Czytaj więcej:
Ancyklopek na placu zabaw okładka

Średnia Ocena:



Ancyklopek na placu zabaw

Historyjka dydaktyczna w przystępny sposób mówiąca o niełatwych tematach przeznaczona dla dzieci powyżej drugiego roku życia. Książeczka uczy dzidziuś otwartości i tolerancji i wrażliwości na drugiego Człowieka a także rozwija spostrzegawczość.

Szczegóły
Tytuł Ancyklopek na placu zabaw
Autor: Majewski Łukasz, Dobry Piotr
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Tadam
Rok wydania: 2016

Tytuł Data Dodania Rozmiar
Zobacz podgląd Ancyklopek na placu zabaw pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Ancyklopek na placu zabaw Ebook podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły, sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.

 

 

Ancyklopek na placu zabaw PDF Ebook podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

 

Wgraj PDF

To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stron
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!

Recenzje

  • Blog CZYTAJKI

    O tym, jak kluczowa jest fantazja w dziecięcym świecie, nie muszę prawdopodobnie nikogo przekonywać. Niestety, z wiekiem ją zatracamy. Może dlatego, że świat wymaga od nas powagi i twardego stąpania po ziemi. Zresztą, my sami do edukacji nawet tych młodszych dzieci podchodzimy bardzo poważnie i realistycznie. To jest lalka, to jest nos, to oko, a to - stół. Powiecie, że przecież to niezbędne, że najłatwiej poznawać świat, poprzez to, co bliskie i realne. Owszem, ale... czy nie można by okrasić tego nutką fantazji? O zabieg taki pokusili się Piotr Niezły i Łukasz Majewski, tworząc serię ebooków dla naj, najów, której głównym bohaterem nie jest człowiek, czy zwierzątko, ale... Ancyklopek. Któż to taki? Młody, choć wcale nie mały, ponieważ wywodzący się z rodziny olbrzymów, cyklop. Jednookie stworzenie o niesfornym nieco charakterze. Taki mały ancymonek. A może raczej ancy-cyklopek? W skrócie, właśnie, Ancyklopek. Spodobała mi się ta zabawna postać. Spodobała mi się również ukryta w jej imieniu gra słowna. Dzieci jeszcze jej nie zrozumieją, ale... pamiętajcie, im częściej z czymś obcujemy za młodu, tym łatwiej to przyswajamy. "Świat okiem Ancyklopka" Ancyklopka poznajemy jako niemowlę. Jego oczyma poznajemy otaczający świat. Jest więc ancyklopkowa mama i ancyklopkowy tata, jest ich dom, mała dziecięca kołyska, ukochany miś i niezbędne w życiu niemowlaka gadżety - smoczek, butelka i grzechotka. Wszystkie w kontrastowych czarno-białych barwach. Dlaczego? Jako rodzice zapewne już wiecie, że wzrok malucha przez jakiś czas po porodzie jest rozmyty. Dlatego kluczowe jest, by dostarczać mu wyraźne, kontrastowe kształty. Co prawda tu, nie do końca udało się osiągnąć ów zabieg (zamiast np. wypełnionego bielą kształtu auta, mamy wiele białych linii - czasem, jak w przypadku niemowlęcego Ancyklopka, bardzo cienkich), lecz pamiętajmy, że z czasem dzidziuś widzi coraz więcej. Możemy więc na początek postawić np. na książeczki kontrastowe Wilgi, a Ancyklopka pokazać już kilkumiesięcznemu dziecku. "Wszystkie psoty Ancyklopka" Ancyklopek trochę podrósł. Chciałby wiele, ale... cóż, jest jeszcze trochę niezdarny, a przy tym także nieświadomy konsekwencji swych zachowań. Oj, teraz to trzeba na niego uważać! "Trach!", "bach!", "ach!". Ależ się dzieje! Pomazane ściany, połamane kredki, z krzesła "bach!", kolczyk "daj! aj!", kaszką pluje, na stolik wskakuje. Prawdziwy zawrót rodzicielskiej głowie funduje! Ops, przepraszam, ależ się rozpędziłam z tymi rymami! Zupełnie, jak Ancyklopek ze własnymi psotami. Rodzice, macie szansę! Jeśli zawczasu przeczytacie tę książkę swojemu dziecku, może skutecznie uświadomicie mu, co wolno, a czego nie i unikniecie np. pomazanych ścian. Choć ostrzegam - nie jest łatwo! Ja sama nierzadko wspominałam chłopakom, że po ścianach się nie maluje, więc... pomalowali mi podłogę :) Ot, taki piękno dzieci, że traktują nasze słowa bardzo dosłownie. Wróćmy jednak do Ancyklopka. Co jeszcze charakteryzuje go na tym etapie rozwoju? Tak, nasz jednooki uczy się mówić, a że sztuka to nie prosta i od czegoś zacząć trzeba, wszędzie towarzyszą mu wyrazy dźwiękonaśladowcze: "trach!", "bach!", "ach!", "ble! ble!", "a fe!", "bzium! bzium!", "bum!". Robi się gwarnie. I choć rozwój dzidziusia bardzo cieszy, po trudnym rodzicielskim dniu, nie ma nic przyjemniejszego niż "chrr... aaa..., chrr... aaa..., pa, pa!" "Ancyklopek na placu zabaw" To następny przeskok rozwojowy młodego cyklopa. Nasz bohater dynamicznie rośnie. Wszak należy do rodziny cyklopów olbrzymów. Jednak to, co każdego rodzica cieszy, dla Ancyklopka zaczyna być problemem. Przeszkodą w zabawie. Zjeżdżalnia okazuje się za wąska, łańcuchowa huśtawka się urywa, a na bujawce nie ma nikogo, kto by go zrównoważył. Pozostaje piaskownica, lecz i tu ciężko o towarzystwo, gdy jest się jednookim olbrzymem. Ancyklopkowi pozostaje samotność. Na szczęście, tylko do czasu... Ta interesująca opowiadanie ma własny walor edukacyjny. Uświadamia dzieci, że obok nas są również "inni" - duzi i mali, szczupli i tędzy, czarnoskórzy i skośnoocy, niepełnosprawni... i choć czasem obawiamy się ich "inności", przy bliższym poznaniu okazują się podobni do nas. Nie warto więc budować barykad, oddzielać się, ale spróbować nawiązać nić porozumienia. Może z tej jednej drobnej nitki uda się utkać prawdziwą przyjaźń? Tak, tolerancji i otwartości warto uczyć od małego. Im wcześniej, tym lepiej. Sama przekonałam się o tym, kiedy moje dzidziuś trafiło do integracyjnej zerówki. Dla niego choroby kumpli były czymś naturalnym. Czymś, z czym obcował od małego. Dzięki temu dzisiaj jest bardzo otwarty i pomocny. A bo jego rocznik poszedł do szkoły rok wcześniej, nawet wychowawczyni wielokrotnie powtarzała, że to zaledwie rok, lecz tym najmłodszym dzieciakom łatwiej, naturalniej przychodziło zrozumienie inności kolegów. Nie czekajmy więc, rozmawiajmy i uświadamiajmy!

 

 


O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!