Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Książka ebook pełna pięknych ilustracji z którymi każdy fan kolorowania chętnie spędzi kilka godzin. Grube kartki dzięki czemu nie musimy obawiać się że coś przebije na inną kolorowankę.

• Anonim

  2018-03-20

  Komfortowo sie koloruje, obrazki są cudowne i bajkowe. Przenoszą w zupełnie inny świat

• Karolina Jaros

  2018-03-20

  Malunki są po prostu piękne, jestem pod olbrzymim wrażeniem tej książki. Kerby Rosanes tworzy wyjątkowe rzeczy, kolorowanki zapewniają ciekawą rozrywkę i relaks. Spędziłam już przy tych rysunkach trochę czasu i bardzo mi się to podoba, a ponadto mam zapewnione super wrażenia estetyczne :-) Kolorowanie tego typu rysunków jest ostatnio coraz popularniejsze, sama również przekonałam się do tego zajęcia i ta duma kiedy udaje mi się stworzyć coś wyjątkowego. Książkę z ilustracjami w wykonaniu Kerby Rosanesa zalecam również jako ciekawy, wyszukany prezent, zwłaszcza dla kogoś lubiącego różnorakie zajęcia plastyczne.

• Adrianna Kubiak

  2018-03-20

  Dobra, szkoda ze dostepna tylko w miekkiej oprawie.

• Joanna Czapska

  2018-03-20

  Samorozpadajaca sie ksiazka nie jest kwestia niewlasciwego dbania - wystarczylo ja kilka razy przejrzec i strony zaczynaja sie odklejac. I mowie tu o wymienionym przez wydawnictwo egzemplarzu (mozna sprawdzic u nich na stronie na fb ze wymieniaja). Pierwsze wydanie po prostu rozpadalo sie w rekach. K E Liber mimo własnych zapewnien nie umie jednak wydac ksiazki ktora jest przeznaczona do kolorowania. Egzemplarze sprawdzane w roznych ksiegarniach maja dokladnie ten sam kłopot - starczy otworzyc na srodku i strony sie luzuja. To po prostu kpina. Nigdy wiecej kolorowanek od nich

• ariivia9149

  2018-03-20

  Ilustracje są świetne! A jeśli chodzi o jakiekolwiek uszkodzenia - jak się dba tak się ma. ;) Zalecam zakup.

• katarzyna gabrys

  2018-03-20

  Nie polecam. Książka ebook ledwo otwarta a już rozklejona

• Marcin Kołodziej

  2018-03-20

  Animorphia - najlepsza jak do tej pory pozycja z półki "pokoloruj". Świetne grafiki świetnego grafika. Dziesiątki godzin spędzonych na malowaniu. Większość świetnych grafik do pokolorowania obrazujących idealny świat zwierząt i przyrody. Jednocześnie dodane drobne łamigłówki w niektórych obrazkach - odnajdź fragment albo dokończ obrazek. Większość form zajmuje dwie strony - dlatego delikatny minus - gdyż obie strony książki są zadrukowane co uniemożliwia wykorzystanie obydwu skończonych obrazów jako elementu dekoracyjnego. Świetne rozwinięcie Inwazji Bazgrołów. Zalecam zdecydowanie.

• Asariel

  2018-03-20

  Choć obrazki są cudowne... to jednak nie zalecam polskiego wydania. Niestety książka ebook rozkleja się już od pierwszego przeglądania i nie ma mowy o jej kolorowaniu. Wydawca pokpił sprawę na całej linii. Lepiej zamówić wydanie z UK gdzie książka ebook jest szyta, a nie wyrzucać pieniądze w błoto na polską edycję.

• Agnieszka Deja

  2018-03-20

  Kerby Rosanes to twórca wielu cudownych wzorów do kolorowania. Malunki zebrano w wydanej w 2016 roku przez K.E. Liber Animorphii. Książka ebook zawiera kilkadziesiąt wzorów. Niektóre znajdują się na jednej stronie, inne zajmują dwie. Wszystkie związane są z kształtami zwierząt. Na przykład mamy głowę lista, pantery czy nosorożca, a reszta ciała wypełniona jest niewielkimi stworkami, które bawią się wśród grzyw czy na skórze danego zwierzaka. Są również wzory, które nie pokazują zwierząt w przybliżeniu. Ilustracje przedstawiają bawiące się, biegnące albo walczące istoty, a wśród nich odnajdziemy stworki.W książce pdf znajdziemy również ilustracje, które wymagają większej uwagi. Są to puste kształty, zaczęte strony, na których możemy wykazać się kreatywnością. Uzupełniamy wzory i dorysowujemy rzeczy tak, jak nam się podoba. To idealny pomysł, ponieważ poza samym kolorowaniem możemy również uzupełniać książkę według naszego pomysłu.Warto przyjrzeć się bliżej stworkom, które tworzą wzory. Są niewielkie, lecz precyzyjne. To twarze, owady, kosmici czy rzeczy codziennego użytku, lecz również kwiaty i nieokreślone istoty. W tych częściach, które wypełniają, naprawdę dużo się dzieje. Trzeba uważnie przyglądać się temu, co kolorujemy, ponieważ może okazać się, że jest to jeszcze futro stworzenia, a nie już element postaci.Obrazki są przepiękne. Podziwiam olbrzymią staranność, z jaką je wykonano. Zarówno większe, jak i mniejsze malunki wykonano przy pomocy cienkopisów. Wszystko wygląda na narysowane z dużą dokładnością. To arcydzieła, które aż proszą się o pokolorowanie.Na końcu książki znajdziemy również „spis” obiektów, które powinniśmy odszukać na rysunkach. Pokazano tu rzeczy, które wpleciono we wzory. Do każdego z nich podano liczbę. Całość uzupełnia ściągawka – miniatury wzorów demonstrują, gdzie dane obiekty się znajdują.Kartki są dość grube. Twórca na wstępie zaznaczył, że ilustracje można pokolorować w dowolny sposób. Ja zawsze używam kredek, lecz podejrzewam, że cienkopisy sprawdziłyby się równie dobrze.Ponieważ uwielbiam, gdy kolorowanki mają dużo małych elementów, muszę przyznać, że ta jest dla mnie idealna. Bardzo podobają mi się wzory a także możliwość dorysowania czegoś czy wypełnienia. To zabawa na dużo godzin. Przy okazji pozwala się wyciszyć i odprężyć. Relaks podczas kolorowania gwarantowany. Do tego kolorowanki sprawiają, że się skupiamy. Możemy również poćwiczyć własną kreatywność i zręczność.Polecam wielbicielom kolorowania. Chociaż tych akurat nie będę musiała namawiać, by poszukali tej książeczki. Widziałam na grupach związanych z szałem kolorowania, że to dość słynna pozycja, która zachwyciła nie tylko mnie. Lecz jeśli jeszcze nie mieliście okazji rozpocząć własnej zabawy z kolorowaniem, spróbujcie od tej książki. Wciągnie was, zobaczycie!

• Karolina Chmielewska

  2018-03-20

  Zalecam na zimowe wieczory. Daje odprężenie po całym dniu stresu. Wspaniałe obrazy do kolorowania dają wiele możliwości. Zalecam !!

• Magnolia044

  2018-03-20

  Pamiętacie kolorowankę Inwazja bazgrołów i jej autora Kerby'ego Rosanesa? Otóż utalentowany i znany ilustrator znowu utworzył dla własnych fanów kolorowankę antystresową, tym razem jest to Animorphia. Wcześniej miałam możliwość sięgnąć po Doodle invasion i z przyjemnością mogę to napisać, że Animorphia utrzymuje poziom własnej poprzedniczki, mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że ją przebija, pomiędzy innymi własną dokładnością a także tematyką.Animorphia za granicą ukazała się jakiś czas temu, natomiast w Polsce własną premierę miała trzynastego stycznia, została wydana przez Wydawnictwo K.E. Liber. Zeszyt do kolorowania zawiera 96 stron obustronnie zapisanych. Jedne ilustracje zajmują tylko pojedynczą stronę, a inne są rozciągnięte na dwie, tworząc pokaźnych rozmiarów obraz. Same szkice są zróżnicowanej wielkości, lecz bardzo ciekawe i przyjazne dla oka. Wymiary tej książki to 25x25 cm. Oprawa graficzna jest miękka, lecz sam malunek na niej przyciąga uwagę potencjalnego kupca. Głównym tematem kolorowanki są zwierzęta, można spotkać w niej pomiędzy innymi ptaki, ssaki, ryby, owady, gady, w znacznej mierze są to zwierzątka egzotyczne. Jednak nie jest tak jak się Wam wydaje, że otrzymujecie do pokolorowania lwa, chwytacie za kredki i kolorujecie... nie, nie, nie. Jest podany pomiędzy innymi zarys lwa, należy go wypełnić bazgrołami, bądź jest zapisany element strony, a resztę trzeba dorysować. Lecz wewnątrz znajdują się też ukończone szkice, które należy tylko uzupełnić kolorem nic poza tym. Kolejnym zadaniem do wykonania jest wyszukanie przedmiotów, które są podane w kluczu na końcu książki, też na ostatnich stronach można uzyskać podpowiedzi do tego zadania.Co mnie bardzo boli? Otóż książka ebook jest klejona, kolorując obraz, który zajmował dwie strony, kolorowanka najzwyczajniej w świecie się rozkleiła, jedna strona pociągnęła za sobą kolejne, tak, że teraz mam wszystkie kartki powkładane luzem, a obrazy, które pokolorowałam skleiłam taśmą bezbarwną. Lecz jest to jedyne moje zastrzeżenie do tej książki, być może jest tak, że trafił mi się wadliwy egzemplarz? Ujmę to tak, że w ogóle nie przeszkadzałoby mi to, ponieważ nierzadko zdarza się, że strony w kolorowankach są przystosowane do tego, żeby je wyrywać, lecz tutaj niektóre strony powinny zostać ze sobą połączone, ponieważ inaczej obraz zostaje podzielony, co nie daje już takiego efektu jaki powinien być.Na wstępie twórca objaśnia odbiorcy, że wszystkie malunki powstały za pomocą cienkopisów. Z racji tego, że kartki kolorowanki są wykonane z wysokiej jakości gramatury, pokusiłam się, żeby też użyć cienkopisów, lecz także kredek, które dosyć mocno dociskałam do kartki i muszę napisać, że ogromnie się cieszę, że nic nie przebiło na drugą stronę. Myślę, że nawet mazaki mogłyby się tutaj idealnie sprawdzić.Na pochwałę zasługuje pomysł wypełniania obrazów według swojego uznania. Mamy rzucone hasło upiększ słonia pięknym detalem i robimy to, tak jak nam się podoba, nie muszą to być stworki, które wypełniają większość szkiców, mogą to być dowolne bazgroły, to co nam w duszy gra. Dlatego mamy tutaj pełne pole do popisu, tworzymy, bawimy się, a przede wszystkim rozluźniamy i przyjemnie spędzamy czas. Wypełniamy, kolorujemy, ożywiamy barwą zwierzątka umieszczone w zeszycie. Obrazki są precyzyjnie wykonane, bowiem pośród plątaniny niezliczonej ilości kresek ukrywają się maleńkie ptaki, rośliny, gwiazdy czy inne stworzenia. Można rzec, że z wszystkiego i niczego powstaje coś, czego całością jest jakieś zwierzę (mam nadzieję, że zrozumiecie co miałam na myśli).Reasumując, jestem bardzo zadowolona z tego co otrzymałam. Kolorowanki posiadają mnóstwo drobnych detali, można je kolorować czym pragniemy i jak chcemy, nikt niczego nie narzuca, pełna swoboda. Zdaję sobie sprawę, że dużo osób dosyć sceptycznie podchodzi do kolorowanek antystresowych, myślę, że jeśli dadzą szansę Animorphii, to wpadną w szał kolorowania i na tym zeszycie się nie skończy. Animorphię zalecam wszystkim fanom kolorowania i nie tylko. Polecam.

• ing

  2018-03-20

  Niestety wydanie jest bardzo słabej jakości. Książka ebook rozpada się na pojedyncze kartki po pierwszym kolorowaniu. Wydawnictwo niewiele sobie robi ze zgłaszanych przez klientów problemów. Księgarnie powinny hurtowo zwracać do wydawcy wadliwy nakład.

• Michał Piotrowski

  2018-03-20

  Niby w kolorowance najistotniejsze są obrazki... - tu się zgadzam.Ale co mi z tym obrazków, skoro książka ebook po pierwszym otwarciu zaczyna się rozklejać, a fragmenty będące na złączeniu obydwu stron (na środku) są praktycznie niedostępne, ponieważ książki nie można rozłożyć całkowicie na płasko, i aby się tam dostać, trzeba by było prawdopodobnie igłą kolorować...