Amfetamina okładka

Średnia Ocena:


Amfetamina

„Amfetamina” Stefani Jagielnickiej to thriller psychologiczny.Dla Izy, pięknej diwy operowej, na pozór nic i nikt się nie liczy, poza karierą. Rezygnuje z małżeństwa i posiadania dziecka, łamie serca uwielbiających ją mężczyzn. W istocie natura obdarzyła ją nie tylko urodą i talentem, ale także dużym sercem i wybujałym temperamentem. Jednak w końcu zagląda jej w oczy widmo samotności, kiedy aktualny kochanek znajduje przystań w ramionach najmłodszej śpiewaczki, która namawia go do zatrucia Izy amfetaminą, ponieważ pragnie ją zastąpić nie tylko w łóżku, ale też na scenie. Iza traci głos i halucynuje diabła z opery „Faust”, w której gra rolę Małgorzaty. Czyżby dopadły ją podszepty wyrzutów sumienia, a może zło istotnie postanowiło jej złożyć propozycję odzyskania głosu w zamian za pozbycie się hamulców moralnych, tkwiących w głębi jej duszy, w gruncie rzeczy szlachetnej i spragnionej miłości? Wisi ponad nią miecz Damoklesa, to znaczy koniec kariery. Walczy o nią do upadłego, wszelkimi sposobami.

Szczegóły
Tytuł Amfetamina
Autor: Jagielnicka Stefania
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Amfetamina w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Amfetamina PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Martyna Milewska

    Z emocjonalnych wyżyn na samo dno, i znów wzwyż, a wszędzie gmatwanina myśli… Dążenie do realizacji marzeń, pięcie się po szczeblach kariery zawodowej, i ciągła potrzeba samodoskonalenia może sprawić, że pewnego dnia osiągniemy sukces. Stagnacja, brak planów na przyszłość i zadowalanie się życiowym minimum, może natomiast uczynić nas nijakimi i niezauważalnymi dla otoczenia, lecz może tak jest bezpieczniej? Nie każdy będzie w stanie udźwignąć sukces, wytrzymać narastające napięcie, bezustannie dawać z siebie wszystko, jednocześnie twierdząc, że może więcej i lepiej. W końcu ludzka psychika to bardzo specyficzna i do końca nieokreślona konstrukcja, która nagle może ugiąć się albo zniekształcić powołując do istnienia nowe „ja”. Bardzo możliwe, że po lekturze pozycji „Amfetaminy”, która jest naprawdę idealnie napisanym thrillerem psychologicznym, dojdziemy do wniosku, że życie „szaraczka” nie jest takie złe. Iza, główna bohaterka powieści z całą pewnością do takiego stwierdzenia dojść by nie mogła. Dlaczego? Bo jest piękną diwą operową, która dla kariery jest gotowa poświęcić bardzo dużo. Początkowo poznając Izę, możemy oceniać ją negatywnie. W końcu jest to obdarzona urodą i talentem młoda kobieta, która zdaje się mieć wszystko. Publiczność jest zachwycona jej występami, mężczyźni lgną do niej jak muchy do słodkiego lepu, a ona bez skrupułów łamie kolejne serca. Moglibyśmy określić Izę typem dziewczyny modliszki, która adoratorom pozwala obcować ze sobą tylko do czasu, gdy są jej potrzebni. Po satysfakcjonującym akcie powinni cieszyć się, że pozostali przy życiu i grzecznie się oddalić. W przeciwnym razie może boleć tak bardzo, że ukojenie będzie mogła przynieść już tylko śmierć, o czym przekonał się jeden z kochanków. Biedaczek popełnił samobójstwo. Wiedząc już, że Iza potrafi być naprawdę niegrzeczną dziewczynką, możemy zapragnąć jej nieszczęścia. Na ferowanie wyroków czy rzucanie uroków powinniśmy jednak poczekać, bo Stefania Jagielnicka jak zawsze postawiła przed nami osobowość bardzo charakterystyczną, nieprzeciętną i niejednoznaczną. Pod chitynowym pancerzem modliszki skrywa się delikatny motyl, którego skrzydła silnie trzepocą pod wpływem powiewów i zawirowań codzienności. Natura obdarzyła Izę wybujałym temperamentem i niezwykłą wrażliwością. Właśnie dlatego potrafi wzruszać do łez publikę i magnetyzować przedstawicieli płci przeciwnej. Na scenie wszystko zdaje się prostsze, lecz warto byłoby zdjąć maskę po powrocie do domu. Bohaterce niestety nie najlepiej to wychodzi, dlatego emocje przeżywane jako diwa przenosi do codzienności, w której gubi się bez reszty, niejednokrotnie grzęznąc w stanach depresyjnych. Czas nie czeka na nikogo, więc Iza także zacznie rozglądać się wokół siebie. Niestety ucieczka przed samotnością i próba wypełnienia pustki szczęściem nie będzie taka prosta. Aktualny kochanek, znany tenor, z którym mogłaby spróbować założyć rodzinę - uległ pokusie, a dokładniej ciału najmłodszej śpiewaczki. Co gorsza młódka marzy, by zastąpić Izę w sypiali i na scenie, dlatego namawia go, by podać jej amfetaminę. Bo mamy do czynienia z thrillerem, z pewnością nie zaskoczy nas fakt, że plan powiedzie się, a Iza zatruje się narkotykiem. Nie spodziewamy się natomiast na pewno, że Iza przeistoczy się w szalejącą, mściwą bestię. Poleje się krew, hałas dobiegający z demolowanej przez nią garderoby usłyszy wielu, lecz jej samej nikt. Dlaczego? Bo Iza straci głos. Utrata narzędzia pracy, jakim dla śpiewaczki operowej jest jej głos, musi być wstrząsającym doświadczeniem, lecz przed Izą jeszcze dużo problemów. Pobyt w więzieniu to też dopiero początek, bo opuści to przykre miejsce za sprawą zakochanego w niej psychiatry, który na jakiś czas umieści ją w szpitalu psychiatrycznym. W tym miejscu z pewnością rzadko kto z nas chciały dobrowolnie się znaleźć, lecz Iza wyboru nie ma. Niewielki cytat przybliży warunki w jakich się znalazła: „Z trudem znosiła koszmar szpitalnej codzienności. Odnalazła się w ogromnej, ponurej, ciemnej sali z metalowymi łóżkami ustawionymi w czterech rzędach, z wielkim stołem pośrodku, wokół którego chore spożywały obrzydliwe posiłki.”* Ściany podobnych miejsc zdają się przesiąknięte szaleństwem i niepewnością. Może właśnie dlatego Iza zacznie halucynować diabła z opery „Faust”, w której grała rolę Małgorzaty. W pewnym momencie zaczynamy gubić się, zastanawiając co jest rzeczywistością, a wytworem chorej wyobraźni. Do końca nie wiemy przecież, czy Izę męczą wyrzuty sumienia, czy zło w najczystszej formie postanowiło zwrócić jej głos za cenę wyzbycia się moralności? Czy ostatecznie Iza pozwoli opanować się demonom atakującym jej duszę, ulegnie szaleńczym wizjom, upadnie pod ciężarem losu i nie zdoła powstać już nigdy? O tym każdy czytelnik musi przekonać się osobiście, i warto się śpieszyć, ponieważ Izę niewiele dzieli od popełnienia samobójstwa…;) Uwaga, zakończenie bardzo zaskakuje. Podsumowując należy stwierdzić, że „Amfetamina” to opowieść godna po

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Najłatwiej jest miłować całą ludzkość, lecz najtrudniej poszczególnego człowieka." To moje pierwsze spotkanie z twórczością Stefanii Jagielnickiej, już od jakiegoś czasu zamierzałam sięgnąć po którąś z ebooków autorki, ale dopiero teraz pojawiły się dogodne okoliczności. Początkowo ciężko było mi załapać odpowiedni rytm powieści, w pełni w nią wejść, bynajmniej nie z winy narracji czy klimatu, lecz swoich nieco przekłamanych wyobrażeń i oczekiwań. Jednak, kiedy już się w nią wczułam, płynnie poddałam nurtowi akcji, czerpałam z czytania przyjemność i satysfakcję. Przede wszystkim jestem pozytywnie zaskoczona wyjątkowo intrygującą fabułą, nie spodziewałam się, że będzie taka inna, nieszablonowa, interesująca i wciągająca. Dodatkowo, idealny styl pisarki, przejrzysty, klarowny, konkretny, a jednocześnie pozostawiający czytelnikowi otwartą sferę do uzupełnień, dopowiedzeń, swoich interpretacji. Lubię, kiedy twórca umożliwia odtworzenie w fantazji części wydarzeń, ich miejsc, przypuszczalnych dialogów czy wyzwalanych emocji, pozostawia swobodę odwołania do swoich punktów widzenia i przemyśleń. Dynamicznie, z odpowiednią dozą napięcia, umiejętnie wprowadzanymi wątkami i skupieniem uwagi. Fascynująca niejednoznaczność, różnorakie perspektywy, mnóstwo wątpliwości, skłanianie do poszukiwań odpowiedzi. Główna bohaterka i inspirująca mieszanina kłębiących się sprzecznych myśli, przełamywanie odczuć, gwałtowne upadki, kurczowe trzymanie się życia, w pewnym stopniu wołanie o ratunek, poszukiwanie zdrowego rozsądku. Nie takie zakończenie sobie wyobraziłam i ułożyłam, lecz to dobrze, autorka znów mnie zaskoczyła, znowu inaczej, jakby na odwrót, nieco przekornie, lecz dzięki temu opowieść mocniej wciąga i fascynuje. Iza Koterba, cudowna kobieta, śpiewaczka operowa, dla kariery rezygnuje z rodziny, męża i dziecka. Naczelny priorytet to spełnianie i rozwijanie się, utrzymanie statusu słynnej i podziwianej artystki. Takie życie, nasycone olbrzymim zawodowym sukcesem, pociąga za sobą mnóstwo wyrzeczeń, doskwiera wszechogarniająca samotność, stała presja odsłania mroczne i ciemne zakamarki duszy człowieka. I to skazanie na nieustanny bilans strat i zysków, targowania się o własne z losem i przeznaczeniem, poczucie zagrożenia, groźba odebrania, dotkliwej straty, wyzwalanie myśli owianych winą czy krzywdą. Iza nie potrafi pogodzić się z tragicznymi doświadczeniami z przeszłości, podjętymi kiedyś decyzjami wyznaczającymi kierunek jej przeznaczenia i rzucającymi cień na całe życie. Dogłębnie przemyślana i przekonująco przedstawiona główna bohaterka, wyzwalająca w czytelniku mieszane opinie i emocje, mająca dużo ciekawego do przekazania. Z uwagą i zaangażowaniem wsłuchujemy się w jej barwną historię. Czy faktycznie zło i dobro leżą tak blisko siebie, nie mogą bez siebie istnieć, determinując się wzajemnie? Jak silnie potrafią przyciągnąć nas w własną stronę, zwodzić fałszywymi obietnicami, zaskakując rozmaitymi obliczami? Kiedy szaleństwo daje szczególnie o sobie znać, dlaczego tak prosto można wpaść w jego sidła? Czy usilna tęsknota za bliskością i zrozumieniem, pragnienie wsparcia i akceptacji, może skłonić do działań wbrew sobie? Lub samobójstwo, to akt będący oznaką tchórzostwa, desperacji, ucieczki przed światem i samym sobą, czy również odwagi, rozwiązaniem problemów, zerwaniem wszechogarniającej niemocy? Zazwyczaj nieudane targnięcie się na własne życie tylko potęguje strach, obawy i ekstremalne odczucia, czy można skutecznie im się przeciwstawić? bookendorfina.pl

  • Zaczytany w Książkach

    Stefania Jagielnicka jest autorką dwudziestu poczytnych książek. Na początku pracowała jako publicystka w „Dzienniku Zachodnim” w Katowicach. Później wyemigrowała do USA. Spędziła tam rok i pojechała do Niemiec, gdzie publikowała artykuły w dziennikach. Od sześciu lat mieszka w Wiedniu i pisze powieści.* Sięgnąłem po tę książkę, gdyż zainteresował mnie opis, okładka a także to, że jest to thriller psychologiczny (przeczytałem o tym na jakiejś stronie). No i myślałem, iż to debiut, ponieważ pierwszy raz słyszę o tej autorce. Iza pracuje w operze, gdzie odnosi spore sukcesy. Skupia się tylko na karierze. Nie zależy jej na małżeństwie a także dzieciach. Gdy obecny kochanek rzuca ją dla innej kobiety, załamuje się i popada w depresję, przez co traci głos. Ukazuje się jej diabeł, z którym zawiera pakt. Miała odzyskać głos, lecz musi poświęcić znacznie więcej. „Im bliżej jest się Boga, tym bliżej też szatana.” To nie jest thriller psychologiczny! Bardziej dzieło to nazwałbym książką obyczajową z wątkami psychologicznymi. Przede wszystkim dlatego, iż nie mamy tutaj do czynienia z mocnym trzymaniem w napięciu. Owszem, jest trochę mrocznego klimatu, bohater toczy walkę wewnętrzną, lecz dreszczu emocji nie ma. Narracja prowadzona jest i w pierwszej, i w trzeciej osobie, autorka serwuje nam dość dokładne opisy miejsca akcji, zakończenie zostało zamknięte. W książce pdf można dostrzec pokazanie różnorakich kłopotów społecznych. Są również nieźle poprowadzone intrygi. Ciągle gdzieś się krążą tematy związane z miłością. Główna postać – Iza – jest typową przedstawicielką dziewczyn pochodzących z wysokich warstw społecznych. Uważa się za nie wiadomo jak piękną, mimo iż własne lata ma, nie przejmuje się uczuciami innych, jest materialistką, nierzadko się złości, przede wszystkim skupia się na sobie i lubi, gdy inni również o niej mówią. Swoim zachowaniem przypomina trochę Izabelę Łęcką z Lalki Bolesława Prusa. Po pewnym okresie zaczęła mnie irytować i na pewno nie należy ona do moich ulubionych bohaterek. Autorka ciekawie pokazała etapy popadania w obłęd przez bohatera. Książka ebook została napisana prostym językiem. Bardzo dynamicznie się ją czyta. Fabularnie jakoś skomplikowana nie jest. Niekiedy odniosłem wrażenie, iż akcja pędzi za szybko. Spodobał mi się motyw zawarcia paktu z diabłem. Drugi raz spotkałem się z nim w literaturze, więc prawdopodobnie zbyt nierzadko wykorzystywany nie jest. Koniecznie muszę wspomnieć o błędzie logicznym, który dostrzegłem w tym dziele. Chodzi o to, że gdy Iza utraciła głos, to rozmawiała z innymi bohaterami. Wprawdzie szeptem, lecz dawała radę. Przecież została go pozbawiona, więc komunikować się powinna za pomocą pisania na kartkach itp., co zresztą byłoby dość ciekawe. „Najwspanialsze dzieła, ba, wszystko co wartościowe, wszystko co przetrwało próbę czasu, wszystko co chlubnie wpisało się w dziejach ludzkości, zrodziło się w cierpieniu.” Dużo słów w tej książce pdf tyczy się tematów związanych z Bogiem, np. uzdrowicielskiej wiary w niego. Przeszkadzało mi to, iż dużo zdań było banalnych, oczywistych dla katolików no i naciąganych. „Amfetamina” porusza kłopot nie akceptacji przez rodzinę. Jest również motyw winy i kary. Zakończenie jest dość oczywiste, trochę mdłe i niezbyt realne. Książka ebook spodobała mi się. Była taką odskocznią od książek, które wcześniej czytałem. Pomogła się zrelaksować i oderwać od problemów. Nie jest za bardzo wymagająca, dlatego zalecam ją wszystkim tym, którzy chcą sięgnąć po coś lekkiego. Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Psychoskok. Tytuł: „Amfetamina” Autor: Stefania Jagielnicka Wydawnictwo: Psychoskok Projekt okładki: Robert Rumak Korekta: Janusz Sigismund Wydanie: I Oprawa: miękka Liczba stron: 373 Rok wydania: 2016 ISBN: 978-83-7900-639-7 *Źródło – okładka książki.

  • KobieceRecenzje365

    Dzisiaj zapraszam Was na recenzję książki, która zaintrygowała mnie opisem i wspaniałą okładką. Czy "Amfetamina" Stefanii Jagielnickiej, to opowieść po którą naprawdę warto sięgnąć? Opis:Jest to thriller psychologiczny z zaskakującym zakończeniem, równie specyficzny, jak jego bohaterka. Dla Izy, znanej diwy operowej, na pozór nic i nikt się nie liczy się poza karierą. Rezygnuje z małżeństwa i posiadania dziecka, łamie serca uwielbiających ją mężczyzn. Jednak w końcu zagląda jej w oczy widmo samotności, kiedy aktualny kochanek znajduje przystań w ramionach najmłodszej śpiewaczki, która namawia go do zatrucia Izy amfetaminą, ponieważ pragnie ją zastąpić nie tylko w łóżku, ale też na scenie. Iza traci głos i halucynuje diabła z opery „Faust”, w której gra rolę Małgorzaty. Szatan składa jej propozycję odzyskania głosu w zamian za pozbycie się hamulców moralnych, tkwiących w głębi jej duszy, w gruncie rzeczy szlachetnej i spragnionej miłości. Kiedy zobaczyłam w zapowiedziach książkę Stefanii Jagielnickiej, od razu pomyślałam, że będzie to opowieść mroczna i bardzo tajemnicza. Czy miałam rację? Wszytko znajdziecie w mojej recenzji.Stefania Jagielnicka w własnej książce pdf stworzyła właśnie to, czego oczekiwałam. Mrok powieści, wylewał się z każdej karty książki, a sama fabuła stawała się miejscami tak zakręcona, jak jazda na rollercoasterze. Autorka ma prosty, lecz nietuzinkowy styl, który bardzo wciąga. Książka ebook w niektórych momentach była przepełniona napięciem, które mnie wręcz pochłaniało i miałam problem, by odłożyć książkę na półkę. Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy i już w połowie książki miałam kłopot aby się wczuć w całą akcję. Dlaczego tak się stało? Po prostu z czasem, mrok, który tak bardzo mi się podobał, został zastąpiony "wielką miłością" do wszystkiego, przez co książka ebook utraciła moc thrillera. Opowieść w niektórych momentach była mocno pogmatwana, a akcja zmieniała się tak szybko, że czasami musiałam przystopować i na spokojnie "przetrawić" wszystko w własnej głowie. Nierzadko przez ten zabieg, sama czułam się chora, jak bohaterka. Co do samej fabuły, nie była ona taka zła. Piszę "taka zła", ponieważ mi czytelnikowi, średnio się podobało to, jak dzieje bohaterki się potoczyły. Całe to oparcie w Bogu, było dla mnie mocno naciągane, lecz każdy inaczej to zinterpretuje :) Bohaterka ach... bohaterka. Piękna, mogąca wszystko diva operowa. Izabela to postać, którą nie do końca umiałam zrozumieć. Niektóre z jej wyborów doprowadzały mnie wręcz do białej gorączki. Jest to bohaterka, którą z początku po prostu nie polubimy, a nawet szczerze zaczniemy jej źle życzyć.Co mi się najbardziej nie podobało w książce? Pewien wątek. Był mocno naciągnięty i dotyczył on mężczyzny. Po prostu czułam przy tym niesamowite obrzydzenie. (Ze względu, że to spoiler nie mogę dokładnie napisać o co chodziło. Mogę Was tylko nakierować... w połowie książki znajdziecie ten wątek :) )Amfetamina to książka ebook dobra, lecz z niedociągnięciami. Mimo wszystko zachęcam Was do przeczytania jej i wypowiedzenia się na ten temat, ponieważ chętnie podyskutuję :)Dziękuję za przeczytanie, Wydawnictwu Psychoskok.