Angelfall. Tom 3. Penryn i kres dni okładka

Średnia Ocena:


Angelfall. Tom 3. Penryn i kres dni

Anioły sprowadzają do świata ludzi apokaliptyczne bestie. Nadchodzi wojna. Spektakularny finał bestsellerowej trylogii Susan Ee. Po brawurowej ucieczce z gniazda aniołów Penryn i Raffe muszą się ukrywać. Oboje za wszelką cenę chcą znaleźć lekarza, który potrafiłby odwrócić wynaturzone wyniki operacji przeprowadzonych przez anioły na Raffem i siostrze Penryn. Ledwie zaczynają szukać wyjścia z sytuacji, Penryn odkrywa zaskakujący tajemnica z przeszłości Raffego, budząc jednocześnie mroczne, zagrażające wszystkim bohaterom siły.  Anioły sprowadzają do świata ludzi apokaliptyczne bestie. Obie strony szykują się do wojny, zawierając nietypowe sojusze i modyfikując strategie. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia? Raffe i Penryn zostają zmuszeni do opowiedzenia się po którejś ze stron. Stają przed wyborem: dołączyć do przedstawicieli własnych gatunków lub trzymać się razem.

Szczegóły
Tytuł Angelfall. Tom 3. Penryn i kres dni
Autor: Ee Susan
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Angelfall. Tom 3. Penryn i kres dni w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Angelfall. Tom 3. Penryn i kres dni PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Athina

    Fenomenalna książka ebook , szkoda ze to ostatnia część. Prosto i lekko się czyta, nie można się oderwać. Zalecam

  • ewelina kiszelewska

    jeśli czytaliście poprzednie dwie części zalecam z całego serca ostatnią element jeśli nie to zalecam wszystkie trzy

  • martad87

    Po długim oczekiwaniu na wydanie ostatniego tomu trylogii "Angelfall" i po odkładaniu jego lektury na czas, gdy już odświeżę sobie pierwsze dwa tomy, w końcu przeczytałam trzecią część! Od samego początku spodobała mi się opowieść, jaką stworzyła Susan Ee, a także styl, w jakim ją opowiedziała. Zakończenia serii bywają różnorakie - jedne lepsze, inne gorsze, lecz zawsze ma się względem nich spore oczekiwania. Czy autorka spełniła moje wobec finału oczekiwania? Przekonajcie się sami! ;)Tym razem nie starałam się sama zarysować fabuły książki (...), ponieważ tyle w książce pdf się dzieje, że obawiałam się, iż za bardzo się rozpiszę i zacznę wnikać w szczegóły. Susan Ee puściła wodze wyobraźni i z wielu stron zaczęła sypać pomysłami na to, co po kolei ma się wydarzyć. Nierzadko byłam zaskoczona tym, jaki obrót przybierają sprawy i przyznać muszę, że w natłoku zdarzeń, w pewnym momencie zaczęłam się niecierpliwić, ile jeszcze musi się wydarzyć, by w końcu wszystko się rozegrało, a mnie dane było poznać zakończenie. Na szczęście wreszcie się doczekałam. :)Przez kilka dni nie umiałam się zebrać, by napisać recenzję tej książki. Cóż o niej mogę powiedzieć, by uniknąć zaspojlerowania jakiejś ważnej rzeczy? Cóż więcej mogę dodać o trzecim tomie, poza tym, co już napisałam o poprzednich dwóch tomach? Po raz następny Susan Ee pokazuje swoim czytelnikom brutalny świat, w którym życie można utracić bardzo łatwo. Zbliża się ostateczne starcie, nadchodzi apokalipsa, a wraz z nią gniew aniołów i morze potworności. Penryn wraz z Raffem starają się znaleźć sposób, by powstrzymać rządnego władzy Uriela. Akcja gna do przodu, przenosząc czytelnika wraz z bohaterką w różnorakie niebezpieczne miejsca, a sama Penryn nieraz ociera się o śmierć.Jedną z rzeczy, jakie bardzo ciekawiły mnie w tej części, zanim po nią sięgnęłam, było to, co stanie się z relacją Penryn i Raffe'a. Wiem o tym, że niektórzy narzekali, iż autorka zaczęła w pewnych momentach za bardzo się na tym skupiać, lecz podejrzewam jednak, że większość czytelników, a szczególnie nastoletnich czytelniczek, nie mogła doczekać się tego, co stanie się z tą parą. Lubię romanse paranormalne i jak najbardziej kibicowałam zakazanej miłości tej dwójki. Pomiędzy nimi iskrzy i chociaż oboje wiedzą o tym, że ich związek jest zdradą swojego gatunku, nie zawsze są w stanie zapanować ponad uczuciem. Potyczka serca i rozumu toczy się nieustannie."Angelfall" to idealnie wykreowani główni bohaterowie, którzy bezceremonialnie kradną serce czytelnika. To także idealnie postaci drugoplanowe, bez których opowieść nie miałaby takiego uroku. Po raz następny bardzo kluczowe role ogrywają "lekko" stuknięta matka Penryn, jej młodsza siostrzyczka a także bliźniacy Dee i Dum.Jednym z wielu zaskoczeń, jakie w trzecim tomie zaserwowała mi Susan Ee, była możliwość poznania kolejnych zdarzeń z przeszłości Raffe'a, w której pojawiła się pewna też drugoplanowa, lecz bardzo ważna postać. Jej historia sprawiła, że spojrzałam na nią zupełnie inaczej.Zakończenie powieści pozostawiło uchyloną furtkę do kontynuacji i nie obraziłabym się, gdyby autorka zechciała coś jeszcze dopisać do historii Penryn i Świata Po. Jestem zadowolona z tego, jak zakończyła się ta trylogia, chociaż drobnym minusikiem trzeciego tomu było to, że trochę za długo musiałam czekać na ostateczną bitwę. Samo przygotowanie do niej wydawało mi się absurdalne, jednak z czasem wszystko zyskało sens."Angelfall" cenię nie tylko za wartką akcję, bohaterów i interesujący pomysł na powieść. Ta książka ebook porusza dużo dylematów moralnych i skłania do myślenia, jak ja postąpiłabym, gdybym stanęła przed zbliżonym dylematem i co bym wybrała - swoje bezpieczeństwo i poczucie winy czy ryzyko i prawdopodobieństwo śmierci."Angelfall" to także książka, która dużo czerpie z Biblii, a szczególnie z Apokalipsy, której przebieg chce odwzorować rządny władzy anioł.Chociaż zakończenie trylogii ostatecznie mi się podobało, to pozostawiło ono po sobie pewną pustkę. Żal, że to już koniec i moja przygoda z Penryn i Raffe dobiegła końca. "Angelfall" pozostanie jednak jedną z moich ulubionych serii młodzieżowych i zawsze będę ją polecała.Recenzja pochodzi z mojego bloga: zaczytana-dolina.blogspot.com

  • mzawolik

    Trochę się zawiodłam. Przeczytałam ponieważ pierwszy tom był interesujący dalej tak sobie jak masz czas to możesz go zamordować tą książką

  • Julia Mazurczyk

    Trylogia autorstwa Susan Ee porwała mnie i zachwyciła, i to bez wyjątku wszystkim, samą fabułą, konstrukcją postaci, a także świetnym, wciągającym stylem autorki. To jedna z takich serii, które zaczyna się czytać i od razu wiadomo, że trzeba sięgnąć po wszystkie części by poznać finał, a na każdą z tych części czeka się z dużą niecierpliwością. Na ostatnią element trylogii zdecydowanie warto było czekać, byłam też bardzo interesująca całego zakończenia, które przyznaję, podobało mi się. W ostatnim tomie trylogii, podobnie jak w poprzednich, Susan Ee stworzyła niezwykły klimat, mowa jest wyjątkowo plastyczny, przemawiający do fantazji czytelnika. Choć w ostatnim okresie ebooków o podobnej tematyce jest dosyć wielki wybór, to jednak Angelfall jest moją ukochaną serią i zapewne będę do niej wracać w przyszłości. Obraz apokalipsy w wydaniu Susan Ee podobał mi się szczególnie, jest to jedna z takich autorek które potrafią pisać w sposób fascynujący i obrazowy. Na pewno będzie mi brakowało klimatu z Angelfall który tak polubiłam.

  • mala5317

    Przedstawię wam dzisiaj trzecią ostatnią element przygód Penryn, która bardzo dynamicznie się skończyła a do której na pewno jeszcze wrócę. Jakbym napisała że jest to seria wciągająca nie oddałabym do końca jej istoty. Bardziej odpowiednim przymiotnikiem jest słowo pochłaniająca bezgranicznie. Od początku do niemal samego końca czytałam z zapartym tchem. Niestety zakończenie lekko mnie zawiodło. Tyle kwestii nie zostało rozwiązanych, na dużo pytań nie dostałam odpowiedzi. Lecz może zacznę od początku.Osoby, które czytały poprzednie części zapewne podobnie jak ja nie mogły się doczekać tej premiery. Druga element kończy się znienacka w środku kluczowych wydarzeń. Na szczęście trzecia zaczyna się w tym samym momencie w którym kończy się druga, więc nic nam nie umyka. Akcja nabiera tempa i tak naprawdę każda następna stronica niesie jakieś zaskoczenie.Pojawiają się nowe postacie, dzięki którym akcja robi się bardziej ciekawa. Wątek z Paige i jej szarańczakami bardzo przypadł mi do gustu, prawdopodobnie mogłabym się pokusić o stwierdzenie że nawet bardziej niż sama Penryn. Do niej się już przyzwyczaiłam i niczym zaskoczyć mnie nie mogła. Rafe podobnie zresztą też. Ich zakazana miłość choć urocza, to jednak bardzo mało została wyeksponowana, czego po części mi brakowało. Natomiast ze słynnych postaci, które pojawiły się wcześniej prym wiodą bliźniaki i mama Penryn, która okazała się bardzo barwną postacią. Nie wyobrażam sobie bez nich tej książki. To bardzo silny filar tej serii.Podobno powstanie film na jej podstawie który z pewnością obejrzę dla porównania efektów. Przyjemnie spędziłam czas podczas jej czytania. Autorka tak barwnie prowadzi czytelnika przez wszystkie wątki, że owy czas który poświęciłam na czytanie zleciał mi bardzo szybko. Strasznie żałuję że to koniec serii, gdyż jak wspomniałam wcześniej nie dane nam jest poznać wielu odpowiedzi. Przez dwie i pół części tej serii autorka przygotowuje nas do wielkiej bitwy, która zaczyna i kończy się tylko na kilkunastu stronach. Potyczka aniołów kontra ludzie niestety jest najsłabszym fragmentem tej serii. Tak jak wszystko inne było dopracowane, tak końcówka niesie tylko rozczarowanie. Odniosłam wrażenie że końcówka pisana była na siłę.Co do głównych postaci, które wiodą prym w książce pdf to nie do końca do mnie trafiają. Dla mnie są strasznie jednotorowi i płascy. Bardziej moją uwagę przykuwają postacie poboczne, które stanowią kwintesencje treści. Jeżeli miałabym polecić tą książkę i całą serię, a oczywiście polecam, to typowałabym raczej ludzi najmłodszych wiekowo, zarówno dziewczyn jak i mężczyzn. Starszym paniom lubiącym romanse raczej nie przypadnie ona do gustu. Za wiele krwawych opisów.Ode mnie ma ona mocne osiem punktów. Dałabym dziewięć gdyby nie to zakończenie, które na dużo pytań nie dało odpowiedzi. Raczej o niej nie zapomnę i z utęsknieniem czekać będę na kolejną książkę autorki. Jestem bardzo interesująca czy przypadnie mi do gustu. Poniżej umieszczam linki do poprzednich części i jednej książki o podobnej postapokaliptycznej treści. Życzę miłej lektury i do zobaczenia już niedługo.1. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "ANGELFALL. Penryn i Świat PO" Susan EE3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Łabędzi Śpiew" Robert Mc Cammon

  • Małgorzata Żak

    Poleca.Książka podobnie jak cała trylogia totalnie mną zawładnęła nie mogłam się od niej oderwać czytałam ją wszędzie gdzie się dało i w każdej wolej chwili. Zalecam w 100%

  • Katarzyna Moląg

    Nie mogłam się od niej oderwać ...a jak musiałam, cały czas myślałam co będzie dalej. Penryn porwała mnie do własnego świata z którego nie chciałam wychodzić. Bardzo zalecam !!

  • Rena05

    Zacznę może od paru słów o całej serii, a później napiszę coś o tomie trzecim. Całą serię przeczytałam w niecałe trzy dni. Seria jest bardzo nieźle napisana, a cała linia fabularna należy od teraz do jednej z moich ulubionych.Ostatnia część, zwieńczenie trylogii, omawia co stało się po wyjściu z więzienia. Zbliża się ostateczna rozgrywka, Krwawe Łowy wiszą ponad głowami ludzi, którzy zachowują się jak zwierzęta, a teraz dochodzą się do zjednoczenia. Ostateczna potyczka - przeczytałam ją z zapartym tchem. Jedyną postacią, której śmierci nie mogę przeżałować, to pewien demon, którego na początku źle oceniłam. Może to śmieszne, lecz Pewien Anioł był dwa razy gorszy, niż Demon. Ponieważ w grę wchodziła polityka. Epilog sprawił, że miałam ochotę się popłakać... Nie napiszę nic więcej ponieważ boję się, że napiszę za dużo;). Wręcz kocham książki o aniołach, Seria Siewcy Wiatru zajmuje zaszczytne miejsce na mojej półce razem z Angelfall. Na pewno do niej wrócę i będę to przeżywać dużo razy.

  • Gryzeldunia

    Mądra książką! Ta seria ebooków ma w sobie ten wielki plus, że każdy tom jest coraz lepszy :) Nie zawiodłam się na ostatniej części. Autorka na prawdę pokazała klasę pisząc tą serię. Zazdroszczę wręcz fantazji :) Gorąco zalecam wszystkim!!! Jedyne czego żałuję to, to że jest to już koniec przygody Penryn i Raffiego :) Dlatego mam nadzieję, że niedługo Ee Susan napisze coś równie wspaniałego. Pozdrawiam

  • Metal

    Dwie pierwsze części przypadkowo wpadły w moje ręce, lecz cieszę się że tak się stało. Historia pochłonęła mnie całkowicie i nie mogłem doczekać się finału. Na trzeci tom musiałem czekać kilka miesięcy lecz warto było. Dalej śledzimy dzieje Penryn jak i Raffy. Odbywały podróż do otchłani, miejsca nie za bardzo przyjemnego, a wszystko po to by stoczyć... A nie mogę pisać by nie zdradzać fabuły. Jeśli komuś przypadły do gustu dwie pierwsze części to musi chwycić tom trzeci, by dowiedzieć się czy ludzkość przeżyje.