Recenzje

• kinga ciechomska

  2018-03-20

  wow!!!!

• Beata Matuszewska

  2018-03-20

  www.recenzje-beaty.blogspot.com Każdy z nas ma marzenia i fantazje, lecz nic nie mówimy. Kłopot polega na tym, że się wstydzimy a tak naprawdę powinniśmy wiele więcej rozmawiać z naszym partnerem/partnerką. To dzięki rozmową w chwili uniesienia i namiętności zrobimy coś, o czym marzymy i co pragniemy zrobić. Główna bohaterka Melania Duvell jest niezależną i silną kobietą. W swoim życiu facetów traktuje jak zabawki na jedną noc. Żyje jak chce nie angażuje się uczuciowo nie podporządkowuje się facetem i nie szuka nieustannego związku, ale wszystko się zmienia, gdy poznaje Adama Hardinga. Facet rzuca wyzwanie i zaprasza do nietypowej gry, lecz czy Melania zdecyduje się na układ. Jak potoczy się wyjątkowa gra i dokąd ich zaprowadzi? Augusta Docher zadebiutowała na polskim rynku wydawniczym książką „Eperu” literaturą dla młodzieży. „Anatomia uległości” to książka, która należy do całkiem innego gatunku literatury, w której okazuje się, że pisarka bardzo nieźle znalazła się. Anatomia uległości to gorący erotyk z dużą dawką BDSM. Literatura erotyczna jak się nam wydaje tak naprawdę nie należy do łatwego gatunku aby bardzo nieźle napisać a naszej polskiej pisarce udało się i szczerze wam powiem, że marzę, że przeczytam jeszcze nie jedną książkę z pióra tej oto autorki. Książka ebook jest napisana w bardzo lekkim stylem i łatwym językiem, co za tym idzie bardzo dynamicznie i przyjemnie się czytał książkę. Już od pierwszych stron książki możemy zauważyć, że pisarka bardzo dba o każdy szczegół i wątek. Opowieść ta intryguje, rozpala wyobraźnię i zmysły a każda następna strona dostarczy nam niezapomnianych doznań. W książce pdf znajdziemy wątek Pan i Niewolnica. To właśnie Adam stawia warunki a Melania to właśnie ona ma mu się podporządkować. Facet spisuje na kartce siedem zasad a Mel ma pewne obawy, ponieważ to zawsze ona dyktowała zasady. Tylko, że Adam ją intryguje i fascynuje a dzięki tej grze życie kobiety może się odmienić. Melania i Adam rozpoczynają grę – erotyczną grę – która tak naprawdę jest to potyczka o nią. Lecz co mogą utracić a co zyskać młodzi kochankowie i jaki finał tej historii napisze im życie? „Anatomia uległości” jest to bardzo nieźle napisany erotyk z dużą dawką zmysłowości i subtelności. Szczerze wam przyznaję się, że jestem zauroczona tą książką. Od pierwszych stron wciągnęła mnie do świata, z którego nie chętnie chciałam wracać do realiów. Jeżeli szukacie książki, w której autorka nie oszczędza w pikantnych elementach a która rozpali wasze zmysły to ta książka ebook jest właśnie dla ciebie. Ja przeczytałam tą książkę przyznam wam się szczerzę w niecałe dwa dni, lecz za to, z jakimi wypiekami na twarzy. Serdecznie was zapraszam do przeczytania tej książki i pozwólcie, że niech i was ta książka ebook porwie emocjonalnie a nie dynamicznie o niej zapomnicie.

• monkal

  2018-03-20

  Melania na początku wydaje się być po prostu ładną, dość płytką kobietą, której nie obchodzą uczucia facetów z którymi się spotyka. Zmienia ich zresztą jak rękawiczki. Jednak gdy poznajemy ją bliżej, okazuje się, że to pierwsze wrażenie jest całkowicie błędne, a ona sama zbudowała sobie mur dzięki któremu nikt nie jest w stanie jej skrzywdzić. Jednak do czasu… Gdy spotyka Adama wszystko się zmienia. Niespodziewanie okazuje się, że nie znali samych siebie, a związek który zaczyna ich coraz bardziej pochłaniać może lub ich uwolnić, lub zniszczyć..http://www.kociebajki.pl/2016/11/04/anatomia-uleglosci-recenzja/

• Magnolia044

  2018-03-20

  „Liczba nie ma dla mnie znaczenia. Nie funkcjonuję według zasady „zaliczyć i zapomnieć”. Lubię dostrzegać w oczach mężczyzny miłość i zaangażowanie. Tym się żywię”. str. 7Główną bohaterką powieści jest Melania Valentina Duvall. Świeżo po trzydziestce, panna w dodatku bardzo piękna. Melania jest inteligentna, przebiegła, zawzięta i bardzo silna, jest prawniczką. Facetów z reguły traktuje jak zabawki, kiedy już się nimi znudzi, to normalnie wyrzuca ze własnego życia. Myśli, że jest panią swojego losu, bo to ona dyktuje warunki, a inni mają je spełniać. Każdy, kto ją zna, ma ją za typową sucz. Wszystko się zmienia w dniu, kiedy poznaje Adama. Dwudziestoośmioletni Adam Harding biznesmen, posiada swoją firmę, jak przystało jest bogiem seksu, bardzo męski i inteligentny. Jednak najistotniejsze jest to, że lubi dominować ponad kochanką. Melania zawsze dominująca, przy Adamie będzie musiała stanąć po drugiej stronie, i stać się uległą.„Wiesz, że wszystko w tobie pachnie uległością? Twoje łzy, pot, skóra, oddech… Dopiero dziś to sobie uświadomiłem. Aromat twojej uległości… Wyczułem go, gdy pierwszy raz wziąłem cię w ramiona. Nie wiedziałem wtedy, co tak bardzo mnie oszołomiło”. str. 579Kiedy pojawiły się zapowiedzi Anatomii uległości, to byłam bardzo zaintrygowana tym tytułem. Długo się nie zastanawiałam i zapisałam na egzemplarz recenzencki. Później ruszyła lawina różnorakich opinii. A ja z każdym dniem odkładałam przeczytanie książki na późniejszy termin. Szczerze mówiąc, po tak różnorakich recenzjach bałam się po nią sięgnąć. Zaczęły się pytania, czy to opowieść dla mnie, czy podołam? Teraz kiedy jestem już po lekturze, ulżyło mi, bo moje obawy okazały się bezpodstawne.Zacznijmy od kreacji bohaterów, są nieźle wykreowani, lecz ich powierzchowność raczej niczym szczególnym nas nie zaskoczy. Ona piękna, inteligentna i seksowna, on przystojny, biznesmen, potrafi dogodzić każdej dziewczynie jak nikt inny. Wyszło to nieco schematycznie, aczkolwiek ostatecznie nie nudzą czytelnika. Ich stan emocjonalny jest nieźle odczuwalny. Wspólnie z bohaterami śmiałam się i płakałam, czułam się jak podglądacz, który obserwuje ich podczas bardzo intymnych sytuacji. Raz jest czule i bardzo romantycznie, a niespodziewanie bucha erotyzmem pełnym pożądania i perwersji. By niespodziewanie przejść do dowcipnych dialogów. Taki mikser emocjonalny.„Lubisz sprawiać ból własnej dziewczynie i sprawować ponad nią kontrolę. Pogódź się z tą myślą, im szybciej to zrobisz, tym lepiej dla ciebie i dla niej”. str. 224Moim zdaniem jedynym minusem tej powieści są zbędne i obszerne opisówki, np. rozłożenie na czynniki pierwsze i opisanie każdego elementu paska męskiego. Może inni lubią takie rzeczy, ja wolę raczej konkrety. Może dlatego pierwsze 200 stron strasznie mnie nudziło. Tak poza tym nie mam się czego przyczepić. Bo z każdą kolejną stroną historia zaczęła nabierać tempa. Książka ebook z pewnością lepiej wypadła (moim zdaniem) jak debiutancka opowieść autorki Eperu. Mowa jest znacznie barwniejszy, styl lekki. Dialogi nieźle skonstruowane, niewymuszone, naturalne i adekwatne do danej sytuacji.„Tylko ten, kto nic nie robi, nie popełnia błędów”. str. 462Cała fabuła oscyluje wokół takich zagadnień, jak: BDSM, perwersja, brutalność, uległość, dominacja, całkowite zaufanie do drugiej osoby i jej oddanie się a także pokonanie swoich słabości i pozbycie się wstydu. Też można dostrzec to, co się losy z kobietą, która będąc nastolatką, została źle potraktowana przez własnego pierwszego kochanka, potem upiory z przeszłości powracają w najmniej oczekiwanym momencie.„Słyszę, że rozpina pasek. Klamerka cichutko pobrzękuje. Odwracam głowę w stronę, z której dochodzi dźwięk. Mój Pan wyciąga pasek, chwyta metalową klamrę, zaciska ją w prawej dłoni, owija kilka razy i podsuwa mi pod nos. - Powąchaj. Czujesz? Tak pachnie ból”. str. 582Anatomia uległości w ostatecznym rozrachunku podobała mi się i pomijając początek, spędziłam z nią emocjonujące chwile. Wydaje mi się, że autorka dzięki tej książce pdf rozpali zmysły nie jednemu czytelnikowi. W perfidny sposób ukazuje to, o czym niejednokrotnie ludzie myślą i fantazjują, lecz z reguły wstydzą się o tym mówić. Zdecydowanie jest to coś nowego w polskiej prozie.

• Maadziuulekx3

  2018-03-20

  Tym razem Beata (Augusta Docher) stworzyła coś nowego. Wcześniejsza opowieść -Eperu- była typowo młodzieżowa, a ,,Anatomia uległości'' dedykowana jest starszym dziewczynkom. Zastanawiałam się, czy podoła temu wyzwaniu, który sobie postawiła za cel. Czy ta opowiadanie stanie się takim samym hitem jak wspomniane Eperu, książka, którą pokochałam całym sercem? Czy uda się jej mnie zaciekawić, wciągnąć w własne sidła, sprawić, bym nie odłożyła powieści na półkę zbyt szybko? Nie powiem bałam się, że mnie zawiedzie, nie sprosta moim oczekiwaniom, zezłości, zirytuje, lub całkowicie do siebie zrazi. Z mieszaniną uczuć zagłębiłam się w treść.Coraz częściej zauważam, że jestem wybredna. Może to przez nadmiar obowiązków nie dostrzegam potencjału powieści jakie wpadają mi w ręce? A może jestem już powoli zmęczona nadmiarem wrażeń? Nie wiem. Coraz trudniej mnie zadowolić, a w szczególności gatunkiem erotycznym. Historia ta sama, motyw nie różni się od drugiego niemal w ogóle, seks zamiast pobudzać wyobraźnię, brzydzi, nudzi, usypia. Natomiast w powieści Beaty (Augusty) otrzymałam coś zupełnie innego, co wbiło mnie w fotel. Do teraz nie potrafię pozbierać się po tej lekturze. Myśli stale galopują jak szalenie, nie pozwalając zebrać się w sensowną całość. Z każdym epizodem coraz bardziej wszystko ze mnie ulatywało. Jakbym była przedziurawionym garnkiem z którego wylatuje woda. Jak piasek, który przelatuje przez palce. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że po lekturze miałam pustkę w głowie. Dosłownie. Tak bardzo nie potrafiłam się na niczym skupić, potrzebowałam paru dni, by wszystko w sobie przetrawić, lecz do teraz wszystko mi ciąży na sercu. Dalej myśli nie chcą przelać się na klawiaturę. O fabule nie będę opowiadać, tym razem skupie się na emocjach. Jak już sami wiecie Beata (Augusta) zachwyciła mnie książką ,,Eperu". Natomiast w ,,Anatomii uległości" się wprost zakochałam. Niesamowicie pobudziła wyobraźnię, czułam się jakbym siedziała na widowni i z przejęciem obserwowała rozgrywający się spektakl. Książka ebook emanuje namiętnością, fantazją, seksapilem, pożądaniem, że czytelnik się w nią po prostu zagłębia, przyjmuje to wszystko z szeroko otwartymi ramionami. Lektura jest tak zmysłowo opisana, że sceny łóżkowe nie są niesmaczne, a wprost ociekają zmysłowością. Podniecenie rośnie z każdym kolejnym rozdziałem, to następny plus powieści. W pewnym momencie świat przestał dla mnie istnieć. Odcięłam się od wszystkich i wszystkiego. Interesowały mnie tylko dzieje głównych bohaterów. Chciałam dowiedzieć się jak potoczy się ich życie, czy ich wspólny układ przybliży ich do siebie, czy bardziej rozdzieli. Czy podołają temu, co postanowili na początku, czy raczej się wyłamią. I najistotniejsze pytanie: Czy się w sobie zakochają. Autorka dobrze grała mi na nerwach, stale podrzucała postaciom różnorakie kłody pod nogi i gdy myślałam, że już dała im spokój, że będą w końcu szczęśliwi, autorka musiała ponownie namieszać. Przez nadmiar emocji i zaciskania zębów z nerwów, aż rozbolała mnie głowa. Nie potrafiłam spokojnie obserwować toczącą się opowieść. Gdy polubię bohaterów kibicuje im ze wszystkich sił, by ich historia skończyła się olbrzymim ,,happy endem'', ,,I żyli długo i szczęśliwie". Autorka tak sprawnie wodziła mnie za nos, że w pewnym momencie zgubiłam się we swoich domysłach. Tylko jedyna myśl tłukła się w głowie: żeby jak najszybciej skończyć opowieść i dowiedzieć się jaki będzie koniec. To książka, która wzbudziła we mnie dużo emocji, istny rollercoaster, który co chwila przyspieszał, by na zakrętach zwolnić. Pobudziła zmysły, nierzadko rozzłościła, a najbardziej rozśmieszała. Przez większość powieści uśmiech nie schodził mi z twarzy. Bardzo polubiłam Melanię i nie raz się z nią utożsamiłam. Do tego autorka tak wszystko idealnie przestawia, nie koloryzuje, nie ubarwia, pisze prawdziwie, nie wyolbrzymia, że nie sposób tej książki przeczytać z olbrzymim zainteresowaniem. Może i grubość przerazi nie jednego czytelnika, lecz warto przebić się przez kartki powieści i zapoznać się z historią jaką w sobie zawiera. Gorąco polecam.

• degustatorkaksiazek

  2018-03-20

  https://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/04/15-anatomia-ulegosci-augusta-docher.html„Wiesz, że wszystko w tobie pachnie uległością? Twoje łzy, pot, skóra, oddech… Dopiero dziś to sobie uświadomiłem. Aromat twojej uległości… Wyczułem go, gdy pierwszy raz wziąłem cię w ramiona. Nie wiedziałem wtedy, co tak bardzo mnie oszołomiło”Główną bohaterką jest trzydziestoletnia singielka Melania DuvalI. Dziewczyna gustuje w najmłodszych mężczyznach i zmienia ich jak rękawiczki. Pewnego dnia na jej drodze staje Adam Harding twardo stąpający po ziemi. Facet stawia warunki, w których Melania ma mu się podporządkować. Dostaje kartkę z siedmioma zasadami i lub podejmie wyzwanie rzucone jej lub każdy z nich pójdzie własną drogą. Ta decyzja przemienić może jej życie, nie jest pewna, czego chce, przecież to ona zawsze dyktowała warunki..."Cóż za paradoks: ja - oceniana przez wszystkich kolegów i współpracowników, jako inteligentna, stanowcza i ostra - gdy staję przed domem z elewacją z pobielonych deseczek, zamieniam się w małą, głupiutką Melanię ze zwiniętym w supeł żołądkiem i oczami pełnych łez."Bohaterzy podejmują się wyzwania i zaczynają erotyczną grę. Każdy z nich ma coś do stracenia jak i do wygrania. Oboje mają traumy z przeszłości, chcą je pokonać, a jeśli seks ma w tym pomóc to, czemu nie skorzystać...Melanii szuka bezpieczeństwa, schronienia i wsparcia.Adam pragnie dziewczyny całkowicie mu oddanej.Ona staje się uległa, a On jej panem."Każdy prędzej czy potem jest szczęśliwy, choć niektórzy czekają na ten moment dosyć długo." reszta na blogu

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-20

  Książka ebook napisana z olbrzymią pasją, zachwyca i emocjonuje. Trzydziestojednoletnia Melania Duvall jest piękną kobietą, która zmienia partnerów praktycznie co tydzień. Polega to na tym, że facet musi być parę lat od niej młodszy, bogatszy i przystojny. Obdarzona nieziemską urodą kobieta, jednak ma w swoim życiu problemy, które nie tak może wielkie, są bardzo ciężkie i przytłaczające. Miejsce pracy przyprawia Mel o przyjemne odczucia, a szef, który ma już parę lat na karku jest dla niej, jak drugi kochający ojciec. Pewnego razu dziewczyna wraz ze swoim chłopakiem wybiera się do klubu. Tam zauważa ją mężczyzna, który dowiadując się o niej parę rzeczy od kolegi po fachu postanawia ujarzmić tę, która pierwsza rzuca partnerów. Zakładając się o to, że on Adam Harding rozkocha w sobie tą diablicę i potem sam ją rzuci. Na kolejny dzień do biura zapracowanej Mel przychodzi gorący, męski i wysortowany mężczyzna, który nie owijając w bawełnę zaprasza ją na kawę. Stanowczo, aczkolwiek uprzejmie dziewczyna odmawia Adamowi. Następnie po wyjściu delikwenta sprawdza w Internecie wszystkie info związane z jego osobą. Jak na nieszczęście, kiedy Melania niechcący odczytuje tekst na głos znowu wchodzi zagadkowy przystojniak i z dużym uśmiechem na ustach oznajmia, że zapomniał teczki z dokumentami. Zaczerwieniona dziewczyna dynamicznie wnioskuje, że została usłyszana. Kiedy już nie może odgonić się od natrętnych telefonów pana Hardinga, Mel postanawia dać mu jedną szansę i spotyka się z nim. Nieoczekiwanie nieznajomy okazuje się zabawny i bardzo uprzejmy dla kobiety.Co stanie się z samą Melanią, kiedy na jej drodze stanie tajemniczy, bogaty nieznajomy?Pomimo własnej grubości książkę bardzo dynamicznie się czyta, a historia staje się bardzo wciągająca. Jednak według mnie jest to tylko i wyłącznie historia dla młodzieży, która ukończyła 17 lat. Dlaczego? Bo w pewnych momentach bohaterowie zachowują się bardzo nieprzyzwoicie i sądzą, że nie jest to przeznaczone dla ciekawskich oczu. Pomimo tego lektura bardzo mi się podobała i wciągnęła do tego stopnia, że przeczytałam ją w jeden dzień. Za książkę bardzo dziękuję autorce, bo to właśnie od niej dostałam tę książkę z czego bardzo się cieszę. Zalecam kobietom, które mają nerwy twarde jak stal i uwielbiają czytać o najskrytszych fantazjach.Ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• martad87

  2018-03-20

  Melania Duvall jest krótko po trzydziestce. To spełniona bizneswoman, która wielbi kusić najmłodszych facetów i porzucać ich, gdy zrobi się zbyt gorąco. Jej związki zawsze rozgrywają się na jej zasadach. Kiedy dziewczyna wpada w oko niewiele młodszemu od niej Adamowi Hardingowi, facet postanawia złamać jej przyzwyczajenia i przyjmuje zakład kolegi, iż to on rozkocha Melanię w sobie. Pomiędzy nimi zaczyna się niecodzienna gra, której reguły są nowością dla każdego z nich. Obydwoje wkraczają na nieznane sobie tereny, gdzie to sama gra, a niekoniecznie wygrana, liczy się najbardziej.Erotyk, który opiera się w znacznej mierze o tematykę BDSM - to już było, prawda? Sama autorka śmiało przyznaje, że powieliła niektóre rzeczy, lecz rzeczywiście, trzeba przyznać, że pewne pomysły, choć nieraz już wykorzystywane w tym gatunku, nabrały ostatecznie nowego kształtu. Przyznam szczerze, że w zasadzie niewiele czytałam samych erotyków, biorąc pod uwagę szeroką ich ofertę na rynku. Niewiele z nich także zawierało wspomniane fragmenty BDSM. Owszem, przebrnęłam przez "Pięćdziesiąt twarzy Greya", jednak porównywanie "Anatomii uległości" do niego byłoby dla powieści krzywdzące, gdyż w mojej ocenie jest ona zdecydowanie lepsza. Ani Adam, ani Melania nie są specjalistami w BDSM i ten świat jest dla nich zupełnie nowy, a jednak dziwacznym trafem trafiają do niego wspólnie, ustaliwszy uprzednio pewne zasady, na których ma opierać się ich relacja. Czytelnik ma możliwość obserwowania, dokąd ich to zaprowadzi i co po drodze pomiędzy nimi się wydarzy. Ich związek przeżywa różnorakie chwile i nie zawsze jest pomiędzy nimi kolorowo, czasem wręcz zbiera się na burzę, lecz ich ogromna namiętność zafunduje Wam dużo gorących chwil.Melania i Adam to bohaterowie, którzy w przeważającej części książki wzbudzają sympatię. Ona jest drobna, kobieca, śliczna. On - męski, umięśniony, wysoki. Ona - samodzielna, uciekła od natrętnej rodzinki, gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja, tylko z bratem i ojcem utrzymuje ciepłe stosunki. On zmuszony był szybciej dorosnąć i zaopiekować się siostrą. Ich charaktery są dosyć zbliżone - obydwoje mają dobre serca, poczucie humoru, są jednak także uparci i zawzięci. Może to dlatego pomiędzy nimi tak iskrzy. Mogę tak powiedzieć, że przez większość powieści patrzyłam na tych dwoje przychylnym okiem, a Adamowi udało się skraść moje serce. Były jednak i takie chwile, kiedy miałam ochotę wstrząsnąć jednym albo drugim, gdy ich zawziętość kierowała ich w złą stronę. Melania, moim zdaniem, czasami była zbyt emocjonalna. Nie lubię bohaterek, które notorycznie wzruszają się czy wręcz płaczą.Tym, co najbardziej spodobało mi się w kreacji Melanii i Adama, jest fakt, że żadne z nich nie jest sadystą, a mroczny świat przyjemności skrytej za bólem jest dla obojga czymś nowym. Nie ma utartych schematów, w których bohater czy bohaterka jest w dzieciństwie molestowany. Owszem, mają za sobą pewne przeżycia, lecz potrafią im stawić czoła."Anatomia uległości" napisana jest dosyć lekkim językiem, więc czyta się ją bardzo szybko. Akcja powieści losy się w Świeżym Jorku, a autorka starała się dostosować całą historię do realiów amerykańskiego dużego miasta. Nawet amerykański system metryczny odnalazł tutaj własne miejsce.Narracja w książce pdf jest prowadzona dwojako - raz narratorką jest Melania i to z jej perspektywy poznajemy historię, innym razem narrator jest trzecioosobowy. Mowa jest chwilami wulgarny, lecz jest to do zaakceptowania. Sceny erotyczne opisane są ciekawie, nie odczułam zniesmaczenia czy zażenowania.Mimo pewnych niewielkich zastrzeżeń do pełnego uporu zachowania bohaterów, w ogólnym rozrachunku muszę przyznać, że "Anatomia uległości" była całkiem przyjemną lekturą. Nie można odmówić autorce znacznej fantazji i bardzo dokładnego przygotowania do tematu. Po przeczytaniu "Eperu" w życiu nie wpadłabym na to, że Augusta Docher potrafi napisać tak śmiałą opowieść i pod tym wobec jestem pozytywnie zaskoczona. Autorka sprawdziła się na świeżym gruncie całkiem dobrze, a jej opowieść potrafi rozbudzić wyobraźnię.Tematyka BDSM jest kontrowersyjna, tego nie da się ukryć. Podczas lektury zdarzały mi się różnorakie przemyślenia i reakcje na opisane sceny. Przyznam, że gdzieś w środku pojawiło się także uczucie oburzenia, no ponieważ jak to tak można - jednocześnie kogoś miłować i sprawiać mu ból? Z czasem jednak zaczęłam do tematu podchodzić inaczej - w końcu nie powinno mnie (ani nikogo) obchodzić to, co ktoś z kimś robi w łóżku, o ile nikt przy tym nie rozpacza naprawdę i jest to czynione za obopólną zgodą. Takie podejście, nie tylko do tematu BDSM, lecz chociażby homoseksualizmu, ułatwiłoby naprawdę dużo w relacjach międzyludzkich. (...)"Anatomia uległości" to śmiała powieść, która może spodobać się fanom gatunku. Jeśli lubicie powieści erotyczne, w których dużo się losy i które rozpalają wyobraźnię, to coś dla Was. Polecam!Recenzja pochodzi z mojego bloga: zaczytana-dolina.blogspot.com