Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Był bardem i najemnikiem, na którego kolanach umarł krasnoludzki król. W zagadkowych okolicznościach odziedziczył Księgę Czarów, Kryształową Kulę a także różdżkę. Obwołał się magiem, a wkrótce został najsłynniejszym czarodziejem słynnego świata. Zbiór opowiadań o Arivaldzie z Wybrzeża – człowieku inteligentnym, silnym i sprawiedliwym. W zmieniającym się jak kalejdoskop świecie on niezmiennie pozostaje kimś na kogo można liczyć. Chociaż czasami musi dokonywać arcytrudnych wyborów moralnych.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ani słowa prawdy |
Autor: | Piekara Jacek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów Sp. z o.o. |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bardzo dobra, czasem wzruszająca, czasem zabawna opowiadanie o "Prze-Dzwinym" Magu.
Bardzo interesująca opowieść dla osób, które fascynują się światem magii i przygód. Książkę wybrałem ze względu na to że przeczytałem do tej pory jedno z dzieł Pana Piekary i zaciekawiła mnie treścią na tyle że zdecydowałem się wziąć do ręki inne jego dzieła. Cieszę się, że mamy w naszym państwie takich autorów lecz mam nadzieję że jeszcze uda mi się przeczytać jakąś opowieść z udziałem Arivalda i Bractwa z Silimaniony a także może drugi tom Necrosis.
Książka ebook ciekawa zawierająca zagadkowe i przygodowe wątki.Warto ją przeczytać i podzielić się emocjami które wzbudza .Polecam tę lekturę wszystkim którzy gustują w zagadkowych i mistycznych klimatach.
Pierwszy raz czytałam pożyczoną, lecz dynamicznie połknęłam bakcyla, i teraz kupuję wszystko Piekary i czytam piorunem. "Ani słowa prawdy" czytałam dość dawno,ale mam kupioną,więc na bank przeczytam jeszcze raz, jak tylko skończę czytać najnowszą J.Piekary :D
Tragiczna, nie dająca się przeczytać książka, absolutnie bez polotu i interesującego świata. Główny bohater zupełnie nieciekawy, wydarzenia wydają się być zupełnie bez sensu. Całość nie może się spodobać nikomu, nie zalecam - Ani słowa prawdy.
„Arivald wstał i chwycił zwisającą z szybu linę. Westchnął ciężko. Musiał wymyślić dla reszty krasnoludów historię swej groźnej podróży. I musiała to być historia przekonująca, wzruszająca a także piękna.”Niesprawiedliwie przez lata unikałem pana Jacka Piekary, nie dając mu szans zaistnieć w mojej bibliotece. Przerażony ilościom tomów najpopularniejszego Cyklu Inkwizytorskiego [kierując się zasadą, że ilość nie równa się nigdy jakości], ślizgałem się wzrokiem po nazwisku tego autora na sklepowych i internetowych pułkach. Jednak najwieższy zestaw opowiadań ‘Ani słowa prawdy’ opisujący przygody Arivalda z Wybrzeża sprawił, że zapoznam się z twórczością pana Jacka bliżej. Oczywiście powoli.Jeśli oczekujecie fantasy pełnego patosu, monumentalnych bitew, albo hiperrealistycznych opisów zdegenerowanego uniwersum czy wielowątkowych intryg zawiedziecie się. Opowiadania w książce pdf „Ani słowa prawdy” są soczyste, treściwe i ... zaskakujące. Wszystkie dziesięć krótkich, lecz bardzo szybkich przygód Arivalda trzymają bardzo niezły poziom [może prócz „Czarodziejek Chaosu”, które wydają się spisane w troszkę innym klimacie]. Dlaczego książka ebook mnie zaskoczyła? Pierwsze dwa opowiadania przedstawiają niewinną historyjkę. Ot mamy czarodzieja-łotrzyka gdzieś w bliżej nieokreślonym świecie, broniącego mądrymi trikami przyjaciół przed bliżej nieznanym zagrożeniem. Bez krwi, bez większych problemów, bez większej agresji. Z opowiadania na opowieść jednak widać, że uniwersum nie jest takie kolorowe, pan Jacek w każdej historii zostawia sobie furtkę- wiemy, że głównemu bohaterowi nie stanie się większa krzywda, że historia musi się skończyć dobrze. Arivald dostrzega zło świata, bez mrugnięcia poświęca własnych przyjaciół dla większej sprawy, nie jest tak kryształowy jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Tak samo świat w którym żyje czarodziej [czy raczej światy], mami nas banalną historyjką, lecz twórca idealnie przemyca nieźle nam słynne problemy. Biurokracja, rasizm, strach przed nieznanym, kryptohomoseksualizm. Powiecie- to było w dziesiątkach książek. Zgadzam się lecz twórca w tym wypadku tylko delikatnie nas tymi zagadnieniami ‘kłuje’, pozwalając aby większe kłopoty lekko nas irytowały po zakończeniu każdej przygody. Pan Piekara mądrze lawiruje pomiędzy historią którą można opowiadać dzidziusiowi na dobranoc, a krwistym fantasy pokroju „Rycerza siedmiu królestw”. Całe uniwersum można by było porównać do świata gry World of Warcraft [które nota bene pan Piekara jako były redaktor „Click’a” musi znać]. Dla osób które nie miały przyjemności pograć choćby pięciu minut w WoW’a, wyjaśniam że jest to świat nieco cukierkowaty, na pierwszy rzut oka czarno-biały z wyraźnie zarysowaną linią niezła i zła, lecz jednak po skrupulatniejszych oględzinach uderza w nas pewien niepokój, mrok, czy „szarość” moralna.Na uwagę zasługuje również to, że książkę można nabyć w dwóch wersjach okładek. Nie cierpię gdy grafik usiłuje od razu zobrazować głównego bohatera albo bohaterów [odrażające okładki „Harrego Pottera”, nowe wydania „Pana Lodowego Ogrodu”, „Wampir z m3”]. Chyba, że jest to Alan Lee albo Bagiński. Okładka imitująca stare skórzane obicie książki jest po prostu stylowa.Reasumując: dynamiczne pełne humoru i magii opowiadania z bardzo przyjemnym bohaterem w otwartym świecie, który aż prosi się o rozbudowanie. Coś czuję, że pan Jacek Piekara wróci na Wybrzeże. Lekkość i pomysłowość książki najbardziej przypomina mi wczesną twórczość pana Andrzeja Sapkowskiego. I to niech starczy za ocenę. M.Orlinski
Jak to w przypadku Jacka Piekary: po prostu nie ma się do czego przyczepić. Genialne opowiadania o genialnym Arivaldzie. Lubię sposób w jaki Piekara kreuje wyjątkowe postaci ze świata fantasy w tych opowiadaniach. Mistrzowska plastyczność a także soczystość akcji. Lektura Ani słowa prawdy to świetne doświadczenie.
Ani słowa prawdy. Opowieści o Arvivaldzie z Wybrzeża to dość stary już zestaw opowiadań w zmienionej szacie graficznej. Gorąco zalecam wszystkim tym, co Piekarę znają, jak i tym, którzy poszukują opowiadań fantastycznych w górnej półki, gdzie nie zawsze elfy są sojusznikami ludzi, magowie nie są idealni, a stwory i postacie z innych wymiarów roją się na każdej stronie książki.
Mądry zestaw opowiadań, który łamie wszystkie fantastyczne konwencje. Mag, który nie potrafi czarować, a większość spraw załatwia przy użyciu własnej siły mięśni, elfy, które wcale nie są uosobieniem niezła i cała horda innych postaci magicznych, które są karykaturami postaci ponadludzkich tak nieźle słynnych od lat. Piekara przechodzi sam siebie! Polecam!
Ten zestaw opowiadań o Arivaldzie z Wybrzeża bardzo przypadł mi do gustu. Fajne, bardzo interesujące opowiadania pochłonęły mnie do tego stopnia, że od momentu przeczytania książki stałam się olbrzymią wielbicielką twórczości Jacka Piekara. Idealna książka, pełna humoru i przygody daje fajny klimat na letnie popołudnia. Polecam.
Po Jacku Piekarze należy spodziewać się tylko samych niezłych pozycji więc szczerze liczę na jego następny tytuł. Piekara jest niezawodny w swym kunsztownym piórze, zawsze z przyjemnością czytałem kolejne jego książki. Jaka będzie jego kolejna wersja - zobaczymy. Czekam, szczególnie, że lubię opowiadania.