasumując, zalecam gorąco to cudo, jak i każdą poprzednią i każdą następną Pauliny Świst. Jeśli dopiero zaczynacie czytać Śwista, to zanim zaczniecie czytać „Anyway” zabierzcie się za „Figter’a” bez tego ani rusz. A później bezapelacyjnie zalecam każdą poprzednią książkę. Moim skromnym zdaniem, strzalem w dziesiątkę przed następną książką autorki będzie kolejno „Prokurator”, „Komisarz” i „Podejrzany” i tym metodą powiększy nam się fanklub pana Prokuratora Łukasza Ziemnickiego vel Zimnego.

• Aneta

  2022-11-20

  „Dawno się tak nie czułam. Tak jakbym wyszła z siebie i stanęła obok. Niestety moje znane umiejętności wróżki nie zadziałały. Nie był bandziorem, nie był przypadkowym kolesiem.(…)Gdybym w tym momencie miała w dłoni broń palną,sztylet lub kurwa, chociaż szpadel, to zostałby również kastratem. Jak można być tak pozbawionym zasad, zimnym i wrednym chujem?” Iga przenosi się z Śląska do Warszawy z przyczyn zarówno zawodowych jak i osobistych. Na szczęście wymarzona praca w jednej z najskuteczniejszych stołecznych kancelarii ma osłodzić gorycz ostatnich zdarzeń z jej życia. Pierwsza noc w Warszawie, klub, morze a nawet ocean alkoholu i wieczór z mega przystojnym nieznajomym kończy się orgazmami i … wkurwem roku. Cóż, tak to jest kiedy myśli się nie tą głową co trzeba. A tak samo męski, ostry co czarujący Ragnar, obie głowy ma, perfekcyjne, lecz czy uda mu się „nimi”bądź w innym konkretny sposób udobruchać Igę, o tym musicie przekonać się sami. Ma gosciu panoramiczny rozmach w tej kwestii, trzeba mu przyznać. Jedno jest pewne, pomimo wszystko, Iga zrobi wszystko, aby pomóc dawnemu przyjacielowi, wyjsć z opresji, przełykając gorycz „totalnej porażki” przysłoniętą totalnym wku…iniem. Ponieważ w pojedynkę nic tu nie zdziała. A Team to Team. Jednak gdy pociąg, pożądanie i fascynacja wchodzą w grę, może być ciężko oj bardzo trudno. I to dla obydwu stron. #ostryjęzyk #ostryseks #ostrajazda Jak wiecie książki Pauliny Świst się po prostu pochłania,nie czyta i tym razem w mig pochłonęłam i totalnie się nie zawiodłam na najnowszej. Takiej ilości humoru, sarkazmu, seksu, sensacji i tego jednego w swoim rodzaju języka pisarskiego, nie ma u żadnej innej autorki. Książki Pauliny Świst porównałabym do ogromnego domu, w każdym pokoju akcja, goni akcję, pożądanie przyćmiewa rozsądek, i nawet jak rodzące się pomiędzy bohaterami uczucia, próbują uciec przez okno, to i tak, nierzadko nie da się go otworzyć, by zwiać. No i najlepsze w tym wszystkim jest to, że pomiędzy historię głównych bohaterów, autorka zawsze doskonale wplata, bohaterów innych własnych książek, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych, co pociąga za sobą dużo świeżych wątków, zagadek, lecz również kolejnych znaków pytania a także zatrważających i szokujących historii, które znowu, miejmy nadzieję są preludium do nowej książki, na którą już od dzisiaj czekam z utęsknieniem! I jeszcze ta umiejętnością wplatania w fabułę teraźniejszych zdarzeń i bycia na okresie i na bierząco z tym co aktualne losy się zarówno w Polsce jak i na świecie. A to autorka potrafi idealnie. No i te cytaty z filmów i piosenek - to jest strzał w dziesiątkę bez dwóch zdań. No i te rozmowy bohaterów samych ze sobą, no po prostu sztosik. W „Anyway” jest wszystko, do czego przyzwyczaiła nas Paulina w własnych książka ebook : dwoje bohaterów, którzy ponownie źle zaczęli ;-), ich docieranie w sensie mentalnym, fizycznym i psychicznym, a to już wyższa szkoła jazdy dla wielu. Czyli ostro, pikantnie, sensacyjnie, szokująco, brutalnie, lecz również uroczo i słodko. Ja ze własnej strony, dziękuję, autorce, za epizodyczne pojawienie się Zimnego w „Anyway”, a otrzymując od wydawnictwa Muza przesyłkę z koszulką „Ups Anyway”, zapowiadającą najnowszą książkę Pauliny Świst, po prostu wiedziałam, no wiedziałam, że tym razem mogę liczyć chociaż na malutki fragmencik z udziałem Zimnego ❤️, mojego ulubionego bohatera wszystkich jej książek. I ku mojemu szczęściu, w kolejnej książce pdf na bank będzie go wiele więcej i mogę się założyć, że jeszcze w bardziej zimnym i wku…innym wydaniu. Moje prośby zostały w końcu wysłuchane i pewnie nie tylko moje #teamZimny❤️ Reasumując, zalecam gorąco to cudo, jak i każdą poprzednią i każdą następną Pauliny Świst. Jeśli dopiero zaczynacie czytać Śwista, to zanim zaczniecie czytać „Anyway” zabierzcie się za „Figter’a” bez tego ani rusz. A później bezapelacyjnie zalecam każdą poprzednią książkę. Moim skromnym zdaniem, strzalem w dziesiątkę przed następną książką autorki będzie kolejno „Prokurator”, „Komisarz” i „Podejrzany” i tym metodą powiększy nam się fanklub pana Prokuratora Łukasza Ziemnickiego vel Zimnego.